dzagusia84s
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dzagusia84s
-
Dobry wieczór. Z tej strony klawiatury Robert. Witam wszystkie panie. Piszę w imieniu mojej żonki. Jeszcze o godz. 21.27 pisała z Wami na forum, a o godz. 21.30 odeszły jej wody. Od razu pojechaliśmy do szpitala. Ja właśnie wróciłem do domku trochę odpocząć - bo na pewno nie położyć się spać. I mam za zadanie czekać na telefon od żonki. Jak się cała zabawa zacznie to pojadę do szpitala i będę przy niej w trakcie porodu. Myślę, że jutro coś kliknę i będę miał konkretne wiadomości. Życzę miłej nocy...
-
goja skarbie wielkie gratulacje magdzikam trzymamy kciuki abyś jak najszybciej mogła wrócic do domku i żeby wszystko było ok - ale masz fajnie ze w szpitalu masz neta :)
-
anecik fasolka ja tez mam tak duzo tego śluzu od jakiegoś tygodnia a termin za 4 dni więc moze to rzeczywiście normalane... i tez mam takie wrażenie jak sikam że tak jakby coś płynęło ale chyba sobie to sama wmawiam.... już kilka razy się nad tym zastanawiałam czy to mogą być wody ale wtedy miałybyśmy mokro nie tylko w ubikacji
-
kamika pewnie że dasz rade a źle napewno nie będzie :) nie ma się co stresować
-
kami mnie tak właśnie pozytywnie nastawia wtorek :) nie wiem tak jak ty na 100% czy mi coś przyspieszą ale mam nadzieję i tez doceniam fakt że moja gin. pracuje w szpitalu i właśnie idę wtedy kiedy ona ma dyżur... na ostatniej wizycie dała mi do zrozumienia że mi pomoże szybciej urodzić ... no ale zobaczymy
-
no ale przynajmniej jak masz jakieś pobolewania w podbrzuszu i kręgosłupie to może w każdej chwili coś się zacznie... Paula też ciągle pisała że franio daje jej popalić a tu hop siup i przyszły skurcze :) życzę ci żeby cię jak najszybciej zebrało bo wiem jakie straszne jest to czekanie . Mi do terminu jeszcze 4 dni zostały ale we wtorek idę do szpitala na ktg i bedę już chciała w nim zostać bo w domu to bym chyba zwariowała będąc już po termine... wiem że 2 tygodnie po to jeszcze normalnie ale ja jestem taka panikara że wole już być w szpitalu.pozdrowionka
-
kami a ciebie skarbie jeszcze nie zbiera?
-
ojjjj Goja Goja :) pracowała, pracowała i się odejścia wód doczekała :) Trzymam kciuki żeby wszystko gładziudko i w miarę bezboleśnie poszło ... z tego co mi się kojarzy to na 28 termin miała więc troszkę szybciej poszło :) fajnie jej
-
chyba ide spac papaptki
-
PSEUDONIM..POROD..TERMIN..SN/CC..GODZ..WAGA..WZROST..IMI E 01. Milianna...04.09(29.09)......cc...............3500......53.. . Szymek 02.Gandziulka..11.09(22.09)....cc...10:30.....3320.....5 4.....Julia 03. MlodaMamusia..17.0.(07.10).....11:52......3770.....54....Bry an 04. emi81............29.09.(10.10)SN............3800.......55... .Czarek 05. Artigiana........30.09.........................3600......54. .....Blanka 06. Paula01........02.10.(27.09)SN..............4400......62.... ..Franek 07. Natalie86........03.10........................3700......57.. .. Mikołaj 08. 78aga78.........04.10........................4000......59... Milenka 09. kitka76 ..........04.10.......................3200......52.....Domin ika 10.neea82...........05.10.........................3000.. ...50.... Malwinka 11. Karo91.........06.10..(20.10)...SN..15.55...3340.....50.....Damian 12.Mamamalwiny.....12.10SN....01:50...........3600...... 54...Kajetan 13.ProVitamina...12.10(11.10)...CC..2:10...3600......59. ...Patryk 14.deli26...... 12.10 (12.10) SN...............4370.....62......Natalia 15.falsa.........16.10(30.10)CC.....02:51..........2380. ....49......\\\\\\\"Ziutek\\\\\\\" 16.Viola........17.10(.....) CC.......13.45....2480......50....Marcelinka
-
mamamalwiny świetna historia wszystkie co urodziły powinny tak dokładnie opisać poród to byłybyśmy spokojniejsze bo wiedziałybyśmy na czym stoimy , życzymy szybkiego powrotu do siebie :)
-
właśnie do mnie dzwoniła wiola :) czują się dobrze wszystko jest ok mała ważyła 2480 i ma 50 cm wzrostu przyszła na świat dopiero przed 14 a wiolcia powoli dochodzi do siebie
-
powiem wam szczerze że naprawdę zaczynam się martwić o violę !!! dzisiaj z samego rana miała mieć cesarkę... a w tej klinice w której rodziła jest tak że się umawia na termin i koniec kropka...wiem bo mieszkam w tym samym mieście zresztą gdyby się coś przesunęło to napewno dała by znać... sama już nie wiem co myśleć ... dziewczyny które miały cesarki jak myślicie mogła jeszcze do siebie nie dojśc po znieczuleniu? przecież sama mówiła że jak dobrze pójdzie to ok 11 napewno będzie już miała dzidzię przy sobie
-
kamika może to tylko przemęczenie... oby cię teraz żadna choroba nie dopadła
-
mamamalwiny czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy
-
deli gratulacje
-
kurcze a Viola dalej się nie odzywa !!! mam nadzieję że u niej wszystko ok napisałam jej smsa że wszystkie tu czekamy z niecierpliwością na jakieś wieści i że jesteśmy z nią myślami i wspieramy ją z całych sił ... no cóż pozostaje nam tylko czekać
-
uper dzięki z aodpowiedź a za koleżanke trzymamy kciuki ... kurcze sporo juz przenosiła ... to już ponad tydzień ... a leży w szpitalu ?
-
koteczek urodziła już ta twoja koleżanka ? i mam jeszcze prośbę bo wiem że zamawiałaś ten bujaczek z fishera a ja też się zamierzam z kupnem więc gdybys go już dostała to daj znać jak to w rzeczywistości wygląda i czy jest solidnie wykonany, z góry dziękuję
-
gndziulka jak tak czytam twoje wypowiedzi to te nasze położne bardzo zgodne są :)
-
no to mimo iż nie mam jeszcze dzidzi to się wypowiem odnośnie dopajania i czkawki według tego co nam położna mówiła otóż dopajanie nie jest zabronione ale zupełnie nie potrzebne gdyż jak się przystawi dzidzię do piersi do najpierw leci parę kropel wody z glukozą ale takiej naturalnej i wtedy jak dzidzia jest spragniona a nie głodna to po chwili przestanie ssać i będzie zadowolona co do czkawki to mówiono nam żeby się nią nadmiernie nie przejmować bo choć widok jak się dzidzia męczy nie jest przyjemny to mimo wszystko trzeba pamiętać że w ten sposób ćwiczy tylko że już nie pamiętam dokładnie co ale chyba płucka kurcze ciekawe co violą?????
-
Viola a ty już jutro idziesz do rozpakowania - ale ci fajnie , zazdroszczę :) daj koniecznie znać co i jak ....trzymam kciuki :) Paula wiedziałam że u Frania wszystko będzie ok może teraz będziesz pewniejsza siebie... aniołeczek mnie też boli w pachwinach najgorzej jest rano i wieczorem, i ja też tak jak Paula słyszałam że w trakcie karmienia można wszystko jeść tylko trzeba obserwować reakcję dzidzi , no może z wyjątkiem cytrusów
-
Patrycja nic się nie martw będzie dobrze a te koleżanki nie znające taktu i straszące cię przed porodem to weź olej narazie ...mamy wystarczająco dużo zmartwień żeby jeszcze jakiś strasznych historii wysłuchiwać Karo trzymam kciuki oby jak najszybciej przestało cię boleć paula napewno wszystko robisz dobrze i nie stresuj się kobieto :) kami25 w takim razie trzymamy kciuki za jutrzejszą wizytę , obyś już wiedziała na czym stoisz i oby maluszek chciał juz przyjść na świat kamika_25 no to dobrze że kółka dotarły a swoją drogą pamiętacie to chyba falsa pisała że dostała sam fotelik a wózka nie było ...a tu już ziutek na świecia ciekawe czy jej dostarczyli ten wózek??? idę obiadek gotować ...a tak mi się nie chce :( pozdrowionka
-
patrycja lepiej późno niż wcale i zawsze można sie do nas przyłączyć.Napisz coś więcej o sobie i czy ,masz już dzidzię przy sobie czy jeszcze w brzuszku? a jak w brzuszku to na kiedy masz termin i wogóle możesz tu pisać o wszystkim
-
Paula trzymamy kciuki żeby wizyta lekarza wypadła pomyślnie i żeby Franiowi nieczego nie brakowało... :) buziaki