Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

POLUSiA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez POLUSiA

  1. ja jestem... i tak bardzo tęsknię za moim Kochaniem:(
  2. hej! u nas dobrze. chociaż ja cały czas pamietam i boję się, że to się powtórzy. trzymam sie jednak tego, że On zrozumiał i jest dobrze. teraz mamy sesję i oboje jesteśmy zabiegani i pojawiają się nerwy i sprzeczki-ale walczymy o siebie. a ferie planujemy znów najpierw u Niego w domu, potem w moim. tak rodzinnie. ciekawe,czy juz tak zostanie. coraz częściej myślę, że tak. chociaż u nas z dnia na dzień może się wszystko zmienić. a potem wakacje- i On pewnie znów wyjedzie. boję się tego, nie chcę, ale nie zabronię Mu. tylko tak może spełnić swoje marzenia- tak jak widziałam jak spełnił je teraz i jaki jest szczęśliwy. ale nie chcę tej rozłąki, nie chcę! czasem chciałabym mieć już dom i dzieci i mówić mu \"kochanie, zasnęły, mamy czas dla siebie\" i zasypiac przy Nim i budzić się i robić śniadanie i pic przygotowaną przez niego kawę. i patrzeć jak kosi trawę i robi huśtawkę dla dzieciaków, i wieszać pranie w ogrodzie i leżeć razem w hamaku wieczorem, gdy jest tak ciepło i cicho wieczorem. hm...i robić wiśniowe konfitury i eh...kiedy tak będzie?
  3. Lady Em...hm, sama nie wiem. jestesmy razem. ale czasem zastanawiam się, czy dobrze robię.myslę, że jestem bardzo naiwna, i za bardzo Go kocham.dlatego znów jesteśmy razem. czasem boję się z nim być. za dużo dla mnie znaczy. trochę to paradoksalne, ale tak jest. z 2 strony nie wyobrażam sobie żeby Go nie było, a jeszcze z innej przerasta mnie teraz mysl, że On to już na zawsze. Bo czasem mówi coś takiego o naszej przyszłości. nie wiem, zagmatwałam. chyba po prostu musi upłynąć trochę czasu od tych zawirowań ostatmich... dobrze, że \\wam się układa. a z resztą sobie poadzisz. u nas też sesja i całe to zamieszanie naukowe;/
  4. BTW Kochana, wszystkeigo najleszego. ja tez spedzałam sama swoje urodziny. te pewnie tez spędze ebz niego, bo przypadają akuratna okres wakacji. nie martw się, jeszcze bedzie pieknie. On też wolałby byc z Tobą w te dni:* lady Em? co u Ciebie?
  5. hej Kobietki! ja sobie mysle i myslę, i wiem, że nie powinniśmy być razem, ale jakos nie możemy też byc bez siebie... i jest cos takiego jak druga szansa. nawet nie tylko dla niego, także dla mnie, dla nas. bo boję sie, że będę załować, że jej nie dałam. łatwiej mi bedzie chyba sie pozbierac po tym, gdy zwiode się kolejny raz, niz pózniej całe zycie załować tego, że nie wróciłam... nie wiem, mam mnóstwo wątpliwości... muszę pomyslec. to takie tylko chwilowe refleksje. może to nauczyło czegos i mnie i jego.. i kocham Go w dodatku.....
  6. napisał, że jestem najwspanialsza kobieta z jaka kiedykowliek był i że mu przykro...
  7. nie chcę nic robić. chcę zapomnieć i przestać kochać
  8. i jeszcze okłamuje mnie w zywe oczy, kiedy ja czytałam te smsy, maile. a on, że wymyslam. a ja to WIEM. i że miedzy nami było aż za dobrze, więc to \"spierdoliłam\". i że się zawiódł na mnie itd. wiem, że dobrze zrobiłam, wiem, że om kłamie i on doskonale też o tym wie. to po co mi wmawia te głupoty i że to moja wina. wiem, że powinnam odejśc, tylko jest tak cięzko. już za Nim tesknie, a jednocześnie wiem, ze nie jest tego wart. jak na razie nawet nie płakałam, chyba nie dotarło to do mnie. To najlepsze rozwiązanie, tylko czemu tak boli...
  9. hej Kochane! a ja przyszłam sie pożegnać. koniec. właśnie jest koniec. razem sylwester, wszystko prawie dobrze, a tu wychodzi kolejny raz na jaw, że jestem na zastępstwo, że mnie oszukuje i może zdradza. jest ciężko, ale mam nadzieję, że mi minie i jeszcze będę szczęśliwa. a Wam dziękuję za te kilka miesięcy na forum. Trzymajcie się i niech Wam sie układa. Może czasem zajrzę z ciekawości
  10. hej! równieżskładam najlepsze zyczenia:* ja mam problem- chodzi o to, ze byłam już sporo razy w domu rodzinnym u mjego Miska,a On u mnie ma byc etraz pierwszy raz. Ale to nic. Pasuje nam,zebym znow wczesniej była u Niego, a potem byśmy przyjechali do mnie. Tylko mi już głupio,że tak czesto u nich kjestem. Raz na miesiąc,chociaż to drugi koniec Polski. I nie wiem,czy jechać/
  11. jejku, BTW jak ładnie to ujęłaś:) niebo. moje niebo będzie przed samym końcem roku. skończę z Nim rok i zacznę nowy. wszystko się zmienia, On ten sam:) Kocham Go bardzo!
  12. ale mi nie o to chodzi.. ja na zaręczyny nie jestem gotowa. dobrze nam ze sobą, ale to dopiero rok z kawałkiem. tylko smiać mi się chce, bo najpierw gadał, gadał, potem chyba zdał sobie sprawę, że mogę wziąć to na poważnie i się przestraszył;P i przestał. a teraz znów;)
  13. a mi Go dziś bardzo brakuje:( na początku znajomość, po 2 tygodniach smiał sie, że będę jego żoną i kłóciliśmy się o kwiaty przed domem i o schody i takie tam:) potem przestał wspominać o czymkolwiek takim na dłuższą metę- w senie wspólna p[przyszłość. dobrze nam razem było, ale już bez \"żony\". a teraz znów do tego wraca. co będziemy kiedyś robić, kto będzie odwoził dzieci do przedszkola. i weź tu traf za facetem:)
  14. dzień dobry! my różnie się widujemy- co dwa tygodnie to tak średnio- ja to sobie liczę jako co 10 dni;) idę zaraz po prezent dla Niego:) i muszę wleźć do centrum handlowego, a tam teraz tabuny ludzi;/
  15. mieszkamy 400, a studiujemy 200 od siebie. po świętach jade do niego, a potem jedziemy do mnie do domu i tu spędzamy sylwestra razem:)
  16. witam cieplutko, my się zobaczymy an chwilkę w niedzielę, a potem już po świętach dopiero. tęsknię za Nim bardzo. jutro odbieram prezent gwiazdkowy dla Niego- mam nadzieje, że taki, jaki dokładnie chciałam. i jeszcze tydzień na uczelni- a urwanie głowy jest
  17. mieszkamy w dwóch krańcach Polski- dobrze, że studiujemy bliżej. odległość z 400 skraca nam się wtedy do 200 km. idziemy na bal:D tylko On tańczy dużo lepiej ode mnie:P zawsze chciałam przetańczyć całą noc z moim facetem w garniturze- Oni od razu wtedy inteligentniej wyglądają;) rany, byle jakoś przetrzymać ten tydzień do swiat na uczelni, bo już nie mam siły.
  18. słucham świątecznych piosenek i już sobie wyobrażam święta. niestety bez Niego- spędzimy w dwóch krańcach Polski. ale sylwester razem- tylko nie wiemy gdzie. czekamy na decyzję znajomych. już wczoraj paradowałam w sukience i makijażu przed lustrem;) a tu taki młyn na uczelni i trzeba poodmykać wszystkie sprawy przed końcem roku. eh
  19. witam cieplutko, a mnie się nic nie chce. tęsknie za moim Wariatem no... zobaczymy się za 2 tyg może ale na chwilkę tylko;/
  20. jeśli chodzi odkurzacz, to...pojawił się tu taki wpis na pomarańczowo o zaginionym odkurzaczu. teraz go już nie ma, więc możecie nie wiedzieć o co chodzi:) a ja spędzę sylwestra z Kochaniem, właśnie szukamy jakiegoś balu dla nas, bo to już ostatnia chwila, by zarezerwować miejsca:) najgorsze jest to, że On świetnie tańczy:P a ja nie bardzo;/ :P ale święta w dwóch krańcach Polski u nas jest taki fajny etap swobody i zaczyna się jakby to nazwać rodzinny. Tzn nasze rodziny już się do nas jako nas przyzwyczaiły, i zawsze jedno wypytuje o mamę, siostrę czy babcię drugiego- jak się czuje, co słychać. i rodzinka wypytuje o jedno z nas, bo jakby przyjęła już NAS do wiadomości. zaczynamy się zagnieżdżać w rodzinkach:) zamotałam, wiem, ale Wy inteligentne baby jesteście:)
  21. temat zaczyna obumierać chyba śmiercią naturalną- albo wszyscy szukają odkurzacza:P
  22. witam ja biore novynette i jak na razie jest ok tez się pokłóciliśmy bardzo ostatnio, ale już jest ok. było intensywnie, ale krótkotrwale:) lepiej tak, niż się foszyc przez 2 tygodnie, i udawać, że jest ok zmęczona jestem bardzo, idę spać:)
  23. no bobasa nie będzie i jeszcze pewnie przez jakiś czas, bo zaczęłam właśnie brać tabletki. u nas tez dobrze, traki luz- spokojnie, bez przepychanek, bez obaw- fajnie tak:) jutro się widzimy:) idę spać, bo konam.miałam bardzo cięzki tydzień
×