Janna.W
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Janna.W
-
Cześć !WBW:) Kochani jak długo był topik nieczynny zrobiłam sobie pauzę i nie mogłam się z godzinę do oazy dostać... Jestem już chyba uzależniona od neta :-D bo muszę choć na chwilkę tu taj zajrzeć....hi hi hi ! Pozdrawiam Nowa 50
-
Jeszcze cieple :-D SMACZNEGO http://ogme.pl/leo/obiad/placki-Kasiorka.jpg
-
Milo mi powitać znajoma ferajnę i życzyć wszystkiego najlepszego tym wszystkim, których jeszcze nie widziałam w 2008 r.... Słodycze złotko wyśmienite, uwielbiam czekoladowe rarytasy... Wesołku, mnie tez jak tobie już brzuch rośnie:-D Niedługo wiosna to sobie walking zafunduje.hi hi hi ! Pewno będzie więcej chętnych :-D U nas teraz się rozpadało, coś krotko trzymał ten mrozek... Pozdrawiam WBW
-
Milo mi powitać znajoma ferajnę i życzyć wszystkiego najlepszego tym wszystkim, których jeszcze nie widziałam w 2008 r.... Słodycze złotko wyśmienite, uwielbiam czekoladowe rarytasy... Wesołku, mnie tez jak tobie już brzuch rośnie:-D Niedługo wiosna to sobie walking zafunduje.hi hi hi ! Pewno będzie więcej chętnych :-D U nas teraz się rozpadało, coś krotko trzymał ten mrozek... Pozdrawiam WBW
-
http://karel33.wrzuta.pl/audio/aGLRLj1800/marcin_styczen_-_kobieta_w_stylu_retro DOBRANOC
-
http://roksanek.wrzuta.pl/film/sZJTR2okZZ/kabaret_moralnego_niepokoju_-_monolog_o_swietach
-
Los, za malarza przebrany wymyślił nas z nieistnienia dał nas sobie na wieczność spełnił nasze marzenia. Bo farby, w palecie losu były zaczarowane.... i choć to wydaje się bajka istniejemy naprawdę kochanie O zmierzchu, nim gwiazdy zapłoną dróżką ukrytą wśród wrzosów lekka i zwiewna jak motyl biegnę do Ciebie boso... Czekasz na mnie stęskniony. oplatasz ramionami tonę w Twych oczach... gdy usta łączą się pocałunkami... I dłonie niecierpliwie błądzą po naszych ciałach słucham zaklęć... i płonę... I umieram z kochania. A Ty mnie za rękę prowadzisz w Krainę Niezapomnienia drogą blaskiem spowitą blaskiem naszego spełnienia Autor... KRUSZYNKA
-
Moze jednak zmienisz nicka bo taki Pytający... ale to tylko twoja decyzja...
-
Co ja widzę nareszcie dziewczyny się odzywają:-D Ha ha ha a gdzie to się bywało koleżaneczki? Wiem , wiem nieobecność usprawiedliwiona... całuje was i przytulam mocno ... Czy lubicie :-D ja lubię wszystko i wszystkich... I ciebie lubię wiec wpadaj do naszej oazy , będzie nam milo ... Pieczesz takie wspaniale ciacho i jak cię nie lubić... :-D Róża tez piękna...
-
Przeczytaj tę historię. Wczuj się w nią mocno. I wtedy zadecyduj jak zaczniesz jutrzejszy dzień... . Michał jest takim człowiekiem, za którym raczej się nie przepada. Jest zawsze w dobrym humorze i zawsze ma coś pozytywnego do powiedzenia. Zapytany jak się czuje odpowiedziałby: "Gdyby było lepiej już bym chyba nie wytrzymał!". Był naturalnym motywatorem. Jeśli jakiś pracownik miał zły dzień, Michał zawsze radził mu jak znaleźć pozytywną stronę tej sytuacji. Widząc to, bardzo mnie to zaciekawiło. Pewnego dnia podszedłem więc do Michała i spytałem go: "Nie rozumiem. Nie można być tak pozytywną osobą przez cały czas. Jak ty to robisz?" Michał odpowiedział: "Każdego ranka gdy się budzę mówię sobie - "Michał, masz dzisiaj dwie możliwości - możesz mieć dobry humor albo możesz mieć zły humor". I wtedy wybieram dobry humor. Za każdym razem gdy wydarza się coś niedobrego, mogę wybrać albo bycie ofiarą albo wyciągnąć z tego jakąś lekcję dla siebie. I wybieram wyciągnięcie lekcji. Za każdym razem gdy przychodzi ktoś do mnie ponarzekać, mogę wybrać zgodzenie się z nim albo pokazanie mu pozytywnej strony życia. I wtedy wybieram pokazanie mu tej pozytywnej strony." "Zaraz, to nie jest takie proste!" - zaprotestowałem. "Ależ tak, to właśnie takie jest." - odpowiedział Michał. "Życie polega na wyborach. Każda sytuacja jest wyborem. Ty sam wybierasz jak zareagujesz na daną sytuację. Ty wybierasz, jaki wpływ mają ludzie na twoje samopoczucie. To ty wybierasz bycie w dobrym albo złym humorze. Mówiąc krótko - to twój wybór, jak wygląda twoje życie. " Zapamiętałem, co powiedział mi wtedy Michał. Krótko potem opuściłem firmę, w której wtedy pracowałem i otworzyłem swoją własną. Straciliśmy kontakt ze sobą, ale często przypominałem sobie Michała, gdy dokonywałem wyborów w moim życiu, zamiast tylko reagować na zmiany sytuacji. Kilka lat później dowiedziałem się, że Michał miał poważny wypadek. Spadł z rusztowania z wysokości prawie 20 metrów. Po 18-godzinnej operacji i wielu tygodniach rehabilitacji Michał został zwolniony ze szpitala z wszczepionymi w plecy metalowymi prętami. Spotkałem się z nim około 6 miesięcy po wypadku. Kiedy spytałem jak się czuje odpowiedział: "Gdyby było lepiej już bym chyba nie wytrzymał! Chcesz zobaczyć moje blizny?" Nie chciałem, ale zapytałem o czym myślał w chwili wypadku. "Pierwsze, co mi przyszło do głowy to moja córka, która niedługo miała się urodzić." - odpowiedział Michał. "Później, gdy już leżałem na ziemi, pomyślałem sobie, że mam dwie możliwości: mogę wybrać - żyć albo umrzeć. Wybrałem życie." "Nie byłeś przerażony? Nie straciłeś przytomności?" - spytałem. Michał kontynuował: "Moi znajomi byli wspaniali. Mówili mi, że wszystko będzie dobrze. Aż do momentu, kiedy zawieźli mnie do szpitala i zobaczyłem twarze lekarzy i pielęgniarek - wtedy naprawdę się przeraziłem. W ich oczach wyczytałem - "ten facet już nie żyje". Wiedziałem, że muszę coś zrobić." "I co zrobiłeś?" - spytałem. "Była tam taka duża, tęga pielęgniarka wykrzykująca różne pytania do mnie." - opowiadał dalej Michał. "Spytała, czy jestem na coś uczulony. "Tak" - odpowiedziałem. Lekarze i pielęgniarki przestali pracować, czekając na moją odpowiedź. Wziąłem głęboki oddech i krzyknąłem "Grawitację". Oni zaśmiali się, a ja powiedziałem - "Wybieram życie" Operujcie mnie jak żywego, a nie jak martwego." Michał przeżył dzięki umiejętnościom lekarzy, ale również dzięki swojej niesamowitej postawie. Nauczyłem się od niego, że codziennie możemy żyć pełnym życiem. To nasz wybór. Postawa jest wszystkim. Autor anonimowy DOBRANOC
-
Pod Budą - Nowy Rok Zbrudziliśmy staro roczne dni Trzeba oddać je do pralni by Zmyć zdarzenia które nigdy już nie wrócą Trzeba obrus na stół biały słać Rzucić kartę która nie chce brać Którą czas dni trzystu kilku zgniótł i wymiął Nowy Rok się przecież zbliża Nowe niesie kalendarze Przywitajmy go przed furtką Resztę czas pokaże Nowy Rok się przecież zbliża Tuszem oczy nam rozmaże Ale wyjdą wszyscy razem Resztę czas pokaże Mroźnym styczniem oszołomi nas Majem popchnie w akacjowy czas Żółty liść jesieni wepnie w klapę Starych ludzi wytnie portret z ram Potem gdzieś wysiądzie w polu sam Jak pasażer który jeździł rok na gapę Ktoś się pewnie będzie głośno śmiał To znów w kącie ktoś zapłacze sam I marzenia poszybują aż do nieba W tych marzeniach będzie jedna myśl Którą trzeba się podzielić dziś Żeby wreszcie w Polsce było tak jak trzeba Nowy Rok się przecież zbliża... itd.
-
Stary Rok minął, lecz marzenia zostają, niech one się Wam wszystkie spełniają i z Nowym Rokiem niech los Wam się odmieni, a ogród życia wnet się zazieleni. Ja Spędziłam Fantastycznego Sylwestra ,a co się naśmiałam to moje:-D
-
Pozdrawiam
-
Spadam, życzę miłego wieczorku...WBW
-
A tu kilka drinków na SYLWKA :-D beLong Drink - Cafe Crème 20 ml Żołądkowa Gorzka z Miodem 30 ml CREME by Żołądkowa Gorzka 30 ml mleko 30 ml napar z kawy (ekspress) 20 ml syrop waniliowy Do wysokiej szklanki wrzuć kilka kostek lodu. Wszystkie składniki przelej do shaker’a z lodem. Wymieszaj i przelej zawartość do szklanki. Górę posyp czekoladą. Long Drink – Mint Surfer 20 ml Żołądkowa Gorzka z Miętą 20 ml likier melonowy 20 ml sok ze świeżej cytryny 50 ml sok jabłkowy Sprite lub 7up Uzupełnij szklankę kruszonym lodem. Wódkę, likier melonowy, sok ze świeżej cytryny i sok jabłkowy wlej do shaker’a z lodem. Wymieszaj i przelej zawartość do szklanki. Dopełnij Spritem lub 7-up. Dekoruj cząstkami cytryny i czerwoną wisienką koktajlową. Long Drink – Red Mint 20 ml Żołądkowa Gorzka z Miętą ˝ świeża limonka (6 cząstek) 5 listków świeżej mięty pieprzowej 120 ml Soku żurawinowego Rozgnieć w wysokiej szklance listki mięty i wrzuć 6 cząstek limonki. Uzupełnij szklankę kruszonym lodem. Wódkę i sok żurawinowy wlej do shaker’a z lodem. Wymieszaj i przelej zawartość do szklanki. Dekoruj liściem mięty. Long Drink – Sweet Dream 20 ml Żołądkowa Gorzka 10 ml świeżego soku z cytryny 40 ml sok ananasowy Sprite lub 7up Do wysokiej szklanki wrzuć kilka kostek przekładając plastrami ogórka. Wódkę i sok ze świeżej cytryny i sok ananasowy wlej do shaker’a z lodem. Wymieszaj i przelej zawartość do szklanki. Dopełnij Spritem lub 7-up. cocktail – Creme Ol’e 20 ml Żołądkowa Gorzka z Miodem 20 ml CREME by Żołądkowa Gorzka 20 ml mleko Kieliszek koktajlowy ukoronuj czekoladą. Wódkę, CREME i mleko wlej do shaker’a z lodem. Wymieszaj i przelej zawartość do kieliszka. short –Żołądkowa on the Rocks 30 ml Żołądkowa Gorzka Forma lodu: kostki short – Orange Fashion 20 ml Żołądkowa Gorzka ź wyciśniętej pomarańczy Dopełnenie: Sprite Forma lodu: kostki Dekoracja: plaster pomarańczy Do niskiej szklanki wrzuć kilka kostek lodu. Wciśnij ź pomarańczy i wlej Wódkę i dopełnij Spritem lub 7up. Dekruj plastem pomarańczy. BEZ TEGO W SWIETA ANI RUSZ...:-D
-
Ja na te party tez pożyczyłam kreacje od szwagierki... Myślę , ze do twarzy mi w bordowym kolorze....:-D Tak dziewczyny i my musimy się zabawić , to co ze latka lecą, życie trzeba brać jakim jest...:) ZA M£ODZI ZA STARZY - RYNKOWSKI Nie pytam pani± o lata I Pana nie pytam te¿ Zreszt± jakie to ma znaczenie Ka¿dy bêdzie mia³ nowy wiek Najlepsze dopiero przed nami ¦wiat dobry jak dobry sen Wiêc ¶pieszmy siê z toastami Ten toast odm³odzi Ciê Za m³odzi na sen za starzy na grzech Wypijmy przy stole by tu na dole ¼le nie dzia³o siê Za m³odzi na sen za starzy na grzech Wypijmy przy stole za b³êdy na dole by ich by³o mniej Wypijmy za b³êdy na górze Tam nie zmienia siê nic mimo lat Znasz prawdê o g³owie i murze Daj spokój za piêkny ¶wiat Nie dajmy siê te¿ zwariowaæ A gdy jest naprawdê ¼le Pod dach przyjació³ siê schowaj I ten toast z nami wznie¶ Za m³odzi na sen za starzy na grzech Wypijmy przy stole by tu na dole ¼le nie dzia³o siê Za m³odzi na sen za starzy na grzech Wypijmy przy stole za b³êdy na dole by ich by³o mniej Wypijmy za b³êdy na górze Tam nie zmienia siê nic mimo lat Znasz prawdê o g³owie i murze Daj spokój za piêkny ¶wiat Nie dajmy siê te¿ zwariowaæ A gdy jest naprawdê ¼le Pod dach przyjació³ siê schowaj I ten toast z nami wznie¶ Za m³odzi na sen za starzy na grzech Wypijmy przy stole by tu na dole ¼le nie dzia³o siê Za m³odzi na sen za starzy na grzech Wypijmy przy stole za b³êdy na dole by ich by³o mniej Za m³odzi na sen za starzy na grzech
-
Pozdrawiam Was moje oazowiczki i oazowców! Ja tez idę na prywatkę składkową... Biedzie 8 par i 2 koleżanki rozwódki... Ja robie sałatkę z bakłażanów i rybkę po grecku... sałatka z bakłażanów Składniki : * 1 kg bakłażanów * 250 ml oliwy * 1 duża cytryna * 3 łyżki zielonej pietruszki * sól * pieprz Sposób przygotowania: Bakłażany zapiec przez 90 min. w żaroodpornym naczyniu (wcześniej je ponakłuwać). Potem obrać ze skóry, ostudzić i drobno posiekać. Cebulę i pietruszkę posiekać a następnie wymieszać z bakłażanami. dodać sól i pieprz. Dolewać małymi porcjami oliwę i sok z cytryny. Sałatkę oziębić przybrać oliwkami i pietruszką (pomidorem , papryką itp).
-
Pozdrawiam Wszystkie babki i dziatki ...:-D
-
http://www.sylwia3a.webpark.pl/jaselka1d.jpg Pa pa!
-
Pastorałka z Lubelszczyzny... ( W tej kolędzie kto dziś będzie, każdy się ucieszy, A kto co ma podarować, niech się prędzej spieszy; Dać dary z tej miary dla Pana małego, Ażeby po śmierci zbawił duszę jego. Kuba stary przyniósł dary, masła na talerzu; Sobek parę gołąbeczków, takich jeszcze w pierzu; Wziął Tomek gomółek i jajeczko gęsie, A Bartek nie miał co, dobre chęci niesie. Walek sprawiał tłuste raki nierychło z wieczora: Napełniwszy dwie kobiele biegł z niemi przez pola; Aż tu strach napotkał Walka nieboraka, Stanęły dwa wilki niedaleko krzaka. Gdy obaczył owe gady podskoczył wysoko, Wielkim strachem przestraszony wybił sobie oko. Uciekał przez krzaki, podarł se chodaki, Wilcy mu targali z kobieliny raki. Szymek wziął kozę na powróz, prowadzi do Pana; Śpiewa sobie, przyśpiewuje: dana moja dana. Koza się zerwała, powróz mu urwała, Skoczywszy jak dzika, do lasu bieżała. On porwawszy się prędziuchno, biegł za nią przez krzaki; Koza skacze jak szalona, spłoszyły ją ptaki. Uchwycił za ogon, trzyma ją co mocy, A koza fiknęła, podbiła mu oczy. Stach kudłaty, chłop bogaty wziął czerwony złoty; Nie chciał się nikomu kłaniać, biegł prędko do szopy. Uderzył Jurka w brzuch, aż mu kiszki wzruszył, A Jurko go za łeb, kudły mu osmuszył. Głupi Wojtek nie wziął portek, mówił, że lżej będzie Po kolędzie zbierać szperki, gdzie którą nabędzie. Biegł Wojtek bez portek po śniegu, po grudzie, Cieszą się, śmieją się, u cha cha cha, ludzie. Przeto wszyscy oddawajmy temu Panu dary; Pan to dobry, wszystkim szczodry, przyjmie nas do chwały. Niech będzie, niech będzie Jezus pochwalony, Który jest, który jest w żłobie położony. http://www.jedynka.wizja.net.pl/zdjecia/jaselka04.jpg
-
z Kantyczek... Ach! biada, biada mnie, Herodowi, Utrapionemu wielce królowi; Żem ja takiemu czasowi złemu, Popadł kłopotowi. Doszła mnie jakaś dziwna nowina, Mojej żałości wielka przyczyna: Pojawiła się, narodziła się Przedziwna Dziecina. Rozmaicie to różni udają, Czyli to prawda, czyli też bają: Że ma królować, żydom panować, Tak mi powiadają. Ach! Biada, biada mnie, Herodowi, Utrapionemu wielce Królowi: Wierna czeladzi, czynić nie wadzi Co ku kłopotowi. Tę teraz wierność ukażcie swoję, Słudzy, dworzanie, żołnierstwo moje, Bierzcie broń w ręce, pałasze, miecze, Niechaj się nie boję. Na koń co prędzej wszyscy wsiadajcie, A do Betleem miasta biegajcie: Tam dla jednego Dzieciątka małego Wszystkie wycinajcie. Ach! Biada, biada mnie, Herodowi, Utrapionemu wielce Królowi: Wierna czeladzi, czynić nie wadzi Co ku kłopotowi. Młody, stary niech posłucha, jak kapela rżnie od ucha. Niechaj ten, co śpiew lubuje, dzisiaj z nami zatańcuje Pierwsza lista stron folkowych.
-
Jak kolędować to kolędować:) http://www.wigry.win.pl/kwartalnik/nr13_wiad.jpg Kolęda z "Kantyczek" Mesyasz przyszedł na świat prawdziwy, I prorok zacny z wielkimi dziwy, Który przez swoje znaki, Dał wodzie winne smaki, W Kanie Galilejskiej Wesele bardzo zacne sprawiono, Pana Jezusa na nie proszono, I zwolenników jego, By strzegli Pana swego, W Kanie Galilejskiej Pana Jezusa, aby jadł, proszą: Wszystkiego dosyć mają, Tylko wina czekają, W Kanie Galilejskiej Matka zaś Jego, gdy to ujrzała, Oblubieńcowi dogodzić chciała, Prosiła Swego Syna, By uczynił z wody wina, W Kanie Galilejskiej Pan Jezus chcąc tem uszlachetnić gody, Kazał nanosić dostatkiem wody, Hej goy, gody, gody, gody! Wnet będzie wino z wody, W Kanie Galilejskiej Wnet prawdziwego Boga poznali, Gdy zamiast wody wino czerpali, Hej wino, wino, wino! Lepsze niż pierwej było, W Kanie Galilejskiej Przez narodzenie Twojego Syna, Każ nam nalewać Panienko wina! Hej wina, wina, wina! U tak dobrego Syna, W Królestwie niebieskiem.
-
Pastorałka z "Kantyczek" Święty Szczepan po kolędzie gdy chodził, Wnet się k’ niemu i Jan święty nagodził. Pójdźmyż prosto, mój Janeczku do szopy, gdzie nam gwiazda drogę ściele w też tropy. Znajdziemy tam Pacholątko nadobne, Mówią wszyscy, że jest Bogu podobne. Obyczajnież, panie Janie, witajcie To Dzieciątko; pięknie Mu się kłaniajcie! I wy Stefan z ostrożnością dla Boga Przyklękajcie, by nie trzasła podłoga. Rozumiałby stary Józef, że to wy, byłżeby śmiech, jako mówią, gotowy! Nie uczcież wy, miły Janie, Stefana; Mam ja zdrowe do klękania kolana. Weźmiewa też małe dziatki w tę drogę, będą tupać przed Dzieciątkiem w podłogę. Tak choćby się co nam starym przydało, w kupie dziatwy za nic by się nie zdało. Pójdźmyż prędko witać Pana nowego, Niechaj nas nikt nie uprzedza do Niego Po kolędzie zaś do tego klasztora Wstąpmy, bo tu dobra nasza podpora. Dobrodziejka Jejmość Ksieni jest szczodrą, da posiłek i kolędę nam dobrą. Tu z nią święty Jędrzej wraz gospodarzy Bardzo dobrze i wszystko się im darzy. Matka też Salomea gospodynią; Oneć to tu wszystkie nam dobrze czynią. Więc możem się tego pewnie spodziewać, Że nie będziem próżno gębami ziewać. Każą wina po pół garnca nalewać, My też nie ustaniemy grać i śpiewać.
-
Sarko,Ol, aliiss,granatku , 65siatko, wiosenko i wszyscy , którzy tu zaglądają........... ........ ........ ........ ........ ........ ........ ........
-
60 siateczkokolędy cudowne:-D