Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

JARZEBINA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez JARZEBINA

  1. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITA M BIESIADO! KOCHANE DRZEWKA dziekuje za piekne wierze KLINKO BIESIADNA SREBRNA AKACJO u mnie w nocy popadalo a teraz wychodzi sloneczko , od paru dni mamy \"Babie lato\" wiec pracuje w ogrodku i delektuje sie ostatnimi promykami sloneczka. trzeba naladowac akumulatorki i czekac do wiosny i nastepnego lata :D Babie lato....... Na baby przyszło lato babie a nad babami lecą żurawie Na baby przyszło trochę zadumy oświeca je słońca złoty strumyk Spracowane niewyspane niekochane odmawiają w jarzębinach swój różaniec I cieszą się swym latem babim że Bóg tak całkiem ich nie zostawił I pajęczyny wiążą koniec z końcem na smutne zimowe miesiące Ziemianin. Pozdrawiam serdecznie!
  2. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAJ BIESIADO! Są takie chwile........ Są takie chwile, kiedy potrzebuję powiedzieć komuś o moich obawach; chwile, kiedy potrzebuję kogoś, z kim mogłabym podzielić się sekretem; chwile, kiedy potrzebuję kogoś, kto razem ze mną będzie się cieszyć z moich osiągnięć. W takich chwilach taką osobą jest mój przyjaciel. Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia... Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwanie nabiera wartości. Przyjaźń-mnożąc radości i dzieląc troski-zwiększa nasze szczęście i zmniejsza cierpienie. Przyjaźń to bardzo wyrozumiała miłość. Karolina Krzos.
  3. JARZEBINA

    BIESIADA

    http://pl.youtube.com/watch?v=KVMThRG0MDc&feature=related
  4. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAJ BIESIADO! Z jesiennym pozdrowieniem... Na jesień nie ma ... Na jesień nie ma lekarstwa, zakochasz się i już, jak letnia mgła i Cyganka, jak wazon z bukietem róż. A róże herbaciane, Cyganka czarnowłosa, plecie się babie lato, we włosy chowa. Na jesień nie ma lekarstwa, miłość od dnia pierwszego, zakochasz się i jesteś wierny jesieni do dnia ostatniego. Maria Magdalena Orłowska Pozdrawiam serdecznie! KALINKO BIESIADNA wypatruje Ciebie!
  5. JARZEBINA

    BIESIADA

    Jonasz Kofta - "Gdzie jesteś?" Gdybym mógł to przeżyć jeszcze raz, od nowa Nie mogłam zostać, to zbyt szybko przyszło Nie powiedziała ani słowa Tak mało było czasu do namysłu Miała rację, ale tak się nie odchodzi Nie mogłam, nie mogłam inaczej Widać nigdy mnie naprawdę nie kochała Nic nie zrobił, żebym mogła wybaczyć Gdzie jesteś? Gdzie jesteś? Czy spotkam cię kiedyś? Czy droga ma przetnie się z twoją? Idziemy ku sobie Idziemy od siebie Tęsknoty się dwoją i troją Gdzie jesteś? Gdzie jesteś? Daleko odeszłaś Daleko odszedłeś ode mnie Idziemy ku sobie Idziemy od siebie Nie wiemy, czy nie nadaremnie Powinienem pobiec za nią w dół po schodach Dlaczego nie została mimo wszystko Jak mogła odejść tak bez słowa Tak mało było czasu do namysłu Przecież wie, że jest jedyną, którą kocham Czy mogłam, czy mogłam inaczej Gdyby można zacząć jeszcze raz, od nowa Gdyby można było wszystko wytłumaczyć.
  6. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAM BIESIADO! Kochane Drzewka wtaj SREBRNA AKACJO dziekuje za wiersze! Wypatruje KALINKI BIESIADNEJ pewnie zaraz do nas wpadnie! U mnie byla dzis piekna pogoda , taka jesien jest piekna! Czekam... na Ciebie... Zegar tyka, upływają sekundy. Z kalendarza wypada kolejny dzień. Litery tworzą słowa. Ciebie nadal nie ma. Sekundy zamieniają się w godziny. Minione dni to już tygodnie. Słowa piszą książkę. Ja nadal czekam. Za oknem kolejna pora roku. Dzień coraz krótszy. Noc zapada szybciej. A ja... Czekam... na Ciebie. Robert.
  7. JARZEBINA

    BIESIADA

    poprawka..... NAWET....
  8. JARZEBINA

    BIESIADA

    PRZYJACIELE...... Nawed nie wiem jak znalazłam przyjaciół... ludzi którzy mnie akceptują, rozumieją, tęsknią kiedy nie widzą mnie długo, i śmieją się kiedy się spotykamy. Potrafią wysluchać i westprzeć w tych najtruniejszych chwilach, dają tak wiele... Czasem sobie myśle że za dużo. Staram się oddawać każdy gest wiem że nie dam im wszystkiego ale chcę choć krople tego co oni mi dają... a dają wiele... dają nadzieje na lepsze jutro dają pocieszenie i zrozumienie oddają siebie Dziękuje im za to że są Dziękuje Bogu że mi ich dał bo bez przyjaciół wszystko było by martwe takie szare i nie moje... bez tej łzy miłości kiedy ich widze i bez tej łzy smutku kiedy każdy z nas musi iść dalej swoją drogą... ale ja wiem że kiedyś znowu spotkamy się na skrzyżowaniu i znów porazmawiamy o tym co było i o tym co będzie dla przyjaciół warto być i żyć... dla moich przyjaciół... moich............. DOBRANOC BIESIADO!
  9. JARZEBINA

    BIESIADA

    http://pl.youtube.com/watch?v=3LuWXY50RsI&feature=related KALINKO..... posluchajmy razem!
  10. JARZEBINA

    BIESIADA

    KALINKO KOCHANA, ciesze sie , ze podoba Ci sie ja tez jej czesto slucham. Wyslalam do Ciebie golabka!
  11. JARZEBINA

    BIESIADA

    http://pl.youtube.com/watch?v=ZKugddCVt_Q
  12. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAM BIESIADO! SREBRNA AKACJO KALINKO BIESIADNA U mie tez byla dzis piekna pogoda, sloneczko swiecilo ale jesien juz widac, liscie z drzew spadaja, kwiatki barwe zmieniaja ale jak sloneczko przygrzewa to inaczej sie na wszystko patrzy. JEDNO JEST NIEBO DLA WSZYSTKICH Don Wasyl. Codziennie walczy ktoś, codziennie płacze ktoś codziennie nas ogarnia niepokój, lęk i złość. Codziennie tyle łez co płyną Bóg wie gdzie umiera świat codziennie i nic nie dzieje się. Już teraz róbmy coś, bo nie zdążymy gdy deszcz lunie i zaleje nas i nasze sny. I urwie się nasz los co lat miliony trwa nie ważne będzie wtedy kto winien Ty czy Ja. REFREN Jedno jest niebo dla wszystkich i jedno słońce nad nami. A my jak dzieci miłości pragniemy bez granic, bez granic. X2 Bez wojny i bez łez czy jest możliwy świat by spokój lęk zasłonił i złość przegonił wiatr. Nim wyschną nasze łzy, niech miną chwile złe nim wiosna los odmieni i niech świat obudzi się. Pamiętaj bracie mój, pamiętaj siostro ma że świat nasz wciąż istnieje dopóki miłość trwa. Więc kochaj z całych sił jak siebie wszystkich nas bo miłość tylko ona zwycięża nawet czas.
  13. JARZEBINA

    BIESIADA

    KALINKO BIESIADNA! Tobe zycze pieknego popoludniia i wieczoru , dziekuje za piekne opowiadanie i pysznosci..........
  14. JARZEBINA

    BIESIADA

    Jesień życia........ / z tomiku: Z głębi duszy / jesień życia po świecie wędruje białe stopy dotykają ciepła rudych traw oplata warkoczem mgły w porannych strugach tańczy na polach pląs szeptu i żalu kroczy dostojnie ta wytworna dama włos srebrem rozwiany a oczy zamglone lśni jak rusałka w poświacie księżyca samotność wypełnia skołatane serce wędrówką w nieznane utrudzona srodze patrzy na liście spadające z drzew to jakby zarys iście człowieczego losu lecz młodzieńcze serce wciąż przy sobie ma jesień doświadczeń zgromadziła wiele układa je w księgę przysłów i mądrości wspomnienia często przeplatają troski radości i smutki bywają stęsknione miłość co kiedyś ożywiała serce razem z przyjaźnią z wiatrem odpłynęły zmęczona długą wędrówka przeznaczenia jasnymi dłońmi zamyka życiu oczy przez gruzy wieczorów i popioły świtów przy blasku księżyca dziś do gwiazd umyka ciemnym obrazem w ludzkiej wizji staje choć nie wiadomo co nam w darze niesie. DOBRANOC BIESIADO!
  15. JARZEBINA

    BIESIADA

    Witam wieczorkiem! Historia pewnej miłości.......... Przystojny chłopak z przystojną dziewczyną siedzieli w pubie cicho sącząc wino, on na nią patrzył jak na niebo kwiaty, ona w nim widziała całe piękno świata; Przystojny chłopak z przystojną dziewczyną tulili się do siebie pod moknącą kaliną, deszcz srebrzył im włosy, rzęsy i dłonie, wiatr brał ich do tańca na szarym nieboskłonie; Przystojny chłopak z przystojną dziewczyną ślubowali wieczną miłość, przed księdzem i rodziną, jej welon był jak górskich mgieł śpiew, jego wzrok był jak iskra wśród płonących drzew; Przystojny chłopak z przystojną dziewczyną płakali ze szczęścia nad swoją dzieciną, te małe rączki, nóżki, uszka, buzia , były owocem ich nieskazitelnego uczucia; Przystojny chłopak z przystojna dziewczyną umierali razem starością niewinną, on ją całował w trzęsące się dłonie, ona mu przyrzekła, że nigdy nie nadejdzie koniec. Ich miłości.
  16. JARZEBINA

    BIESIADA

    Pozdrawiam Was kochane Drzewka! KALINKO BIESADNA golabek puka w Twoje okienko
  17. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAM BESIADO! Gdy czas ran nie leczy......... gdy czas ran nie leczy bardzo cię proszę posłuchaj zanim bramy się zamkną wieczyste serce organem napędu nie pozwala mi istnieć dni tęsknoty za szczęsciem noce pełne rozpaczy brak twych oczu najdroższych co ich już nie zobaczę głuchym szeptem otwieram usta do słow wylewanych co w bezgłosie są w gardle rozdzierają się rany broda od wzruszeń się trzęsie łykam łzy ukrywane z fotografii pogiętej patrzą twe oczy kochane w sen zapadam piekący może już druga nad ranem zasnąć mi ciężko nie mogę niebo cię skradóło w nieznane myślę o tobie codziennie o tym jakim byleś człowiekiem chcę żebyś wiedział że nigdy czas nie stanie się lekiem. autor Fatima
  18. JARZEBINA

    BIESIADA

    Dziękuję... Tak mało mogłam od siebie wam dać A tak dużo w zamian dostałam. Włóczęgę po necie gdy rozpoczęłam Zagubiona szukałam i Was poznałam. O moich wzlotach i upadkach duchowych Szczerze Wam mogłam poopowiadać, Bo nie raz w rozmowach się okazało , Że nie tylko ja potrzebuję się wygadać. Głowę nareszcie mogłam wyżej wznosić Bo przy was się tego uczyłam od nowa. Mogłam spojrzeć na siebie i się nie bałam Dostrzegać to czego wcześniej nie umiałam. Miłość choć jest najpiękniejszym uczuciem Nie jest wszystkim co w życiu się liczy. Można bardzo kochać i być mocno kochanym Ale nie zawsze do końca być rozumianym . I w tej małej chociażby cząsteczce życia Miło gdy znajdzie się taka bratnia dusza, Która na każde trudne dla mnie pytanie Pomoże zawsze znaleźć odpowiedź na nie. I choć to tylko znajomość wirtualna , Słowa pisane potrafią zdziałać wszystko... One mają w sobie moc wielką-magiczną. Więc dzisiaj dziękuję Wam za tak wiele Moi nieznani wirtualni przyjaciele. Pozdrawiam serdecznie.
  19. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAM BIESIADO! KALINKO BIESIADNA DZIEKUJE! Jest Ktoś, przy kim mogę być sobą. Mogę opowiadać o moich marzeniach, pragnieniach i nadziejach, a także o zwariowanych pomysłach. Mogę płakać i śmiać się głośno. Mogę przetoczyć się przez pokój w szalonym tańcu. Mogę być szczęśliwy i nieszczęśliwy, pewny siebie i zupełnie z siebie niezadowolony. Nie muszę wkładać maski, lecz mogę być taki, jaki naprawdę jestem i jaki w danej chwili się czuję...... Pozdrawiam kochane Drzewka.
  20. JARZEBINA

    BIESIADA

    Czekanie....... Gdybym wtedy wiedziala ze widze cie ostatni raz przypatrzylabym ci sie dokladniej gdybym wtedy wiedziala ze ostatni raz cie slysze wsluchalabym sie w dzwiek twego glosu gdybym wtedy wiedziala powiedzialabym ci wiecej powiedzialabym ci ze cie kocham i ze bedzie mi smutno gdy odejdziesz. ale nikt nie widzial nawet ty. chcialabym ci napisac cos pieknego jednak nie potrafie zebrac i nazwac swoich mysli mam nadzieje ze slyszysz to co mowie gdziekolwiek jestes. kocham cie! i nigdy o tobie nie zapomne w glowie wciaz slysze twoj glos i moje imie ktore wypowiadasz zdrobniale. jeszcze do mnie nie dociera ze cie juz nie ma ze cie nie bedzie ze odszedles na zawsze! chociaz minal prawie durgi miesiac od twojej smierci nadal czuje zal w sercu nadal mysle i nigdy nie zapomne!! Dobranoc Biesiado!
  21. JARZEBINA

    BIESIADA

    Kochane Ddrzewka zostawiam Wam krociutkie opowiadanie Karoli....... Są sytuacje, w których nie powinniśmy się nigdy znaleźć. Są miejsca, których nie powinno się odwiedzać. Są twarze, na których nie powinniśmy na dłużej zatrzymywać wzroku. Są słowa, których nie powinniśmy wypowiadać. Są momenty, które zmieniają całe nasze życie. Zatem, czy warto choć przez ułamek sekundy dać się porwać, zapomnieć, skurczyć świat do jednej chwili? Znów zapadła czarna i zimna noc, która według odwiecznego porządku świata przychodzi po dniu. Zupełnie tak, jak po burzy zza chmur wychodzi słońce, czasem – przy odrobinie szczęścia – nawet tęcza. Świat układa się do głębokiego snu. Trwa w błogim stanie przez kilka godzin. Zawiesza się między jawą a snem. Robi spokojnie wdech i wydech, wdech i wydech. Opuszcza ciężkie powieki po męczącym dniu. Następuje chwila wyciszenia. Zazwyczaj wtedy nabieramy dystansu. Opadają emocje. Schną rzęsy mokre od łez. Mamy chwilę, by pomyśleć, słysząc jedynie spokojne bicie serca i regularny oddech. Dla niego od dawna noce nie przynosiły ukojenia. Po raz kolejny nie mógł zasnąć. Obudził się w środku nocy. Mocno wiało. Wstał i zamknął okno. Przykrył ją kołdrą, żeby nie zmarzła. Pocałował w policzek, który pachniał kremem. Była taka piękna… Lekko się poruszyła, ale nie obudził jej. Zapalił światło w sąsiednim pokoju. Nalał sobie szklankę ginu z tonikiem. Zamoczył usta. Drink smakował jak zawsze. Stanął koło drzwi na taras. Oparł się o futrynę. Obserwował drzewa kołysane przez wiatr. Jego wzrok utknął w martwym punkcie. Nagle krajobraz zza okna zniknął. Teraz stoi przed nim ona i głośno płacze. Słyszy jak go przeprasza i mówi, że to nic nie znaczyło, że ta chwila była niczym w porównaniu z tym, co do niego czuje i co razem przeżyli. Znowu była noc, za oknem wiał wiatr, a on trzymał w ręku kieliszek. Stał nieruchomo kilka chwil. Po jego policzku spłynęło kilka łez. Pośpiesznie je wytarł, jakby się bał, że może je ktoś zobaczyć. Ale kto? Przecież w pokoju nie ma nikogo prócz niego i nie dających wytchnienia myśli. Zrobił kolejny łyk. Usłyszał jak zaskrzypiało łóżko. Zapaliła się lampka nocna w sypialni. Spojrzała na zegarek. Była druga. Ona wstała, ubrała szlafrok. Wyszła z pokoju i zobaczyła, jak on stoi przy oknie. Podeszła i wtuliła się mocno w jego plecy. On odłożył szklankę, ona chwyciła jego dłonie i odetchnęła głęboko z ulgą. „Jest nadzieja. Jeszcze nie wszystko stracone” – pomyślała i uśmiechnęła się lekko. On szepnął cicho: „Już nigdy nie będzie tak, jak dawniej”. - Zanosi się na deszcz. – powiedziała głośno. - Tak… Będzie padało… - odpowiedział. – Będzie długo padało… Coś pękło. Zniknęła magia uczucia. Nie ma już pewności jutra. Bo jak można cieszyć się życiem, kiedy ukochana osoba tak zawiodła, tak skrzywdziła? Bo przecież jak żyć, kiedy nie ma powietrza, które wypełniało każdą sekundę istnienia?
  22. JARZEBINA

    BIESIADA

    SREBRNA AKACJO! ciasto ze sliwkami powinno Ci sie udac, zrob w/g przepisu Kalinki, napewno bedzie smakowalo. dziekuje za piekne wiersze. KALINKO BIESADNA raczysz nas takimi smakolykami ........ a potem mamy robic cwiczenia na paski brzuszek :D Dziekuje za opowiadanie i piekne wiersze . Miliony światełek Dryfują po niebie, Daleko wciąż mają Do mnie i do Ciebie, Lecz one widzą wszystko Mimo odległości - Nasze małe smutki I wielkie radości. Pokazują wszystkim W życiowej rozterce By nie patrzyć rozumem - Prawdę widzi serce! Ono za rączkę prowadzi Krętą ścieżką życia, Ono pomoże nam wybrać Co ważne do zdobycia. A teraz niech Twoje serduszko Nastawi dokładnie uszka I przez chiwleczkę posłucha Bicia mego serduszka. Chociaż jego niestety Nie dostrzeżesz na niebie, Ono tak właśnie bije Tylko tu - dla Ciebie.
  23. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAM BIESIADO Kim jesteś?.... Podmuchem wiatru, przybywającym kiedy potrzeba, a może promieniem słońca oświetlającym drogę do nieba? Kim jesteś? Łagodną dłonią pełną miłości, czy tchnieniem serca sprawiającym same radości? Kim jesteś? Aniołem stróżem stającym w mojej obronie, czy małą duszyczką, którą ratuję, kiedy ona tonie? Kim jesteś? Słyszysz me wołanie? Czy teraz się coś niezwykłego stanie? Stało się już, gdy Cię poznałam, chociaż wtedy tego z pewnością nie zauważałam. Jesteś odpowiedzią na wszystkie te pytania. Nie potrzebuję już zbędnego szukania. Gdy źle mi, stajesz się w mym życiu celem, a to dlatego, że jesteś przyjacielem! Pozdrawiam serdeczie!
  24. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAM DRZEWKO OLIWNE I KALINKO BIESIADNA zajrzalam jeszcze na BIESIADE a tu tyle dobroci..... zjadlabym te pyszne racuszki, ale odloze na jutro bo dzis juz za pozno na jedzenie. :D Ide polezec w wannie z olejkiem lawendowym jak radzi nam Drzweko oliwne, wygladze zmarszczki i laduje akumulatorki na jesienny czas. Uciekam spać, więc żegnam was Udaję się w objęcia snów By rano wstać i uśmiech swój Każdemu dać na nowy dzień. DOBRANOC WAM KOCHANE DRZEWKA,
  25. JARZEBINA

    BIESIADA

    Helena Wielgus ZŁOTA JESIEŃ Młodość przeminęła nadeszła złota jesień pięknie się zapowiedziała co nam przyniesie. W jesieni życia tyle jest samotności nasze drogi bez celu dni mijają w szarości. Chwilowo błyśnie radość co tkwiła w nas wciąż czegoś szukamy co zabrał nam czas. Opadają złociste liście w parku, w ogrodzie złota jesień jest piękna tylko w przyrodzie. Pozdrawiam
×