Błagam, pomóżcie bo ja już nie mam siły. Mam 39 lat i czwórkę dzieci - w tym dwoje nastolatków, jednego przedszkolaka i 8-miesięczną córeczkę. Odkąd pamiętam, miałam kłopoty z regularnością miesiączek, jednak każdy lekarz do jakiego się udawałam, kwitował sprawę, że \\\"po dziecku mi się ureguluje\\\". Chwała Bogu urodziłam już czwórkę i nic. Trójkę zawsze z mężem planowaliśmy, więc nie było problemu, choć starałam się mniej-więcej szacować czas w jakim jestem w cyklu. Czasem bywało i tak, że współżyliśmy tylko w pierwszych dniach po miesiączce - cykle mam długie, nawet bardzo długie, więc był to optymalny czas dający nadzieję, że sa to dni niepłodne. Czwarte dziecko jest oczywiście wpadką, musiało się coś poprzesuwać w cyklu. Ale teraz mam inny problem - chciałabym wreszcie jakoś uregulować cykle miesiączkowe. Przez ostatnie trzy cykle właściwie nie miałam miesiączki tylko długotrwałe plamienia. Polecony lekarz, wydaje się sensowny, zapisał mi tabletki tri-regol przez dwa cykle miesiączkowe. Zaczełam je brać w 6 dniu plamienia, które po trzech dniach potem ustało. W międzyczasie współzyłam z mężem - eszcze przy plamieniu. Ponieważ niestety u mnie w cyklu wszystko jest możliwe, kupuję sobie także testy owulacyjne żeby sprawdzać przed stosunkiem czy nie będzie owulacji w ciągu najbliższych 36 godzin. I test wykazał, że nie będzie. Jednak ponieważ została mi jedna płytka testowa, zrobiłam ten test także w dniu po stosunku - i test wyszedł dodatni!!! Cały czas zażywam te tabletki antykoncepcyjne. Czy jest możliwe że mogło dojśc do owulacji podczas ich stosowania? Czy jest możliwość że zazłam w ciążę??!! Błagam, niech wypowie się ktoś konkretny, bo ja już psychicznie wysiadam...