Landrynka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Landrynka
-
Joanna > witaj w klubie ;)
-
Dzien dobry :) Monikaaaa > Twoje uwagi są bardzo cenne :) Wszystko nalezy sprawdzić , bo nigdy nic niewiadomo ........ Kaska21 > czytalam kiedyś atrykul o nerwicy. Az mi sie włos zjezył na glowie , gdy się dowiedzialam co nerwica potrafi robić z człowiekem. Tak wiec, jezeli wszystkie badania masz w najlepszym porzadku , a bole nadal sie powtarzają, byc moze ze nerwica usadowila się u Ciebie w glowie i te bole są na tle nerwowym. U mnie się ona umiejscowiła w klatce piersiowej :(. Tak to ja tłumacze choc znawcą nie jestem w tej dziedzinie.No i pewnie jest tak jak tłumaczy to Rosa . Ja osobiscie czestych bolow głowy nie mam . Czasami jednak zdarza mi się taki bol , jakby bolala mnie lewa połowa głowy łącznie z oczodołem i nie moge gałkami ocznymi patrzec w lewa stronę. Rosa > teoretycznie moglabym nauczac maluszki , klasy od 1 do 3 . Niestety nie jest mi to dane :(. I zgadzam sie z Tobą , ze takie bezczynne siedzenie to nie jest dobra sprawa. Tez uwazam, ze wsrod ludzi czlowiek trochę zapomina o soich dolegliwosciach i inaczej patrzy na swiat. A takie zamykanie się przed ludxmi to nic innego jak zdwojone myśli, ktore zaczynają nakrecac owa maszynę jaka jest nerwica. Człowiek zaczyna wyolbrzymiac, wsluchiwac się w swoje ciało i najmniejszy najdziwniejszy bol, ukłucie zaczyna powodowac strach i obawę przed czyms co teoretycznie nie ma prawa sie zdarzyc. Newicowa > te sciski w gardle miałam we wstepnej fazie choroby. Mialam uczucie, jakby mi ktoś wsadzil w przelyk kulę z czegos i nie mogłam tego przełknąc:(. Gdy sie to pojawialo to zaczynałam pic i pić , jakbym wierzyla w to , ze płyn mi to wypłucze. Nic bardziej glupiego. Im wiecej piłam i mi to nie przechodziło , tym gula rosla wieksza. Na szczescie ten objaw mam za sobą . Myślę , ze mozna wyeliminowac lek i strach przed kontaktem z ludźmi , tylko trzeba tego bardzo chciec. Niestety czesto się tak zdarza, ze tylko mozna to zrobic farmakologicznie. Pozdrawiam Wszystkie Babeczki i zycze spokojnego dnia:D .
-
monikaaaaa az mi trudno uwierzyc w to co napisalas:O powiem Ci szczerze, ze t lekarze rożnych przyczyn doszukiwali , ale zaden nie wspomnial nawet na chwilkęze mogąto byc jakies grzyby . Hm.....zastanawiające jest to o czym napisalas......być moze , ze to te ustrojstwa są przyczyną-tak myślę- jedną z wielu- stanów nerwicowych. Warto to sprawdzić . Forget me not Az się boję cokolwiek napisac do Ciebie.....sledze Twoje wpisy i myśle, ze raczej do nerwowych nie nalezysz , a raczej do pozytywnie zakreconychi troche szalonych ;) .Z wyksztalcenia jestem nauczycielką. Niestety nie pracuję. Dużo przyczyn się na to złozyło, o ktorych teraz pisac nie chce. Wiem jedno, ze praca chyba w tym wypadku bylaby wskazana. Moja kolezanka, ktora podobnie jak ja cierpi na nerwicę lękowa dostała nawet w zaleceniu lekarskim podjecie pracy , byleby tylko wyjsc z domu.Stwierdzila, ze wsrod ludzi poczuje sie pewniej i nauczy sie panowac nad swoimi emocjami. I tak tez jest.....chociaz nieraz z pracy do mnie dzwoni i mowi ze ma miekie nogi a serce jej z klatki chce wyskoczyc i ma wrazenie jakby sufit leciał na nią :O. Jest typową biurokratką, ktora w zamkniętym pokoju wegetuje 8 godzin przed kompem. ni
-
Aniu >>> Zapach Wiosny >> . Ciekawe jakby wyglądalo nasze spotkanie ? takie znerwicowane babeczki .....hihi i czy dalybyśmy rade sie samodzielnie wypuscic ....? Aniu >>> powodzonka na tych zakupach , popros kolegę niech z Toba ogląda spodenki i niech Ci doradzi :) nie ma to jak \"meskie\" oko :P Zapach Wiosny >> ladny nick - taki lekki i wiosenny ;) na kafe jestem już od dwoch lat, czasami się udzielam, czasami nie . A do Opola faktycznie niedaleko , autostradą 45 minut......zresztą mam w tych okolicach rodzinke , ktorą odwiedzam juz od 4 lat :O. 3majcie kciuki za mnie, wybywam po zakupy, w koncu coś trza jesc :) Spokojnego dnia
-
Czesc Dziewczyny :) U mnie schiza w pelni :( męza nie ma, dzieciaki na basenie a mnie gniecie pod łopatką i dusznosci powrocily :(/ Tłumacze sobie, ze to nerwy i wyobraxnia ale te dusznosci mnie paraliżuja i już myśli , ze to zawał . Kiedyś dostalam tzw hiperwentylacji i gdyby nie zimna krew meza padłabym jak niezywa :( W tej chwili łykam Kalms i Validol ale coś mi sie zdaje, ze wroce do afobamu. A co do tych imprezek. W czerwcu w ktorąs ze sobot mialam spotkanie z ludxmi ze szkolnych lat. Od rana czułam sie jakby mnie ktoś z krzyza zdjął :(. Te dusznosci nieustannie mi towarzysza. Ale zawzielam sie w sobie i powiedzialam, ze albo pojde albo się udusze. Wybralam to pierwsze. Serce mialam w gardle, kolatanie serca ale nie dałam za wygrana . Kolega zaproponował mi drinka, wcale się nie wzbraniałam ;) Wiecie co? pomalutku dolegliwosci ustapily. Kolejny drink i ozdrowiałam ;). No a ptem piwko , dobra muzyka, super zabawa i zapomniałam o wszystkim co mi było:) D czego zmierzam......nie to zeby leczyć sie alkoholem , ale wniosek z tego, ze skoro alkohol rozluźnia miesnie to i w ytm przypadku zdziałał cuda. Znaczy, ze to wszystko na tle nerwowym . To mnie jedynie pociesza. Ale przeciez nie bede codziennie pić , bo w nałog wpadne. I tak się mecze i meczę ........a najgorsze to wlasnie to , ze kto mi pomoze jak coś mi sie stanie ? :( Ehhh zabieram się za robote moze to choc troche mi pomoze no i najgorsza sprawa, nie byłam jeszcze w sklepie :( boje się sama :(.
-
Czesc Dziewczyny :) Witam w klubie. Nerwice mam od okolo 10 lat. Rożne objawy , najgorsze to brak zlapania oddechu, drzące nogi, lęki, ze zaraz się udusze i panika.Sama nie wsiade do autobusu choc cwicze to i czasami uda mi się przejechac kilka przystankow- ale rzadko. Jak tylko Was przeczytam moze uda mi się cos od siebie wpisac , chociaz po pierwszej stronie tematu nic dodac nie jestem w stanie..... Rosa >>> jakbym czytala samą siebie :O Pozdrawiam nerwuski :D
-
posadź sobie winobluszcz. Piękny jest jak się rozrosnie. Na jesien przybiera przepiękne kolory. To roslina wieloletnia. mąz mi zbudował skrzyneczkę na balkonie z cegieł ,wsadziłam sobie tam 5 szczepek i poprowadziłam do gory sznurki oraz drewnianą drabinke..Ja mam już kilka lat winobluszcz i oplata mi nie tylko scianę przy ktorej stoi skrzynka , ale rowniez sięga sufitu. Aby dobrze się rozrastał nalezy go co roku przycinac . Moze zimowac na balkonie , w razie dużych mrozow przykrywam skrzynkę gazetami:):)
-
Mamuśka________wielkie dzięki. Zaraz zabieram się za czytanie:) pozdrawiam
-
dziewczyny napiszcie cos więcej o tej diecie......gdzie to mozna zamówić i ile takie cóś kosztuje?:) też przydałoby mi si.ę zrzucić z 5 kg:P