No ja właśnie dzisiaj sobie taki aparacik sprawiłam...i jest masakra...seplenie(niby z czasem mam sie nauczyć mówić:P:P:PP)...odpada mi jezyk bo sie obciera, nie moge jeść bo niewygodnie. No i sam ortodonta zabronił mi jeśc jakiekolwiek twarde rzeczy.( to co mam jesc papki same;/;/) Jedyny plus jaki widze tego aparatu to jest to że podbno normalny bym nosiła dłuzej no i tego nie widać. Mam nadzieje że sie przyzwyczaje, bo najgorsze jest to że ja lubie jeść a w tym momencie po pierwsze nie do końa czuje smak, a po drugie chce jak najszybciej połykam żeby jezyka nie ranić..............