EFKA43....Dziękuje za odpowież.Niestetychproba dopadła mnie niedawno ale gwałtownie.Zaczęło się od tego że codziennie robiło mi się słabo ,drżały mi ręce i nogi (miałam wrażenie ,że strace przytomność),mam kołatanie serca, trudności w oddychaniu,nogi z waty, uczucie okropnego niepokoju itp.Teraz doszło już do tego ,że boję sie sama zostawać w domu czy wybrać się w podróż bo obawiam się,że coś mi się stanie.Robiłam badania i wszystko jest O.K.....psychoterapia jakoś mnie nie przekonuje (może dlatego,że jak wyczytałam trudno trafic na dobrego psychologa).Z jednym masz racje .....podłożem nerwicy jest okres dzieciństwa bo mam szczęśliwa rodzinę i zadnych powodów do stresów.