dzagusia84s
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dzagusia84s
-
falsa skarbie nie chcę cię stresowac ale ja na 90 % za pierwszym razem poroniłam przez wirusa cytomegali i matka przechodzi to jak jedniodniową grypę a dziecko jak przeżyje to może mieć poważne wady mózgu. Dużo się tym interesowałam bo po poronieniu jak robiłam badania to właśnie mi wyszło że jestem świeżo po chorobie po za tym śmierć mojego maluszka odpowiadała by mniej więcej właśnie takiej jedniodniowej chorobie którą przechodziłam. Nie wiem tylko czy dotyczy to tylko początków ciąży czy całego jej okresu... być może jest tak że jak mamy już wykształcone łożyska to maleństwo jest lepiej chronione. Co do faktu że nie można tego leczyć to jest to prawda jak już się zarazi to nie mkożna nic zrobić , nie jest też powiedziane że w każdym przypadku dziecko musi ucierpieć.Wydaje mi się że skoro nie mamy na coś wpływu to nie ma się co tym dodatkowo zamartwiać tak więc głowa do góry... nie jesteś na to chora i nie będziesz i tego się trzymaj :)
-
cześć dziewczynki! Jak wy się normalnie rozpiszecie to ... końca nie widać - ale fajnie się czyta Witam nowe forumowiczki :) co prawda nie spodziewałam się że jeszcze będzie nas przybywać ale bardzo mnie to cieszy bo im nas lepiej tym weselej...piszcie wszystko co wam przyjdzie do głowy Prowitamina ja cię kobieto podziwiam za ten optymizm przy tym wymiotowaniu masz kwiatuszka w nagrodę że jesteś taka dzielna no i powodzenia na usg Violcia jutro do ciebie zadzwonie to się umówimy co do piątku, a odnośnie kawy to ja nigdy jej nie piłam bo poprostu nienawidzę kawy więc nie mam z tym problemów zresztą tak jak z papierosami bo ja taka zdrow dziewczynka jestem :) Justa150 cieszę się że komunia się udała to dla ciebie i synka napewno wielkie przeżycie mamamalwiny ja zmieniłabym bez zastanowienia ginekologa albo chociaż poszłabym do innego dla porównania, skarbie jeżeli masz taką możliwość to przemyśl to dobrze bo w końcu to ginekolog w ciąży jest tym lekarzem pierwszego kontaktu od którego wiele zależy. To właśnie do niego należy jak najszybsze wychwycenie jakichkolwiek nieprawidłowości. Goja27.10 gratulacje widzę że jako kolejna dołączasz do grona tych które czują już swoje maleństwa ja to pewnie będę ostatnia zresztą ginka powiedziała mi że powinnam się ich spodziewać około 20 tygodnia więc sie nie martwie ale trochę wam zazdroszczę A teraz o mnie jeesteeeeem taka szczęśliwa doczekałam się wkońcu mojej wizyty u gin. i wszystko jest dobrze a nawet bardzo dobrze . Dziewczyny nawet nie wiecie jak mi ulżyło... normalnie kamień spadł mi z serca :) :) :) :) Dziś zaczyna mi się 18 tydzień i nie wiem czy to usg było połówkowe ale tak dokładnie wszystko mierzyła że normalnie szok.. kość udową , wielkośc główki, szukała przepony , patrzyła na aortę , kręgosłup, obserwowała mózg i jeszcze udało jej się wychwycić na usg długość od główki do pupki i ma trochę ponad 12 cm... no i jest duże prawdopodobieństwo że to chłopczyk :) (kolejny na naszym topiku) . Dodatkowo miałam dziś wyniki z morfologi , moczu , cukru. jakiś tam antygenów i cytologi i powiedziała oby tak dalej bo wszystko jest ślicznie. Normalnie jestem taka szczęśliwa :) Jutro tak jak obiecałam wrzucę jakieś fotki z brzuszkiem a na dzisiaj to tylę bo wysiada mi już kręgosłup - swoją drogą wy też tak macie że was plecy bolą? Buziaki i pozdrowionka - dziś napewno zasnę z uśmiechem na twarzy i z całego serducha życzę wam tego samego
-
Karo wiem coś o tym czasami też mnie dopada i wtedy tylko myślę o tym żeby spokojnie usiąść na tronie i to wszystko z siebie wyrzucić, nie wiem czy to nie za wcześnie na chwalenie się ale ostatnio dbam aby w mojej codziennej diecie znalazły się owoce i warzywa i powiem wam że (odpukać) dawno mnie już nie męczyły zaparcia więc może coś w tym jest... A j mam pytanko z innej beczki ... dziewczynki w jakiej śpicie pozycji ? wiadomo że nie na brzuchu ale ostatnio czytałam artykuł żeby unikać także leżenia na plecach bo wtedy nasze maluszki mają słaby dopływ tlenu z kolei najlepsza pozycją jest leżenie na lewym boku. Co wy na to?
-
No nie powiem brzuszki śliczne i ich właścicielki też... :) Nic dodać nic ująć
-
violcia właśmie się martwiłam że ostatnio cię nie ma ale teraz to już rozumię i bardzo mi przykro ja tak jak Kami niedawno przeżyłam nagłą śmierć taty w marcu miałby 55 lat ale z losem trzeba się pogodzić :( Szczere kondolencje dla męża Zaraz wskocze na NK zobaczyć co tam ciekawego powrzucałyście jak u mnie będzie wszystko ok po wizycie u gin (jeszcze 2 dni :) ) to też zamieszczę jakieś swoje fotki z brzuszkiem bo jest już spory i w żadne stare spodnie się nie mieszczę tzn. włożyć włożę ale o zapięciu się nie mowy Pozdrowionka w ten pochmurny , deszczowy dzień
-
cześć dziewczynki! Falsa wszystkiego najlepszego z okazji urodzin , dużo zdrówka, szczeęścia i spełnienia marzeń. Cieszę się że twoja mama tak się zachowałaa napewno jest ci duzo lżej na sercu. Artigiana dobrze że zachowałaś zimną krew i osłoniłaś brzuch... swoją drogą gdzie ty się wspinałaś że doszło do takiej sytuacji U mnie odliczanie do wizyty trwa nadal....jeszcze 3 dni :) za to jutro idę zrobić badania ; morfologia i takie tam.... pozdrowienia :)
-
u mnie dzidzia raczej na 100% będzie iała niebieskie oczka bo wszyscy z najbliższej rodziny takie mają no z wyjątkiem teściowej bo ona ma zielone
-
CZEŚĆ ALE SIĘ ROZPISAŁYŚCIE HI HI Witam nowe forumowiczki i fajnie że się wpisałyscie do tabelki... Ja ostatnio mało się odzywam bo załapałam stresa za 6 dni mam wizytę u gin. i już mi się myśliciel włączył... oczywiście głównie walczę z czarnymi myślami - NIESTETY!!! Po za tym mam pecha bo cały czas mam problem z uruchomieniem kafeterii, coś nie chodzi tak jak powinna... Co do płynu wydzielającego się z piersi to ja parę dni temu też go zaóważyłam najpierw był taki przeźroczysty ale dzisiaj jak brałam prysznic i chciałam tak dokładnie umyć sutki to poleciały takie dwie spore krople w kolorze takiej jakby białawej zawiesiny- mam nadzieję że to normalne może poprostu za bardzo je podrażniłam. Swoją drogą to takie dziwne uczucie jak coś z sutków wypływa.... i pomyśleć że za niedługo nasze dzieciątka będą to piły ze smakiem :) A propo jedzenia to zawsze jak przeczytam wasze posty to muszę iść coś zjeść bo mi takiego smaka narobicie że normalnie nie moge wytrzymać... Ja jak będę u ginki to zapytamy z męzem o szkołę rodzenia co i jak i kiedy najlepiej... ona co prawda jej nie prowadzi ale pracuje w szpitalu w którym mam zamiar rodzić a przy okazji ta szkoła właśnie tam się znajduje więc przypuszczam że będzie się oriętowała- mój mąż jest jak najbardziej za szkołą- i dobrze, razem lepiej a po drugie ja mam słabą pamięc więc liczę na to że będzie pamiętał za mnie i jak coś to mi podpowie hi hi hi No to na dzisiaj tyle mam nadzieję że jutro mi będzie chodziło kafe to może uda mi się być na bierząco....pozdrowionka i buziaki dla was waszych mężów , narzeczonych i chłopaków i oczywiście w sam środek waszych brzuszków z przeznaczeniem dla waszych pociech P.S. teść ma w sobotę urodziny 55 mamy z męzem przeznaczone na prezęt jakieś 60 zł macie może jakiś pomysł co można by mu kupić , dodam że lubi coś dłubac na działce, przesadzac kwiaty i takie tam... nie mam pomysłu a kasa też nie wielka więc trzeba wytężyc umysł- LICZĘ NA WASZE POMYSŁY
-
no i stało się! muszę rozmrozić rybkę bo mi takiego smaka narobiłyście ze nie wytrzymam ja ostatnio ciągle opycham się mizerią i nie ważne czy pasuje czy nie poprostu musi byś :)
-
O viola fajnie że jesteś teraz przynajmniej nie będziemy miały problemu żeby się poznać na ulicy czy gdzieś indziej i z chęcią poznam też twojego męża - może umówimy się na jakieś spotkanko w 4 albo najpierw same jak myślisz ? No i piękną miałaś suknię ślubną :)
-
młoda mamusiu jeteśmy z tobą wszystkimi podwójnymi serduszkami... a propo -wczoraj byłam na majówce i na kościele był taki duży napis "jezus jest w moim sercu" a mi przyszło do głowy takie pytanie : W KTÓRY SERCU ? bo przecież teraz mamy w sobie dwa serduszka :) niezłe mam myśli no nie... ale ty mlodamamusiu się nie martw i pamiętaj że nie jesteś sama ja ciągle sobie coś wymyślam że może to nie tak albo jeszcze coś innego, choć muszę przyznać że od 2 dni mam bardzo dobry humor (to chyba przez te zakupy- ale jak dalej pójdzie to zostaniemy bankrutami ;) ) myślę że każda z nas ma takie słabsze dni kiedy lęk o nasze maleństwa bierze nad nami górę. I coś jeszcze z autopsji: od kąd mam dobry humor i przestałam się martwić to nawet brzuch mi urósł, i nadal biegam często sikać już nie tak jak na początku ale jednak a pare dni temu panikowałam że wszystko mi przeszło.... nasza psychika to silne narzędzie
-
Kami25...........Kamila Cheda Artigiana........Marta Samsel goja27.10.......Małgorzata Gardyńska falsa............Kasia Gezynska gandziulka......Anna Rusek mamamalwiny...... Sylwia M-W dżagusia84s........Gosia Szkutnicka mamamalwiny to się zgrałyśmy z tą tabelką hi hi hi
-
Kami25...........Kamila Cheda Artigiana........Marta Samsel goja27.10.......Małgorzata Gardyńska falsa............Kasia Gezynska gandziulka......Anna Rusek dżagusia84s....Gosia Szkutnicka
-
witamy cię doris :) zaczernij sobie nicka i wpisz się do naszej tabelki pownna być 2 albo 3 strony wcześniej i napisz coś więcej o sobie aaaaaaaaaaa i jak masz ochotę to trochę wyżej jest link do naszej klasy tam też się od dzisiaj spotykamy i zapraszamy
-
czyli jak chcę sobie obliczyć czy już mogłabym się spodziewać ruchów dziecka tzn. że mam patrzeć na pierwszy dzień ostatniej miesiączki . Wobec tego powinnam być na początku 17 tygodnia więc mogę powoli się wczówać co tam w moim brzuszku się dzieje... Dzięki falsa
-
no to mamy setkę :) Dziewczynki powtarzam swojego posta bo chyba zginął w tłumie wypowiedzi: powiedzcie mi te pierwsze ruchy powinny się pojawic od 16 do 22 tygodnia ciązy tylko czy: -według pierwszego dnia ostatniej miesiączki -czy od dnia zapłodnienia licząc bo nigdzie nie jest to uwzględnione a ja już zgłupiałam czy powinnam się nad nimi skupiac czy jeszcze za wcześnie
-
mlodamamusiu nie martw się jak nie upadłaś na brzuch to może twoja mama ma rację ze maleństwo się przestraszyło i narazie się gdzieś przyczaiło.... ale jak bardzo się denerwujesz to ja na twoim miejscu poszłabym do gin. ponieważ to nie jest jakieś twoje widzimisie tylko naprawdę masz podstawy do obaw tym bardziej że nie czujesz tych ruchów. Sama musisz podjąc decyzję ja zazwyczaj w takich przypadkach piszę aby to sprwdzić. Napewno wszystko jest ok ale jak będziesz miała pewnośc i się przestaniesz denerwować to i maluszek da znać o sobie
-
Jutro mój kochany mężuś zabiera mnie na zakupki , tym razem po buty i może naciągne go jeszcze na jakąś słodką ciążową bluzeczkę ;) kto wie. Kurcze dziewczyny wiecie co ja to mam problem z kurtkami wszystkie które mam są dopasowane a teraz już w żadnej nie jestem w stanie się dopiąć...... i klops, ale nie przejmuję się bo lato za pasem i mam nadzieję że nie będą mi potrzebne
-
ciekawe czy wskoczę już na setkę :) Dziewczynki myślę że to jest najlepszy pomysł żebyśmy jednak nadal tu pisały a tam ewentualnie wklejały zdjęcia żeczywiście z tą naszą klasą różnie bywa i czasami nie chodzi tak jak powinna Pozdrowionka i buziaki we wszystkie rosnące brzusia
-
mamamalwiny śliczną masz tą córcię
-
karola oczywiście że możesz się wypowiedzieć, dziewczynki może zrobimy tabelkę ktoza a kto przeciw: dzagusia za Nk karola31_GD za kafe To wszystko jest tak orientacyjnie rzebyśmy wiedziały gdzie toczy się rozmowa a tak ogólnie to z niczego nie musimy rezygnować
-
Acha dziewczynki powiedzcie mi te pierwsze ruchy powinny się pojawic od 16 do 22 tygodnia ciązy tylko według pierwszego dnia ostatniej miesiączki czy od zapłodnienia licząc bo nigdzie nie jest to uwzględnione
-
co do pomarańczówek to nawet się nie wypowiadam bo nie warto
-
no to jak teraz dziewczynki gdzie będziemy pisały tu czy na naszej klasie z jednej strony szkoda mi tego topiku ale z drugiej fajnie jest widzieć z kim się pisze - chyba musimy zrobić głosowanie... ja jestem za NK No i niestety moje zakupy nie poszły całkiem po mojej myśli tzn. kupiłam sobie fajne jeansy i takie letnie rybaczki obie sztuki na tych czadowych wygodnych pasach tylko że zapłaciłam 235 zl a było jeszcze tyle ślicznych ciązowych bluzeczek :( tylko też ceny kosmiczne po 100 zł no ale nie odpuszczę tak łatwo i choć jedną muszę sobie kupić wyglądałam w nich jak taka rasowa przyszła mamusie hi hi hi tyle z tego miałam że sobie poprzymieżałam .... niestety były tylko 2 sklepy a ten 3 to jakś fikcja a właśnie w nim miało być tak tanio
-
Viola ja patrzyłam wczoraj na necie i na niektórych galeriach były podane ceny więc piszę i mam nadzieję że się to potwierdzi: Margo- ul. Cyniarska 26 Brzusio Mamy- ul.11 Listopada 14-16 I piętro W wokulskim też jest jakieś stoisko ze spodniami i mają tam ciązówki nazwa: Winchester i ta sama nazwa tylko że adres jest podany na 11 Listopada 7b/3 Mam nadzieję że coś dzisiaj kupię i to nie za kosmiczne kwoty :)