Landrynka

Witanko Wszystkim w ten piękny, słoneczny dzien ;)

Mrowka wstawiłas swoje arcydzieła na blog ? a z tym chłopakiem Twojej córki to powiem Ci, ze masz nielada problem , chyba gorszy niż Jasa ze swoją tesciową :P Tego jeszcze nie doświadczyłam na sobie, wiec chyba nic nie poradze w tej kwestii :O No, ale znając Ciebie masz głowę pełną pomysłow, wiec dasz sobie zapewne radę ;) Zmykam na chatę życzac miłego, spokojnego wieczorku

Dzieki dziewczyny, ze nie traktujecie tych moich rad jako przechwałki , ze to niby wszystko wiem :P Bazuje tylko na swoim skromnym doswiadczeniu :D Katarzynek napisze Ci w mailu. Bo jak widac sporo osob Nas czyta spoza naszego kręgu , a nie bardzo chcialabym byc aż tak rozpoznawalna ;) Sama rozumiesz........ :P Jasa to jak juz jade na tym moim doświadczeniu to ja nie robilabym spagetti :P No chyba, ze tesciowa lubi. Bardziej stawialabym na tradycyjny obiad , jakies zraziki lub kotlety , mizeria lub jakas fajna suróweczka i ziemniaki. Zupa pieczarkowa git , ja uwielbiam taką zupe ;)

Jeszcze słoweczko do Julki i biore sie za robote . Dzis pracuje z aparatem fotograficznym w reku ;) Tez myśle, ze to było na tle nerwowym . Oamiaetaj, ze jak serce boli to jest to ból taki głeboki i ciagły . A takie kłucia to zwyczajne nerwobóle. Mialas ostanio troche stresu w zwiazku z wyjazdem do Polski , kłotnia z Twoim M i teraz mozesz to oderagowac a taki włąsnie sposob . Srodki uspokajające moze są i pomocne , ale pomysl nad łykaniem magnezu ;) Tak sobie teraz pomyslałam, ze doradzam Wam ,ale moze nie jestescie tym zainteresowane ? :O I wyglada na to, ze się przechwalam swoim poradami , ktore wcale nie musza byc pomocne :O

Jasa po czesci mozesz pojsc na zywioł, ale pamietaj ze tesciową zaskarbisz sobie gustownym i smacznym jedzonkiem. Te kobietki mają przeswiadczenie, ze takie smakołyki Twoj maz , a jej syn ma na codzien i juz masz u Niej plusa. Zorganizuj jakis spacer po Starówce , jakies fotki, ktore potem jej wyslesz , samo siedzenie w domu moze byc niezreczne zarowno dla Was jak i dla Niej . A nawet gdyby zostala dłuzej niz do niedzieli , to np w poniedzialek zaproponuj Jej rajd po sklepach , poetm moze niech pomoze Ci w przygotowaniu obiadu , nie mow jej tylko ze ma siedziec i nic nie robic . Taka kobieta chce sie czuc potrzebna i proszenie Jej o pomoc wcale nie bedzie niczym niestosownym. Tym bardziej, ze wiesz , ze tak czesto goscic u Was nie będzie i nie bedzie Ci sie szarogesic po kuchni :P Raz na jakis czas mozna "uzyc wazeliny" :P

Katarzynek , ale nie wczesniej Ci napisze niz wieczorem :)

ta czesc wpisu miała byc oczywiscie do katarzynka ;) :Jak sie dziś czujesz ? Chyba lepeij , bo literki na swoim miejscu Wrzuc jakis lnk na ten orbiterek, popatrze co to za przyrzad Nie wiem dlaczego mi tak wersy przeskakują :O

Czesc :) Ja o brzuszkach bedę mogła mowic dopiero wieczorem :P Mała odczytam po powrocie Katarzynek u mnie tez dziś piekne słonko i ciepło , tak jak lubię ;) Smacznego ;) Sylvik co serwujesz na sniadanie ? Ja się dziś objadłam pasztetem . Moja kochana przyjacióleczka podrzucila mi foremke pasztetu, ktory sama zrobiła . Pychotka :) Jak sie dziś czujesz ? Chyba lepeij , bo literki na swoim miejscu :P ;) Wrzuc jakis lnk na ten orbiterek, popatrze co to za przyrzad :) Mrówka podrzuce Ci troche mojego prasowania :P Julka ;), Bling ;) ,Jasa ;) , Ola ;), Kania ;) a Ty gdzie sie nam zawieruszyłas ? Jasiek moze sie z nami przywitasz ? ;)

Sylvik nie przesadzaj, nie jest to drugi koniec Polski . Moze fajnie byloby zaryzykowac i przyjechac na wizyte ? Moze dalby Ci jakies wskazówki, rady, zapisal cos nowego, skutecznego, a potem mialabys z nim kontakt mailowy lub jak pisala Mała przez np skypa. Przemysl to , moze własnie On jest potrzebny Tobie i wyrwałby Cie ze szponów paskudy neriwcy ? :) No , bo tak dłuzej byc nie moze , zebys Ty co chwilke miala jakies ataki i omdlenia ? Albo zbierasz sie do innego lekarza, albo olej wszystko i przyjezdzaj do Wrocka. Jasa sliczny filmik. Bardzo nastrojowa muzyczka i widac po Was, ze jestescie bardzo w sobie zakochani :) Na ile Twoja teściowa Was nawiedza ? I nie bój się , nie taki diabeł straszny :P :) Mała zaraz będę pisac :) 40 brzuszków zaliczone ;]

aaaaaaaaaaaaaaaaa, Mała upomnij sie ode mnie o maila . Mam dla Ciebie propozycję :)

hehe dobre to, z tymi jajami, ja mialam kiedys taka akcje , ale z mlekiem :P Tez niezły smród jest :D Mirka to jak to w koncu z Tobą jest ? Zostajesz z facetem , czy odcinasz się od patologii i niedoszłej tesciowej ? :O Jeszcze troche i zmykam do domu, a potem.............brzuszki :P :)

Jasa Ja mogę obejrzec dopiero w domu, z pracy nie mam dostepu na moje konto mailowe :( Julka otworzyłam linka i juz wiem w czym rzecz. Troche inaczej sobie to wyobrażałam , z ta puszka piwa w kurczaku to super sprawa. Pokaze to mojemu M , niech sie głowi , zrobi to cos i napisze o naszych wrazeniach smakowych :)

Oczywiscie wpis przy Oli dotyczacy piwnego kurczaka, mial byc skierowany do Julki. Nie wiem jak to się stało :O ;)

O ! Jasa, jestes ;) A myslałam, ze jeszcze spisz :) Wrzucaj linka, ja chętnie obejrzę ;)

No jestem , juz Was poczytałam ;) Najpierw do jatojasiek A moze bys tak dolączył do Nas na czarnym nicku ? ;) I pisał częsciej niz tylko czytał ? Wiesz , męski punkt widzenia na forum zdominowanym przez Kobiety jest mile widziany :) Sylvik Mała ma racje. Pewnie za bardzo sciagasz głowę ku klatce piersiowej i stad ten ból . Ja brzuszki robię w ten sposób, ze rece mam w lini prostej złaczone na szyi i jak podnosze kaltke piersiowa to nie za wysoko i przede wszystkim czesc ciala od pasa w góre lacznie z głowa musi byc w lini prostej. Nie musisz wysoko unosic, Spróbuj jedną ręką podeprzec glowe na szyi , a drugą połoz na brzuchu i patrz czy mięśnie się napinają :) Poza tym , instruktorak nauczyla nas , zeby podczas chodzenia wciagac brzuch i na takim wdechu chodzic. Efekt wizulany - brak brzuszka :P Ale to cwiczenie wymaga czasu ,ale wierzcie mi, ze po jakims czasie robicie to odruchowo . Mrówka przeczyałam troche tego bloga , do którego linka podałas.Fajnie babeczka pisze . Tez poniekad jestem do niej podobna . Mam troche robótek zaczetych i nijak nie moge sie za nie zabrac , bo zawsze cos :P Katarzynek kuruj sie Laseczko , bo masz balange w sobote ;) Ja Dolny Slask- Wrocław ;) Julka a sakd ten nijaki nastrój ? Oluś musisz czesciej zagladac , to bedzie mniej do czytania :P Baw sie dobrze , masz w planach Wrocław ? ;) Miałas mi napisac jak wyszedł piwny kurczak ;) :P Jasa spisz jeszcze , ze Cie nie ma ?;) Brzuszki to ja będe robic , ale wieczorem .Wieczoerm idzie mi to zdecydowanie lepiej ;) Rano za bardzo jestem pogięta i ospała . Patrze tylko , aby jak najdłuzej pospac , zjesc porzadne snaidanie , zrobic make-up i wystartowac na autobus :P Od jutra jednak rano mam w planach ogladac powtórki Brzyduli , juz z nowyej czesci :) Poza tym rano dziś troche bolaly mnie po wczorajszych cwiczeniach mięsnie :O

:):) No no dziewczyny jestem pod wrażeniem wpisów :) Chyba nadrabiamy caly okres wakacyjny ;) Narazie się przywitam i musze pare papierkowych spraw załatwic. Potem poczytam i cos skrobne ;)

Super sie spisujecie ;) Jakbysmy tak faktycznei sie mobilizowąły , to myśle , ze na wiosne ulalalaaaaaaaaaa ...........:) Julka no wez no, jak mam Ci zademonstrowac ? :P Moze na skypie Ci pokazę hihii:P A moze by tak na skypie wspólne cwiczenia Wszystkich ? :D Ale bylaby jazda hihiii Próbuje opisac cwiczenie . Musisz klęknąc i oprzec sie dłonmi o podłogę , figura tak jakbys chciala kogos przewieżć na plecach:) Klęczysz i odwodzisz w bok zgięte nogi tak, aby kąt miedzy kolanem a podloga wynosil 90 stopni :)I tak na jedną strone conajmnie ze 30 podnoszen ;) Raz lewa nózka , raz prawa Moze jutro poszukam w necie takich cwczen to podam Ci linka . Z tego co pamietam to byla kiedys na kafe pokazana tzw 6 Weidera i tam chyab jedno z tych cwiczen , bylo własnie takie . A moze cos pokręciłam ?:O Zmykam , bo mam Tz G :P Chce zobaczyc "Gwiazdy " ;)

Ja juz po brzuszkach ;) Jasa nie ma tak na raty , maja byc przeciez efekty:P 50 to wcale nie duzo, jak chodziłam na aerobic to zaczełysmy od 50 na wstepie a juz po 4 zajeciach 200 to jak się mowi lekkim pierdem robiłam :P:P Wiec nie oszczedzaj się , tylko cwicz ;) Mirka rozumiem , ze podjęłas stosowną (wg mnie ) decyzje :) ?! :) Katarzynek i jak ? Wiesz juz jakie dodatki do sukienki ? ;) Bling my tu wszsytkie leniwe jak widac :P ale czego się nie robi dla urody ? Nie marudx tylko tez się bierz za brzuszki :) Julka skoro brzuch masz the best ,to moze cwicz tzw pieski, które pięknie modelują bioderka ? :) I napisz jak Ty tego kurczaka robiłas z piwem ? To chyba byłby ulubiony przysmak mojego M . Lubi i kurczaka i piwko , mialby 2 w 1 ;) Sylvik zadanie odrobione ? Jaka ilosc ? :P Mrówka, Mała a u Was jak ?:) ;)

Dzien dobry :) Mrówka a co Ci szkodzi, zeby zrobic ich z 50 już dziś ? :P Zaspałam , a miałam juz wracać ze sklepu. Dopijam kawe i jadę. Jasa wybacz moje niedopatrzenie.Korzystałam ze sciagi , a Ciebie jeszcze na niej miałam :) Juz poprawiłam bląd .

Sylvik nie widziałas mnie ostatnio :P Oj to Ci współczuję takiej drogi, ja chyba nie dojeżdżałabym sama przez te lasy :O Zaraz miałabym swoje wizje :D Ide Laski próbować pocwiczyc i zaraz potem do łozka. Jutro musze wczesnie wstac. Dobrej nocy .

z tymi rozmiarami Katarzynek ma racje . Spodnie jeansowe , ktore kupiłam na poczatku lata w któryms z markwoych sklepów typu H&M , mialay rozmiar 38 hihi, ciekawe sakd taka rozmiarówke wzieli ?:)

no to ja naprawde ide sie zastrzelic , u mnie w tej chwili ze 44 ??? no kurde, czuje się grubo !!!!!!!!!!!!! Obiecuje ze juz nie bedę podjadac tostów, zaraz będę brzuszkowac i twisterowac , tylko musze M wywalic do drugiego pokoju , bo mi zacznie docinac :(:( Sylvik to nie tak żle, ja ponad 2 lat dojedzalam 22 km i to wszystko w obrębie miasta :P

Sylvik tylko nie pisz, ze w rozmiarze 40 ? :O

Sylvik :P

Ja tez obejrzałabym sobie po raz e-nty Nigdy w zyciu, ale dziesiejszy wieczór zdominowany jest przez mecze ;) Dałam dzis przyzwolenie mojemu M na ogladanie meczów ;). No i widzisz sylvik jak to jest , gadamy ze jestesmy grube, ze mamay brzuchy a się obzeramy:( Wąłsnie pochłonęlam dwa tosty :( Syn robil sobie takie pyszniutkei, ze nie mialam sily ,aby sobie odmówic :( Sylvik Ty dojezdzasz do parcy 20 km ? Katarzynko cyrkonie widzialabym przy bardziej wieczorowej sukni. Twoja sukienka niby jest wieczoroa, ale taka bardziej na luzie , dla takiej trzpiotki :P - w pozytywnym sensie tego słowa oczyswiscie i myśle, ze zbyt powaznie wygladałabys w tych cyrkoniach . No ,ale to moje zdanie , moze ja juz mam "stary " gust i nie powinnam doradzac mlodziezy :D:D ?