ciotkaW.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześć wszystkim, a szczególnie Graff - czuję się skarcona, może troche słusznie ale nie zupełnie.Jakiś czas temu zorientowałam się, że jesteście bardzo zżyte, znacie się osobiscie, wymieniacie meile i kontaktujecie sie osobiście - zaczełam czuć się obco (pewnie nie tylko ja, sądząc po sporadycznych wpisach innych pań spoza zalogowanych). Poza tym ja nie mam zwyczaju obnoszenia się ze swoimi kłopotami przed osobami, których one nie interesują - chowam się wtedy jak żółw do skorupy. Piszę, jak moja sytuacja psychczna się normuje i mogę pisać o bieżacych sprawach. Zresztą wy też tak robicie - problemów osobistych nie omawiacie na Forum (sprawy sądowe, zdrowotne- były tylko sygnalizowane, nie wiem, co dokładnie sie stało i jak sie skończyło). Ja właśnie miałam przez ostatnie miesiace dużo kłopotów i dlatego nie zwierzałam sie tutaj. Zresztą w dalszym ciągu mam zmartwienia. Muszę poradzić sobie - jak przez całe zycie - sama. Może jak znowu wiecej pań zacznie sie udzielać i pisac nie tylko o sobie ale także nawiązywać do tematów poruszonych przez innych - nasze Forum odżyje. Czekam na to, w dalszym ciągu będę tu zaglądac. Całuje wszystkie panie - ciotka W. -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześć miłym Paniom! Czy jeszcze świętujecie? Nikt sie tu już nie wpisuje z wyjątkiem jakichs spamów - a'propos - co zrobić, żeby ich nie było? Zrobiła się piękna pogoda więc pewnie odpoczywacie na łonie natury. Szkod, że to forum umarło śmiercią naturalną. Pozdrowienia dla tych, które jeszcze tu zajrzą. Pa. pa ! -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Jeszcze raz ja. Przelądałam stare wpisy i zobaczyłam, że małam trochę inne pseudo-dlatego nie mogłam się zalogować. Ach, ta pamięc! Przy okazji zobaczyłam, że w listopadzie ( str.98) ktoś napisał, żebym odebrała meila i odpowiedziała-ale ja nie dostałam na pocztę żadnej wiadomości. Jeśli ta osoba jeszcze tu zagląda, to proszę o kontakt: wiesia121@wp.pl -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześc Miga! Ja wiem, ze to strach, taka operacja, ale poddaj sie jej. Juz tak długo cierpisz. Cały czas zachodzą zmiany w innych częściach organizmu przez te duze ilości leków p.bólowych i sterydowych. Ja tu chyba pisałam, mój obecny zięc miał operacje na kregosłupie na wiosne. Też miał wypadnięcie jądra w czesci ledźwiowej kregosłupa. To się nazywa przepuklina kregosłupa. Samo nie wróci a możesz twardymi kregami trwale uszkodzic sobie nerwy-wiesz co to znaczy? Wojtek kilka miesiecy był na lekach i nie mógł stać ani siedziec, dopoero szpital marynarki wojennej przewiózł go do Akademii Medycznej na operacje. Zrobili to nowa metoda-laparoskopową, sudenci i lekarze z innych szpitali sie przyglądali. Wszystko sie udało, 3 tygodnie nie wolno mu było siadac teraz jest zdrowy i tanczył na swoim weselu! Nie ma żadnych ograniczeń ruchowych! Oni wypełniają to miejsce lub wkładają z powrotem jądro, jeśli jeszcze nie pękło. Zmów modlitwe, polec sie opiece Matki Boskiej i idx na operacje. Jeszcze długie życie przed toba-w zdrowiu! Nie przeciągaj, bo to ci szkodzi. Podaj termin operacji-im szybciej, tym lepiej-bedziemy się za ciebie modlic! Bedzie dobrze! A teraz bedzie coraz gorzej. Nie masz nic do stracenia.Najgorsza ewntualnosc-paraliż częsciowy -grozi ci takze, jesli sie nie poddasz operacji. Zaufaj Bogu i wiedzy lekarzy. Nie bój sie - jesteśmy z toba. -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześć dziewczyny! Czemu tu tak pusto? Nowe panie też się nie udzielają. Miga, nie napisałaś, co wynikło z rezonansu? Odezwij sie-neurolog to nie wszystko-martwię si e o ciebie. Ja nareszcie oddycham-cieszę się z ochłodzenia-byle nie było za duże, tak 21-23 st. to akurat dla mnie. Dzisiaj młodzi mają swoje wieczorki-panieński i kawalerski. A za dwa tygodnie wesele! Jestem w coraz większym stresie. Od środy mam urlop i zaczynam szaleć w domu-gruntowne porządki, malowanie futryn i drzwi, potem zakupy i pieczenie ciast, obiad dla gości którzy wczesniej przyjadą,itd. Jakoś to musze przeżyć. Potem będziemy się martwić o reszte. Całuję wszystkie panie-Wiesia -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześć kochane! Zazdroszcze wszystkim, którzy odpoczywają. Ja niestety pracuję i strasznie się męczę z powodu upału. Nie wiem, czy już pisałam, ale pracuje w małym pokoiku na poddaszu z małymi oknami przez które od rana piecze słońce. pod oknami jest przybudowana prostopadle druga niższa czesc budynku, więc przez okno zamiast świeżego powietrza wpada smród ropalonego pokrycia dachowego. Nasz sufit = dach tak się nagrzewa, że do rana nastepnego dnia jest gorąco. Horror! Pracuję w przeciągu, przy otwartych drzwiach i włączonym wentylatorze ryzykując chorobe(własciwie co rok mam lekkie przeziębioenie i ból gardła w lecie od tych przeciągów) Po przyjsciu do domu padam ze zmęczenia-a w domu, żeby było ciekawiej, słońce świeci w okna od 13 do 21! zasłaniam rolety i czekam nocy. Na urlop idę dopiero w drugiej połowie sierpnia ze względu na ślub. A'propos: córka w sukni wygląda ślicznie-jak to określiła pani w salonie"jak królewna". Ale cena sukni też królewska-większa i to sporo od mojej pensji. ANULKO-przyłącz sie do nas! wniesiesz troche świeżej krwi. Opowiedz coś o sobie i w chwili wolnej, jak bedziesz chciała z kimś pogadac, lub się wyżalić-pisz tutaj. pozdrawiam i całuję wszystkie panie- cotka W. (muszę zmienić pseudonim-myślałam zapisując się, że tu wszystkie ciotki, a ja sama za tym określeniem nie przepadam.Albo bedę sie podpisywać imieniem) Pa,pa -Wiesia. -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześc Graff, Monisiu, Maju,Migo, Juno! Ja także zaglądałam czasami, ale brakło weny twórczej. Teraz troszkę się cofnęłam i aż wierzyć mi się nie chce,że jeszcze 2 tyg. temu narzekałyśmy na zimno. Teraz cieszę się, że dzisiaj-a właściwie od 2 godz. ochłodziło się trochę i można oddychać. Ja od dziecka nie lubię upałów-dzięki Bogu nad morzem prawie zawsze jest wiaterek- a już najgorsza jest wilgotna duchota przed burzą.A w ostatnich dniach było ich kilka-burz. Bardzo cierpię, bo mam siedzącą pracę i po 8 godz. mam tak spuchnięte nogi, szczególnie kostki, że trudno mi zejśc po schodach, a noszę duże męskie klapki-nic innego nie wchodzi na moje stopy. Przygotowania do ślubu zwolniły-właściwie najważniejsze już załatwione. Młodzi wczoraj mieli ostatnie nauki, w USC zarejestrowani, garnitur kupiony, suknia się szyje, większość zaproszeń rozdana, obrączki kupione. Teraz młodzi składają pieniądze na przyjęcie weselne. Samochód tez podobno(przez ojca pana młodego) zamówiony, tort- cukiernia-wybrany. Dobrze, że sierpień ma byc chłodny, bo w takie upały to zabawa by się nie udała - starsze osoby pewnie by zrezygnowały z przyjęcia. A to bardzo dużo kosztuje-140 zł/osobe. Cały czas uważam, ze szkoda tych pieniędzy-lepiej byłoby zaprosić rodzinę na obiad a młodzież zaprosić na tanmce do klubu- co i tak będzie.Ale córka bardzo chce potańczyc w białej sukni. Przeraża mnie ta uroczystośc - ja nie mam zdrowia na takie imprezy. Dobrze,że mam jedną córkę. Kredyty będę spłacać przez 2 lata. Nie mogę iść na emeryturę-bo nie będę miała na życie. No, ale jakoś to przeżyję. Oby tylko dzieciom dobrze się ułożyło w życiu i byli ze sobą szczęśliwi. Pozdrawiam i całuje wszystkie panie-do następnego wpisu. -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześć cioteczki! Trochę dawno mnie tu nie było (nie tylko mnie). U mnie prygotowania do ślubu w pełnym pędzie. Załatwiałam kredyt (tu potrzebne sa straaaszne pieniądze-jak na moje możliwości, najskromniej licząc-30 osób na weselu- ok.8tys. zł). Sukienka wybrana się szyje, (wypożyczenie w salonie tyle, co uszycie na miare-potem sprzedamy), obrączki zamówione, buty kupione, zamówienia z allegro własnie przyszły-trzeba w poniedziałek odebrać z poczty.Jak widzicie, nie miałam głowy do plotkowania na necie-jak siadałam wieczorem to na chwilę sprawdzić poczte i pograc 30 min. Moja dieta daje rezultaty-zapiełam żakiet, co było niemozliwe 3 tyg. temu(brakowało 5 cm). Polecam-napewno spadną wam brzuszki i odtrujecie organizm na wiosnę. Taki post jarzynowy ok. 1 tygodnia jest wskazany dla wszystkich-grubych i chudych-oczyszczenie. Zeby schudnąc, trzeba go stosowac ok.6 tyg. lub dłuzej.Ale warto. Potem raz na m-c stosowac przez 1 tydzień. Cieszę się , ze wszystkie jesteście zdrowe. A nauka- uczymy się do końca życia. Mature można zdawać za rok. Zyczę wszystkim dużo optymizmu (sobie też) - i do następnego razu. Pa, pa, pa. Całuski. -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześć dziewczyny! To już po świętach i odchudzamy sie? Ja podeszłam do tego radykalnie - przemęczyłam się przed świętami, potem dobre jedzonko i mało ruchu i skutki: ból kręgosłupa i kolan, opuchlizna, największa w kostkach i na stopach. Po prostu miałam problemy z chodzeniem-zadyszka! No więc od tygodnia dieta- tylko napoje, tzn. herbatki ziołowe (slim figura i odtruwająco-moczopędne), woda mineralna i soki warzywno-owocowe(fit, karotka,pomidorowy, barszczyk czerwony horteksu itp). A jako danie główne dnia: surówka - gotowa lub własna(pomidory, ogórki, sałata, rzodkiewkiitd) i na kolację jabłko lub pomarańcza. Można na obiad zrobić sobie mrożonkę wielowarzywną (zupkę) ugotowaną w b. małej ilości wody lub na parze. To jest ta wspominana przeze mnie głodówka jarzynowo-owocowa. Po tygodniu prawie zupełnie zeszła ze mnie opuchlizna, zmniejszył się brzuch (do łazienki biegałam czesto-teraz już nie-już się oczyściłam) Powinno sie być na tej diecie 6 tygodni, żeby schudnąć i zregenerować organizm. Ja już po tygodniu czuję się lepiej-lżej chodzę i oddycham. Mam teraz czas dla siebie, bo córa przeprowadziła sie do narzeczonego - w sierpniu ślub. Niestety, zrezygnowała ze zdawanie matury-obiecuje, że za rok. No cóż, to ich wybór. Ja muszę teraz zadbać o siebie. Jeszcze tylko martwię sie o dobrą prace dla obojga. Narazie córka ma rentę po ojcu a przyszły zięc po wojsku dostał zasiłek dla bezrobotnych i oboje szukają pracy. Dobrze, że nie muszą płacić za mieszkanie-narazie mieszkaja w domu rodzinnym narzeczonego-z jego rodziną. Jakoś to będzie-musi być dobrze! A że nie tak, jak ja sobie wymarzyłam-trudno. Życzę wam zdrowia i powodzenia w egzaminach waszym dzieciom. No i słońca i ciepłej wiosny- u nas zimno(10-14C),rano i wieczorem zimne mgły, mało słońca, dzrewa szare, bez zielonych pąków-wiosna zabłądziła! Całuski - ciotkaW. -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześć kobietki! Maju, dziękuję za linka. Kasia dzisiaj siedzi u chłopaka na Helu (na izbie chorych)-wróci wieczorem, to jej przekażę. Na szczeście chłopak za tydzień wychodzi z wojska do domu - na zwolnieniu, na rok-więc skończą się te ciągłe jazdy po szpitalach.Dostanie teraz grupę B22-taką przejściową a za rok, po odsłużeniu jeszcze 2 miesięcy, jak wszystko pójdzie dobrze z powrotem grupę A. Martwię się , bo córka chce się teraz preprowadzić do narzeczonego i z nim razem przygotowywać się do matury - ja jakoś w to nie wierzę, ale nie mam już argumentów. Wprawdzie dobrze ją ostatnio przygotował do zaliczenia matematyki, ale czy to się powtórzy? Już sama nie wiem, co robić. Chyba muszę zdać sie na los-ostarecznie są dorośli i może dadzą sobie razem radę? Pozdrawiam Was z pochmurnego, zimnego Gdańska. -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześć wszystkim! Graff- gratulacje! Nie wiem jak wyglądasz, ale z poprzednich tekstów domyślam się, ze grałas mamę zamordowanej Ani? Ale ty jesteś szczupła i wyglądasz młodo! Nie wiem, dlaczego zabierasz głos w sprawach odchudzania-chyba,że jestes po i masz duze doświadczenie i świetne rezultaty-to podziel się tym doświadczeniem, prosze! Z maturą stoimy w miejscu-córa najchętniej nie zdawałaby w ogóle-wystarczy,że skończy szkołę. Mówi,że maturę zda za rok-ale ja nie wierzę- jak nie z marszu, to już nigdy! Będzie mąż, dziecko i kiedy się uczyć jeśli nie chciało się za panienki? Jej chłopak też ją zacheca do nauki- może się przełamie(czytaj:pokona lenistwo)Dzisiaj ma porozmawiać z polonistką-ciekawe, czy nie "zapomni"? Ja nie wiem, jakie lektury jej poradzić. Biologię podobno zaczęła powtarzać. Zobaczymy, jak to bedzie. U nas dzisiaj cały dzień była piękna, słoneczna pogoda-aż chciało sie żyć. Junka co u ciebie? Życze wszystkim dobrego humoru, papa. -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześć wszystkim cioteczkom! Dziekuję za pamięc i serdecznie wszystkie pozdrawiam.Dośc długo nie siadałam do komputera. To chyba zmęczenie przedwiosenne-w pracy siedzę (i pracuję) przed 2 komputerami naraz i po powrocie do domu często nie mam już ochoty patrzeć w monitor. Poza tym jakoś ciągle jestem zmęczona. W domu tez trochę kłopotów-jak to w życiu-jedne się kończą, drugie zaczynają. Ostatnie dni były nerwowe- lekarze zdecydowali o operacji chłopaka córki. Już 2 miesiące wozili go po szpitalach-jest w trakcie odbywania służby wojskowej-miał bóle kręgosłupa; dostawał coraz silniejsze środki przeciwbólowe aż w końcu w szpitalu Marynarki Wojennej zdiagnozowali przepuklinę dysku odcinku lędźwiowym kręgosłupa i w niedzielę przewieźli do Akademi Medycznej na operację, która odbyła się w poniedziałek. Byłyśmy bardzo nerwowe-to przecież kręgosłup i bardzo łatwo o nieszczęście.Operację przeprowadzało 8 chirurgów-neurologów jakąś nowatorską metodą (laparoskopową przez komputer-sterowanie jak w grze komp.) Na szczescie udało sie i chłopaka przewieźli z powrotem do szpitala na rekonwalescencję-przez 2 tygodnie nie może siadac , może tylko trochę stać , chodzić i leżeć.Ale teraz może być tylko lepiej. Przejrzałam ostatnie Wasze wpisy i widzę,ze jakoś ciągniecie do przodu to życie. Jesteście bardziej zdyscyplinowane, jeśli chodzi o wpisy, ode mnie. Muszę się poprawić. Widzę nową koleżankę-nie martw się, ja mam więcej kg do stracenia.Żeby wyraźnie zmniejszyc wage trzeba poza chęcią mieć spokój-komfort psychiczny, mieć czas zając się sobą. Dopóki prowadzisz dom i myślisz o wszystkich:o wyżywieniu, kłopotach itp., to możesz tylko próbować tak , jak radzi maja5-jeśc połowę i jak najwięcej chodzić pieszo. A jakieś radykalne diety zostaw na urlop- gdy sama wyjedziesz lub pozbędziesz się domowników. Polecam ci stronę http://www.vitalia.pl/?mid=19&fid=78 - tam są też pamiętniki odchudzających sie i indywidualne diety. Moja córka też w tym roku pisze maturę - czy mogę także uśmiechnąć sie o pomoc do Monisi 51? Jeszcze raz całuję wszystkie pS. Nie nabierzcie sie na adipex!!!!!!!! -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześć - czy wszystkie panie śpią całą niedzielę? Czy młodzież okupuje komputery? Ja dzisiaj wyjątkowo miałam dostęp, bo córka pojechała do chłopaka do wojska na Hel - ale własnie wróciła, więc krótko. Co do poprawiania sobie humoru to w sobotę wieczorem zrobiłam jeszcze jabłecznik i chleb z nasionami. I dzisiaj sie dopieszczam.Niestety dzień się kończy. Jeszcze muszę zrobić mięso na jutro (bitki wołowe) i będzie koniec dnia. Uspokojona pójdę spać i bedę się starała nie myśleć w nocy o pracy(może mi się uda?). Czego i Wam życzę - tzn.spokoju , odpoczynku i zdrowych nerwów. -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Cześć dziewczyny! No to ja już jestem prawie zdrowa. Pozostało tylko wielkie osłabienie - po kilku szybszych krokach lub wejściu na pierwsze piętro pot mi spływa kroplami po twarzy i karku. Musiałam już pójść do pracy (w czwartek i piątek) bo tam szleństwo bilansu i zakończenia roku finansowego, muszę bronić swoich kont bo już mi zaczęły doksięgowywać bo coś głównej nie pasowało-"brakowało pieniędzy". Ksiegowa szaleje, młodym dziewczynom na jej widok trzęsą się ręce. Ja sie nie daję, bo jestem pewna swego i wiem co mówię ale i tak w domu przeżywam stresy. Dla poprawy humoru poszłam dzisiaj do fryzjera i kupiłam pierwiosnki w doniczce - troche wiosny do domu( za oknami świeży śnieg-mam go już dość!)-pomogło . Wam także życzę zdrowia i dobrego samopoczucia - ABY DO WIOSNY! :D -
menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek
ciotkaW. odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Wszystkiego najlepszego z okazji minionych Walentynek - i nie tylko! Monisiu - uściski i najlepsze życzenia z okazji urodzin! Witam w gronie przyszłych "wcześniejszych emerytek". Jesteś młoda i wszystko dobre przed Tobą! Graff, napisz, kiedy będzie emisja twojego odcinka W-11. Ja jestem ostatni dzień w domu-jutro do pracy. Już się denerwuję - rozmawiałam z kolezanką i dowiediziałam sie, że główna księgowa szaleje [zresztą to ciekawe-to już trzecia księgowa mająca problemy z nerwami, jaką znam-poprzednie leczyły się,(dzięki temu były chwile spokoju), ta jeszcze chyba nie zdaje sobie sprawy ze swojego stanu]. A laicy mówią, że to praca dla spokojnej i zrównoważonej osoby! Po rozmowie z koleżanką nie mogłam usnąć a potem rzucałam się i krzyczłam w nocy - córka mnie uspakajała. Miałam zamiar po przejściu na wcześniejszą emeryturę jeszcze popracowac choćby na 1/2 etetu, ale zastanawim się, czy zdrowie(nerwy) mi na to pozwoli. Może podsuniecie mi pomysł na dorabianie w domu-jakieś pisanie, korekty - nie jestem ksiegową pracuję jako specjalista ds. windykacji, z wykształcenia jestem inżynierem elektronikiem, pracowałam jako projektant elektryk, handlowiec, księgowa- po prostu jestem zodiakalnym blixniakiem. A od zawsze drzemie we mnie chęć napisania ksiązki - nie miałam na to czasu, może teraz, jak zostanę sama (córa szykuje się za mąz)? Zawsze duuużo czytałam i lubiłam pisac - moje wypracowania w szkole miały po kilka stron, matura też. Zobaczymy-jeszcze moje życie nie powiedziało wszystkiego. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkie cioteczki - pa,pa.