Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karolina1508

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karolina1508

  1. Oj kobietki, już trzeci raz probuję coś napisać i mnie wyrzuca z kafe!!! Szlag by to trafił!!! Mam pytanko do was...własnie przed chwilką zauwazyłam że tam gdzie jest watroba, na brzuchu ( a malutka mi to miejsce najbardziej uciska aż mnie bardzo boli) pojawił mi sie taki placek troszkę ciemniejszy niż skóra (powiedziałabym, że wpada w kolor brazowy). Co to cholipka może być? Od kilku dni w tym miejscu w środku bardzo mnie boli (tak jak wcześniej pisalam, mam wrazenie, że mała daje czadu po watrobie) ale plamę i to sporą bo wielkości hmmm tak pół dłoni zauwazyłam teraz!!! Może któraś z was miała taką plamę? Tosia, ja też jadę na feno - dokladnie ta sama dawka co ty masz. Napisz mi czy jeszcze bierzesz, czy już ci lekarz odstawił? Segal, nie miałam bladego pojęcia, że można rodzic siłami natury przy ułożeniu pośladkowym. Zmroziła mnie jak usłyszałam. Mam nadzieję, że jesli moja córcia ułozyłaby się pośladkowo, nie musze się godzić na poród siłami natury...? Bydziu, ja tez chodzę jak kaczka:-)) Martynia, Tobie malutka rozpycha dół brzuszka a mi górę - normalnie czuję jak mi się żebra rozginają. Już chciałabym, żeby się malutka obniżyla razem z brzuszkiem:-D Ametyst, rzeczywiście Ty możesz być pierwsza. Kurczaki u Ciebie już 37tc. Ale fajnie!!!!! Msztuka, Olusia odezwijcie się kochane bo zaczynamy się o was martwić!!!!
  2. Dziewczynki, biedne jesteście z tą opuchlizną:-( Mi natomiast doskwiera baaardzo swędzenie, pieczenie i cierpnięcie górnej części brzuszka. Czasami jak mi zdrętwieje a do tego swędzi - oszaleć można, drapanie nic nie daje bo odrętwieała skóra po prostu boli. No i malutka jakoś tak sie ułożyla, że mnie kopie mocno po wątrobie - normalnie boli mnie wątroba... Ale...już niedługo brzusio powinien zacząć się obniżać więc dolegliwości miną:-)) A czy ta opuchlizna o której piszecie pojawia się na chwilkę, czy macie ją cały czas?
  3. Cześć kobietki:-)) od rana nie mogłlam sie dostac na forum :-( Agnieszka, trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Trzymaj się nasza mamusiu:-) WItam cieplutko nasze nową Stycznióweczkę Qadraturę :-D Elisabetta, też trzymam kciuki za Twoją wizytę:-)) Ja jutro idę do gina i na usg a w środę na ktg. Mam nadzieje, że wszystko ok i że jutro nie urodzę:-)) Skąd u mnie te myśli? Jutro mój mąż wyjeżdża na 1 dzień do Hiszpanii na szkolenie (wraca w środę) ale wiecie jak to jest....czasami w najmniej oczekiwanych momentach może sie coś wydarzyc. Każe mi zaciskac nózie:-)) mam nadzieję, że nic się nie zdarzy akurat tej jednej nocy, kiedy go nie będzie...he,he ale by były jaja!!! Wkurzyłby się (oczywiście nie na mnie):-D Bydziubelko, ja tez mam takie odczucie jakby mi malutka już wychodziła - az siedzieć nie mogę. A jak idę do toalety to az się boję, że wypadnie.... Jutro tez się dowiem jak moja szyjka. Trzymam kciuki:-D Już nam niedużo zostało, musimy wytrzymać:-) Widzę dziewczynki, że zaczyna was nosić. A ciebie Aniu i ciebie Tosiu szczególnie normalnie klaps wam się należy za te porządki domowe:-D Antoś, moja Igunia tez się trochę mniej rusza ale mysle, że po prostu zaczyna jej brakowac miejsca. Brzusio mam nieduży (przytyłam 7kg) a ona przeciez ciągle rośnie także myślę, że nie mamy się czym martwić:-) Ja od zeszłego tygodnia liczę ruchy dzidziusia - może też to zacznij robić, tak dla siebie i swojego spokoju. Bydgoszczanka, Karen, Dagmarka dziendoberek po weekendzie:-) i buziaczki dla was Idę zrobić sobie jakies śniadanko:-))
  4. AnaPaula ja robię z tego co mam czyli albo z mleka, kefiru czy maślanki. Najsmaczniejszy moim zdaniem jest z mleka lub kefiru:-)) Acha i dodaję banana. Z truskawkami komponuje się bosko:-))
  5. Karen, mniam....koktail truskawkowy....chyba wpadnę do Ciebie:-D A ja zmykam narazie bo się zasiedzialam przy kompie i brzusio mi się stawia. Poza tym chyba zdrobie dziś zupkę ogórkową, tak mnie naszło na kwaskowe:-))
  6. Ania, a to dziwne bo wydawało mi się, że jak jedziesz na izbę przyjęć ze skurczami to pierwsze co robia to własnie KTG...a w którym szpitalu byłas? Bo ja na Karowej.
  7. Ania, ja mam już po raz 3 Ktg ale to dlatego, ze byłam na izbie przyjęc w szpitalu. Po raz pierszy jak dostałam skurczy, drugi raz w sobote jak nie czułam ruchów malutkiej, trzeci raz i czwarty kazano mi przyjść i jeszcze raz sprawdzić ruchy dzidziusia. Także to nie było zlecone przez gina tylko spowodowane moją panika i wizytą na izbie przyjęć w szpitalu. W środę jak miałam KTG, wykazało czynnośc skurczową i dlatego muszę w najbliższą środe jeszcze raz pojechac. Lekarz powiedział, że jesli wszystko będzie ok to mnie już męczyć nie będą, dopiero w terminie porodu będzie jeszcze KTG.
  8. Opieka nad zwierzątkami sprawia mi duzo satysfakcji. Koło mojego domu kręci się pelno psiaków, które moja cala rodzinka dokarmia:-)) Teraz opiekujemy się 3 przybłędami - mój tata zbił z desek ocieplona styropianem budę i postawił poza nasza dzialką na polu. Psiaki mieszkają w niej. Umówiliśmu się z sasiadami i codziennie ktos przynosi im pelna miche jedzenia. Sa takie wdzięczne i kochane:-). Wczoraj je odpchliliśmy a kilka dni temu wezwaliśmy weterynarza, żeby je obejrzał. Serce mnie boli bo ludzie sa tak podli dla zwierzat:-(. Najpierw biorą do domu a potem najnormalniej wyrzucają. Podłość. Także u mnie zawsze jest pełno zwierząt - 4 w domu (bo mamy jeszcze jamniczkę - ktoś ja przywiazal do drzewa w lesie, mój tata ja znalazł i zabrał) a reszta poza działką dochodząca i odchodząca:-))
  9. Karen, ja miałam robione KTG w srodę i tętno maleństwa było ok 140. Powiem szczerze, ze nie mam bladego pojęcia jakie powinno byc. Wcześniej dochodziło do 160 i lekarz mówił, że jest ok.
  10. Dagmarka, wierzę, że przeżywasz bo ja tez swoje zwierzaki kocham jak dzieci:-)) Ostatnio dostarczyły mi trochę stresu. Najpierw przezywalam sterylizację mojej suni - Aury, potem Mojemu kotkowi -Rysiowi usuwano pod narkozą kamień nazębny i niestety jednego zęba nie dalo sie uratować, trzeba było usunąć taki się kamien zrobił. A wcześniej najeździłam sie po weterynarzach bo mój serdelek- amstafek jest alergikiem i ma potworną alergię - w sezonie letnim sie uaktywnia i wtedy musi brac leki. I jest taka bida z nędzą bo go łapki bolą:-( Także Dagmarka, jak z małymi dziecmi:-D Ale...teraz jak siedze w domku, nie odstepuja mnie na krok wszystkie trzy. Jak siadam w fotelu zaraz sie trzy ładują. Psy obok mnie a kot na mnie i wszystkie sa zadowolone:-)) Nie chcę myślec co by sie w domu działo gdybym zalozyła na nóżki takie kapcie świnki, hi,hi chyba by zwariowały:-D
  11. Dagmarka, może to grypa zolądkowa? Koniecznie wypij duuużo płynów - na żołądek najlepiej rumianek albo słabiutką herbatkę i połóż się. Odpoczywaj. A może to chwilowa niestrawność? Skurczy żadnych nie masz?
  12. Obejrzalam filmik. Jedyne co mnie przeraziło to nacięcie krocza. Aż mi dreszcze przeszły...brrr.... Poza tym filmik ok:-) Karen ja tez łykam no-spę jak mam mocny atak skurczy - pomaga. Fajnie, że pracodawcy przedłużyli wam umowy - to dobrze o nich świadczy:-)) Ja na swojego nie mogę marzekać. Umowę mam na czas nieokreślony, pracuję w firmie 6 lat, na moje miejsce zatrudniono osobę, ktora ma mnie zastąpić i miejsce na mnie czeka:-)
  13. Kerbi, moja tesciowa robi pyszne paszteciki. Kupuje gotowe ciasto francuskie (mrożone), osobno przygotowuje farsz np kapuściany albo mięsny . Kroi ciasto w kwadraciki, nakłada farsz, zwija i piecze - bardzo latwe, szybkie i naprawde smaczne:-)) Jadlam jeszcze wersję z parówką i serem w środku a do tego barszczyk (koleżanka zrobila maluteńkie paszteciki - 1 parowke pokroiła na 3 części). To taka propozycja dla leniuszków:-)) Sama bym chetnie zrobila ale nie mam piekarnika w domku tylko prodiż a w nim nie wychodzi takie pyszne:-)
  14. Bydziu, znowu mi smaczka narobiłaś:-) Mniammmm.... Chyba jutro zrobię krokieciki a do tego barszczyk (z kartonika oczywiście:-) ). Kurcze, zostało już mało czasu na kupienie prezentów a ja nie mam pomysłu co kupić swoim rodzicom i teściom. Myślałam o takich koszulkach: http://www.koszulki.com/cgi-bin/shop.pl?id=31&sid=26251042&pin=58908475826412&mod=03&towar=132458&pt=2244&lang=pl&ppts= Dla przyszłych babć i dziadków. Ale sama nie wiem.... Co o tym myślicie?
  15. Cześć kobietki o poranku:-)) Rudi, uwielbiam czytać wiesci od ciebie. Tak sie cieplutko na sercu robi. Ty i Twoja Patunia jedsteście cudowne:-) Agnieszka, wszystko będzie ok a przynajmniej w szpitalu będziesz pod dobrą opieką no i cię przebadają. Szybko zleci i zanim się obejrzysz będziesz znowu z nami :-)) Dziewczynki, gratuluję udanych wizyt. A szczególnie Tobie Kiniu bo wiem, że sie bardzo denerwowałaś. Elisabetta, cieszę się, że wysypka ci już mineła. Chyba sie od ciebie zaraziłam bo teraz mnie potwornie swędzi brzuch. Swędzi i piecze na dodatek a górę brzucha mam troche odrętwiałą. Nie wiem...może mój dzidziuś tak się rozpycha, że już skóra się nie może naciagnąc. We wtorek bedę u gina to zapytam a narazie szaleję w nocy i ciąglesie drapię...wrrr..... Ametyst, zaciskaj nózie a my bedziemy zaciskać kciuki, żebyś jeszcze wytrzymała:-)) Super, że sieodezwałaś:-) Monika, widzę że jesteś happy:-)) warto było poczekać:-)) Bydziubelko, ja tez chodzę jak kaczka bo mnie spojenie boli i normalnie całe krocze. Nie mogę sie z boku na bok obrocić bo ciągle cos mnie boli, ciągnie albo strzyka:-)) Normalnie czuję się jak dorodna foka:-)) Magrad, Patryk na pewno pokocha dzidziusia tylko będzie potrzebował więcej czasu. Ile lat ma Patryczek? Olusia a może za dużo meliski pijesz i dlatego dzidziuś mało sie rusza? Ja uwielbiam meliskę ale zauważyłam, że moja dzidzia po melisce ciągle śpi także pije ją sporadycznie. Idę sobie zrobić kawunię na mleczku i zaraz wracam:-)) Kurczaki, zaczynam się niepokoić tym pieczeniem i swędzeniem brzusia....co to cholipka może być? Jak mi brzusio rósł to mnie tylko swędział a teraz jeszcze zrobił sie na górze taki odrętwiały..... Coś pisałyście kiedyś o jakiejś cholestozie czy cos takiego....jak to się objawia? Co to jest?
  16. Tosia, śliczne zdjęcia. To ostatnie po prostu CUDEŃKO!!!
  17. Magrad, ja tez jestem pełna obaw. Z jednej strony ciesze sie szalenie i już kocham swoje maleństwo a z drugiej strony...czy ja sobie poradzę? Czy będe mieć w sobie tyle cierpliwości, żeby się nie denerwowac jak trzeba będzie po raz 10-ty wstawać w nocy do maleństwa? Myślę, że wiekszośc kobiet ma obawy przy pierwszym dziecku. Hi,hi ja tez zazdrościlam brzuszków a teraz mi cięzko. Chociaz powiem szczerze, że jak urodze to będzie mi brakowalo tych ruchów w brzuszku:-)) Mój mąż się uparł, że zmywarkę musimy mieć a ja mam mieszane odczucia...nie bardzo mi sie widzi czekac 2 dni z 1 talerzem aż mi się uzbiera cała zmywarka do zmywania. Zawsze myję na bieżąco. Chociaż....zobaczymy czy bedę miec czas na zmywanie jsk się moja córeńka pojawi:-) Jeszcze będę go błagać o tą zmywarkę:-D
  18. Bydziubelko, ja tez chętnie wpadnę na krokieciki:-)) A barszczyk do nich będzie? Mnniammm;-D Ojej ale mi smaczka narobiłaś:-)) A ja na obiadek zrobiłam karkóweczkę w sosie i do tego kasza i ogórki kwaszone - bardzo lubię. Mial byc gulasz ale nie było w sklepie mieska, wiec jest karkówka:-)) Weszlam przed chwilką na grudniówki...aż milo poczytać, już się cieszą smółkami i karmieniem:-)) No u nas tez sie zaraz zacznie:-))
  19. Zaraz wyjde z siebie...wrrr...znowu napisalam do kazdej z was i mi wcięło!!!! Cholera!!!! Chyba musze się połozyć i odpocząć bo wkurzył mnie ten internet i komputer!!!! Zmykam, poźniej spróbuje jeszcze raz napisac co miałam napisać:-)
  20. Czesć kobietki:-)) Już trzy razy coś napisałam i mi zjadło!!!!Wrrrr....nie znoszę komputerów!!!! A na dodatek pisalam do kazdej z was i co....Dupsko!!! Wcięło!!! :-(( Czesc Tosia, fajnie, że do nas dołączyłaś :-D Witamy serdecznie:-)) Ja tez poproszę o Twoje zdjęcia:-) Widzę, że na naszym forum same zaradne kobietki:-) Nie chwaląc się też należę do osób, którym młotek, czy klucz francuski nie jest obcy:-) Nie umiem jedynie a raczej nie chce się bawić prądem - to zawsze robi mój maż. Mam też to wieeelkie szczęscie, że mój męzuś umie zrobic w domku wszystko więc nie trzeba wzywać żadnych ekip, czy elektryków jak coś nawali. Jedyny minus....jak się coś zepsuje muszę czekać aż mojego Robaczka natchnie:-)) Ale jak sie juz bierze za robotę to wióry lecą:-)) Dziewczynki ja już sie pogubiłam w tygodniach ciazy. Wczoraj jak byłam na KTG polożna powiedziała, że skończylam 34tc (ja byłam pewna, że zaczynam). Który tydzień mam wpisac w stopce? Oszalec można z tymi tygodniami:-)) Acha, pod swoim nickiem wpisałam dodatkowy adres mailowy (taki ogólnodostępny). Ten co Ametyst przesłała w tabelce jest jak najbardziej aktualny!!!
  21. Elisabetta, miała być 1/2 etatu a wkradła się 1/3 :-D
  22. Hej kobietki:-)) U mnie zmiana stopki:-)) Hurra, następny tydzień do przodu:-)) Msztuka, daj znać jak wizyta u gina? Elisabetta super, że z kapim wszystko ok:-)) Ania, mnie ostatnio tez dopadły w nocy takie skurcze. Myślalam, że się zaczęlo ale pochodziłam, poczekałam i przeszło. Strachu sie trochę najadlam bo brzusio bardzo bolał. Widocznie tak musi być:-)) Kerbi ale mi narobiłas smaczka z tymi oscypkami na ciepło z żurawiną. Chyba sobie kupię (chociaż trudno mówic o prawdziwym oscypku w warszawie;-)) ) Trzymam kciuki za Twoją wizytę:-D Kiniu, wiem,że cię lekarz wystraszył ale nie denerwuj sie na zapas - Segal ma rację, może taka Twoja uroda. Maluszkowi stresem nie pomożesz a i sama bedziesz rozbita. Szkoda, że wizytę masz dopiero jutro...Trzymam kciuki i czekam na wieści. Monika, widzę że też masz te bóle. Okropność. Może to już ten czas, żeby się zaczęły? Sama nie wiem. Muszę zapytać gina na najbliższej wizycie. A z mężem napewno będzie wszystko ok:-)) Pomyśl sobie jak będzie super jak już wroci i będziecie mogli się poprzytulać:-)) Elisabetta z tego co wiem to macierzyńskiego nie wolno dzielić a wychowawczy tak. Poza tym jeśli nie chcesz wykorzystać całego wychowawczego to przez ten okres w którym ci przysługuje możesz \"zamiast wychowawczego\" przychodzić do pracy na niepełny etat (ale nie mniej niż 1/3). Pracodawca nie ma prawa ci odmówić. Ale wam fajnie, zakupy świąteczne. Mogę pozazdrościć bo ja jedyną aktywnosc na jaka moge sobie pozwolić to pójsc obok do domku do sąsiadki. I tak się cieszę, że chociaż to mogę:-)) Dzis jadę na kontrolne KTG. W sumie to chyba nie ma takiej potrzeby bo malutka się rusza i to bardzo ale skoro lekarz zalecił...:-)) Idę jeść śniadanko Kika, mi się też wydaje, że opuchliznę powinnas zgłosić lekarzowi.
  23. Kerbi w takim razie wszystkiego najlepszego bo pewnie masz imieniny albo urodziny!!!!!. Wielkie buziaczki dla ciebie Poprosiem cukiereczka:-D
  24. Malaaaaaa moim zdaniem masz troszkę za niski wynik ale nie oznacza to od razu czegoś złego!!! Właśnie przejrzałam swoje wyniki od poczatku ciązy i w kilku miałam troszkę poniżej ale lekarz mi nic nie przepisywał a w ostatanich mam ok także moim zdaniem powinnas skonsultować ten wynik ze swoim ginem (może zadzwoń do niego ?) W każdym bądź razie bądź spokojna i nie panikuj - bardziej zaszkodzisz maluszkowi denerwując się:-D. A jak reszta wyników, ok?
  25. Segal, nareszcie się odzywasz. Juz sie zaczęlyśmy martwić, że cie tak długo nie ma!!! Ja chyba wolę, żeby mi nacięli niż, zeby pękło - tak jak pisze Segal. Łatwiej się goi nacięte krocze niz poszarpane...bleee...dreszczy dostaję na sama mysl ale pododbno podaczas porodu i tak będzie mi to obojętne:-)) I tym sie pocieszam. Dziewczynki a kiedy się robi masaz szyjki macicy? Slyszalam o takowym i słyszałam tez , że jest bardzo bolesny. Czy muszę się na niego zgadzać? Czy jest potrzebny? malaaaaaa, ja zawsze patrzę na normy podane przez placówkę, w której wykonuję badania. Nie sprawdzam w necie bo sie nie pokrywają. Także moim zdaniem nie szukaj w internecie a zadzwoń do lekarza albo pójdź najlepiej jeśli cie niepokoi. Pozdrawiam:-))
×