dzagusia84s
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dzagusia84s
-
paula to tobie to już rzut kamieniem został zaledwie jakieś 8 dni :) no to co rezerwujesz już kolejke do rozpakowania :)
-
nisia ja mam termin dzień przed tobą na 22 tak więc może se razem będziemy przeć :) tylko że ty chyba eskulap wybrałaś o ile się nie myle a ja jednak mimo iż mieszkam w bielsku to preferuje szpital jeszcze co prawda nie wiem który a mam do wybrania 2 ale na decyzję mam czas .... ale przyznam że tych ruchów w brzuszku naprawde będzie mi brakować!!!!!!!!!!!! a tak z innej beczki to ostatnio zastanawiałam się co zrobie po porodzie i wiecie co trochę się tego uzbierało: będę wkońcu znowu mogła spać na brzuchu :) wezmę upragnioną gorącą kompiel :) wypije 2 litry coca coli :) i przestanę co chwila biegac do łazienki a już nie wspomnę o swobodzie poruszania się a przede wszystkim zginania :) niby tak nie wiele a ile potrafi dać szczęścia- aaa i marzę zeby móc wbić się w swoje jeansy :) :) :)
-
kurcze wy to chociaz jakieś pobolewania macie i możecie przypuszczac ze to skurcze a ja nic !!! pozatym ja tak bardzo chcę że napewno przenosze i pewnie będę ostatnia ....
-
czesc dziewczynki Artaginko trzymam mocno kciuki żebyś juz dzisiaj swój skarb mogła tulić do piersi :) i przyznam że troszkę zazdroszczę ale tak jak pisałaś na kazdą z nas przyjdzie czas, a masz z kimś z forum kontakt telefoniczny żebyśmy mogły na bierząco wiedzieć co u ciebie? bo gandziulka to chyba od dzidzi nie odrywa wzroku zresztą wcale jej sie nie dziwię :) wszystkiego naj naj naj i łatwiutkiego porodu no i oczywiście zdrowej dzidzi :) magslom- głowa do góry , napewno z bobaskiem będzie dobrze, teraz bedziesz pod opieką lekarzy więc nic złego nie moze się stać a kto wie moze ty będziesz kolejną tulącą swą pocieche mamusią tak tak dziewczyny juz na dobre zaczeły się rozpakowywać :) chyba tylko my z szarego końca tabelki mamy się najgorzej :( o czekanie mi chodzi oczywiście
-
mnie w pachwinach boli już od jakiegoś czasu ale ginka powiedziała że teraz juz tak będzie i że jakoś muszę to przetrzymać, najgorzej jest rano a jak już się trochę rozchodzę to da się wytrzymać czasami nawet przestaje boleć Violcia rzeczywiście kruszynka z tej twojej dzidzi aż żal ze nie chcesz rodzic naturalnie bo przy takiej wadze dzieciątka pewnie by łatwo i gładko poszło :) ale szanuje twoją decyzję do cc i wiem że każda z nas do tego inaczej podchodzi. U mnie natomiast zapowiada się małe słoniątko :) :) :) początkiem 34 tygodnia ważył już 2500 teraz mam wizyte 30.09 i aż się boję !!! w ostatnich tygodniach przybierał maxymalnie czyli ok. 300 na tydzień jak nie przystopował to aż strach pomysleć ale teraz na wizycie u gin. będzie miał ok.3500 a do porodu zostanie jeszcze jakieś 3 tygodnie :( bedzie ciężko ale tak bardzo chcę rodzić naturalnie że nie wyobrażam sobie innej opcji
-
no ciekawe która teraz będzie : Paula, Artigiana czy kitka ?????????????????????? dziewczyny jak obstawiacie?????????????????????? paula rzeczywiście pocieszający ten poród twojej koleżanki :) i widać że ma do tego zdrowe podejście a to chyba jest najważniejsze Dobranoc brzuszki i ich właścicielki
-
no to jestem kolejną która się poryczała przy czytaniu gandziulki posta i najgorsze że nie mogę przestać płakać - Boże jak ja bardzo chciałabym już mieć ten skarb przy sobie.... gandziulka jeszcze raz gratki i dużo dużo zdrówka Kitka współczucia z jednej strony za takie przeżycie ale z drugiej może okazać się ze będziesz kolejną rozpakowaną :) wkońcu odchodzący czop to ewidentana oznaka zbliżającego się porodu .A na kiedy masz termin ????? Viola polecam ci tą hurtownię jest tam dość tanio i znajdziesz tam wszystko- my kupiliśmy łóżeczko o nazwie \"radek VII sosna +szuflada\" cena 389 o ile dobrze pamiętam z tym że nam spuściła 60 zł bo zrobiliśmy u nich ogromne zakupy
-
paula ty to masz naprawdę niesporzytą energię i oby tak dalej :) choć coś czuje że już niebawem się rozpakujesz :)
-
Violcia coś wspominałaś , ja się zastanawiałam ale mąż mi odradził stwierdził że kwiaty to lepiej dla dziewczynki no i ten czarny kolor mnie troche przeraża choć wiem że wygląda to cudnie w całości i bardzo rzuca się w oczy :) fajnie że ci się udało ja jednak pozostanę przy zielono czarnym co do łóżeczka to kupiliśmy wczoraj na grażyńskiego w tej hurtowni maluszek wogóle wczoraj kupiliśmy prawie całą wyprawkę i babka opuściła nam na łóżeczku 60 zł narazie jest nie złożone i leży sobie w piwnicy dopiero jak urodze to miś złoży a teraz wypiorę sobie już pościel i wszystko mu przygotuje -wyprasuję baldachim i takie tam
-
kitka no właśnie z lovelli jest też płyn do płukania do bielizny dziecięcej ale jeszcze go nie próbowałam więc ciężko mi coś na ten temat powiedzieć
-
falsa śliczne fotki- tylko pozazdrościć artigiana głowa do góry już blizej niz dalej i napewno wszystko bedzie ok a teściową olej :) paula skąd ty masz tyle energi ??? mój skarbek też sie mniej rusza a co do spania to jak leżę na plecach to po chwili mam wrazenie że mi słoń na przeponę nadepnął i nie mogę oddychać tak więc odpada i zostają tylko boczki które mam już tak obolałe że szok julcia jest prześliczna :) az sie buzia usmiecha jak sie na nia patrzy kami słodki ten twój mężuś że kwiaty bez okazji dostałas aż mojemu twój post na głos przeczytałam ;) to może go olśni doris_78- tak się zdarza czasami ale musisz mieć nadzieję że tabletki pomogą, najważniejsze żeby mieć to pod kontrolą i nie ma powodów do obaw więc się nie stresuj tylko ciesz że dzidzia zdrowa co do ciuchów to ja przegrzebałam szafę męża i znalazłam parę fajnych sweterków dla siebie , jakoś muszę sobie z tym poradzić bo kurtki nie mam zamiaru kupować a jak dalej będzie tak zimno to ładna porażka :( trzeba będzie ograniczyć wyjścia z domu żeby się nie przeziębić kitka76 fajna fotka goja ja tez ostatnio mam sny związane tylko z dzieckiem i porodem raz lepsze raz gorsze ale myślę że poprostu dużo się o tym myśli za dnia i to wraca do nas w nocy i gratki za zrzucenie 0,5 kg z kosmetyków mam: mydełko, puderek ,oliwkę, krem do buzi, krem na odpażenia, szamponik, sól fizjologiczną do noska , spirytus rektyfikowany do pępuszka, olej parafinowy na pierwsze dni zamiast oliwki i to chyba tyle kosmetyki ogólnie z nivea baby co do ciuszków to ja mam wszyściutko nowe i az szkoda mi tego prac ale wiem że trzeba!!! kupiłam lovelle i mam tez z tej firmy płyn do prania i powiem wam szczerze że nie podoba mi się ten zapach no ale cóż ...za pranie mam zamiar się zabrać jakoś niedługo tylko ta pogoda jest taka beznadziejna że nic nie będzie schło wrrrr a prasowanie napewno będzie na bierząco zresztą ja nie mam tego jakoś strasznie dużo raczej będziemy się starali kupować na bierząco mój miś już jest tak wyuczony że w razie czego wiem że sobie sam poradzi z zakupem :) no to się rozpisałam
-
cześc dziewczynki ! Ja z misiem też dzisiaj pojechaliśmy po zakupy dla dzidzi i poszło nam 1600 zł niby sporo ale mamy już prawie wszystko... jeszcze tylko wózek ale to kupują teściowie i parę rzeczy z apteki :) co do kosmetyków to równiez zdecydowaliśmy się na nive baby choć w tych pierwszych dniach raczej będe sie starała ograniczyc kosmetyki do minimum, co do pościeli to owszem kupiliśmy bo była taka świetna w zestawie z ochraniaczami do łóżeczka ale na początku oczywiście nie będziemy korzystać z podusi i napewno będę używała tego śpiworka o którym pisała karo albo falsa zamiast kołderki co do spacerków to nam położna na szkole rodzenia tłumaczyła to tak że jeżeli temp. jest ponizej 10*C to lepiej wstrzymać się do 3 tygodni po porodzie acz kolwiek przed spacerkim można już dziciątko werandować żeby powoli przyzwyczajało się do temp. oczywiście to kiedy postanowimy wyjśc z maluszkiem na pierwszy spacerek zależy tylko od nas ale ja chyba będę się trzymała tej rady bo nie chciałabym od początku latac po lekarzach a jak dobrze wiemy u takiego noworodka nawet katarek może być niebezpieczny bo nasze maluszki na początku potrafią oddychac tylko noskiem. My dorośli zazwyczaj ciężko przechodzimy ten okres jesienny i zazwyczaj nie obejdzie się bez jakiegoś przeziębienia a co dobiero taki maluszek który ma jeszcze słabą odporność :). Zamierzam jednak już po tym pierwszym spacerku dbac o to abyśmy jak najwięcej czasu spędzali na dworze bo napewno jest to dobre dla maluszka. Acha i dwie zasady których lepiej nie łamać - nie wychodzić na spacer kiedy jest odwilż lub panuje halny gdyż wtedy jest najwięcej wirusów i bakterji w powietrzu pozdrowionka
-
oczywiście miało być że nie dopuszczamy do siebie myśli że coś może pójść nie tak
-
artigiana trzymam kciuki :) a ja zaraz idę zapytać do nowej przychodni co i jak bo wiecie że jeszcze będąc w szpitalu wasz partner musi zapisać maluszka do jakiejś przychodni !!! jedzie tam z jakąś karteczką ze szpitala... ja to już nic nie pamiętam ale mój miś został pouczony przez położną ze szkoły rodzenia więc mam nadzieję ze jemu coś w głowie zostało co i jak miliana głowa do góry ja w zeszłym roku straciłam 4 osoby zmarła babcia ,dziadek, straciłam dziecko w 10 tygodniu i przed samymi świętami odszedł mój tata :( obiecaliśmy sobie z mężem że ten rok musi być lepszy ,że postaramy się nie rozpamiętywać tych wszystkich trudnych i przygnębiających chwil i że trzeba żyć dalej... teraz co prawda ze strachem w oczach ale oczekujemy na nasz skarb i dopuszczamy do siebie myśli że coś może pójść nie tak, ty masz już przy sobie największe szczęście i postaraj się to docenić, bo oprócz zdrowia i rodziny nic sie nie liczy, reszta to rzeczy materialne i raz jest lepiej a raz gorzej tak więc patrz na to twoje cudeńko i powtarzaj sobie JESTEM SZCZEŚLIWĄ MAMA !!!! wczoraj tego wpisu o Juleczce oprócz Artigiany to chyba dokonał mąż Gandziulki :) gratulujemy również świeżo upieczonemu tacie :) Pozdrowionka i miłego dzionka
-
violcia widziałam ten wózek w te kwiaty i też sie w nim zakochałam ale z drugiej strony jakoś nie widzi mi sie taki mały skarbek w takim czarnym kolorze choć wygląda naprawdę rewelacyjnie co do czkawki to ja tez sie zastanawiam czasami czy to normalne że ma ją tak często.... a powiedz mi czy musisz coś dopłacać jakby się jej udało załatwić z tym wózkiem w te kwiaty? nam wózek kupują teściowie więc nie wiem kiedy to zrobią ale ja chcę żeby mąż go odebrał dopiero jak będę w po porodzie
-
violcia najprawdopodobniej weźmiemy ten zielono czarny bo te beżowe nie zabardzo mi się podobają a ten granatowo czarny jest zbyt ciemny jak miałabym mieć dziewczynkę to wziełabym ten z czerwonym no ale będzie chłopczyk więc myślę że zielony będzie ok i jak to pani powiedziała napewno będę widoczna na drodze
-
gandziulka czyżby to dzisiaj był ten wielki dzień ? ojejku ale to zleciało - trzymam kciuki i powodzenia jak tylko będziesz w domu to daj nam znać co i jak
-
jeszcze 46 dni-- pomyliłam się :)
-
No to teraz to już tak będzie wyglądało że nawet nie zaóważymy kto się nie udziela na forum a tu hop i po porodzie milianna ogromne gratulacje - twarda babka jesteś - ciesze się że już jesteście razem w pełni zdrowia teraz tylko się ciesz tym skarbem i staraj się już nie myśleć o tym co przeszłaś swoją drogą dawno Pauli nie było więc kto wie czy nie przegoni gandziulki :) Dziewczyny wy też się tak pocicie bo ze mnie to się ciągle leje jakby mnie ktoś wiadrem oblał :( Artagina bardzo mi przykro z powodu tej dziewczyny ja też poroniłam i wiem jaki jest to straszny ból, wiem też że żadne słowa nie są w stanie pomóc... a ona przeżywa to już 3 raz :( :( :( straszne a co do torby to rzeczywiście trzeba zacząć się pakować... ja nie mam jeszcze nic a do rozwiązania 47 dni zostało a tak naprawdę to nie wiemy jakie plany mają nasze skarby i czy czasem nie przyspieszą sobie przyjścia na świat Miłej niedzieli dziewczynki
-
doris ja tez coś słyszałm :) że niby dłużej o 2 tygodnie :) wchodzi to w życie z początkiem 2009 ale jeżeli będziesz w trakcie swojego urlopu macieżyńskiego jeszcze w 2009 roku to automatycznie zostają ci doliczone te 2 tygodnie więc wynika z tego że wszystkie nas to obejmie :)
-
nisia świetny ten wózek i przyznam się że na początku też taki chciałm i żaden inny nie wchodził w grę !!! ale jak już miałam możliwość pojeżdżenia sobie nimi po sklepie to okazałao się że mimo iż te przednie kółka są mniejsze ( a bardziej podobają mi się równe) to wózek dzięki temu że są skrętne łatwiej się prowadzi i nie trzeba go podnosić przy wykonywaniu jakiś manewrów. Nawet jeżeli droga była by wyboista to można je zablokowac a dzięki temu że również są pompowane to łatwo poddają się jeździe... ale jak już wspomniałam gdyby nie to to napewno kupiłabym taki sam jak ty :) Violcia no właśnie myślę o tym posiewie bo tej swojej gince nawet o tym nie wspominałam bo ona to unika wszelkich badań ponad program i sama już nie wiem co mam robić a Stolecki robił ci ten posiew ???? jak jeszcze nie to jak do niego pójdziesz to zapytaj go proszę co o tym myśli... z góry dziękuję no bo jak to jest tak ważne to właśnie poszła bym gdzieś na kase żeby mi to zrobili...
-
czesc ja już po wizycie - wszystko jest ok mały waży już 2400 a dodam że jestem na początku 34 tygodnia wg. ginki rośnie książkowo :) i to mnie cieszy ujście zamknięte więc jest dobrze :) tylko tak dużo piszecie o tym posiewie że chyba go zrobię no i dziś nie badała mnie ginekologicznie i to też mnie trochę martwi bo nie wiem czy się szyjka nie skraca :( postanowiłam że spróbuję się umówić jeszcze do gina na kasę chorych tak bez usg tylko żeby mi ten posiew zrobił i zerknął na tę szyjkę choć mój mąż uważa że nie potrzebnie robię problem bo wszystko jest ok i dobrze się czuję i powinnam się cieszyć a nie szukać sobie czegoś na siłę ... no cóż zobaczę czy uda mi się umówić gdzieś w najbliższym czasie na kasę chorych Viola z tego co wiem to najlepiej sobie wózek zamówić czeka się ok tygodnia co prawda można kupić z tych co są wystawione ale to są wózki pokazowe składane i rozkładane 1000 razy i niektóre są porysowane więc chyba lepiej odczekac ten tydzien i mieć nowiuśki, o ile dobrze pamiętam to trzeba zaliczkować ale nie wiem już ile bo byliśmy tam dośc dawno. Najlepiej poczekaj jak wrócą z urlopu i wtedy się tam przejedź , będziesz mogła sobie tym wózeczkiem pojeździć i sprawdzić czy napewno ci pasuje i wtedy ewentualnie zamówić. A tak przy okazji znasz jakiegoś lekarza co przyjmuje na kase chorych oprócz Stoleckiego? Gandziulka ale masz fajnie my będziemy miały stresy przed sobą a ty już będziesz się cieszyć dzidzią
-
ja nie boję się porodu ale śni mi się codzinnie nie koniecznie są to koszmary , zazwyczaj jakaś scena porodu i w kółko się powtarza aż w końcu się budzę bo jestem już tym zmęczona Violcia co do wózka to będziemy właśnie kupowali w wapiennicy na Hożej byliśmy tam już wcześniej a teraz może mają urlop. Wyboru tam nie ma jakiegoś ogromnego ale mają wózki tylko z firmy tako i fajne ceny np. ten co ja chcę kosztuje u nich 1150 z fotelikiem i adapterem żeby można było wpiąć do wózka a w dudusiu cena jest taka sama ale bez fotelika czyli oszczędzasz jakieś 150 zł :) tu wklejam link do tego wózka co ja chcę- nazywa się jumper: http://www.swistak.pl/aukcje/3454536,WOZKI-TAKO-WozekJUMPER-NEW-MODEL-2008-wys-0-zl.html tu masz link do firmy tako z innymi modelami wózków czyli to wszystko z czym będziesz się mogła spotkać na Hożej: www.tako.eu
-
już się nie mogę doczekać jutra :) :) :) po pierwsze idę do fryzjera a po południu do ginki i oczywiście będzie usg- normalnie zasypie ją chyba setką pytań, ostatnio co chwilę przychodzą mi do głowy jakieś pytania ogólnie dotyczące tego co się teraz ze mną dzieję czyli jakiś dziwnych objawów które coraz bardziej mnie niepokoją : a to mi się wydaje że za dużo upławów , a to mnie pachwiny zaczynają boleć... i tak w kółko coś
-
czesc Ja też mam podobny wózeczek do falsy tzn. zamierzam dopiero kupić z tym że jest poskiej firmy Tako dokładnie go juz oglądaliśmy i jesteśmy zdecydowani na 100% Wszystkim przyszłym mamą które dziś obchodzą swoję rocznice ślubu wielkie gratki :) i oby tak dalej Dziewczyny mam pytanie: ostatnio raz albo dwa razy dziennie przez jakieś 5 minut czuję w brzuszku takie jakby równomierne pukanie jest to dość delikatne i trudno wyczuć to pod ręką czasami przy tym delikatnie podskakuje brzuszek ale tak bardzo bardzo delikatnie macie tak może?????????????????????????? czy to jest ta słynna czkawka maluszka?????????????????????????