dzagusia84s
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dzagusia84s
-
Oli też staje na całych stopach chyba że czegoś nie może dosięgnąć to się wspina na paluszki chciałam zakomunikować że wczoraj mój smyk w dniu skończenia 10 miesiąca życia postawił swoje 2 a potem 4 samodzielne kroczki :)
-
falsa wy to się macie tam fajnie z tymi środowiskowymi poza tym ja ci ciągle powtarzam ze nie ma się co martwić ziutek jest ślicznym zdrowym chłopcem i na wszystko przyjdzie czas....a to że u niektórych z nas dzieciaki jakby mogły to by juz miały całą buzię zębów i biegały jak poarzone to nie jest nasza interwencja tylko same się tak rozwijają i nic nam do tego poprostu tak jest a nam pozostaję się tylko z tym pogodzić
-
deli mój pochłanie z makaronem wszystko to co my zazwyczaj mięso mielone makaron i jakiś sos :) falsa trzymam kciuki aby wasz dom się szybko i drogo sprzedał i żeby ten co kupicie był tani i najpiękniejszy taki jai sobie wymarzyliście....Oli nieźle waży jak mój smyk ma 8,5 kg to bedzie wszystko...jeszcze raz gratki za ładne spanko :) kami25 nie martw się my też już nie obchodzimy daty poczatku naszego związku tylko datę ślubu :).... gratuluję znalezienia pracy i oby ta za która idziesz dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo chorowała :P nie życzę jej źle ale jakby tak przez co najmniej półtorej roku miała lekki katarek to by fajnie było :D artigiana młodemu wyszły dwie dolne dwójki już się przebiły czyli razem mamy 8 zębów więc według twojej pediatry jak na 10 misięcy to za dużo :) acha i byłabym zapomniała dzisiaj Oli kończy 10 miesięcy jeszcze dwa i będziemy mieli pierwszy roczek ....SZOK jak to zleciało
-
na wybrednych klientów co to myslą że świat się kreci tylko wokół nich jestem psychicznie przygotowana :) np. wczoraj gość podszedł do lady popatrzył na wizytownik z prawdziwej skóry o wartosci 400 zł i powiedział ze to jest dziadostwo i hińszczyzna :) :) no cóż nie mieliśmy akurat nic za 1000 :P
-
przeczytałam to co napisałm i miałam niezły ubaw z literówek które popełniłam :D:D :D:D sory ale to dlatego że miałam tysiąc myśli na minutę i chciałm je szybko napisać :)
-
no a teraz nadrabiam zaległości :) paula nie martw się najważniejsze wspomnienia masz w głowie a tem ci tego niekt nie skasuje :) super że u Frania ten refluks zanika, trzymam kciuki za odkurzacz....a syncia to masz ładnego łobuziaka :) i nie wymiękaj dla mnie jesteś niezniszczalna skoro mogłaś siłami natury urodzić takiego wielgaska to i teraz sobie poradzisz...z basenem świetnie i tym wędzidełkiem też falsa ogromny szacun dla ciebie za nie załamanie się ....mówiłam że będzie coraz lepiej :) buziaki dla ziutka ,swoją drogą ja tez wszystkich poprawiam jak mówią na Olinka oliver i tłumaczę że to są dwa różne imiona i że nasz Oli nazywa się Oliwier...namiszałam aly ty napewno wiesz o co mi chodzi :P a męża rzeczywiście masz kochanego ale ja na swojego też nie narzekam :) a co do zabawki to mój łobuz pewnie by sobie z ta małpką szybko poradził i raczej nie wyszła by z tego cało wisieńka powiem ci tak że my ostatnio kupiliśmy młodemu zabawke z fp taką za 150 zł http://www.nokaut.pl/oferta/fisher-price-warsztat-z-narzedziami.html niby nic i na dodatek na początku pobawił sie nią dosłownie 5 minut i ją olał a teraz ledwo rano wstanie to odrazu idzie sobie coś pociągnąć i ponaciskać a jak leci melodia jakaś to sobie "tańczy"....sama musisz zdecydować ale po tym jak oli traktuje ta zabawkę mogę z czystym sumieniem powiedzieć że zabawki fp są chyba niezniszczalne a jak przychodzi do nas jaieś dziecko to zazwyczaj zabawa kończy się płaczem że już musi iść...wisieńko ja tylko tak napisałam odnośnie tego filmu bo wyglądało to przerażająco jak się tak na tym krzesełku huśtała ale doskonale sobie zdaję sprawę że nad nią czuwasz...:) kami mój oli też się potrafi zanieśc ale ja nie czekam i od razu dmucham zeby nie doszło do jakiegos niedotlenienia mózgu i napewno ci się uda znaleźć pracę ja sprawdzałam oferty dla swojego miasta na necie i tak od niechcenia wysłałm sv drogą elektroniczną o 2.30 w nocy wcale mi nie zależało bo chciałem sobie jeszcze z młodym w domku posiedzieć a tu proszę udało się u nas też w rowerku się jeździ najlepiej na stojąco i do tego taka dumna mina i zatrąbi raz za czas na kogoś :) wisieńka delicje -przynajmniej ma dobry gust jeżeli chodzi o słodycze falsa -ślimak- no cóż - mógł tamtędy akurat nie przechodzić a że jak to mówią "co masz ?, miesko! skąd masz ? SAMO PRZYPEŁZŁO !... "to Oli skorzystał z okazji asiurka witam ponownie rzeczywiście dawno cię nie było...a męża trochę podszkol bo ci się należy troszkę prezentów z racji tego ze jesteś tą ładniejsza stroną tego związku :) a skąd ty jesteś ? dobrze ze to nie uszka i podobnie jak dziewczyny raczej stawiałabym na tą trzydniówkę goja ty już lepiej nic nie czytaj tylko do lekarza śmigaj z tym okresem !!!! i głowa do góry bo szkoda czasu na doły .... kamika 25 w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak tylko trzymać mocno kciuki żeby plany nie spełzły na niczym ...
-
cześć no to mnie zaskoczyłyście :) tyle do czytania ...niestety w pracy nie mogę wchodzić na kafe :( tylko programy i strony firmowe wchodzą w grę ....tak jak falsa już napisała pracuję w małym kameralnym sklepie z odzieżą skórzaną (biedne zwierzątka) "ochnik" ogólnie nudy bo rzeczy są po min 100 zł do kilku tysięcy za sztukę więc klientów bardzo mało a jak już są to zarobieni i konkretni bo nie liczy się dla nich czy torebka kosztuje 400 czy tysiąc zł ja mam na rękę 1000 zł podstawy plus premie jakościowe i ilościowe z tego co się orientowałam to ok 1500 powinnam wychodzić miesięcznie nie jest to może dużo ale za nic nie robienie to i tak się opłaca :P
-
hej ja po drugim dniu w pracy i znowu totalnie wynudzona :P dziewczyny co z wami i tymi dołami głowy do góry !!! najgorsze napewno już mamy za sobą :) jest lato nasze dzieciaki nie chorują cieszcie się z tego.... falsa masz ode mnie duże brawa :) i nie poddawaj się choćby nie wiem co ....trzymam kciuki i napewno będzie dobrze kurcze napisałabym jeszcze coś ale ide się juz położyć bo jutro mam na 10
-
falsa biedaczku musisz z tym walczyć bo bedzie coraz gorzej pamiętam ze ziutek ładnie już spał sam...musicie do tego wrócić bo się wykończysz spróbuj go kłaść w tym osobnym pokoju w łóżeczku!!!! będzie ciężko dwa moze trzy dni ale potem sama stwierdzisz że warto było się przemęczyć z praca to jeszcze nie wiem czy ją dostanę narazie mam przyjść na próbę...zobaczymy jutro u nas Oli dorwał taborecik taki lekki i trzymając się go zasówa po całym mieszkaniu (dodam ze wszedzie mamy panele i nie mamy progów) i wygląda jak taki stary młody dziadziuś z balkonikiem...ale jak tylko się go puszcza to odrazu ustawia się na czworaka gandziulka ta twoja Julcia to bezwątpienia bystry dzieciak i to bardzo bardzo....my też mamy nocnik ale wysadzam go tylko na kupkę...może spróbuję tak jak ty o jakiejś stałej porze z tym sikaniem...super i jeszcze raz gratulacje dla Julci
-
falsa masz rację ja tez bym nie dała świeżemu kierowcy dzieciaka do auta .... Paula nie łam sie tym praniem ja już jakiś czas temu prosiłam Artigianę żeby wpadła do mnie i poprasowała ale niestety odmówiła i tak sie złożyło ,że pranie leży do dziś z tym ze jest go 2 razy wiecej i kolejne na suszarce schnie ...dobrze że mój duży miś ma dużo ciuchów a małemu nie prasuję bo już nie mieliby w czym chodzić ...a moje się nie mnie :) zadzwonili dzisiaj do mnie w sprawie tej pracy i mam się stawić w niedzielę od 13 do 21 i z jednej strony się cieszę a z drugiej mam zajebistego doła bo nie chcę zostawiać mojego szkrabka ....co prawda będzie z tatusiem czyli w dobrych rękach ale i tak mi przykro że nie ze mną.....ojjjj ja to już sama nie wiem czego chcę raz narzekam że mam dość tych domowych obowiązków, ciągłego siedzenia z dzieciakiem i że chcę do ludzi.... a po chwili mam doła że właśnie się to wszystko skończy....
-
goja tak nadal jestem na tej diecie i pewnie bym już to olała ale chcę wspierać moją siostrę a wiesz że razem lepiej ona jak zaczynała to ważyła 108 kg a teraz waży 98 i jest taka szczęśliwa ze wkońcu udalo jej się zejść poniżej setki ...i jak widzi że są efekty i ludzie zaczynają dostrzegać że schudła to dostajego takiego pawera ze szok....tak więc się razem wspieramy i jak dopada nas chęć na coś słodkiego to jedna drugiej zabrania :P i co rano dzwonimy do siebie zeby pochwalić się ile schudłyśmy po nocy ....:) :) :) nawet dzisiaj ładna pogoda :) młody właśnie śpi ,mąż robi sobie śniadanie a ja jak zwykle przy kompie... idziemy potem po pampersy bo w realu są po 43 zł jumbo pack więc się opłaca a popołudniu idę pośmigać na rolkach mam nadzieję że się pogoda nie zepsuje
-
na rolkach jeździłam jeszcze w podstawówce ale potem się schrzaniły :( a że kaski nie było to poszły w kąt teraz jeżdżę już gdzieś od 2 tygodni jak tylko pogoda pozwala a tą pierś to sobie napewno zrobię jak tylko skończę pierwszy etap diety bo brzmi smakowicie
-
cześć ja tylko na chwilę wpadłam się pochwalić że kupiłam sobie w końcu wymażone rolki i teraz popołudnimi mama zabiera młodego na spacero drzemkę a ja sobie śmigam :) fajnie tak coś dla siebie zrobić no i w 30 dni schudłam 5,5 kg i jeszcze tylko 0,5 od wymażonej wagi - JUPIIII :) byłam dzisiaj na rozmowie kwalifikacyjnej w sklepie z galanterią skurzaną i zobaczymy za 2 dni czy coś z tego będzie .... i jeszcze tylko chciałam napisać że synuś dzisiaj na placu zabaw dorwał wózek z lalką i chodził sobie z nim zupełnie samodzielnie....byłam w szoku ....normalnie szedł i pchał ten różowy wózeczek...:) oczywiście nie obyło się bez kilku wypadków ale ogólnie radził sobie świetnie mój miś ma od dziś 3 tygodnie urlopu :) artigiana gdzie jesteś ???? wszystko ok ??? falsa nie pomogę z odzwyczajaniem :( co do jedzenia to u nas też różnie teraz idą dwie dolne dwójki więc płaczu co nie miara
-
falsa no masz trzy bo tamto się nie udało :P
-
cześc laseczki goja super że wyniczki ok :) co do marudzącego dziecka to łączę się w bólu :( mój łobuz zalicza właśnie 2 drzemkę i powoli trace dzisiaj do niego cierpliwość i jeszcze ta wstrętna pogoda grrrrrrrrrr no i idzie nam 7 ząbek- dolna dwójeczka.... Artigiana to dobrze że czegoś takiego nie przeżyłaś ....a jak tam sytuacja w domku ??? nadal bez zmian ??? Paula zdjęcia rewelka i jak ja wam zazdroszczę tego morza :) co do horroru który przeżyłaś to ja miałam ostatnio podobnie młody odgryzł kawałek takiej pianki z rączki od rowerka i rzuł sobie jak gumę a jak chciałam mu ją wyciągnąć to zaczął się krztusić i nie chciał pyszczka otworzyć falsa mas tu {kwiatek} z okazji tej osiemnastki :P kami25 to nie był żaden krzyk .... u nas nazwała bym to raczej większym marudzeniem bo jak krzyczy to bębenki w uszach pękają :) na wesela to z Michasią idziecie ? bo ja tez mam we wrześniu wesele siostry męża i właśnie się zastanawiamy ...ale weźmiemy go chyba tylko na chwilkę i to po obiedzie mi go siostra dopiero przywiezie żeby można było przy stole spokojnie posiedzieć paula no i jak usg brzuszka ???? polaL no to masz przechlapane z tym ząbkowaniem ale miejmy nadzieję że to tylko jednorazowy wybryk..a gdzie w te góry się wybieracie ?? goja co do okresu to nie pomogę bo u mnie poza spóźnieniem przy trzecim okresie o jakieś 8 dni wszystko jest normalnie i tak jak u falsy bezbólowo...ale o ile dobrze pamiętam to moja bratowa pierwszy okres po karmieniu miała 14 dni kamika trzymamy kciuki za szybkie wygojenie sie dupci, i powiem ci szczerze ze u chłopców to raczej nie ma problemu ze złapaniem moczu....tak czy siak powodzenia
-
Fajnie wam dziewuszki z tymi wypadami :) i cieszę się ze imprezki były udane
-
kamika moim zdaniem w tym wieku w którym są obecnie nasze pociechy nie ważne co jedzą byle by rosły ,przybierały na wadzę i ładnie się rozwijały...przynajmniej ja wychodzę z takiego założenia falsa dołączam się do wyrodnych matek bo też młodego karmię wędzoną makrelą tym bardziej że on mi nigdy nie da jej spokojnie zjeść bo aż się cały trzęsię i skomli jak wygłodniały piesek...nigdy nic mu po niej nie było a przyznam się szczerze że raz to prawie całą sam zjadł ... moje dziecko brudzi się w różnym stopniu w zależności co je ,gdzie je i czy bardzo jest głodne...zdarza się że nie uroni ani grama i po jezeniu jest czyściutkie jakby dopiero co z kąpieli wyszło
-
falsa no to nie pozostaje nic innego jak tylko życzyć ci super ekstra wypasionej zabawy :) Artigianko aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam o czym ta książka mam nadzieję ze piszesz to z wyobraźni a nie dlatego że cos takiego doświadczyłaś w życiu swoją drogą musi być bardzo ciekawa jak zdecydujesz się kiedyś wrzucić ją na forum to ja też z chęcią dołączę się do osób które chcą ją przeczytać a jak tam sytuacja z mężem ????? lepiej ??? przeprosił ???? zrozumiał???? u nas dzień jak codzień ...żadnych nowości ....
-
a o czym ta nie dokończona książka ???? ciekawość mnie zżera :P
-
aaa i jeszcze coś polecam ci zaniechać kłótni i przelać wszystkie swoje żale na papier...wygarnąć mu wszystko ...napisać co cię boli...i dać mu ten list na wieczór żeby go spokojnie przeczytał i nie odzywj się dopóki nie skończy potem jak już będzie wiedział jak się czujesz to może spokojnie uda wam się wszystko wyjaśnić... my z misiem mieliśmy dwie takie poważne kłótnie w swoim związku i wtedy właśnie zastosowałam metodę z listem bo dzięki tamu wiedziałam ze mi nie przerwie w czasie rozmowy i od poczatku do końca wysłucha (przeczyta) co mam do powiedzenia...tym bardziej że umiesz pisać ...kto wie może i u ciebie się to sprawdzi
-
wiesz kochana Artigianko i tak powinnaś zrobić powiedzieć mu że idziesz do pracy a on niech choć przez tydzień posiedzi z blanusią !!!! pewnie jak miałby ugotować obiad, sprzatnąć, zrobić zakupy i cały czas opiekować się dzieckiem to wymiękłby juz po 3 dniach...oczywiście tak jak reszta dziewczyn jestem z tobą i pamiętaj żeby nie rezygnować z marzeń!!!! powiem wam że mi mój miś nigdy z takim tekstem nie wyjechał bo poprostu nieraz już z dzieciakiem prawie cały dzień był sam i wie że to nie jest nic nierobienie tylko wręcz przeciwnie a jak na poczatku Oli miał kolki i potrafił płakać całymi dniami to mimo iż był po nocce to i tak wstawał wczesnie rano i mi pomagał i w nocy tez nieraz karmił młodego mimo iż miał na 6 do pracy
-
hej ja tylko wpadłam powiedzieć dobranoc i życzyć kami udanego weekendu przez ten wstrętny facebook jest 12.30 a ja jeszcze nie śpię- te gry powinny być zakazane u nas już większość nocek przespanych całych ale nadal zdarza się czasami jedna pobudka...
-
Falsa tylko mi nie mów że ty przestałaś pisać bo twój Oli nie ma jeszcze ząbków !!!!!! i co z tego !!! przecież sama mówiłaś że wy późno te ząbale mieliście z R więc i Oli tak będzie miał ....zresztą jak sama widzisz zawsze coś nie tak własnie lekarka Blanusi wymyśliła że ma tych ząbków za dużo -swoją drogą śmieszne to trochę bo ci nasze lekarze to by chyba chcieli żeby wszystkie dzieci identyczne były i rozwijały się w takim samym tempie...a przecież same wiemy że to niemożliwe i ile nas tu jest tyle różnych dzieciaczków..........masz pięknego synka i nie wierzę że nie masz o czym pisać !!!! proszę się wziąć w garść !!!! artigiana no rzeczywiście masz nadgorliwą tą lekarkę :) goja nawet nie mów że ci Wiki wstaje w nocy :( bo pewnie mój też tak zrobi bo to przecież papuga taka mała...a ile on już tych ząbków ma? październikowa mamo duży torcik i mnóstwo uścisków i buziaczków dla Marysi z okazji 10 ms PolaL dobrze że chociaż to mlesio ciągnie...bo jedzonka to strasznie mało :( a i u nas jak przebija się ząb to nawet jak go już widać to i tak mały popłakuje z bólu tak przez ok tydzień aż mu całkiem ząb nie przetnie dziąsełka hej hej co tak mało piszecie???? mykam na kurnik pograć w literaki ...miś dzisiaj ma nockę ...Oli już smacznie śpi po wciągnięciu 180 ml mleka z kaszką więc mam czas dla siebie i jeszcze chciałam się pochwalić że młody coraz częściej sam stoi i to dość długo a jak się zapatrzy na coś to i 3/4 minuty tak potrafi bez podtrzymywania stać i się z tego sam do siebie cieszy
-
buuuuuuuuuuuuuuuuuu ale u nas dramatyczna pogoda :(młody wstał dzisiaj o 5.30 naszczęście zjadł i poszedł jeszcze spać do 7 potem ładnie się bawił zjadł bułeczkę z dzemem popił herbatką i właśnie znowu zasnął wisieńka ale miałaś przezycia :( dobrze ze wszystko w porządku ...mała już pewnie zapomniała o tych kłuciach a przynajmniej badania masz porobione więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...i nie obwiniaj się bo nie masz o co...ja mam w domu paracetamol ale przy trzydniówce gościu na pogotowiu polecił nam ibufen bo ponoć lepszy a Oli miał 39.6 więc kupiliśmy i rzeczywiscie szybko gorączka po nim spadała Falsa co to ma znaczyć że nie masz weny....pewnie ci się poprostu nie chce pisać i szukasz wykrętów...TY TY TY proszę do nas wrcać z taką częstotliwością jak dotychczas październikowa mamo ja też mam na imię Gosia i komentowałam Twoje zdjęcia więc pewnie o mnie chodzi :P chyba ide spać....jest tak szaro że nic się nie chce
-
goja jak by tu to powiedzeć ..................... nasze dzieci to chyba jakieś wirtualne bliźniaki :P noc tak jak u ciebie bardzo niespokojna z tym ze nie musiałam wstawać ...wczesna pobudka bo już po 6.....od rana miałczenie.....i dopiero o 10 zasnął i to z wielkim trudem i już słyszę że zaczyna miałczeć...Oni się chyba zmówili !!!