Marek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marek
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Hejka Może nie mam za bardzo czasu ale jestem z wami. Jeszcze Dwa tygodbie i nie będzie przy mnie słoneczka więc muszę korzystać puki mogę. Jak narazie mogę powiedzieć jedno, mam fantastyczną kobietę. Pozdrawiam i ślę fluidki
-
Cześć wam Byłem dzisiaj na pogrzebie mojego dziadka zdąrzyłem się z nim wcześniej porzegnać więc nie czuję smutku. Teraz zawitaliśmy od Babci do domku no i powiem tylko że taka stypa to jest styka. Wysyłam Fluidki a najwięcej na południe :)
-
Cześć kochane Kobieta na zakupach więc mam kfilkę na sieć. U mnie jest coraz lepiej i nie licząc niewyspania to spacery rozmowy i spacery i rozmowy i wogóle też jest super. Pozdrawiam gorąco i wysyłam fluidki
-
Właśnie trwa zabieg. Manna pisz no tu nam o co cho
-
Witam Właśnie wróciłem z PKP, Beatka jedzie do Rzeszowa na operację. W wyniku zbyt dużego wysiłku pękła jej blizna pod skórą po wycięciu wyrostka. Strasznie się dziewczyna nacierpi. To cholerstwo się goi strasznie długo o czym mi nie powiedziała. Bo miała operację plastyczną chowania szwów dzięki czemu brzuch wygląda jak nietknięty. Rozmawiała z chirurgiem i już jest wszystko gotowe nawet ją z dworca odbiorą i o 17:00 zacznie się operacja. Będą jej tam wszystko czyścić z ropy i nie wiem co jeszcze. Najgorsze jest to że będzie miała 48 h narkozę i jest duża szansa że po tej narkozie nie będzie mnie pamiętać. Na szczęście mnie na to przygotowała. W każdym bądź razie do piątku czeka mnie nerwówka jak cholera. Poza tym te dwa tygodnie to były jak na razie najwspanialsze dni mojego życia. Wierzę w to że będzie wszystko dobrze. Ciekawe za ile dni uda mi się zasnąć. Wiara czyni cuda, trzymajcie za nas kciuki. Jak macie pytania to piszcie ja odpowiem. Pozdrawiam
-
Siemka kochne Jek widzę topik porusza się nadal swoim tepem, to świetnie. U mnie jest bardzo bardzo bardzo dobrze, Mimo iż problemy soneczka dochodzą aż tutaj ale powoli ich się pozbywamy dzieki delikatnej zmianie podejścia. Weekend był świetny. W sobotę gril z przyjaciółmi podczas burzy (świetne to było) tego lata trzeba się do tego przyzwyczaić. Nino żeczywiście dziewczyny już wystarczająco napisały a mieszkanko masz fajnie kolorowe. MMKA zobaczysz złapię Cię ja o Tobie pamiętam., ale chyba nie za szybko bo mam tą swoją ukochaną drugą zmianę. Ciumki i fluidki dla was pa
-
Jest jest jest jest suuuuupppeeeerrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
BEatka jutro rano będzie u mnie. Niespodziankę mi zrobiła i dopirero dzisiaj w nocy mnie o tym poinformowała. Cieszę się jak cholera ale muszę dwu dniowe sprzątanie zrobić w jeden dzionek. Mam nadzieję że zdąrzę
-
7 dni 12 godzin ja normalnie szału dostaję. Dzidka pojechałą do ktośka mimo mojego sprzeciwu, nie chce słuchać to nie będę już gadał. Jak ja sobie z domem poradzę AAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!! Przecież powinno być pięknie ładnie jak mój gośc przybędzie, a ja przez tydzień pszodę zrobię. Postaram się nei ale pies jest bardzo pomocny. Byłem dzisiaj w lesie dawno mi tak szajba nie odbijała. szkoda że ręcznika nie wziołem bo woda w jeziorze jak dla mnie miodzio. Następnym razem nie przepuszczę okazji. Jestem zmęczony ale przy okazji strasznie naładoway energią. O Dzidce nic więcej nie będę pisał bo już tym razem mam dosyć doradzania , bo po cholerę mam jej pomagać jak i tak na końcu zostaję olany ciepłym moczem
-
Jestem jestem Ale nie ma co pisać za bardzo bo teraz to tylko odliczam Jeszcze 9-10 dni 14 godzin i parę minutek :) godzina jest znana ale jeszcze dzień nie jest dokładnie sprecyzowany Dofludoiwuję was anielice pa
-
Ja mam inny problem. Sesja już się zaczełą a ja nadal nie mam weny. Fizykę przepisuję i mam dosyć a gdzie jeszcze 8 prac. Jak na dzień dzisiejszu już mam 5 poprawek. Uwielbiam poprawki. Co do tego co u Dzidki to powiedziałą żebym nic nie pisał bo ona sama jak się zbierze to całą historię opowie.. Idę szukać weny Pozdrawiam i fluidkuję
-
Witka Ale się naczytałem no no no pdoba mi się to. Metlik w głowie który powstał z zaistniałych sytuacji w domu i w Łańcucie został opanowany. Udało mi sie to strawić. Jotka na twoje pytania odpowiam tak ,że Dzidka nie miała przed niem tajemnic no i poznał jej hasła. Ale Następne wpisy Dzidki oficjalnie autoryzuję ponieważ hasło zostało zmienione. Facet ogólnie wyszedł na mięczaka i teraz denonstruje swoją frustrację w śmieszny sposób obwiniając wszystkichi prubując zastraszyć Dzidkę. To że to nic nie da to też zaóważył bo Dzidka stwardniała przy nim jak skała i jego nauki obruciły się przeciwko niemu. Ona ma szczęście że ma wsparcie rodziny i przyjaciół, których on starał się od niej odepchnąć. Niedoczekanie. Co do B od ostatniego wpisu wszystko się troszke zmieniło. Ona mieszka i siostry i szwagra. Brat i kuzyn okazali się .......... ponieważ gdy spała to czytali moje smsy i następnie podali mój numer dla jej byłego. Talafon był dla mnie odrobinę zaskakujący bo gostak był urzywał pełnej kulturki i zadawał pytania w sumie takie jak by po prostu sprawdzał mnie jak by się o nią martwił. Na koniec powiedział że mi ją oddaje - dodałem już tylko że sam sobie wziołem no i tak się to miło rozmawiało. Z kicią gadam codziennie wieczorem i mogę powiedzieć że wszystko idzie powoli do pszodu, Już się zajmuję jej nerwicą i cieszy mnie to że się zaczyna uspokajać. Troszkę się mnie słucha :) chyba znowu namieszałem w tekście ale wiem że dacie sobie radę Manno - ze mną było jak z tą uczennicą, przeszło mi po tym jak ojciec mnie zlał rzemieniem, bolało. Nie tyłek bolał bo dla mnie to śmieszna było z powodu odporności na ból fizyczny, Bolało mnie serce widząc twarz ojca i to jak się na mnie zawiódł. Tylko że teraz dzieciaki nie są jakoś takie uczuciowe. Redrose - witam gorąco na naszym anielskim padole co my się tu zagadnieniami głównie sercowymi zajmujemy Elite Angels Club - fajne G gratuluję kreatywności casting ja w to wchodzę i mogę wykorzystać swój dar prześwietlania ludzi hehehe fluidki swoją drogą Jejku już nie mam siły pisać Pumka no tak nieciekawie że az ciekawie Pozdrawiam gorąco was wszystkie a szczególnie osoby pominięte Fluidki ślę i cieplutkie uczucia
-
Dzidka to przeczytałą i ryczała. ale to prawda u niej jest koniec. Kofi odpowiadam: Pracuje jej brat i kuzyn. Co ciekawe ona też sobie dorabia piekąc i na polu u sąsiadów. Będzie jej napewno bardzo cięrzko ale wierzę w nią. Co do smsów to sprawa jest w toku no napewno ktoś z rodziny. Dopiero z nią gadałem i się z tego śmieliśmy w sumie. Za miesiąc będzie u mnie. Jak ja się doczekać nie mogę Z ktośkiem wyszło szydło z worka, pokazał swoje prawdziwe oblicze już tak dosadnie że aż jej różowe okularki spadły. Pobił swoją matkę i wogule pisze mało sympatyczne smsy do dzidki. Prawdopodobnie nie będzie nawet tego pamiętał, ale tym razem te durne wytłumaczenie nie pomorze. Teraz Dzidka debatuje z matulą na temat tego co ona w nim widziała. Prawdopodobnie On to będzie czytał bo stara się mnie inwigilować jak się da. Mimo to i tak nie był w stanie omamić mojej osoby. Dzidkę boli jak cholera i prosiła mnie żebym nie mówił \"a nie mówiłem\" nie powiam jej tego bo jest świadoma tego że popełniła błąd nie ufając swojemu i mojemu instysktowi. Zdawało jej się że jak będzie dla kogoś dobra to i ktoś będzie dobry dla niej. Naiwność. Nie ma wielu takich ludzi którzy się odwdzięczają
-
Ostatnie wpisy Dzidki są pisane przez ktośka więc so całkowicie odwrotne z prawdą. Moje przewidywania się potwierdziły i Dzidka znowu uwierzyła w to że znam się na ludziach. On nie jest dla niej, to już jest koniec nareszcie. Jak będzie chciała to opisze szczegóły ale musi się jeszcze pozbierać. Nareszcie widzę światełko w tunelu. Będzie dobrze
-
Witka Wybaczcie mi błędy ale jeszcze nie spałem No Nina energia tryska we wszystkie strony. Wreszcie udało mi się rozkochać w sobie kobietę no i samemu się oczywiście zakochać. W Łańcucie na począdku było ok, ale w piątek problemy rodzinne Beaty dały o sobie znać i okazało sie że to dzień krytyczny był bo następnego dnia ojciec (ja tak nie myślę) wymeldował ją z bratem z domu. Udał mi sie z nią porzegnać w Rzeszowie no bo cholerka nie mogłem bez porzegnania odjechać więc ją znalazłem. Po tym wszyskim oboje jesteśmy pewni uczucia. B myślała że po tym jak nie mogła się ze mną spotkać wszystko się skończy, nie pomyślałą o tym że to nie jest jej wina. Za miesiąc przyjedzie do mnie i zobaczy jak będzie wyglądać jej życie, jakoś jak jej mówię to niedowierza że może być spokojnie w domu. W karzdym razie ma gdzie mieszkać, odało im się lokum znaleźć i musi wytrzymać aż dostanie stypendium na studia.....czyli dwa lata. Napewno jej pomogę jak będę mógł bo ona ma to soś czego mibrakuje i neirozpisując się świetnie się uzupełniamy. Potrafię to stwierdzić po tak w sumie krutkim czasie, ale wiecie że jestem popiepszony i raczej racjonalnie na ogół myślę. Najbardziej mnie ucieszył komplemęt że schudłem w porównaniu do fotte które wysłałem. Dzisiaj już do niej dzwnoniłe bo wyszła nieprzyjemna sprawa że nie tylko ona się mną interesuje....szkoda że jej były dwa dni wcześniej nie zadzwonił. Ostrzegłem ją tylko że ktoś czyta moje smsy w jej telefonie i niech lepiej zlikwiduje przeciek bo ludzie ędą starali się mnie pozbyć. Po prostu im się wydaje że są dla mnie konkuręcją. Ja jeszcze tam wpadnę i zrobię muckę psia mać. Mają do mnie pretęsje że nie potrafili Beaty utrzymać przy sobie. Dałem dzisiaj nawet jej pogadać z moją matulą i troszkę się uspokoiła. Tak to już jest że ludzie się mieszają w nieswoje sprawy. Jak coś jest niezrozumiałe to proszę pisać ja odpowiem. Najważniejsze że wiemy czego kcemy.Dobrze że poznałek jej problemy, teraz lepiej ją rozumiem i mogę ją bardziej wesprzeć w walce z przeciwnościami losu. Po prostu będzie dobrze. Grunt to spokój
-
W razie W kontakt 606378305 Żartowałem wcześniej z tym że sie wstydam no PAPAPAPA
-
Witam i oficjalnie się żegnam Do poczytania za tydzień i życzę owocnego i odfitego w sukcesy tygodnia CMOK
-
Witka Dzisiaj wspanieły dzień mi się zaczoł. Do telefonu do Beaty bo zła była za numer trochkę niesmaczny jaki mi wczoraj wycieli jej bracia. Zadzwonił jeden i powiedział że ona miałą wypadek i znowu pod samochód wpadła. Na szczęście jest z niego kiepski aktor i w sumie się pośmiałem. Niepotszebnie się tylko Beaty spytałem jak się czuje po wypadku bo jak oni dzwonili to ja z nią smsowałem. Z niej jest taki nerwus że dzisiaj od rano straszny dym w domu zrobiła. Mam nadzieję że ją tego oduczę i raczej mi się to uda bo reaguje tak jak moja matula kiedyś ale się oduczyłą tego. Teraz rozpoczynam poszukiwanie zaginionej torby gdyż nawet nie mam się w co spakować, a moje doświadczenie wyjazdowe jest tak wielkie że nawet nie wiem co spakować. Mam nadzieję że do jutro zdąrzę bo tak wogule jutro jadę(nie wiem czy wam to pisałem). Czuję że się nieźle naśmieję przy oszukiwaniach i pakowaniu i wogule. Inka Diana Krall żeczywiście wprowadza w stan łzawienia gdzy ją się przy dole słucha. No przynajmniej tak mi się zdawaje. Czymaj się cieplutko. Fluiduję i uciekam się w Indiana Jonesa pobawić ;)
-
hie hie hie hie fajne ale to jest prawda Inka wybaczam Ci skrajności Idę poćwiczyć bo mam przerwę w rozmowie z młodą
-
Witam słoneczka Wcieło mnie na necie na dzionek czy dwa bo adnim opieszale zajmował się tym co bym sobie surfował odrobinka. Erin ja sam siebie zadziwiam i to przwie codziennie Co do młodej to właśnie jak mnie odcieli to tego dnia do niej dzwoniłem i mam jasność sytuacji z tym wypadkiem bo smsy pisała małymi literami i niewyraźnie przez co troszkę źle fakty pojołem. A sytuacja wyglądała tak ża miałą złamaną rękę tam gdzie pisałem i jeszcze nogę miała złamaną(przyznaję że tego tak dobrze nie wyczółem ale to przez to że mnie nogi też bolały i nie rozróżniłem bółu) no i było tak że ją jakimś laserem pospawali (podobno jakaś nowa metoda której nazwy w życiu nie powturzę) na nasepny dzień już w bandarzach wypisali do domu. Normalnie chodziłę i tak dalej. Takrze jak ją odwiedzę to nie będe musiał jej wózka popychać :) Cieszy mnie ż taki fajny gwar się tu zrobił aż mnie zatkało jak tyle postów dostałem Manno nopewno młodej powiem bo w końcu jak 10 smsa dostane to się będzie pytać od kogo :) G - jutro pogadamy jak da radę bo wieczorem na telefonie będę wisiał (to do mmki) Fluidki ślę i pozdrawiam
-
Ale się super świetnie poodzywałyście :) No tak to proroctwo takie to już nie pierwszy raz mi się zdarzyło, a w sumie nie proroctwo tylko odczówanie czyjegoś bólu fizycznego bądź duchowego no i zajefajny numer wieczorem zrobiłem o 18 dostałem smsa że młoda jest osłabiona i wogule nieciekawie śię czuje......wysłałem więc wszystkie wolne fluidki no i o 23 sms już pisany przez nią że już tylko rączka boli. No i tak powinno być no. Manna jak kcesz mojego numera to wex od MMKI bo ja tak na foum to się wstydam podać Fluidki dla was i pozdrowionka
-
Nie uwierzycie, moje słonko znowu jest w szpitalu. Szła ranodo szkoły no i bum jakiś mądry ją potącił. Na szczęście chyba nie będzie żadnych komplikacji zdrowotnych b z tego co pisze no ma stłoczoną nogę i złamaną rękę. Szczegułów dowiem się wieczorem jak zadzwonię. Jejko no ona ma większego pecha niż ja. No bo na też miewam wypadki i to dość często ale ja co najwyrzej mam parę siniakói zardapań no i czasem cuś zwichnę. Tylko że szpital nie jest wymagany.. Kurcze widzę że gadam od rzeczy, lepiej przestanę już pisać WOW nie uwierzycie nie napisała mi wcześniej którą rękę ma złamaną, No a mnie jakoś prawy łokieć zaczoł boleć jak o niej zaczołem myśleć no i właśnie dostałem potwierdzenie. Zaskoczyło mnie to
-
Witajcie JAk tak dzisiaj poczytałem szafirka to aż mną wstrząsneło bo ja dawno nic nie pisałem jakoś. Ale nic się u mnie nie zmieniło poza tym że za dwa tygobie w końcu będę miał Beatkę w ramionach. Strasznie nie mogę się tego doczekać. Ale wiem też że dopiero po tym wyjeździe zacznę porządnie i szczerze tęsknić bo jak na razie to nie do końca wierzę w to że jakaś osoba która chce mnie kochać. Tego co dał mi ten topik nie jestem w stanie ocenić w żaden sposób, czytając was starałem się wcielaać w wasze skóry i zrozumieć jak to się wszystko dzieje. Bardzo dużo mnie to nauczyło. Na pewno jestem dzięki wam dużo lepszym człowiekiem niż byłem. Przypomniało mi się topikowe odchodzanie no i powiem że trzymam się planu i wszystko idzie w dobrą stronę. Kolega w pracy co mnie nie widział kilka tygodni stwierdził że brzuch mi się zaczoł przesówać do góry :) jestem dumny z tego ale wiem że to dopiero początek góry lodowej zwanej zrzucaniem 50 kg a może i 60 ale nie wiem czy się zbyt kościsty nie zrobię więc plan pozostaje taki sam. W sumie zdrowotnie czuję się coraz lepiej nie licząc kilku kontuzji. Anneuk - trzymaj się ciplutko i wyrzal się porządnie nina szafirku bardzo gorąco pozdrawiam. No i oczywiście fluidki ślę łącznie z zaległymi i CMOK
-
Jotka będziesz żyła trzymam za Ciebie kciuki
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7