Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dzagusia84s

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dzagusia84s

  1. my mamy takie skarpetko kapcie w kaształcie kaczuszek i piesków ostatnio były po 6 zł w auchanie od rozmiaru 21 w góre ludzie garściami ponoć brali bo to maja mama i siostrakupiły i są super mały uwielbia kaczuszki :) a ja mam katar :( w pracy lipa przez te śniegi nic nie kupują i premia będzie marna a ja tam lubię jak jest tyle śniegu jest tak bajkowo :P i na desce można pojeździć... acha i mam do was pytanko czy któryś z chłopców mówi o sobie w formie żeńskiej bo u nas to trwa od ok 1 ms na poczatku się śmialiśmy ,teraz ciągle go poprawiamy i tłumaczymy ze jest chłopczykiem no ale teraz zaczyna mnie to martwić tym bardziej ze konsekwenie każde słowo mówi jako dziewczynka czyli byłam widziałam, zrobiłam a jak pyta o coś jakiegoś faceta albo tatę to ładnie się zwraca np,tatuś widziałeś ,byłeś, w formie mnogiej mówi też ładnie byliśmy ,widzieliśmy czy to jest normalne? i jak go oduczyć tego nawyku?
  2. coś ostatnio cichutko :) u nas nic nowego...ale to dobrze bo to oznacza że nie ma nowych zmartwień,problemów i że jesteśmy zdrowi :) jutro trzecia rocznica śmierci mojego taty :( czuję jakby to było wczoraj a z drugiej strony tyle się już wydarzyło ,zaszłam w ciązę urodziłam Oliwcia wyprawiliśmy już 2 razy urodzinki,zmieniłam pracę ale ból w sercu pozostał ten sam ... wszystkim zdrówka i pogody ducha u nas znów bielusieńko
  3. no to ja tez zmieniłam dzisiej fryzurke i jak dla mnie to też postęp bo zmoich włosów do łopatek śmigłam sobie boba ....i jestem zadowolona choć tak mnie kłuło serduco jak te włoski spadały na ziemię u nas mikołaj w przedszkolu rewelacja mały jako jeden z nielicznych wywołany do niego pobiegł ,usiadł na kolanko zapozował do zdjęcia i wrócił uśmiechnięty z prezentem od ucha do ucha a potem byłmikołaj w domu czyli wujek przebrany za mikołaja i też było śmiesznie normalnie myto sikaliśmy ze śmiechu :P
  4. doris kochana a co u was ? napisz cos czasem a z tym mówieniem to tak jak pisały dziewczyny -nic sie nie martw mój co prawda gada zdaniami i to złożonymy ale wszędzie widzę jak ludzie są w szoku jak mówie ze ma troszke ponad dwa latka nawet lekarz na bilansie mówił ze świetnie sobie z tym mówieniem radzi tak wiec nie ma co porównywać jedne dzieci mówią szybciej inne chodzą a jeszcze inne sa rozumniejsze itd itp a my dzisiaj skorzystaliśmy z naszej zimy i otwarliśmy sezon snowboardowy-ludzi tyle ze więcej w kolejkach staliśmy niż sie najeździliśmy ale ogólnie było fajnie jak na pierwszy raz :P a ja znowu mam brązowe włosy :) bo nie chcę mi się co chwila latać z odrostami na pasemkach a tak jeden kolor raz dwa i po krzyku jutro jak mi się uda to skocze do fryzjera sie jakoś fajnie obciąć Wogóle jutro mam napiety dzień bo o 11 są mikołajki w przedszkolu potem mam siostrze zrobić paznokcie tzn.żele później chciałabym sie wyrwać do fryzjera a potem mam wpaść rodzina i mikołaj :P więc muszę coś przygotować.Swoją droga już się nie mogę doczekać reakcji Liwcia on też sie bardzo cieszy i mówi że zaśpiewa mu piosenkę "żono moja " :P Paula jak w pracy? kami jak zdrówko? kamika to już tuż tuż :) ale ci fajnie artigiana Blańcia jest rewelacyjna goja a ty co tak żadko wpadasz? jak sytuacja z mężem? buziaki
  5. he he no faktycznie nie ma co czytać :( a dzisiaj miałam w pracy fajny dzień niby nic się nie działo ale utarg był 7 tyś
  6. paula jestem z cibie dumna -zuch dziewczynka kamika przechlapane z tymi alergiami :( no i z tym rozstaniem ciągłym ale plus dla Damianka za te tabletki kami my tez mielismy okres z kulwa mać i niestety nastapił totalny zakaz mówienia jakich kolwiek przekleństw wszyscy przerzucili sie na kurcze i rany julki :P i samo przeszło jak nawet mu sie zdarzyło to nie reagowaliśmy tylko za pierwszym razem mu wytłumaczyłam że to nie ładnie u nas dzisiaj totalna klęska wszystkie drogi białe tiry na dwupasach w poprzek ani jednego pługa no bo dopóki sypie to nie wyjeżdżają a ja happy bo tak ładnie było jak w bajce :P a jutro 12 i pół w pracy sama bo dziewczyny na szkolenie jadą do krakowa :(
  7. paula no ale teraz jest juz lepiej tak ? no to głowa do góry psa pod pachę i niestety jak mus to mus pociesz sie faktem ze on pewnie tez nie chce tam jechać :P
  8. paula z pracą bedzie ok napewno będzie ci na poczatku ciężko ale zanim się nie obejrzysz zaczniesz dostrzegać plusy tylko nie wariuj tak z tymi chorobami :P pozwól organizmowi Frania samemu sie obronić no chyba ze faktycznie cos się poważnego dzieje a katarek jak katarek tego nie unikniesz a stosujac tyle rzeczy na raz do tego noska napewno draznisz mu śluzówkę sama wiem jak miałam z zatokami że po tych inhalacjach owszem nos miałam pusty ale nie za dobrze się czułam i do tego miałam tak rozkurczone przegrody że aż żlesię oddychało bo jakoś tak dużo tego powietrza wpadało że mi w gardle zasychało -dobra masło maślane napisałam ogólnie chodzi o to że nie masz się czym martwić Artigianka chwal sie jak się sprawy mają ? jak Blanusia no i co w kwesti tego biodra wisieńka bałwan rewelka :D asiurka nie ty jedna po przelewach masz doła -taka nasza polska rzeczywistość kamika tobie to by się porzadne lanie przydało...no ale najważniejsze ze wszystko ok a jak maleństwo będzie się nazywało ? goja napewno winne ząbki no i jak przespał noc ? pewnie nadrabia hi hi i dobrze że sie fajnie bawiłaś kami25 najważniejsze że się wykurowałyście ,a jak ci się pracuje ? no i co z tym uszkiem? co do humorków to chyba trzeba to przerwać kamika ja do dermatologa prywatnie jestem umówiona na 15 stycznia -PRYWATNIE !!! dramat normalnie falsa no to cię z lekka w błąd wprowadziłyśmy z tą ciepłą jesienią co ??? no ale któż się spodziewał takiej nagłej zimy końcem listopada :P marceli zima ,zima białe szaleństwo biały sen :P a na kiedy te rzekome -20 zapowiadają? i oczywiście zdrówka rzyczę dla tej małej "misiary" deli fajnie to musi wyglądać z tym wiaderkiem ale sama przyznaj że kreatywna jest po co ma lepić oklepane bałwanki skoro sobie moze zbudować zamek ze śniegu ? :D a u nas żadnych zmian :jesteśmy zdrowi i wygadani mamy w przedszkolu spotkanie z mikołajem 6.12 no i mój synek chce dostać straż :P a ja mu na to za straż trzeba zaśpiewać piosenkę i trzeba sie jej nauczyć a on mamusia ty naucz zaśpiewasz mikołowi i dasz mi stlaź :P no i nie wiem czy wam pisałam jedziemy ostatnio w aucie a Olcik sie produkuje ze zdaniem :samochód ni uje ,nie amuje ,nie ...nie ma huja ...my na niego a on niewinny m,ówi : nie da lady zaciymać się ? a my : nie zachamuje? a on : TAK albo parkuje ostatnio wieczorem no i chcę się przykleić jak najbliżej krawężnika a Olcik :mamusia gadzinko mało palkuj sibciutko... albo pani pyta na zajęciach dzieci wiecie co to jest pizza a mój smyk sie wychyla i mówi: pan pziwiózł wieciolem ...tak tak kolacja była no i mój misiek ze wstydu nie wiedział gdzie sie ma schować :P ale wszyscy ubaw mieli
  9. dobrze ze franio ma na kogo zwalic :P artigiana kto jak kto ale ty napewno coś wymyślisz
  10. widac ze chłodniejsze dni nastały bo strona za strona powstaja U nas bez zmian młody odpukać zdrowiutenki gada jak najęty czasami mamy już z mężem dośc bo nam nawet nie da porozmawiać bo ciagle coś nam opowiada a czasami takie głupoty ze sie popłakać ze śmiechu można U nas dzisiaj białawo ale mam wolne i totalnego lenie i nie wychodze z nim na dwór jedyne na co się zdobyłam to na umycie łazienki ale takie konkretne dwugodzinne łącznie z tym ze zakamarki pałeczkami do uszu szorowałam :P co do prezentów to u młodzianka wkońcu stanęło łózeczko w ramach prezentu urodzinowego-straż pożarna i musze powiedzieć ze zuch nie miał najmniejszego problemu..nadal idzie spać sam nawet popołudniu jak mu mówie ze pora spania to coś tam poopowiada ze OLi nie mozie spać ,nie da lady zasnąc jeście nie zmęciony i pobawi się trosieczke ...ale ogólnie ląduje w łózku i z niego nie schodzi tak ze jesteśmy mile zaskoczeni u nas z liczeniem to tak do 4 z kolorami to jakieś 3/4 czarny czerwony ,pomarańczowy i żółty (bo w tych kolorach ma autka :P )natomiast marki aut to potrafi pokazać i powiedzieć chyba z 10 typu: turan, reno megan,vito,maluch,opel astra.....itp z prezentów to narazie wiem ze lawetę dostanie taką na 1,3 metra z 12 autkami w środku od mojej siostry ja myślałam o tej macie co sie podłącza do tv mało miejsce zajmuje a moze być z tego fajna zabawa -piosenki,taniec trochę ruchu.Ogólnie to my mu ciągle coś kupujemy :( więc on nawet nie odczuje w święta różnicy no ale chyba nadrabiamy swoje braki z dzieciństwa hi hi hi
  11. coś długo się nie odzywałam ale jakoś tak mi zeszło ostatnio w pracy miałam trochę ważnych rzeczy. byliśmy w końcu na bilansie wzystko ok pan doktor był nim zachwycony waży 12,5 k i mierzy 89 cm czyli raczej z tych drobniutkich,ładnie chodzi ładnie mówi no i pan doktor był w szoku ze nie ma stulejki bo ponoć to teraz standard paula cóż ja ci mogę rzec ..Franio to super chłopczyk fajnie ze się przekonałaś do tego przedszkola goja co się tym razem wydarzyło? mąż pracuje? koniecznie idź do lekarza bo te objawy i bóle troszkę dziwne są kami choćby wszyscy byli przeciwko to pamiętaj że masz nas :) i ze najważniejsza jest wiara w siebie bo jak inni zobaczą w tobie siłę to sami też uwierzą artigiana popieram dziewczyny ...szok 8( i buziak dla ciebie za to że jesteś taka silna tak swoja drogę ciekawe czy jego mamusia popiera tą sytuacje może przejzy na oczy ....chociaz ona pewnie ma nową ofirę i się cieszy...jeszcze raz szok ... a tak z innej beczki to super że wyszłaś na swoje jak to mówią nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i trzymam kciuki za super efekty w diecie kamika zanim się nie obejrzysz a będziesz miała drugiego skarba aż ci zazdroszczę ,super że wszystko ok buziaki dla obu łobuziaków:) falsa super pomysł zawze podziwiałam ludzi którzy mają pomysł na siebie ja niestety raczej z tych tchórzów jestem ale tobie życze powodzenia,no kilogramy to też ci z chęcią oddam tak ze trzy i to zupełnie zadarmo deli moja siostra mimo iż wie na co jest uczulona i chodziła na zastrzyki odczulające przez 4lata nistety sie tego świństwa nie pozbyła ,masakra wydała multum kasy,ma astme oskrzelową :( i żadnych efektów...poprostu nauczyła się z tym żyć a najgorsze jest to że przez 19 lat była okazem zdrowia a potem się wszystko zaczęło od zapalenia spojówek życzę ci wytrwałości i oby okazało sie to tymczasowe październikowa mamo gratulacje
  12. kami faktycznie to ciężki okres gdy przezywa sie strate tych najbliższych odnowa :( ale nic juz nie zmienimy...trzeba życ tak jakby to był nasz ostatni dzień i doceniac kazda chwilę. nawet ta poświecona tesknocie i wspomnieniom
  13. conqita to zawsze jest trudna decyzja ale nasze szkrabki są już w takim fajnym wieku że nawet jak cię przy nim nie ma to i tak po swojemu wszystko ci opowie a my w końcu pożegnalismy się z katarem ,kaszlem i innymi przypadłościami -jupi -muszę umówić sie na bilans i stresa mam ze mały będzie płakał bo on nienawidzi lekarzy a tak poza tym to super pogoda dzisiaj u nas była 15 stopni i śliczne słońce..akurat miałam wolne więc spędziliśmy prawie cały dzień na dwarze z młodym
  14. sory moze mnie troche z tym postem poniosło, zamieszanie zrobiłam straszne :P Buziaczki nie mam juz siły pisać tylko tak sie odezwałam co by nie było ze sie obraziłam jutro mam wolne to cos moze nadrobię
  15. ech i tak to jest jak sie człowiek wypowie ..... chyba nie macie mnie za zimną suke która patrzy jak jej dziecko płacze i nic sobie z tego nie robi!!!Wiem że teraz się wam pewnie narażę no ale trudno: u mnie coś podobnego do metody 3,5,7 sie sprawdziło i nie wiazało się to z godzinnym płacze.Wydaje mi sie ze trafiliśmy w odpowiedni moment.Nasz synek pieknie zasypia sam ,przed spaniem czytamy bajeczki ,spiewamy piosenki,przytulamy sie i buziaczkujemy ale on poprostu wie ze potem idzie spać i nie ma z tym zadnego problemu,mówi nam ładnie papa,siema ,baj baj ,dobranoc -to taki jego rytuał i cokolwiek ktokolwiek by nie powiedział to ja jestem z niego i z nas czyli mnie i miśka dumna że tak włąsnie ładnie sobie z tym radzi.Wieczorami nie ma stresu z połozeniem spać.Dzieciaczek ma unormowany dzień co napewno daje mu poczucie bezpieczeństwa. Marceli oczywiście mozesz mieć swoje zdanie z którym nawet ja w 100% się zgadzam chodzi mi tu o instynkt.W mojej wypowiedzi nie chodziło mi kotaowanie Tosi na zaasadzie nie dostaniesz smoczka w srodku nocy i koniec !!! tylko o to że wprowadziłaś jej mętlik .Dla mnie naprawdę liczy sie konsekwencja ale nie na zasadzie po trupach do celu.Nie sugeruje sie tu zadnymi książkami,bo poprostu ich nie czytam.Wiem czego oczekuję od dziecka i ono tez jest tego świadome. Abstrachując : Nie chcę i nigdy nie pozwolę na to aby Oli doszedł do wniosku że jeżeli wpadnie w histerię to mamusia i tatus pozwolą.Zanim powiemy nie to zastanawiamy sie bardzo ,bardzo długo bo wiemy co za tym idzie.Kosztuje nas to wiele cierpliwości i spokoju.Dla nas np. nie istnieje wyrażenie JESTEŚ NIEGRZECZNY nie dostaniesz czegos tam ...Jeżeli już zwracamy na coś uwagę to na konkretną rzecz np.Oliwierku mimo iz mamusia prosiła kilka razy to nie posprzatałeś autek a to jest bardzo nie ładnie teraz ktos moze sie przez nie wywrócić.Za kare nie bedziesz sie juz dzisiaj bawił autkami.I oczywiscie wiąże sie to z płaczem wtedy tłumaczymy,rozmawiamy,mówimy ze płacz w niczym nie pomoze ,staramy się zaproponować mu inna zabawę i wiemy ze ta nasza mała główka doskonale koduje i następnym razem posprzata ładnie autka.Bo wie czego od niego oczekujemy.Gdybysmy w tej sytuacji powiedzieli jestes niegrzeczny nie dostaniesz dzisiaj autek.To smyk który w jednym momencie,skacze ,biega,rozrzuca autka i krzyczy nie wiedział by tak naprawde o co konkretnie nam chodzi.Przez która czynnośc jest niegrzeczny. ogólnie chodzi mi o to żeby dziecko rozumiało nasz przekaz a z tego co pisałas to Tosieńka doskonale zrozumiała że skoro jest juz duża to nie potrzebuje smoczka ,wyrzucając go dokonała świadomej decyzji po czym w chwili zwątpienia zamiast znaleźć w tobie oparcie zupełnie przekreśliłaś jej tok myslenia.U dorosłego mogłabym to porównać z rzucaniem palenia.Dorastasz do decyzji ze nie chcesz palić po czym masz kryzys a ktoś zamiast przypomnieć ci ze robisz to dla zdrowia ,że jsteś silna i dasz radę,podstawi ci paczke papierosów pod nos i znów musisz zaczynac od nowa. Wiem ze to jest tylko dziecko :) i troszkę to wszystko wyolbrzymiłam ale dla mnie to jest aż dziecko i chcę żeby było swiadome że ma w nas oparcie nawet jeżeli zdarzaja sie zakazy albo sytuacje które nie do końca mu sie podobają. No a teraz mozecie mnie krytykować :P może jeszcze dodam że nie zdarza nam się histeryczny płacz trwajacy dłuzej niż minutke bo nasz łobuziaczek wie ze nic tym nie wskóra.
  16. marceli szkoda z tym smoczkiem, nie gniewaj się ale nameszałaś Tosi w głowie...pamietaj ze konsekwencja jest najważniejsza daje to dziecku poczucie bezpieczeństwa i w rodzicu widzi autorytet a nie chorągiewkę na wietrze,poza tym sama widzisz że dzieciaczki są już bardzo mądre i przede wszystkim sprytne :P Mam nadzieję ze cie nie uraziłam tymi słowami na przyszłość postaraj się ją wesprzeć ,dodać otuchy ewentualnie odwróc jej uwage np. zaśpiewaj piosenkę ale nie zmieniaj zdania .Buziaki i trzymam kciuki. Artigiana zajefajnie z tą randką a tej pseudo koleżance mogłaś powiedzieć : a ty widziałas mojego nowego faceta? Przepraszam że tak ogólnikowo ale ostatnio coś nie miałam czasu na neta Wszystkim naszym dwuletnim skarbom 100 latek i samych uśmiechów Falsa szok to co napisałaś aż mi ciarki przeszły ucałuj Oliego a dla siebie bierz od nas przytulaski.Jestesmy z wami.Dobrze że ten koszmar macie już za sobą. kamika Damianek wyczówa Twoją niechęć i stąd ta reakcja :( choć pewnie teściowa tez swoją nadgorliwością źle robi.A sa jakieś perspektywy na zmiany ? przeciez nie możecie tak z miejsca na miejsce. Paula i jak pokarm w piersiach ? dasz rade tylko sie nie załamuj. Październikowa mamo ja jak pracuję w centrum handlowym to teraz mnóstwo dziciaczków w tych okularkach śmiga maja takie śliczne kolorowe oprawki a dzieciaczki wygladają w nich uroczo.Zobaczysz będzie dobrze
  17. czesc u nas po urodzinkach i byłooooo superrrrrr :) jestem taka szczęsliwa :) z prezętów to 2 misie,klocki wóz strażacki ,pościel z carsów no i 500 zł bo mówiliśmy ze chcemy łóżeczko kupić obiad super,takie porcje że się przejeść nie dało każy jadł to co sobie zamówił więc wszyscy zadowoleni.Mieliśmy prywatną salę.Goście dopisali było nas wszystkich 17 razem z dziećmi. posiedzieliśmy z godzinkę ,popstrykaliśmy fotki ,dzieciaki pobiegały i przenieśliśmy się na torta do figloparku który był obok w budynku.Torcik oczywiście w kształcie straży pożarnej -pyszny :) i przepiękny do tego świeczuszka i ta fontanna ze sztucznych ogni.Goście zaśpiewali 100 lat ,młody z dumą zdmuchnął świeczkę i zabrali się za tort a dzieciaki już nie miały czasu :P bo pobiegły się bawić.Kawka ,herbatka,ciacho i tak sobie z 2 godzinki posiedzieliśmy zapominając totalnie o dzieciach .Przybiegały raz za czas się napić :P.Wiem ze Oli bardzo zadowolony bo jak szłam z nim do ubikacji to mi powiedział "mamusia oli dobzie bałi się :)" naprawdę nie spodziewałam się ze tak fajnie to wszystko wyjdzie :) Łącznie wydaliśmy ok 560 zł a ja się przy tym nic anic nie napracowałam :P Myśle ze jutro będę miała już jakieś fotki więc wstawię na fbi nk Pozdrawiam i oczywiście dużo uśmiechu i spełnienia marzeń dla Marcelinki
  18. ja tylko na chwilkę bo jutro odprawiamy urodzinki Oli 100 lat 100 lat :)
  19. artigiana ale czad z tym spaniem -ja też tak chce :P sernik wyszedł mi całkiem łady ale mało słodki :( ale tak to jest jak sie czegoś nie ma is ie kombinuje kamika 25 zdróweczka oczywiscie dołaczam sie do zyczonek urodzinowych dla Naci i Kajetanka
  20. cześć :) Paula Franiu to jest rewelacyny chłopczyk a dając mu troszeczkę od siebie odetchnąć oboje na tym skorzystacie.Sama widzisz że on aż sam tego chce :P .To trudne dla rodzica ale w końcu trzeba przeciąć ta pempowinę tak definitywnie.A to co piszesz to super sprawa.Sama bym się na takie coś zgodziłą goja i jak kaszelek ? dalej coraz słabszy/ Oli własnie leży sobie w łóżeczku i coś tam śpiewa ostatnio hitem jest hendzap (nie wiem jak to się pisze) a ja zaraz zabieram się za serniczek dunkanowski bo chce mi sie coś słodkiego a Wiola była na tyle dobra że przesłała mi przepis -swoja drogą to dziękuję u nas przygotowania do urodzinek pełna parą ,goście zaproszeni,menu zamówione,dodatki w figloparku uzgodnione,tort będzie w niedzielę do odbioru
  21. Zuzia dużo usmiechu :) a ja dzisiaj idę na 16 do pracy i kończe o 24 :( a mój mąż będzie w tym czasie szalał na firmowej imprezie ...i gdzie tu sprawiedliwość ??? na szczęście mama do nas przyjedzie z siostrą i położą młodego spać a tak ogólnie to nie mam ostatnio weny do pisania więc czytam was na bierząco Artigiana będzie dobrze wiesz o tym a im trzeba było uwagę zwrócić ze przyjechali do dziecka a nie ...wrrrrr
  22. Dziś juz lepiej :) tylko ja wszystko wyprałam ,wyszorowałam łóżeczko materacyk był suchy a i tak wymiocinami w pokoju śmierdzi całe do południa okno otwarte a do pokoju sie wejśc nie da wrrrr kto tam dzisiaj na kolejce do życzonek po południu idziemy do klubu maluszka no chyba ze znowu mu bedzie z noska leciało to sobie odpuszczę
  23. francio wszystkiego naj naj ,dużo usmiechu i żeby mamcia zawsze z ciebie dumna była ojej jakoś tak sentymentalnie się zrobiło dziwczynki ejesteśmy razem już prawie 3 latka jak ten czas szybko lecinasze pociechy juz takie duże i rozumne :D który łobuziak następny na kolejce do życzeń bo my dopiero 19 a urodzinki 17 odprawiamy bo to niedziela mam nadzieję ze nic sie nie przypląta do tego czasu tzn jakas choroba np. u mnie stara bieda cieszyłam się z dzisiejszego dnia wolnego ale jutro do pracy na szczęście juz tylko po 8 h bo już mam dość tych 12 h z moją kierowniczka i jej ciążą nie jest za dobrze tzn ma kategoryczny zakaz wstawania z łóżka :( tylko na siku i to nie za często.Biedna strasznie musi to przeżywać .Wie już że będzie chłopczyk niestety przez te skurcze których dostała płód jest bardzo nisko a dziciątko ma główka zakleszczoną między ściankami macicy ,jest zdrowy i ogólnie wszystko jest ok tylko jest dużo zagrożenie przedwczesnego porodu
  24. Blaniu 100 latek i dużo dużo szczęscia
  25. a u nas tak jakby z górki siusianie to juz bez problemu kupka tez czasami nocna wpadka ale na noc jeszcze pampera zakładam,mówi jak najęty i to dość wyraźnie ,o smoczku to x czasu temu zapomnieliśmy.Imprezka zaliczkowana ,teraz tylko zaproszenia rozwieźć.A z newsów : zapisaliśmy małego do klubu maluszka u nas na osiedlu .jest to godzinka tygodniowo razem z rodzicami ,przedszkolanką i innymi 2 i 3 latkami.Bawią się ,śpiewaja ,mają zajecia plastyczne i tańczą.Mówię wam czad mały odrazu się zaklimatyzował i wykonywał pani polecenia .Pod koniec tylko były za trudne dla niego rzeczy i poszedł sie bawić z tatusiem autkami.Ale pani i tak była w szoku .Chodzi w tym o to zeby małego przyzwyczaić do pani, do zabaw z dziećmi czyli taki pierwszy kroczek w kierunku przedszkola.Nasz syncio to taki mały indywidualista samolubek :P.Nawet robili z tatusiem takie muchomorki z tektury i Oli przyklejał białe piegi na kapelusz grzybka .Super jestem z niego taka dumna. Zobaczymy jak będzie dalej w ten czwartek ja z nim ide i juz się nie moge doczekać.No to się rozpisałam
×