Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

JARZEBINA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez JARZEBINA

  1. JARZEBINA

    BIESIADA

    CHA CHA Na powstanie muzyki cha cha cha złożyły się wpływy, jakie wywarły na kubańską muzykę taneczną jazz i swing. Mimo iż jest to taniec kubański jego rozwój przypisuje się angielskiemu nauczycielowi tańca Pierrowi Lavelle. Podczas swojej podróży na Kubę na początku lat 50-tych zauważył, że czasami rumba (od niej wywodzi się mambo) tańczona jest w odmienny sposób niż dotychczas, czyli z pewnymi dodatkowymi krokami. Kiedy powrócił do Anglii zaczął nauczać w swojej szkole tańca tych kroków jako oddzielnego tańca. Jest wiele teorii tłumaczących nazwę tego tańca. Jedna z nich mówi, iż cha cha cha odzwierciedla odgłos stóp tancerza na parkiecie.
  2. JARZEBINA

    BIESIADA

    RUMBA Pod koniec XIX wieku zniesiono na Kubie niewolnictwo. Dawni niewolnicy, bez pieniędzy i bez ziemi, zaczęli osadzać się w małych społecznościach na przedmieściach miast. Członkami tych społeczności stali się także biali pracujący na przedmieściach. W rumbie istotny jest rytm, który jest bodźcem do tańca. Jego źródłem początkowo były przedmioty codziennego użytku, z czasem zastąpione przez bębny. Rumba stała się tańcem narodowym Kuby, której przypisuje się największą rolę w jej rozwoju. Ludowa rumba jest tańcem o natężeniu erotycznym, pełnym gwałtownych i wijących się ruchów bioder. W Europie po raz pierwszy zatańczono rumbę pod koniec lat 20-tych ubiegłego wieku. Zademonstrowana wtedy była w Paryżu przez grupę kubańskich tancerzy. Lata 30-te to zapoznanie tanecznej stolicy świata - Londynu - z tym tańcem. Rumba nie zyskała wtedy w Europie popularności, gdyż jako muzyka i taniec uważana była za zbyt egzotyczną. Znalazła jednak swoich zwolenników w Stanach Zjednoczonych. W połowie lat 50-tych XX wieku rozpoczął się wpływ muzyki jazzowej na różne gatunki muzyczne. Nie ominął on również muzyki kubańskiej. Powstała jej nowa odmiana – mambo. Pod wpływem nowej muzyki powstały nowe interpretacje ruchowe rumby. Tempo uległo zwolnieniu, ruchy stały się bardziej leniwe.
  3. JARZEBINA

    BIESIADA

    SAMBA Samba jest tańcem narodowym Brazylii. Była i nadal jest tańczona podczas ulicznych festiwali i uroczystości.. Taniec ten rozwinął się z kombinacji tradycyjnych rytmów i muzyki przywiezionych do Brazylii przez zachodnio-afrykańskich niewolników, południowoamerykańskich Indian oraz muzyki Portugalskich imigrantów. Kiedy w 1888 roku został wprowadzony w Brazylii zakaz niewolnictwa, wielu byłych niewolników przeniosło się do Rio de Janeiro, które stało się wówczas i pozostało do dziś, głównym ośrodkiem samby. W późniejszym okresie muzyka i taniec rozprzestrzeniły się na cały obszar kraju. Instrumentem towarzyszącym sambie od zawsze były przede wszystkim bębny. W początkowym okresie swojego rozwoju samba była tańcem zakazanym, postrzeganym jako grubiański i nieprzyzwoity przez wyższe klasy Rio de Janeiro. Samba pojawiła się po raz pierwszy w Europie w 1914 roku, jednak nie cieszyła się popularnością. Dopiero po II wojnie światowej zyskała uznanie wśród szerszej rzeszy publiczności. W Stanach Zjednoczonych poznano sambę w późnych latach dwudziestych dzięki broadwayowskiemu przedstawieniu "Street Carnival".
  4. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAM B!ESIADE! Tańce karnawałowe......... Karnawał to czas szaleństwa i radości. Warto więc oddać się bezkarnie zabawie i korzystać z uroków karnawałowych nocy, tak aby nabrać energii na najbliższe miesiące. W dzisiejszych czasach okres karnawału kojarzy się głównie z wielką uliczną fiestą podczas w Rio de Janeiro. Cieszy się on zainteresowaniem nie tylko miejscowej ludności, ale i przyciąga ludzi z całego świata. Miejscowi tancerze przygotowują się do tego wydarzenia przez cały rok w tak zwanych escholas de samba. Tworzą one odrębne grupy, rywalizujące później ze sobą podczas karnawałowego szaleństwa. Główne parady odbywają się od ostatniego piątku przed środą popielcową. Przez pięć dni i nocy uczestnicy wielkiej fiesty mają okazję podziwiać zmagania najlepszych szkół samby. Całemu widowisku towarzyszą kolorowe, przyciągające wzrok i uwagę, pełne przepychu stroje. Nie trzeba jednak wyjeżdżać do Brazylii, żeby poczuć gorączkę karnawałowych nocy. Obecnie już na całym świecie okres karnawału obfituje w bale, imprezy, uliczne fiesty. Żadna impreza karnawałowa nie może obejść się bez dobrej muzyki do tańca. Taniec przełamuje bariery między ludźmi, jest świetną okazją do wyrażania emocji. Na karnawałową imprezę nie idziemy po to, by podpierać ściany. Umiejętność tańczenia stała się już dobrym obyczajem. Po prostu wypada umieć dobrze tańczyć. Na szczęście coraz rzadziej zdarza się, ze trzeba kogoś zachęcać do zabawy na parkiecie. Dotyczy to wszystkich - bez względu na wiek i płeć. Nie ma zasady, bawią się wszyscy. Jakie tańce są modne w karnawale? Od wielu już lat niezmienną popularnością cieszą się tańce towarzyskie. Zimowa pora za oknem sprzyja gorącym rytmom. Nie od dziś te najgorętsze to rytmy latynoamerykańskie: samba, cha cha, rumba, jive. Są to tańce, w których liczy się zmysłowy ruch ciała, zwłaszcza bioder i \"iskrzenie\" między partnerami. Technika jest ważna, ale jeszcze ważniejsze jest reagowanie całym ciałem na muzykę. Chociażby jive - młodszy brat rock’n’rolla. Najbardziej szalony, dynamiczny, ekspresyjny, w którym wszystko jest dozwolone. Tańce latynoamerykańskie powstawały głównie na początku XX wieku i w późniejszych jego dekadach, swoje korzenie jednak mają znacznie wcześniej. Powstały w wyniku połączenia rytmów niewolników afrykańskich z wpływami muzycznymi osadników hiszpańskich, czy jazzu. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że tańce te na początku miały znaczenie przede wszystkim religijne. Dopiero z upływem czasu, stały się źródłem rozrywki, i zatraciły swoje pierwotne znaczenie.
  5. JARZEBINA

    BIESIADA

    KALINKO dziekuje za wiadomosc Krystyna Pilecka. XXX Tuż po Świętach Godów Sam karnawał zaprasza na bal… Dalej w tany moi mili Byśmy w tańcu się zgubili! Do tanga i do oberka: Ona skromna, a on zerka. I zagląda słodko w oczy Toć karnawał przecież kroczy! Tańczmy, mamy bal! Ugi – bugi i cha – cha Orkiestra nam skocznie gra. Tańczą ręce, tańczą nogi, Oczy, biodra (omiń progi) I za progiem tańcz! By wytańczyć wszystkie żale, By się cieszyć w karnawale Aby w duszy lekko było, By radośniej , bardziej miło. Z błyskiem w oku i uśmiechem. Melancholia niechaj echem Idzie w ciemny las. Radość serca nam oczyszcza Toć to prawda oczywista. Gdzie wesele, znika żal, Nawet w sercu mamy bal. No to tańczmy w karnawale, Niech nam żyją wszystkie bale. I prywatki, i spotkania, Niech się cieszą: Kasia, Mania, Józek, Stasiek i ferajna, Niech wytańczą bal! Tańczą i słowa w wierszyku Litery tańczą z wietrzykiem Metafor złowiono bez liku I zaproszono na bal. Radością powiało w wierszu By Nowy Rok tonął w szczęściu By spełniał wszystkie marzenia (Bo one są do spełnienia) By życie było jak bal… „Niech nam żyje bal…” „Marsz na bal…” Pozdrawiam
  6. JARZEBINA

    BIESIADA

    Dieta w Karnawale :D Dieta, to bardzo poważna sprawa (Ale tym inni niech się martwią) Nam jeść do woli , pić i zabawa Nie dać długo żyć linom, karpiom A i żurek z kiełbaską, to palce lizać O pieczonej kaczce nie wspomnę Żeberka grillem pachnące ogryzać I popijać, broń Boże kompotem! A przed deserem, giczka cielęca Lub dziczyzna lasem pachnąca Z nią apetyt rośnie, ona podnieca Kielichami nam się przy niej trącać Na pączki Was czeka też zaproszenie Uwielbiane przez panie, te z dżemem To przecież nic złego, żadne zgorszenie Tak samo, jak lubiane rurki z kremem Ciastka i torty też na was czekają Serniczki pulchne, jak wiedeńskie W makowcu bakalie pychą zerkają A do tego wino, najlepiej reńskie I zapach kawy wokół się rozlega Barwą dziś kusi jej tajemny czar Jej krople z Twych ust chcę zbierać A one, jak Ty, boski mają smak Bo jedzenie, to jak mocna miłość Każdej potrawy chcesz kosztować Lecz wcześniej zastanów się po trzykroć By ich nadmiaru, później nie żałować. autor, Los. ....po takiej ilosci jedzenia i picia przydalyby sie tance, no bo w koncu to karnawal :-) :D
  7. JARZEBINA

    BIESIADA

    "Karnawał": Gdzie nie spojrzeć wszedzie tańce, roześmiane przebierańce. Tańczą gwiazdy, schodząc z nieba, tańczą kwiaty, domy , drzewa. A co tańczą ? Tańczą ŚMIECH, ŚMIECH jak iskra skacze w żyłach, ŚMIECH w kolanach się ugina. -Ty coś mówisz...ja nie słyszę... u-to-nę-liśmy w MUZYCE. Jak maleńkie Nutki Dwie. Coraz prędzej wirujemy , już nie dotykamy ziemi. Już nie mamy więcej sił , więc usiądżmy w kącie tym , gdzie przez małą chwilkę w ciszy odpoczniemy od Muzyki... Tadeusz Hudy.
  8. JARZEBINA

    BIESIADA

    Karnawał w Rio Najbardziej chyba znanym karnawałem jest brazylijski Karnawał w Rio de Janeiro, zaczyna się w ostatni piątek przed środą popielcową i trwa przez pięć dni. Zaczyna się przekazaniem uczestnikom parady kluczy do miasta i ferią sztucznych ognii, po czym na sambodromie pojawiają się członkowie szkół brazylijskiej samby rywalizujący ze sobą w tańcu przez pięć dni i nocy. Specjalnie na tą okazję uczestnicy parady (i nie tylko) przygotowują specjalne pełne przepychu , często wyuzdane stroje karnawałow Rokrocznie do Rio de Janeiro przyjeżdża na karnawał ponad 100 tysięcy turystów. Karnawał kończy się w Środę Popielcową nad ranem wybraniem najlepszej szkoły samby. Karnawał w Wenecji Trochę inaczej niż karnawał w Rio wygląda karnawał w Wenecji. Rozpoczyna się on w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia i trwa aż do balu na placu Św. Marka we wtorek przed Środą Popielcową. W tym czasie po ulicach przechadzają się ludzie przebrani w stroje karnawałowe. Są to zazwyczja stroje z XVII/XVIII wieku a nieodzowną ich częścią jest maska.
  9. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAM BIESIADE!8czesc] KOCHANE DRZEWKA Karnawal trwa :D KALINKO KOCHANA tyle ciekawych wiadomosci, dziekuje! Karnawał, ostatki, mięsopusty... Karnawał.... piękny piękny czas zabaw hucznych, wesołych i upojnych. Tak przynajmniej powinno to wyglądać. W praktyce... cóż, epoka clubbingu, dostępność rozrywki oraz komunikacja powodują, że takie wyraźne okresy zabaw nieco straciły na swoim charakterze. Faktem jednak jest, iż w pieleszach ognisk domowych, w gronie najbliższych, zaraz po okresie Nowego Roku, kiedy to pogoda zdecydowanie nie nastraja do eskapad i wycieczek, gospodynie domowe ruszają na podbój karnawałowego pichcenia, przygotowując pączki, faworki, oponki, racuchy i inne smażone cuda poprawiające nam wszystkim, obok gabarytów oczywiście, samopoczucie. Jednak warto pamiętać, że Karnawał i Ostatki to w sensie kulinarnym nie tylko pączki i racuchy. Nazwa pochodzi od łacińsko-włoskiego \"carnavale\", czyli rozstania z mięsem, co w Polsce przetłumaczono \"mięsopust\", określając tym jednak ostatnie dni karnawału. W średniowieczu z obchodów karnawałowych słynęła przede wszystkim Wenecja, a po jej upadku w XVIII w. - Rzym. Niemal równie huczny bywał w tamtych czasach karnawał w Hiszpanii, Portugalii i we Francji; bawiono się także w Niemczech, Czechach, na Rusi i na Bałkanach. Bardzo szybko przeszczepione na nasz grunt europejskie zabawy karnawałowe nabrały swoistego charakteru i polskiego wyrazu, zgodnie z duchem i temperamentem narodowym, z tradycją polską i obyczajem.Zgodnie z duchem tym i zwyczajem karnawał staropolski suty, hałaśliwy, wesoły i szumny był czasem różnych uciech: polowań, kuligów, poczęstunków, tańców i swawoli.W \"Kiermaszu wieśniackim\", zbiorku sowizdrzalskim z początku XVII w. pisano: Mięsopusty, zapusty, Nie chcą państwo kapusty, Wolą sarny, jelenie I żubrowe pieczenie. Mięsopusty, zapusty, Nie chcą panie kapusty, Pięknie za stołem siądą kuropatwy jeść będą. A kuropatwy zjadłszy, Do taneczka powstawszy, Do tańca małmazują i tak sobie popijają. W zapusty wolno było niemal wszystko, a w każdym razie dużo więcej niż zazwyczaj. I na wsiach i w miastach najweselej i najhuczniej obchodzono ostatni tydzień karnawału i od Tłustego Czwartku po tzw. \"kusy wtorek\". Powiadano, że w ten \"zapuśny\" lub \"combrowy\" czwartek tyle razy należy próbować boczku i słoniny, ile razy kot ogonem ruszy. Zabawa w tym okresie faktycznie była najprzedniejsza i wyjątkowo huczna. Niektórzy obcokrajowcy nie mogli pohamować słów zgorszenia. Jeden z ambasadorów Turcji po powrocie do Stambułu rozpowiadał, że \"w pewnej porze roku chrześcijanie dostają wariacji i dopiero jakiś proch sypany im potem w kościołach na głowy leczy z takowej\". Karnawał nadal zachował pewne swoje cechy w Wielu krajach Europy. W Czechach Ostatki rozpoczynają się już w Tłusty Czwartek. Wierzy się, że sute jedzenie w tym czasie zapewni zdrowie przez cały rok. Najwięcej zabawy jest w ostatnią niedzielę karnawału, a zwieńczenie jej we wtorek o północy, tuż przed Środą Popielcową. Na Morawach praktykuje się świniobicie - zwykle w gronie rodziny, przyjaciół i gości. Obowiązkowo jedzona jest gotowana karkówka, knedle, boczki oraz, co istotne kapusta. W Szwajcarii odbywają się parady, korowody, liczne wiejskie i miejskie zabawy uliczne, przy akompaniamencie orkiestr wygrywających skoczne \"ram pam pam\". W Lucernie koniec karnawału to jednocześnie pożegnanie zimy. Niemcy nazywają ten okres \"Karneval\", a jedną z tradycji jest robienie sobie w tym czasie tym większych żartów z polityków, artystów, znanych osób. W Wiedniu to czas wystawnych bali i wielkich rautów. Najsłynniejszy i najdroższy z nich odbywa się w Operze Wiedeńskiej i, jak przekonują bywalcy, warto wydać każde pieniądze na takie doświadczenie. Niezwykłym świętem jest, odbywające się na jednej z Chorwackich wysp, \"Poklad\". Źródła mówią, że obchody tego już przecież tak ugruntowanego w kulturze chrześcijańskiej święta pochodzą jeszcze z IV w. n. e. Były to obchody Dionizosa - rzymskiego boga - poświęcone czczeniu życia, budzącej się natury i narodzin wiosny. Najsłynniejszy i najbardziej znany Karnawał obchodzi się Rio de Janeiro, którego zobaczenia wszystkim życzę, łącznie z sobą. A jeśli nie w Rio, to chociaż w Wenecji.:D Pozdrawiam serdecznie!
  10. JARZEBINA

    BIESIADA

    Troche humoru..... Baca rozmawia z turystą: - Zabiłem wczoraj 10 ćmów - mówi baca. - Ciem - poprawia turysta. - A kapciem - mówi baca.:D Idą dwie agrafki przez pustynię jedna mówi: - gorąco mi, na to druga: - to rozepnij się!:D Przychodzi Jasiu do domu ze szkoły i krzyczy: - Mamo, mamo dzisiaj zrobiłem dobry uczynek. - No to mów. - Koledzy podłożyli pineskę szpicem do góry na krześle nauczyciela. Już miał siadać, kiedy ja odsunąłem krzesło... :D
  11. JARZEBINA

    BIESIADA

    Przysłowia o zimie........ * Gdy nie wymrozi zima, sierpień zbierać co nie ma. * Im więcej zimą wody, tym więcej wiosną pogody. * Późna zima, długo trzyma. * Zima starym dokucza, a młodych naucza. * Zimę uśmierza wiosna, wiosnę lato niszczy. * Bój się w styczniu wiosny, bo marzec zazdrosny. * Gdy styczeń burzliwy z śniegami, lato burzliwe z deszczami. * Gdy w styczniu deszcz leje, złe robi nadzieje. * Kiedy w styczniu lato, w lecie zimno za to. * Miesiąc styczeń - czas do życzeń. * Po styczniu jasnym i białym w lecie będą upały.
  12. JARZEBINA

    BIESIADA

    "Za co lubisz zimę, babciu?" - spytała mała, wyglądając przez okno na zamarznięte jezioro. "Zimę lubię tak jak swoją starość - za spokój, za pogodzenie różnych kolorów życia w jednym białym, za to, że przybliża ona do siebie ludzi ... Widzisz, lód polączył dwa przegi jeziora i można biec do siebie nie po wodzie, lecz po lodzie pokrytym śniegiem białym i łagodnym, jak opłatek pomiędzy ludźmi w wigilijny wieczór". Tadeusz Ruciński.
  13. JARZEBINA

    BIESIADA

    Trudno..... sorry!
  14. JARZEBINA

    BIESIADA

    rudno zdziwić się zimą, gdy wszystko przykrywa jednostajna biel, jak cuda życia pokrywa zwyczajność. Ale od zdziwienia zaczyna się zchwyt, wiara, miłość ... Zdziwieniem żywi się nadzieja, której tak nam potrzeba nie tylko zimą. Tadeusz Ruciński.
  15. JARZEBINA

    BIESIADA

    Cześć, bałwanku! Odwiedził mnie dzisiaj gość z brodą i rzekł – choć nie jesteś już pani młodą, mam tu dla pani prezencik niemały - taki zabawny, puszysty i biały … Tylko jeden warunek stawiam, dziecino - masz się podzielić tym z całą rodziną, ze znajomymi, i tymi z widzenia - mówię poważnie, wcale nie ściemniam … Bo to jest rzecz cenniejsza niż złoto, więc macie, najdrożsi – daję wam oto : śnieżek puszysty z leciutkim mrozem, gwiazdeczki białe, skrzypiącą drogę … Wypuszczam z worka – jeszcze dni parę – srebrzystą zimę ze śnieżnym woalem … Radujcie się starzy, młodzi i dzieci - bo zima, jak życie szybciutko przeleci!
  16. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAM BIESIADO! Kochane Drzewka u mnie prawdziwa zima, bialo i mrozno:D Szkoda, ze na sweta nie bylo takiej pogody. KALINKO BIESIADA! Swieto Trzech Kroli ...... \"Na marginesie powiem tylko tyle,ze jedynie Polacy pamietaja o tym swiecie.\".......... U nas dzieci w szkolach i przedszolach maja zawsze wolne a na Bawarii jest dzien wolny od pracy. \"Przyszła Krysia do bałwana\". Przyszła Krysia do bałwana. -Jak się mamy proszę Pana? -Czy nie zimno panu może? Chyba coś na pana włożę. Nie potrzeba mi niczego bo ja kożuch mam ze śniegu .:D Tadeusz Kubiak. Pozdrawiam bardzo serdecznie!
  17. JARZEBINA

    BIESIADA

    “UWIERZ, ŻE MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ” Wierzę, że w każdym z nas głęboko drzemie niejedno piękne marzenie sprytnie ukryte przed ludźmi i całym światem… Nasze marzenia nic nie kosztują, lecz najpiękniejsze są przecież te które w życiu mają spełnić się… A więc miejmy wiarę w swe marzenia, podążajmy zawsze za głosem swego serca i w drodze swojej nie ustawajmy nigdy… Niechaj marzenia staną się Naszą nocą, Naszym dniem po drodze nam w całości spełniając się… Viola.
  18. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAM BIESIADO! KOCHANE DRZEWKA jutro juz 6 styczen, Swieto Trzech Kroli...... ŚWIĘTO TRZECH KRÓLI DAWNIEJ I DZIŚ. Dzień Trzech Króli jest wielkim świętem Objawienia Boga światu po grecku zwanym Epifaneją, ustanowionym i obchodzonym już w III wieku na pamiątkę hołdu, jaki złożyli Dzieciątku Jezus Trzej Królowie - Kacper, Melchior i Baltazar. A dopiero w końcu IV wieku do liturgii Kościoła Powszechnego wprowadzone zostały dwie odrębne uroczystości: Boże Narodzenie 25 grudnia i święto Trzech Króli - Objawienia Pańskiego - 6 stycznia, które zamyka cały okres bożonarodzeniowy. A wiecie kochani, że w dawnej Polsce dzień Trzech Króli był ostatnim spośród dwunastu szczodrych dni i wieczorów, a więc był dniem różnych poczęstunków, odwiedzin, oraz dawania sobie nawzajem drobnych darów. Do domów również przychodzili kolędnicy, chłopcy przebrani za Trzech Króli, w złotych lub zrobionych z tektury koronach a czasem nawet ubrani byli w szaty liturgiczne lub w stare kapy i ornaty, wypożyczone z zakrystii kościelnej. Oczywiście kolędnicy, składali gospodarzom życzenia i wypraszali datki. Na pamiątkę cennych darów mirry, kadzidła i złota, jakie Trzej Królowie, przed wiekami, ofiarowali Dzieciątku Jezus, królowie polscy w dniu ich święta obdarowywali swoich dworzan za ich dobre sprawowanie a czeladź dworska dostawała prezenty. Podarkami wymieniali się nawet krewni z zamożnych rodzin a we wszystkich domach, i na wsi i w mieście, rozdawano dzieciom czerwone jabłka oraz orzechy, które miały dzieciom zapewnić mocne zęby i rumieńce zdrowia. Oczywiście także w tym dniu nigdy nie żałowano nikomu jedzenia i jałmużny. Ciekawostką jest również to, że przede wszystkim w miastach i także na szlacheckich dworach, w wieczór Trzech Króli, ludzie bawili się w wybory króla migdałowego. Ta zabawa była bardzo popularna w we Francji i Anglii, i z czasem pojawiła się u nas w Polsce. Zabawa taka przebiegała w następujący sposób: Przy wyborze króla migdałowego potrzebne były ciasta czyli pierniki lub słodkie rożki. W jednym z tych ciast ukrywano migdał, a osoba która ten migdał znalazła zostawała królem migdałowym i również w ten sam sposób odbywał się wybór królowej migdałowej. Oczywiście para królewska zajmowała sobie honorowe miejsce przy stole i musiała zabawiać gości. Taka zabawa w króla migdałowego czasem jeszcze odbywa się w domach w których są dzieci. A obecnie święto Trzech Króli to przede wszystkim uroczystość kościelna i do dzisiaj Mirra, kadzidło, złoto i kreda poświęcane są w polskich kościołach w dniu Trzech Króli. W Święto Trzech Króli również księża odwiedzają parafian chodząc z kolędą, a w domu nad drzwiami gospodarz kreśli kredą znaki K+M+B (są to pierwsze litery imion Trzech Króli: Kacpra, Melchiora i Baltazara). W tym dniu także odprawiana jest specjalna msza. Pozdrawiam serdecznie!
  19. JARZEBINA

    BIESIADA

    Wydobądź słońce z ukrycia Życie jest któtkie, tak krótkie. Świat jest mały, tak mały. Mieszkamy w jednej wiosce zwanej Ziemią. Nasz najbliższy sąsied to Księzyc. Dlaczego mamy się wciąż kłócić, wciąż zwalczać z powodu kawałka ziemi, grubych pieniędzy, wyższego stanowiska, słowa, które rani? Mieszkamy w jednej wiosce zwanej Ziemią i nie jest to, jak wiesz, raj. Rok zaczyna się i szybko kończy. Czasu jest niewiele. Zrób z nim to, co najlepsze. W tych dniach obsypujemy innych mnóstwem ciepłych życzeń. Ale staną się one chłodne, jeśli nie postanowisz jeszcze dziś, że każdego dnia uczynisz coś dla innych. Co? Wydobywaj dla nich codziennie przez resztę roku "słońce" z ukrycia. Znajduje się ono za horyzontem twego serca i czeka: slońce twej przyjaźni i dobroci. Wydobądź je z ukrycia. Nie pozwól mu zajść w chmurach złego humoru, w mgle obojętności, w nocy nieufności. Wydobądź z ukrycia słońce dla każdego człowieka, którego spotkasz w tym roku. Przyjmij go do swojego życia jako prezent, dar, prawdziwą radość. Wtedy bycie razem stanie się świętem. A przecież nie chodzi o nic innego jak o szczęście, o święto w każdym ludzkim sercu, także w twoim. Phil Bosmans.
  20. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAM BIESIADO KALINKO BESADNA tez przesylam i . Kochane Drzewka Aby nie zwariować... Podstawą do tego aby nie zwariować jest uporządkowanie swojego życia. Wyzbycie się chaosu, niedokończonych spraw, niepewnych sytuacji, poukładanie stosunków z ludźmi.. Po prostu ułożenie sobie w główce wszystkiego, nazwanie swoich uczuć, stanów, postanowienie co zrobić ze swoim życiem. Kiedy tego brakuje, żyje się z dnia na dzień, pozwalając aby emocje brały górę nad rozumem, nie zadając sobie trudu, aby usiąść i przemyśleć to, co się stało. Ma się w sobie burzę uczuć, o których nikomu się nie mówi, które są tak silne, że nie pozwalają nawet na względny spokój. Ważne jest, aby każdy dzień zaczynać od nowa. Na tym co było, postawić kropkę i popatrzeć świeżo na teraźniejszość. Bo w gruncie rzeczy przeszłość i przyszłość są naprawdę mało ważne. Przeszłość ma znaczenie o tyle, że jest i zawsze będzie, niezmienną częścią naszego życia. Jest rezultatem tych wszystkich małych wyborów, których dokonujemy w chwili teraźniejszej. Należy zdać sobie sprawę, że właśnie chwila teraźniejsza jest tą najważniejszą i nie powinno się interpretować świata patrząc wstecz. Sentyment jest bardzo silny, oczywiste jest też, że nie można po prostu przekreślić tego, co było, co łączyło nas z innymi ludźmi, z jakimś wydarzeniem, czy nawet miejscem. Ale na to wszystko jest specjalne miejsce w sercu - takie głęboko ukryte, zamknięte, do którego nie wolno za często wchodzić, bo zniekształca ono nasze widzenie rzeczywistości. Trzeba spróbować, na chwilkę oczywiście, wykreślić poprzednie lata swojego życia i spróbować spojrzeć TYLKO na chwilę obecną, obiektywnie, z boku. Czasami bolesna i zaskakująca może być odpowiedź na pytanie: co łączy mnie z ludźmi, których uważam za bliskich? Czy nasze stosunki nie opierają się tylko i wyłącznie na tym co było? Może są nowe osoby w naszym życiu, które dziś są dużo ważniejsze, dają to, czego potrzebujemy: poczucie, że jest się potrzebnym, radość, uśmiech, zrozumienie... A my ich nie doceniamy, patrząc na tych, którzy kiedyś odgrywali ogromną rolę, a dziś może już wcale nie są tacy ważni? Zawsze pozostanie wdzięczność i specjalne miejsce w sercu dla każdego, kto miał swój udział w naszym życiu. Dla jednych będzie to miejsce ważniejsze, dla innych mniej. Są takie osoby, które kiedyś kochało się tak bardzo, że nie można wyobrazić sobie świata bez nich. A ponieważ taka miłość się nigdy nie kończy, kocha ich się dalej, ale inaczej. Nie jest to już miłość wymagająca, która bez wzajemności nie miałaby racji bytu. To miłość dużo prostsza, bo nie \"codzienna\" - to też powoduje, że jest taka trwała. Są osoby, które naprawde dużo dla nas znaczą i nigdy nie zapomni się wspólnie spędzonych chwil i tego, co wniosły do naszego życia. Wiadomo też, że zawsze, nawet w chwilach najgorszych, kiedy czujemy się bezsilni i samotni, możemy o nich pomyśleć - i to pomoże. Ale zwracamy się po pomoc do kogoś innego, tego, kto jest z nami i przy nas najczęściej, bo czujemy, że on zrozumie nas lepiej. Razem spędzony czas w przeszłości nie gwarantuje zrozumienia dziś. A to dlatego, że wszystko się zmienia.. Każda sekunda dokłada do naszej osobowości coś nowego, często dla nas samych nieuchwytnego, jakże więc można wymagać, aby ktoś, kogo przy nas nie ma tak często jak byśmy tego pragneli, nas zrozumiał? Dlatego raz na jakiś czas trzeba zastanowić się na nowo, kogo dołożyć do grupy osób zamkniętej w tym specjalnym miejscu.. do osób, z którymi łączy nas jedynie przeszłość. Bo przyjaciele dzielą się na tych, którzy naturalną koleją losu odchodzą i na tych, którzy pozostają.. I właśnie ci obecni w teraźniejszości to przyjaciele dnia codziennego. Ludzie, których my wybraliśmy i którzy wybrali nas, aby być tu i teraz. Więc po co oglądać się za siebie, oszukiwać, że ktoś dziś znaczy więcej niż w rzeczywistości znaczy? Bo choć długo się do tego dochodzi, to wreszcie staje się wiadome, że przyjaźń, miłość to OBECNOŚĆ. Bo miłość, która \"nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma\" jest najtrudniejsza i jedynie prawdziwa wtedy, gdy jest miłością dzisiejszą, obecną przy nas w postaci tego, kto kocha... Zycze wspanialego weekendu!
  21. JARZEBINA

    BIESIADA

    Na czym polega życiowa mądrość? Jak zyskać siłę na każdy dzień? Czy potrafimy cieszyć się życiem? Mądre i wnikliwe rozważania pobudzają do głębokiej refleksji i pomagają pełniej zrozumieć i przeżyć przesłania zawarte w tych slowach... Będę........ Będę prawdziwy, bo są tacy, którzy mi ufają. Będę czysty, bo są tacy, którzy troszczą się o mnie. Będę silny, bo wiele trzeba wycierpieć. Będę odważny, bo trzeba odważyć się na wiele. Będę przyjacielem wszystkich: wrogów i tych, którzy nie mają przyjaciół. Będę dawać i zapominać o darze. Będę pokorny, bo znam swoją słabość. Będę patrzeć w górę i śmiać się, i kochać, i dźwigać. Howard Arnold Wolter. Pozdrawiam serdecznie!
  22. JARZEBINA

    BIESIADA

    Złote zasady mądrego życia....... 1. Daj innym wiele miłości, abyś i ty mógł otrzymywać jej pod dostatkiem. 2. Używaj życia, ale czyn wszystko z umiarem. Nic za dużo, nic za mało ! 3. Co najmniej raz dziennie śmiej się z całego serca tak, aby przepona brzuszna skakała ci z radości. Płacz od czasu do czasu, nie bądź zbyt dumny. 4. Nie ukrywaj złości. Skrywanie złości zżera twoja dusze. Bron się, gdy jest to konieczne. 5. Kiedy miewasz problemy wmawiaj sobie jak dziecku : "Wszystko będzie dobrze, wszystko będzie dobrze" ! 6. Oddychaj świadomie. Nic bardziej do życia nie jest ci potrzebne, jak świeże powietrze. Dbaj o drogi oddechowe. 7. Jedz i pij z rozwaga. Spożywaj przede wszystkim potrawy i soki naturalne. Nie zapominaj o "poście". 8. Dwa razy dziennie czyść zęby. Zwracaj uwagę na dobre trawienie ! 9. Dbaj o naturalne wypróżnienie i odtruwanie organizmu. Pozwól się wykaszleć. Wypoć się zdrowo. 10. Nie zabijaj odkażaniem miliardów niezbędnych mikrobów znajdujących się na twojej skórze i w błonie śluzowej. 11. Pielęgnuj skore od stop aż po głowę. Myj ja codziennie i hartuj. Nie klajstruj jej kosmetykami. Pamiętaj - skora jest twoim najważniejszym organem ochronnym i zwierciadłem duszy ! 12. Chroń, ćwicz i pielęgnuj oczy i uszy. Nie psuj ich lekkomyślnie. Są twoimi najważniejszymi informatorami. 13. Ruszaj się. Wzmacniaj i rozciągaj swoje mięśnie i stawy. Nie uszkadzaj ich przez nadmierne obciążenia. 14. Siedź prawidłowo i nie za długo w jednej pozycji. W ciągu dnia połóż się z nogami uniesionymi jak najwyżej. 15. Raz w tygodniu połóż się, opuszczając poza tapczan głowę nisko w dół To rozluźni twój kręgosłup i spowoduje lepsze ukrwienie żył w mózgu. 16. Nos ubrania z naturalnych materiałów. Nie ubieraj się zbyt ciepło. 17. Spij dziennie 8 godzin, ale nie przy pomocy środków nasennych. Zmęcz się przed snem. Odrabiaj zaległości w spaniu. 18. Wchłaniaj dużo słońca i światła, ale nie piecz się jak węgielek. Słonce w odpowiedniej dawce jest najlepszym sprzymierzeńcem twojego zdrowia. Wszyscy jesteśmy dziećmi słońca. 19. Raz do roku na okres od 2 do 3 tygodni wyjeżdżaj nad morze lub w góry. Pływaj i zdobywaj szczyty - wyłącznie swoich możliwości. 20. Trenuj umyśl. Głupota jest rozleniwieniem mózgu. Ale wytężając intelekt nie zapominaj o marzeniach ! 21. Zawód wybieraj starannie, jak narzeczona. Uciekaj z miejsca pracy, które nie dostarcza ci satysfakcji. 22. Pracuj z poświęceniem, bo to uczyni cię szczęśliwym. Od czasu do czasu zrób sobie jednak przerwę w pracy i odpocznij od niej. 23. Nie spiesz się zanadto do małżeństwa. 24. Nie kłam i nie oszukuj. Bądź uprzejmy i taktowny. Mów często "proszę" i "przepraszam" ! 25. Bądź przykładem dla swoich dzieci. Troszcz się o nie, ale nie psuj "małpią" miłością. 26. Pogłębiaj swoja wiedze o tym jak chronić zdrowie. Naucz się udzielania sobie pierwszej pomocy w nagłej potrzebie. 27. Wzmacniaj siły witalne i zdrowie przez systematyczne stosowanie kuracji domowych. Co kilka miesięcy dokonaj bilansu zdrowia. Popełnione grzechy odpokutuj, ponosząc wyznaczone przez siebie ofiary. 28. Zachowaj ostrożność w stosowaniu lekarstw, witamin oraz wszelkiego rodzaju wzmacniających środków i "cudownych" balsamów. 29. Nie podniecaj się najnowszymi odkryciami w medycynie. Strzeż się eksperymentów klinicznych. 30. W razie ostateczności jako pacjent wybierz sobie obrońcę, który uchroni cię przed życiem uzależnionym od maszynerii medycznej.
  23. JARZEBINA

    BIESIADA

    WITAM BIESIADO! Aby być szczęśliwym... Dawaj ludziom więcej niż oczekują - niech dzięki Tobie stają się radośni. Weź za żonę/męża osobę, z którą lubisz rozmawiać. Gdy się postarzejesz, rozmowy będą ważniejsze od wszystkiego innego. Nie wierz we wszystko, co słyszysz, lecz dawaj wszystko, co możesz. Gdy mówisz \"KOCHAM CIĘ\", niech będzie to prawdą. Gdy mówisz \"PRZEBACZ\", patrz rozmówcy w oczy. Zawierz MIŁOŚCI, bez niej nie można żyć. Nigdy nie wyśmiewaj marzeń innych ludzi, bo może bez swoich marzeń nie mieliby nic. Kochaj mocno i namiętnie... Możesz zostać zraniony, lecz tylko kochając przeżyjesz w pełni swoje życie. Jeśli z kimś się nie zgadzasz, walcz szlachetnie i nie używaj epitetów. Nie oceniaj nikogo według jego krewnych. Mów powoli, ale myśl szybko. Gdy ktoś zada Ci pytanie, na które nie chcesz odpowiedzieć, uśmiechnij się i zapytaj: \"Dlaczego Cię to interesuje?\" Pamiętaj, że wielka miłość i wielki sukces kryją w sobie ogromne ryzyko. Mów \"Na zdrowie\", gdy słyszysz, że ktoś kicha. Jeśli coś stracisz, to przynajmniej nie zaprzepaść nauki, jaka z tej straty wypływa Zawsze: Miej szacunek dla siebie. Miej szacunek dla innych. Bądź odpowiedzialny za wszystkie swe czyny... Nie pozwól, by kłótnia zniszczyła przyjaźń. Jeśli stwierdzisz, że popełniłeś błąd, to natychmiast postaraj się go naprawić. Uśmiechaj się podnosząc słuchawkę telefonu,ten, kto dzwoni, usłyszy uśmiech w Twoim głosie. SPĘDZAJ TROCHĘ CZASU W SAMOTNOŚCI...
  24. JARZEBINA

    BIESIADA

    Długi rejs w Nowy Rok..... 2009 Życzę Ci, aby ten rok przypominał długi rejs, w który odważysz się wybrać po dawno wyśniony skarb. By udało Ci się mocno trzymać ster, nie poddając się sztormowym wiatrom i trafnie dobierać współtowarzyszy. By z nadzieją spoglądać na horyzont i nie zapominać współrzędnych portu, z którego płyniesz. Życzę Ci, aby każdy nadchodzący dzień był wyjątkowym darem. Nie pozwól, zagubić się w drobnych przykrościach. Nie poprawia się polnych kwiatów, ustawiając je w regularne grządki ogrodów, by nie utraciły piękna przemyślanej przez naturę przypadkowości. Tak chaotyczność Twoich dni może okazać się pozorem, z którego wypływa ich unikatowe piękno...
  25. JARZEBINA

    BIESIADA

    RECEPTA na caly ROK! Bierzemy 12 miesięcy, oczyszczamy je dokładnie z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku po czym rozkrajamy każdy miesiąc na 30 lub 31 części tak, aby zapasu wystarczyło dokładnie na cały rok. Każdy dzień przyrządzamy osobno z jednego kawałka pracy i dwóch kawałków pogody i humoru. Do tego dodajemy trzy duże łyżki nagromadzonego optymizmu, łyżeczkę tolerancji, ziarenko ironii i odrobinę taktu. Następnie całą masę polewamy dokładnie dużą ilością miłości. Gotową potrawę przyozdabiamy bukietem uprzejmości i podajemy codziennie z radością i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki.
×