

karolina1508
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez karolina1508
-
Msztuka, dobrze że skurcze ustapiły:-)) I dobrze, że zadzwoniłas do lekarza. Szkoda, że masz go daleko a nie gdzieś bliziutko. Kiedy masz wizytę? Możliwe, że dzidzia się obniżyła ale to jeszcze nic nie znaczy. Gin wczoraj jak mnie badal powiedzial, że moja dzidzia jest już bardzo niziutko ale nie ma powdu do paniki, mam leżeć. Tobie chyba nie muszę mówić, żebyś leżała:-)) Także trzymaj się dzielnie, damy radę!!!Byle do 36tc:-)) Właściwie to podobno już w 34tc dzidziuś jest gotowy całkiem do życia poza brzuszkiem także uszy do góry. DAMY RADĘ:-))
-
Elisabetta, te z drugiego linku są śliczne, polecam:-)) Pytałas mnie o łozysko. Mam niskoschodzące ale nie zakrywajace ujścia. łozysko jest 26mm od szyjki także bliziutko ale jej nie zakrywa. Za tydzień mam usg także zobaczymy..może sie podciagnie:-))
-
Dziewczynki, ja kupiłam sobie trzy koszulki: 2 do karmienia i 1 do porodu: ta jest moim zdaniem najfajniejsza. Doskonała bawełna i luźny, wygodny krój. http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=261397582 Kupilam jeszcze taką: http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=259047149 Śliczna i też z dobrej bawełny. Trochę mniej wygodna - niestety trochę przyciasna dla mnie w biuście... A do porodu kupilam taką: http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=253045052 ta jest kiepska, bawełna z domieszką czegoś sztucznego, taniocha ale taka własnie będzie mi potrzebna do porodu:-))Potem ja wyrzucę. Osobiście polecam tę pierwszą - jest naprawdę bardzo ładna i ladnie wykonana:-))No i szalenie wygodna:-))
-
Msztuka, daj znać jak się czujesz?
-
Cześć Dziewczynki:-)) Monika, ja też nie mam zdjęc od Ciebie:-(( Wczoraj bylam na wizycie u gina i dostałam juz skierowanie do szpitala na ewentualnosc porodu - dal mi tak na wszelki wypadek. No cóz...narazie musze mieć robione usg co 2 tyg. bo nie dośc że się córcia ułożyła miednicowo, to na dodatek mam łożysko niskoschodzące - cholipka, nie mam bladego pojęcia co to oznacza a zapomnialam zapytać - może wy wiecie?...Poza tym na skierowaniu mam napisane, że maja mi podac w trakcie porodu antybiotyk na paciorkowca, którego mam. Szyjka na szczęście się jeszcze bardziej nie skrociła. Także kobietki mój gin mnie szykuje do wcześniejszego produ. I wygląda na to, że mam się szykować narazie do cesarki, ale to sie oczywiście jeszcze może zmienić. Oczywiście mam leżeć i nie kusić losu, i obym wytrzymała jak najdłużej!!! Kerbi, ja byłam przerażona jak nam położna opowiadala o porodzie i o tym nieszczęsnym masażu szyjki. Podobno strasznie ten masaz boli i niestety niektore położne nadal go stosują. Elisabetta, a może posmaruj sobie spirytusem, tak jak się smaruje pępuszek noworodka? Skoro maleństwu pomaga, to może i Tobie pomoże:-)) Albo nie!!! Wypij wode z cukrem, to działa na 100% ;-))) Przecież woda z cukrem jest dobra na wszystko;-)) Ania trzymam kciuki za badania (ale mi sie zrymowało:-) )
-
Dagmarka, ja nie dostałam mailem Twojego zdjęcia:-((
-
Olusia, a no-spę brałaś? Sprouj, może ci pomoże. A na problemy z wzdęciami polecam herbatkę z kopru, jeśi nie masz to może byc łyżeczka niezmielonego kminku zalana wrzątkiem (wypij wywar) albo jeśli nie masz kminku, może być anyż albo pół łyżeczki majeranku + kminku zmielonego pod język - niezbyt smaczne ale jaka ulllgaaa:-)) Tez się zastanawiałam nad kosmetykami Bambino albo Linomag ale paniw sklepie tak mi zachęcala Nivea, że się skusiłam. Jakby cos to wroce do Bambino:-)) Wyglada na to, że nie przesadzilam z kosmetykami:-))
-
A czemu nie można załozyć krążka w 8 m-cu? Doświadczone mamuśki, napiszcie proszę, czy mydeło i oliwka i krem na każdą pogodę wystarczą na początek do pielęgnacji maluszka? Kupiłam wczoraj Nivea baby ale nie wiem, czy nie za mało? A zasypka? A krem na odparzenia? Potrzebne już, czy nie? Korzystacie z chusteczek nawilżonych?
-
Dagmarka, Bydziubelka macie śliczne brzuszki:-)) Mój jest troche mniejszy ale niestety wczoraj z przerażeniem zauważyłam , że zrobiły mi się rozstępy pomomo stosowania różnych cudownych srodków:-((
-
Dagmarka, gratuluję córuni:-))) U mnie też mial być synek a okazało się, że jest cipka:-)) Na szczęście mam dużo ubranek uniwersalnych:-)) Baaardzo sie cieszę, że z Twoja dzidzia wszystko ok:-)) Piszesz, że masz rozwarcie i skrócona szyjkę i lekarz nic ci nie przepisał? Kurcze, ale ci nasi lekarze są rózni - mój panikuje że się szyjka skraca a nie mam rozwarcia a inny jest spokojny:-))
-
Bydziu, nie mam zdjęć od Ciebie:-((
-
Bydziubelka, mi się szyjka skróciła w 2 tyg 14mm..., dzis sie okaże (to są następne 2 tyg) ile jeszcze.... Mi lekarz kazal leżeć ale powiedział, że po domk mogę się poruszać (lazienka, kuchnia). Zabronił mi aktywności także poza wczorajszymi zakupami staram się leżeć. Obiadki gotuje ale porzadki robi mój maż. Kochana, poleguj i sie nie obciązaj!!!!!
-
Kobietki, ja nie dostałam zdjęć....
-
CZesc Kobietki:-)) cały weekend było pusto na topiku, wchodzę dziś i normalnie szok!!!ze 3 strony piszecie, hi,hi:-)) i znowu muszę nadrobić zaległości:-)) Śliczny ten strój mikolaja (bikini) ale jabym go załozyla to mój mąż chyba padlby ze śmiechu:-)) Wczoraj załozyłam takie spodenki 3/4 białe w prążek (oczywiście ciążówki), powiedział, że wyglądam jak....Asterix:-)) Cały wieczór mieliśmy ubaw bo jak spojrzałam w lustro to rzeczywiście tak wygladałam:-)) Ja swojej córeczce daję jedno imię bo sama mam dwa i mase kłopotow. A wyglada to tak: Na pierwsze(i tu się pewnie zdziwicie) mam Anna a dopiero na drugie Karolina. Nikt, nigdy do mnie nie mówil Anna, zawsze bylam Karolcia od urodzenia. Jakie klopoty? Otóż np. w ZUS założone dwa konta (jedno na Anna, drugie na Karolina) i później prostowanie tego, uwagi w szkole, że nie reaguje jak nauczyciele do mnie mówią (mówili Anna a ja jestem Karolcia)- obniżony stopień z zachowania za lekceważenie nauczyciela, umowy o pracę wystawione na Karolinę a powinny być Annę - znowu prostowanie tego, i cholpka nigdy nie wiem gdzie i jak się podpisalam, czy jednym imieniem czy też dwoma...uff, moglabym tak jeszcze zliczać... Acha, jak stalismy z mężem na slubnym kobiercu i ksiądz zaptytał mnie czy Ja, Anna biorę sobie, bla,bla,bla za męża....wszyscy zaczęli szeptac że się ksiądz pomylił bo przeciez ja jestem Karolcia:-)) Nawet się zastanawialam, czy nie pojsc do sądu i nie zlikwidować tego pierwszego imienia ale...za dużo zachodu....nie chce mi się:-)) Nie zanudzam was, ide zjeść śniadanko i nadrobić zaległości w czytaniu. Dzis mam wizytę u gina, dowiem się jak sie miewa moja szyjka, mam nadzieję, że sie znowu nie skróciła (w nocy bardzo mnie brzuch bolał)...:-(( Buziaczki dla was:-))
-
Monika, trzymam kciuki za jutrzejsze usg:-)) Własciwie to ja się z domu wogóle nie powinnam ruszać ale...myslalam że oszaleję, więc maz zabral mnie na malutkie zakupy:-)) Ale przez te zakupy brzusio bardzo mi sie stawia:-(( Dobranoc kobietki:-))
-
Cześć dziewczynki:-)) Cholipka, te bóle brzusiów, stawiania i skracające się szyjki to normalnie jakas plaga!!! Musimy na siebie uważać!!! A ja od rana byłam na zakupach dla swojej córeńki i dla siebie. Jak mi lekarz pwoiedział, że raczej nie dotrwam do 15 stycznia i dobrze będzie jak donoszę ciążę do połowy grudnia to zdałam sobie sprawę, że nie mam wielu rzeczy dla malej. Dzis pojechaliśmy z mężem na zakupy i kupiłam dla siebie podkłady poporodowe, wkladki laktacyjne, kapcie itp. a dla małej kosmetyki, pieluszki jednorazowe, waciki, patyczki, chusteczki nawilżone itp. - całąla masę różności:-)) Oczywiście bosko sie kupowało ale teraz cierpię bo brzusio nie dość , że boli to się cały czas stawia... Ja pokoik dla maleńkiej zrobie w kolorystyce Kubusiowo puchtkowej tzn. dwie ściany mam pomalowane na delikatny żółty kolor a dwie na przyjemny pomarańcz. I to na tyle bo dalej szukam insiracji:-)) Narazie rozgladam się za Kubusiowymi motywami:-)) No...kupiłam kocyk z kubusiem i piankowego kubusia na scianę:-)) Jutro mam wizytę u gina, wiec dowiem się jak się miewa moja szyjka. Mam nadzieję, że sie znowu nie skróciła...:-(( Zmykam na jakiś obiadek. Buziaki
-
Monika, do roku będę siedzieć z małą ale potem muszę wrócic do pracy. Nie mam wyjscia. Mi tez nie bedzie latwo zostawić rocznego maluszka ale cóż...przynajmniej zapewnię jej świetną opieke i edukacje:-))
-
Rudi, Patusia jest CUDOWNA!!!!! Masz śliczną, bardzo silną i dzielną córcię:-))
-
Rudi, badzo się cieszę że z naszą Patunią coraz lepiej:-)) Już niedługo będziecie w domku razem. Ucałuj od ciotek malutką
-
Ja prawniczka nie jestem ani nawet pedantką:-)) Ale lubię jak się wszystko układa:-))
-
Kerbi, u mnie też jest kłopot z opieką bo zarówno moi rodzice jak i teściowie są aktywni zawodowo i jeszcze kawałek maja do emerytur. Znaleźć dobrą opiekunkę jest bardzo trudno, a ja po roku siedzenia z dzidziusiem muszę wrócić do pracy - względy finansowe (zasiłek na wychowawczym mi sie nie bedzie należał a i tak posiedzę na nim 6 m-cy bez kasy). Także muszę mieć coś zaklepane na 100%. A już inna kwestia, że jestem strasznie zapobiegliwa i często planuję rożne rzeczy z duużym wyprzedzeniem, żeby je osiagnać. Najlepszy numer był jak się z mężem szykowaliśmy na wyjazd w góry...kilka miesięcy wcześniej wszystko było dopiete na ostatni guzik, nawet trasy wędrówek opracowałam:-)) No już taka jestem... Jak to nazwać,...hmm...nawiedzona ;-))
-
Cześć Dziewczynki:-)) Właśnie nadrabiam zaległości w czytaniu:-))Wczoraj jak mnie dopadla migrena, nie dalam rady posiedzieć z wami:-(( Dziś jest lepiej ale ból glowy i tak trochę trzyma. Piszecie o świętach, pysznych potrawach...mniammmm...uwielbiam świąteczne potrawy ale jeśli sprawdzi się to co mówi mój gin (bylebym wytrzymała do połowy grudnia) to najem się pyszności dopiero za rok:-(((( Wolałabym urodzić w styczniu ale...to już chyba nie zależy ode mnie. Wczoraj przeprowadziłam akcję \"poszukiwanie żłobka na rok 2009\". Wiem, że szukanie teraz to szaleństwo, bo przecież nie urodzilam jeszcze ale kobietki, co sie dzieje w warszawie z miejscami w żłobkach to jest szok!!! Nie ma wolnych miejsc już do połowy 2009 roku - koleżanka zapisała swojego synka na listę rezerwową wlasnie na połowę 2009 roku. Szaleństwo!!! No i znalazłam prywatny żłobek idelany dla mojego dzidziusia i całkiem niedaleko od mojego domu - tzn. w połowie drogi między domem a pracą (mieszkam kawałek od warszawy ale dojazy w korkach zajmują mi ok 1h-1,20h w jedną stronę) Także w czerwcu mam zapisac córeczkę na 2009 rok:-))Cieszę się, bo żlobek jest boski ale za to bardzo drogi...pół mojej pensji pójdzie ale mała będzie miała świetną opiekę i kontakt z dziećmi:-)) Msztuka, daj znać jak się czujesz? martwię się o Ciebie!!! Jamilka, a jak Twoje samopoczucie? Bydgoszcz-Anka, super, że z dzidzią wszystko ok:-)) Ja w takim razie chyba mam sporą córeczkę bo w 30tc ważyla 1600gr.... Zupelnie jak u Ciebie Kerbi:-)) U mnie tez mała leży miednicowo ale lekarz powiedział, zeby się nie przejmować bo jescze kilka razy sie obróci. Ja też leżę i wtedy brzusio nie boli:-) Rzeczywiście nas dzis mało, może kobietki śpią:-))
-
Segal, poleżałam, zażyłam czopek przeciwbólowy (gin mi pozwolił w takiej sytuacji zażyć pyralginę w czopku, brrr...:-(( )i już mi znacznie lepiej:-)) Jeśli chodzi o imiona my z mężem lubimy krótkie i dlatego wybraliśmy Iga. Nie lubimy imion \"oklepanych\" ani tradycyjnych. Podobało nam sie jeszcze Nina, Maja. Ale została Iga:-)) Gdyby był chłopak to miałby na imię Patryk. Bardzo nam się podobał Igor ale ze wzgledu na to, że w mojej rodzinie zginął tragicznie synek mojej ciotecznej siostry jak miał 7 lat a też mial na imię Igorek, nie chciałam żeby komuś było przykro... Piszecie o kresce na brzusiu - ja nie mam. Czy taka kreska powinna się pojawić zawsze, czy nie? Kerbi, bardzo się cieszę, że podoba ci się imię Karolina:-)))
-
Cześc Dziewczynki:-)) Wpadlam sie tylko przywitać i sie kładę do łóżka. Dopadła mnie w nocy migrena:-(( Przez całą ciążę cieszyłam się, że nie mam migren - przed ciązą niestety miałam. Już wczoraj cos przeczuwałam (obniżony nastrój, mroczki przed oczami..) powinnam była zażyć tabletkę ale zapomniałam i teraz niestety cięzko zlagodzić objawy. Zajrzę do was później. Ściskam was mocno i trzymajcie się wszystkie mamuśki:-))
-
Msztuka, ja też mam taki ciągnący ból w pachwinie. Czasami boli nawet bardzo mocno. Pytałam lekarza i powiedział, że miednica sie rozchodzi na tym etapie ciazy i może tak własnie boleć. Także to jest normalny ból. Ja czasem nie mogę się ruszyc, tak mnie ciągnie.