dzagusia84s
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dzagusia84s
-
czesc dziewczynki ! my po drugim szczepieniu :) ogólnie nie było najgorzej trochę wrzasku i po krzyku :) popołudnie spokojne -właściwie całe przespane. Mały 19 kończy 3 ms waży 5750 i mierzy 57 cm nadal karmię mlesiem z cysia za pomocą buteluni :) i też nie moge się już doczekać kiedy będę mogła deserki podawać z karmieniem z cyca to tak myślę że też bym do 6 ms chciała ale nie wiem czy mi nie braknie cierpliwości do tego odciągania. Ogólnie mimo iż mój maluszek najukochańszy na świecie jest to straszny z niego płaczek i nie umie się sam sobą zająć niż 30 minut więc czasami padam już ze zmęczenia... ale wiem że to tylko te początki bo potem to zamiast płaczu to sobie opowiadać będziemy :). co do jego rozwoju to często zdarza mu się śmiać na głos, wcina piąstki i zaczyna się ślinić, na brzuszku lubi leżeć i często zdarza mu się z tego brzuszka na plecki przekręcić, do rączek jeszcze nic nie bierze teraz to jest na etapie obserwowania swoich dłoni i tak jakby chciał nad nimi zapanować wzrokiem - śmiesznie to wygląda jest taki przy tym skupiony że o całym świecie zapomina. Co do spania to było już całkiem fajnie ale od pewnego czasu zasypia z wrzaskiem :( na szczęście tylko chwilę aaaaaaa i dziś przenieśliśmy łóżeczko do jego pokoiku zobaczymy jak ta noc wypadnie. Ulubione zdanie Oliwierka to AGUUUUUUU i BUUUUUUU czasami mówi też GEJJJ No dobra nie będę was zanudzać jeszcze raz witam nowe forumowiczki i te które do nas powróciły
-
Falsa bardzo mi przykro mam nadzieję że ta żona i dzieciaczki jakoś sobie z tym poradzą i będą potrafili żyć dalej :(
-
witam nowe forumowiczki :) miałam do nadrobienia 3 strony więc już się trochę zakręciłam kto co i jak co do basenu w Bielsku to są nawet dwa jak znajdę stronkę to podam ja też o tym myślę tylko przeraża TA ZIMA mnie mój maluszek kończy 3 ms i niby już można za zgodą pediatry ale boję się tych niskich temp.!!!!!!!! wczoraj miałam spotkanie z parami ze szkoły rodzenia razem z ich pociechami - mówię wam rewalcja tak sobie poopowiadać o tych naszych małych szczęściach co do cycków to moje też są miękie i nie ciekną z tym że ja karmię moim mlesiem ale z butli i odciągam regularnie co 3 max 4 godziny (w nocy tylko przy okazji karmienia) kurcze dziewczyny dziś po raz pierwszy zostawiłam małego u teściowej na 6 godz. bo pojechaliśmy z misiem na snowbord i miałam takie wyrzuty sumienia że szok a jak już wróciliśmy to nie chciałam go z rączk wypuścić tak się za nim stęskniłam i nawet mi nie przeszkadzało jak płakał zobaczymy jutro jak będzie bo pewnie zakwasy dadzą mi popalić o stłuczeniach juz nie wspomnę a co do pracy to ja jeszcze nie wiem co robić ale napewno nie zamierzem wracać od razu po macieżyńskim dobra idę spać :) buziolki
-
mar1 biedactwo ale się musiałaś strachu najeść dobrze że szybko zareagowałaś .. normalnie szok .... cieszę się że już wszystko ok
-
deli zazwyczaj jest miarka na 30 ml tak więc na 130 było by 4 miarki i jedna trzecia ale przygoda z tym nosidełkiem ja też bym spanikowała kurcze z tego wynika że tylko mojego malucha te kolki dalej męczą a ma już 11 tygodni... kiedy to się skończy dzisiaj była kupka ooooooooooogromniasta :) więc już mi ulżyło że nie będę mu msiała pomagać
-
cześć kochane !!! co tu takie pustki ? witam w nowym roczku :) u mojego szkraba znowu 4 dzień kupki nie ma :( tzn. coś tam poszło ale mało... co do koloru i konzystencji (jak już mu się uda zrobić) to zazwyczaj wygląda jak jajecznica czasami jak żółta gęsta papka co do kąpieli to może teraz jak te mrozy przyszły to ma za zimno sprawdź czy temp. w pomieszczeniu nie jest za niska lub nie jest niższa od tej co miał do tej pory dziewczyny czy tylko mój maluch ma dalej kolki ???????????????????? ciekawe jak tam viola i artigiana z przeprowadzkami ? nie codziennie ale jednak :(
-
falsa ty to masz przeboje z tą rodzinką - współczuję i bądź twarda niech se nie pozwalają !!! no i bawcie się dobrze z maleństwem ja mam podobnie jak ty z tym że towarzyszy mi mąż ale tak jakby go nie było bo gra na playstation a mały już śpi tyle ztego sywka mam co se na petardy popatrzę mamamalwiny trzymaj się kochana i życzę ci abys już takich sytuacji w nowym roku nie miała a tego lekarza to bym szybko naprostowała jak nie umie leczyć to niech spada na drzewo!!! i dużo zdrówka dla pociechy
-
paula dlaczego najsmutniejszy? deli ja karmię swoim mlesiem i raz albo 2 razy modyfiko to zależy ile mam pokarmu i w kwesti kupek to już różne przeboje miałam zaczeło się z dnia na dzień że przestał je robić raz to miał przerwę 6 dni !!!! po czym tak się sfajdał że we dwójkę z mężem nie mogliśmy go doczyścić :) a jaka radość w rodzinie była ... raz poratowałam się czopkiem glicerynowym i też pomogło po paru godzinach , raz poszła w ruch oliwka i termometr i taka kupa szła że szok... w końcu zmieniłam mleko z bebiko na nan i teraz mały robi kupki co 3 góra 4 dni są żółte i jest ich dużo. Jak dzwoniłam z tym problemem do lekarki to zapytała mnie jak mały się zachowuje czy nie jest niespokojny , bardziej rozdrażniony i takie tam? jak powiedziałam że jest ok i nie widzę zmian w jego zachowaniu to powiedziała że nie ma się czym przejmować ale jak znowu bedzie przerwa ok 5/6 dni to dzwonić. Tak więc jak nie widzisz że twojego szkrabka coś boli to się nie martw a jak się bardzo denerwujesz to mu pomóż ( sposoby jak wyżej) tylko pamiętaj że można pomagać dziecku tylko w ostateczności żeby nie rozleniwić pracy jego jelit no to jeszcze raz szczęśliwego nowego roku :)
-
deli a armisz swoim mlesiem czy modyfiko?
-
dzięki za odpowiedź odnośnie tego fitomixu napewno sobie kupię co do leżenia na brzuszku to ja was zaskoczę bo mój maluch to uwielbia i często jak płaczę to tak go właśnie uspokajam że kładę go na brzusiu- może dlatego że od początku mieliśmy problemy z kolkami i jak tylko przysnął na pleckach to odrazu go odwracałam i tak mu zostało wiadomo że nie leży na nim niewiadomo ile ale czasami nawet 40 minut ogląda świat z tej perspektywy :) dziękuję również za radę odnośnie tych piąstek :) teraz będę go głaskać i prowokować żeby mimo wszystko je otwierał choć muszę przyznać że od wczoraj tak jakby częściej mu się to zdarza może wyczuł że mama się martwi i zaczął się starać :) co do podróży autem to trudno mi powiedzieć bo też tylko niedaleko się wybieramy ale to chyba zależy jak bardzo będziecie grzac w aucie... ja bym zostawiła na główce jakąś cieniutką czapeczkę a ubrałabym trochę cieplej niż po domu i ewentualnie jakiś kocyk do przykrycia oczywiście przejście do auta to w jakimś kombinezonie który potem można zdjąć ja również życzę SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU i wielu wielu radości z waszych pociech, miłości , spełnienia marzeń i wszystkiego naj... :)
-
czesc dziewczynki ja ostatnio spróbowałam jeść jużnormalnie ale na drugi dzień był taki dramat z maleńkim że ja dziękujęi jeszcze się pomęczę z tą dietą co do rozwoju mojego maluszka to nie łapie zabawek (10 tygodni i 1 dzień)-wogóle to cały czas ma rączki w piąstki zaciśnięte i rzedko je puszcza :( jak będę u pediatry to poruszę ten problem bo zaczyna mnie to martwić za to ślicznie się uśmiecha i coraz częściej na głos :) wtedy mogę tak na niego godzinami patrzeć i zazwyczaj sobie wtedy rozmawiamy on po swojemu a ja po swojemu czasami jak się rozkręci to nie daje mi dojść do słowa :) :) :) artigiana życzępowodzenia i wracaj do nas szybciutko kamika współczucia mam nadzieje ze ty i twoja rodzina szybko się z nią uporacie falsa- ja bym jej powiedziała ...!!!! tak że by popamiętała mamamalwiny porób na sylwestra jakieś fajne fotki i wrzuć na nk. My też w sylwka będziemy siedzieć w domku , może ktoś nas odwiedzi !!! październikowa mamo ja bym poczekała jeżeli się nie powiększa nie ropieje i nie ma gorączki a dzidzia jest spokojna to myślę że nie ma co panikować kamika_25 ,deli26 co to ten fitomix i ile kosztuje i gdzie go można kupić ??? usana nie martw się jak dzidzia będzie głodna to napewno sama się obudzi i nie ma co porównywać do wieku bo każda kruszynka inaczej się rozwija... tym bardziej że widzisz że rośnie. Ila ja bym dała żeby mój szkrab tak ładnie spał :) ty szczęściaro!!!
-
cześć my też jakoś święta przetrwaliśmy :) tak jak już ktoś pisał ja również nie objadłam się w te święta :( bo większość wolałam sobie podarować żeby mały nie miał kolek... u nas dużo jeżdżenia po rodzinie było i powiem wam szczerze że cieszę się że już po świętach bo z takim maluszkiem to strasznie męczące jest . Dzisiaj sobie siedzimy cały dzień w domku i staram się go odzwyczaić od ciągłego noszenia bo przez te święta troszkę się mu poprzestawiało i ze spaniem też po świętach jest gorzej :( u mnie też z mlekiem coraz gorzej już raz dziennie butla to prawie konieczność... ale staram się utrzymać tą laktację jak najdłużej choćbym miała na przemian karmić swoim i modyfikowanym. Kurczę zazdroszczę tym kobietom które karmią rok lub dłużej Buziaki kochane
-
ale tu dziś pustki :( pewnie wszystkie zajęte przygotowaniami ... a ja nic nie robię bo zamierzamy przez 3 dni stołować się u rodziny :P no tylko na prezenty nam kupę kasy poszło JUSTA a co do tych kupek no to u mnie też tak było że ,mały walił nawet po 2 dziennie i z dnia na dzień się to skończyło ... nie zmieniłam stylu żywienia ani nic innego tak poprostu samo od siebie się to stało i trwa do dzisiaj czyli kupkę mamy raz na 3 dni mały mimo to zadowolony i wcale nie wygląda jak by go coś bolało choć na chłopski rozum jest to nienormalne żeby dzidzia tak rzadko się wypróżniała 14 stycznia mamy 2 szczepienie więc dogłębnie wypytam o tę kwestię Buzialki dziewczynki i jeszcze raz WESOŁYCH ŚWIĄT
-
czesc dziewczyki ! mój szkrabek miał wczoraj ciężki dzień (kolki) ale dziś jak narazie jest ok póki co również skorzystam z okazji i życzę wam samych pogodnych dni , uśmiechu na codzień , zdrowych szczęśliwych dzieciaczków , cierpliwości i żeby wszystkie kłopoty omijały was szerokim łukiem i oczywiście rodzinych świąt w ciepłej przyjaznej atmosferze
-
justa jeśli karmisz swoim mlesiem i mały nie jest jakiś pobudzony lub bardziej płaczliwy to sie nie martw tą kupką mój robi co 3 dni i jest ok a kiedyś 2 razy zdarzyło się co 5 dni!!! rozmawiałam na ten temat z pediatrą i dopóki maluch nie wskazuję że coś go boli to nie ma się czym martwić ale jak już dałaś ten czopek to napewno pomoże one zaczynają dziełać tak po 2 , 3 godzinach - też raz musiałm go małemu zastosować
-
kamika ja tez tak ja gandziulka używam recznego laktatora firmy avent i również jestem bardzo zadowolona my też juz małym do kościółka chodzimy i zazwyczaj słodko sobie śpi
-
deli wyślij ją sobie na skrzynkę mailową a potem odbierz wiadomość i tam będziesz miała ten link
-
Artigiana i viola życzę powodzenia w przeprowadzkach gratuluję i oby wszystko poszło po waszej myśli
-
artigiana bo dostaniesz po pupie !!!!!!!!!!!!!!!!!!! dasz radę - powtarzaj to sobie co minutę !!!!!!!!!!!!!!!!!!! zrób to dla Blanusi :) co do powrotu do pracy to już sama nie wiem po macieżyńskim wybieram urlop za zeszły rok potem chce wybrać za ten rok a potem albo się zwolnie i pójde na 6 ms na bezrobocie albo wychowawczy będę wszystko analizować w styczniu!!!
-
anecik oczywiście że zaóważyłysmy :) ale ja np. nie wiem co ci poradzić na te krostki a może to uczulenie na jakis kosmetyk albo proszek- mój Olinek też miał taką szorstką skórę tak jakby taką kaszką go zsypało ale pani pediatra mi powiedziała ze jezeli sie nie zwiększa , nie ropieję i inne przeboję się z tym nie dzieją to najprawdopodobniej jest to jakis rodzaj potówek i samo powinno zejść i rzeczywiście tak tez sie stało
-
Cześc dziewczynki! Artigiana ty jesteś silną kobietą i zawsze masz dla nas jakieś dobre rady i wiem że poradzisz sobie z podejściem twojego męża do świąt tylko błagam cie nie poddawaj się i nie załamuj... dasz radę jestem tego pewna i w efekcie spędzicie cudowne , magiczne święta we trójkę a jeżeli już ten twój men się uprze to zorganizuj te święta dla blanusi i pokaż jakie jesteście szczęsliwe mogąc się cieszyć tym dniem to może wtedy mąż zmięknie aż wam pozazdrościłam tych spokojnych nocy i mój szkrab to chyba wyczół i dzis spał od 20 do 3 w nocy :) potem to juz co prawda co 2/3 godzinki ale i tak jestem wspaniale wypoczęta :) wczoraj ubrałam choincię i mimo kłótni z moją mamą i siostrą chcę te święta spedzic radośnie mam przecież cudownego syna i wspaniałego męża zresztą na rodzinę z jego strony zawsze moge liczyć tak więc głowa do góry... i się nie poddaje to napewno bedą cudowne święta a jak patrze na coinkę to odrazu mi się cieplutko na serduszku robi
-
a u nas różnie śpi od 20 zawsze do ok 1 lub 2 w nocy a potem co 2 lub 3 godz się budzi staram się odbijać za każdym razem ale nie zawsze mam siłę co do przewijania to albo tylko ok 4 jak widzę że ma pełno albo dopiero rano neea dobrze juz się wszystko wyjaśniło ja tez musze się do pediatry przejśc bo mój szkrab rzedko kupki robi - co kilka dni a oprócz mojego mlesi dostaje tez modyfikowane wiec cos jest nie tak buziki i pozdrowionka
-
doris ty się nie zastanawiaj tylko się ciesz kochana że tak szybko twój maluch nauczył się przesypiać nocki - tylko pozazdrościć dziewczyny dzięki za słowa pocieszenia :) juz mi troche przeszło tak jak pisałyście mam swój skarb i cudownego męża na którego zawsze mogę liczyć i to jest najważniejsze a reszte mam .... gdzieś tylko świąt mi żal bo zawsze takie rodzinne były dziś kupiliśmy choinkę (sztuczną) :) :) :) jutro jadę po ozdoby jest taka śliczna że jak tylko na nią spojrzę to odrazu się uśmiecham 2,2 m zielonego szczęścia- ja to jednak mało wymagająca jestem :P dziś mój szkrabek jadł spał i ślicznie sie do mamuni uśmiechał - jako noworoczne życzenie poproszę o same takie spokojne dni... pozdrowionka i buziolki dla was i waszych pociech
-
http://www.bobovita.com.pl/kartka/?h=d159ea3a653576bb895f9da7c7f3d6a8
-
spoko nie moje weszło tylko MIchalinki :)