dzagusia84s
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dzagusia84s
-
falsa a może to kolejny skok się już zaczął niby od 23 tygodnia może się już pojawić :( a ja mam doła bo chyba przez tą bezbiałkową dietę tracę pokarm :( :( :( ja jak wiecie cały czas odciągam i od kiedy przestałam jeść nabiał to z dnia na dzień odciągam za każdym razem o 10ml mniej a to bardzo dużo mały zjada co 3 godziny 120 ml i powoli zaczyna nam brakować :( a już totalnie się wkurzę jak się okaże że to nie jest skaza białkowa a mi pokarm całkowicie zaniknie już nie wiem co mam robić
-
cześć dziewczynki :) u nas o dziwo rzadko się zdarza płacz przy ubieraniu a nawet jak już się przytrafi to smok jest 100% lekarstwem :) spanie na dzień dzisiejszy w miarę się uregulowało tzn. od 20 śpi do ok.1 i potem druga pobudka ok 4 i o 6/7 już na dobre wstajemy :) ja póki co też to olewam i nic z tym nie robię moze jak zacznie oprócz cyca przez dzień porządnie jeść inne pokarmy to wtedy zaczniemy eliminować to nocne karmienie i mam nadzieję że nie będzie za późno nadal walczę z dietą :( bezbiałkową :( ale przynajmniej po tej maści co nam pediara przepisała wszystko ładnie zeszło powodzenia ze wszystkimi trudnościemi i buziaki na dobranoc
-
dieta bezbiałkowa pomaga ale tylko mi :P na zrzucenie kilogramów a mały jak miał plamki tak ma :( ja osobiście stawiam na jabłko póki co przestałam jeśc i zobaczymy
-
no ale przy skazie białkowej pisze że wolno tylko żółtko :( ja już głupia od tego wszystkiego jestem ... ale jezeli w gre nie bedzie wchodziło białko z jajek to bedzie dobrze
-
aeriss powiedz mi kochana czy tej diety przestrzegasz tak strasznie rygorystycznie tzn. jak robisz np. piers z kurczaka w panierce to optaczasz w samym żółtku ? i jak jest z makaronami przeciez one zawierają białko z jajek ? a ciasto na pierogi przeciez też zawiera białko ? jak by się tak głębiej zastanowić to nie zbyt wiele jest produktów nie zawierających białka chyba ze ja to źle rozumuję :( goa29 i jak przenosiny małej październik2008 super ząbulki Artagiana powodzenia z tym katarkiem u nas też Olinek to ksero tatusia :) goja bedzie dobrze zobaczysz i pamietaj ze dobrze robisz nie tylko dla siebie ale również dla Wiktorka a ja z tym napięciem to pewnie przesadzam ale wole sprawdzić
-
goja najpierw do ciebie :) postaraj się często natłuszczeć te miejsce bo taka sucha skóra swędzi maluszka i dlatego jst niespokojny -przynajmniej tak po swoim zaóważyłam Dziewczyny dzięki za dobre rady chyba faktycznie to sprawdzę tyle z was mi napisało że stwierdzono tą skazę po czym wyszło że to nie to ... dzięki wam odzyskałam nadzieję :) jak narazie mały ma po bokach policzków czerwone placki a na nich takie mini czerwone krosteczki i na jednym nadgarstku ma troszeczkę szorstką skórę...postanowiłam pomęczyć się bez tego białka jakieś 3 tygodnie jak mu już wszystko ładnie zejdzie to wtedy poprostu zacznę pić mleko i jak te plamki wyjdą znowu to będę wiedziała a jak przez te 3 tyg. bezbiałkowej diety nie zauważę poprawy to pójdę do dermatologa albo alergologa- myślicie ze to dobry plan???? co do wzmożonego napięcia mięśniowego to zauważyłam u Olinka że górną część ciała ma czasami mocno napiętą i jak np. chce wziąć zabawkę to jak by coś mu obie rączki równocześnie spinało, poza tym rzadko puszcza luźno paluszki zazwyczaj ma zaciśnięte piąstki ponad to chcę sprawdzić jego głowkę po tym moim ciężkim porodzie z udziałem próżnociągu
-
cześć :( ale mam doła:( mały ma skazę białkową:( a ja karmię swoim mlesiem a to się wiąże z drastyczną dietą :( a ja to taka nabiałolubna jestem :( i nie wiem czy dam radę:( z drugiej strony to mleko bebilon pepti do najtańszych nie należy :(normalnie załamka totalna - ryczeć mi się chce a tak ogólnie to my już po szczepieniu darł się tak jakby go ze skóry obdzierali ale potem to jakby nigdy nic teraz sobie śpi ma 62 cm wzrost i waży 6,660 kg wszystko po za tą skazą jest ok udało mi się nawet wydębic skierowanie do neurologa bo mam pewne obawy że młody może miec wzmożone napięcie mięśniowe choć lekarka mówi że nic takiego nie widzi ale dla mojego świętego spokoju mi dała... a z ta datą urodzin to się ładnie zakręciłam :P oczywiście moje kochanie urodziło się 19.10 tylko tak się przyzwyczaiłam do tego 22 przez te 9ms (bo taki miałam termin porodu) że do tej pory czasami się pomylę no i mamy pozwolenie na jabłuszko, marchewkę a później zupkę warzywną dziewczyny te co macie maluszki ze skazą jak wy sobie radzicie ??? przecież w tej diecie to praktycznie nic nie wolno:(
-
kurcze wy tak wszystkie o tym obracaniu sie a u nas nic :( czy któraś z dziewczyn też tak ma że jej maluszek się jeszcze nie obraca Oli urodził się 22 wiem że kazde dziecko rozwija się we własnym tempie ale zaczyna mnie to martwić.Co pawda jak miał równe 2 ms to przez tydzień bezproblemowo obracał się z brzuszka na plecy aż z misiem w szoku byliśmy i wszystko na kamerkę nagrywaliśmy ale potem bummm i koniec do tej pory nic kula się tylko na boki a właściwie to chyba tylko na jeden i to dość rzadko Paula super -oby tak dalej mimi też polecam ci tą metodę z \"język niemowląt\" kładź spać jak już będzie bardzo płakać to weź na ręce wycisz i odkładaj i tak w kółko tylko wcześniej nastaw się psychicznie że będzie cięzko że będzie dużo płaczu i stresu ale grunt to się nie załamywać u nas zadziałało po tygodniu...ważne też jest wsparcie kogoś bliskiego Kami to napewno przez zły sen...mój maluszek nie płacze przez sen ale często zadarza mu się uśmiechać tzn. wywala te swoje różowiutkie dziąsełka i rozciąga usteczka od ucha do ucha...i gdzieś słyszałam że takim dzieciaczkom sny śnią się tak jak dorosłym i też to czasam przeżywają październik 2008 gratulacje - no to mamy kolejnego maluszka z ząbkami... a metodę masz niezłą z tą łyżeczką :)
-
agateq no to pozazdrościć i życzyc coraz dłuższego spanka tobie i chłopcom :) u nnie dziś tez jakiś szok bo mały od rana sie uśmiecha nie musze go nosić i nie słysze płaczu :) teraz smacznie sobie śpi :) szkoda ze mu zepsuje ten cudowny dzień tym wrednym szczepieniem idziemy na 14.30 :(
-
-
doris78 to ładnie twoj maluch szaleje z tymi ząbkami :) Agateq no to udanego giganta :) o szczypaniu to ja się mogę wypowiedzieć bo mój skarb ma takie łapki jak denis rozrabiaka ciągle przebiera tymi swoimi małymi paluszkami i jak coś mu się pod nie nawinie to ściska z całych sił a że jest to najcześciej moja skóra no to często zaciskam zęby i szybko próbuję się uwolnić :) no i nie wspomnę już o wyrywaniu włosów nawet jak zepnę w kucyk to i tak potrafi sobie jakiś kosmyk wyciągnąć żeby mieć czym poszarpać co do ustnika to obawiała bym się ze dziecko może się zakrztusić ale to jest chyba indywidualna sprawa każdego malucha bo jedne sobie radzą z większym przepływem a inne nie... młodamamusia i tak późno to wyszło ? przecież nasze maluszki mają już po 4 i 5 ms a jakie miałaś objawy falsa super że maluszek osłuchowo czyściutki ...i jak ja ci zazdroszczę tej pogody:)... a co do przepisów to ja chętna jestem :) jak tylko chce ci się przepisywać jak narazie mam pure owocowe, deser bananowo jabłkowy, Slodki ziemniak i cynamon, obiad brokulowo-ziemniaczany obiad warzywny tylko jakbyś mogła mi jeszcze napisać od kiedy te wyżej wymienione przepisy można wprowadzać?
-
ojojoj jak nie katarek to jakiś inne choróbsko a to znowu nie przespana noc albo reakcja po szczepieniu i tak w kółko... przyznam się szczerze że jeszcze nie wiem co to znaczy jakakolwiek choroba u mojego brzdąca bo jak narazie nam się jakoś udaje ..ale jak tak czytam te wasze posty to jest mi tak strasznie smutno że musicie przez to przechodzić i że wasze maluszki się tak strasznie męczą... bidulki :( mamusie chorujących dzieciaczków życzę wam dużo dużo siły i maluszkom jak najszybszego powrotu do zdrowia :) a sobie zyczę przespanej w końcu całej nocy :P a pamietacie jak przeżywałyśmy okres ciąży :) i już nie mogłyśmy sie doczekać tych naszych maleńkich skarbów a teraz niejednokrotnie padamy na pysk ze zmęczenia marząc o choćby jednym dniu takiej totalne laby jak wtedy kiedy nasze ukochane istotki były jeszcze w naszych ciałkach pod naszymi serduszkami buziki dla was kochane mamusie
-
ja nadal daję wita d i mam ją podawać do ukończenia 1 roku ale jak wy już nie podajecie to chyba się zapytam czy oby napewno tak długo i cebion też podaję ... oj Paula śledzę twoje przeboje z tą kaszką bo mam zamiar za miesiąc też coś wprowadzić i trzymam kciuki żeby ci się udało ...bo również marzę o przespanych nocach... z tym ze ja problem jedzenia z butli mam z głowy no bo od ukończenia przez Olinka 1 ms odciągam mleko więc butelkowe karmienie nie jest mu obce a i co do kobiecego mleka to mi mówiono na szkole rodzenia że w temp. pokojowej max do 3 h w lodówce 24 godziny a w zamrażalce do 6ms nie wolno podgrzewać 2 razy tego samego mleka (przyznam że czasem mi się zdarzy) nie gotować i nie używać mikrofali dużo zdrówka dla chorowitków
-
to ja tylko tak szybciutko odnośnie siusiaczków ...otóż nam na szkole rodzenia mówiono żeby absolutnie tej skórki nie ściągać aż sama nie zejdzie bo można tam coś zerwac i pediatra jak zapytałam co robić z tym białym co sie tam gromadzi to powiedziała że tyle ile się da to oczyścić ale nic na siłe i nawet jak mi sama pokazywała ile mogę tą skórkę odciągnąć to było tego tyle co nic
-
viola jak tak ci mała ładnie przesypia noce to nie masz problemu z laktacją ? bo zazwyczaj jak się przestaje w nocy karmić to niestety pokarm zaczyna stopniowa zanikać... no chyba że odciągasz
-
Kami mój synuś też dziś kończy 4 ms i też mnie kusi żeby mu coś do mlesia sypnąć ale wstrzymam się do wizyty u pediatry to już za tydzień a ty karmisz piersią czy modyfiko? wczoraj mój brzdąc miał koszmarny dzień cały czas płakał :( az w końcu nie wytrzymałam i uspałam go na rączach i siadłam sobie z nim w fotelu i oglądałam tv ... był tak słodko we mnie wtulony jak przy karmieniu piersią :) i przespał tak ponad godzinę po czym obudził się uśmiechnięty od ucha do ucha...warto było mimo iż strasznie ścierpłam siedząc tak nieruchomo :) słodkiego dnia i żeby mi wszystkie dziś pączka zjadły (nawet te na diecie) to rozkaz :P bo świąt nie wolno lekceważyć
-
włoy też mi wypadają
-
u nas też ciągle sypie -brrrrrrr ładnie to wygląda ale znów dzień bez spaceru :( i kolejna ciężka noc :( mój syn albo śpi na 1 karmienie albo sie co chwilę budzi -dzisiaj wybrał tą drugą opcję :(
-
no to ja też chyba jakaś dziwna jestem bo małemu od początku nie dałam nic poza moim mlekiem ...no parę razy zdarzyło się modyfikowane ale cały czas mleko -zero wody ,herbatek i takich tam innych rzeczy... pieluszek używamy 3 z pampersa my na szczepienie 26.02 i już się boję goa no to rzczywiście sporo tych wydatków i masz rację że chociaż tyle od państwa się należy falsa justa150 no to nie pozostało nam nic innego jak tylko czekać aż nasze kochane marudki nauczą się mówić :P ja daję do noska wodę morską od 2 ms bo przez to suche powietrze od kalaryferów ciężko mu się oddycha a po wodzie jest ok jak wy sobie dziewczyny radzicie na tych spacerach u mnie na osiedlu chodniki są niepoodśnieżane tylko taka ścieżka na jedną osobę a na drogach głównych strach się bać jechać a na osiedlowych tylko koleiny od aut nie ma szans na pchanie wózka :( to juz 3 dzień jak się warunki nie poprawią to zeświruję w domu paula to dobrze że już ci lepiej ... a propo mój maluch tez taki \"sztywny\" jest i juz się zaczęłam martwić że to może być wzmożone napięcie mięśniowe -będę musiła porozmawiać o tym z pediatrą październikowa mamo no to ci córcia niespodziankę zrobiła :P conqita no to masz nie wesoło przy tej teściowej :( jak ci się uda małą od rączek odzwyczaić to napisz mi jak to zrobiłaś to może i ja podejmę się tego wyzwania
-
goa ja jabłuszka nie dawałam a mój maluch też od jakiegoś czasu ma szorstkie policzki ciągle staram się to nawilżać ale jakoś opornie to schodzi dziewczyny nie dołujcie mnie z tymi aniołkami :( no to mi się kochany maruda trafił- ale ciiiiiiiiiiiiiiiii właśnie leży na macie i słodko sobie do zabawek opowiada
-
agatq---- powiedz mi skarbie czy ty tych chłopców masz takich spokojnych że na tyle rzeczy masz czas i energię ? ...i jeszcze te narty- no rozwaliłaś mnie... ja mam albo strasznie rozwrzeszczane dziecko które praktycznie nie schodzi z rączek i wysysa ze mnie całą energię albo ty masz jakąś kopalnie ze złożami mega energii a jak masz faktycznie tą kopalnie albo masz dojścia gdzie można uzyskać tyle siły to podziel się proooooszęęęęęęęęę :) no właśnie dziewczyny może to głupie pytanie ale czy wasze dzieci często płaczą tzn. nie tak że ich coś boli albo łezki lecą tylko tak jakby marudziły-łeeee i łeeee i łeeee- i ciągle trzeba nad nimi wisieć albo się nimi zajmować bo ja kurcze tak mam :( spokój jest tylko kiedy śpi (minimum 3 razy przez dzień po godzinę lub więcej) je , przebieram go i bezpośrednio po przebudzeniu jest jakaś godzinka spokoju i nawet wtedy sam się sobą zajmie a tak to w kółko coś czasami już się zastanawiam czy z nim wszystko w porządku
-
marceli ja z kąpielą małego i siebie mam tak samo :) jaka mama taki syn - ciepłowodo lubni jesteśmy :) w domku temp. 20/21 pupkę od początku smarujemy alantanem i też zadnych problemów nie było ja też o sexi ubranku to mogę pomażyć -rozstępy jak po 3 wojnie światowej ,flak i ciągła nadwaga po ciąży samą mnie pżerażają a co dopiero misia brrrrrrrrr Falsa dzięki za odp. popytam jak to u nas wygląda mamomalwiny szok z tym mlekiem w szpitalu - normalnie wszystkie zasady łamią -a skoro na opakowaniach coś jest napisane to wydaje mi się że nie od parady ... paula no to wskakuj to łuzia i siękuruj kochana pażdziernikowa mamo i jak film bo te mnie kusi żeby się na niego wybrać?
-
mamamalwiny jesteśmy z tobą trzymaj się kochana i dużo dużo zdrówka dla maleństwa :( falsa pneumo i mningokoki razem to nie zadużo wirusów jak na takiego malca ? ja nie wiem bo się nie znam i dlatego pytam ... u was to jest inaczej no i jak sama piszesz obowiązkowe jak wiesz coś więcej na temat tych szczepień to napisz prosze ...my narazie mamy za sobą szczepienie na rotawirusy i zastanawiamy się nad pneumokokami ale tak około roczku jak będzie miał a o meningokokach to nic nie wiem :( jejku ale u nas zimmmmma normalnie za niedługo tunelami będziemy chodzić bo ciągle sypie :P
-
czesc ja właśnie wróciłam z pysznej kolacyjki w wytwornej restauracji byliśmy z misiem i czterema parami naszych znajomych- było romantycznie ale też już dawno się tak nie uśmiałam :) Tesciowie ślicznie zaopiekowali się małym i teraz słodziudko sobie śpi okresu tez nie ma i wcale za nim nie tęsknie :P te opowieści z wypadkami z maluszkami są smutne ale jednoczesnie chcę wam podziękować że macie odwage na takie wyznania bo dzięki temu będę ostrożniejsza ze swoim szkrabem a powiem szczerze że zdarza mi się czasami małego zastawić na przewijaku i wyjść na chwilę :( teraz widze jak niewiele trzeba i nieszczęście gotowe mój maluch śpi przy zgaszonym świetle :) a na rota szczepiliśmy (dwie dawki) ale nie słyszałam o tej granicy z tygodniami to tyle co udało mi się zapamiętać z postów buziaki i słodkich snów
-
Artigiana gratulacje i wszystkiego naj naj naj naj na nowej drodze życia i oby teściowa wam jak najmniej w życiu mieszała