Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

shenen

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez shenen

  1. Ja jak coś napiszę :) \"Tak pięknie\" - chodzilo mi nie tylko o brak krwotokow z nosa ale o słoneczko.... :D
  2. :) Cześć! Jak tam? Hmmm, przy pierwszej ciąży nie chciałam mowic do końca trzeciego mca lae szefowa wcześniej sama zauważyła. Czasami udawala luzaczkę i w piątki przed wyjściem zapraszała na piwo. Odmówiłam a ona na to \"a co, w ciąży jesteś?\" No i co na tak postawione pytanie mogłam odpowiedzieć? Teraz jestem niestety bezrobotna (od stycznia) więc nikomu nic, buuu :( A mnie dziś po raz pierwszy w tej ciaży polała sie krew z nosa Miałam nadzieję ze mnie to ominie tym razem. Poprzednio miałam silne krwotoki, jeden trwał ponad 24 godziny, non stop i nie dal sie zahamować a pogotowie nie raczyło nawet przyjechać (mąż spanikował w końcu i zadzwonił drugiego dnia ok. północy na pogotowie). Lekarz potem powiedział że to była prosta droga do poronienia.... W koncu pojechałąm do szpitala na laryngologię i tam od ręki wypalali mi naczynia krwionośne w nosie. W jednej dziurce, tej od krwotoków. No a dzis rano - brrr, oczywiście z tej drugiej. Cholera, a miało być tak pięknie :( Pozdrawiam, wierzę że u Was wszyskich też tak pięknie :D pa!
  3. :) Daga, hoho :) Niezłe zestawy :) Franiu, nie bój sie tych kotów, toxo naprawę nie lata w powietrzu :) Ja kawę żłopię, jedna dziennie ale nie dalabym rady bez po zarwanych nockach (moja córka nie zdaje sobie chyba sprawy że skończyła 3 lata i powinna spać od wieczora do rana, kompletnie to ignoruje :(), herbatę też (staram sie zastępować ją herbatami owocowymi, np z vitaxu, herbapolu), baaardzo lubię cytrynę z miodem i gorącą wodą. Smutna lalu Mnik, witaj! (bo chyba jeszcze nie miałam okazji?) Iloniczku, z tymi kredytami... Ja w ogóle jestem strasznie \"strachliwa\" i boję sie brać na siebie takich zobowiązań, nawet \"głupie\" raty mnie przerażają. Poczekaj aż przyjdzie ktoś \"nowszy\" od Ciebie, wtedy może będziesz miał ciekawsze zajecie niż wpinanie wniosków :) (czego Ci oczywiście zdecydowanie wcześniej życzę :P) Basieńko, Cytrynko A mnie dziś po raz pierwszy w tej ciaży polała sie krew z nosa :( Miałam nadzieję ze mnie to ominie tym razem. Poprzednio miałam silne krwotoki, jeden trwał ponad 24 godziny, non stop i nie dal sie zahamować a pogotowie nie raczyło nawet przyjechać (mąż spanikował w końcu i zadzwonił drugiego dnia ok. północy na pogotowie). Lekarz potem powiedział że to była prosta droga do poronienia.... W koncu pojechałąm do szpitala na laryngologię i tam od ręki wypalali mi naczynia krwionośne w nosie. W jednej dziurce, tej od krwotoków. No a dzis rano - brrr, oczywiście z tej drugiej. Cholera, a miało być tak pięknie :( Dobra, już nie smęcę, pozdrawiam
  4. :) I ja sie przywitam. Od soboty spędzam czas głównie na podwórku (nie ma to jak domek jednorodzinny, zimą koszmar, wiosną i latem raj :)) Maja szczęśliwa, ja ....też! :D Dbajcie o siebie!
  5. :) Kasiu ja tam nie widzę innej możliwości -musimy sie spotkac :D Kreska, Leia Dotka, ale ja jak najbardziej poległabym na plaży, nawet jako wieloryb tylko te 880 km w jedną stronę...Pamiętaj że ani przez chwilę trasa nie prowadzi przez autostradę tylko przez dziurawy asfalt, zwykle latem łatany i wtedy udostępniony jest tylko jeden pas ruchu - żółwie poruszają sie szybciej.... Poza tym ja już sama siebie przekonałam prawie że damy radę - wyjazd w nocy, dłuższe postoje itp ale zostaje jeszcze problem kotki, co z nią? Mam podejrzenia że akurat podczas naszego wyjazdu zacznie sie gonić, boję sie że teść jej nie upilnuje, poza tym nie wiem czy będzie mógł codziennie do niej przyjeżdżać? (on mówi że raczej nie, cały czas teraz siedzi na wsi). Chyba w tym roku biwakować będziemy w ogródku z morzem w basenie :) A za rok kotka będzie po sterylce, starsza(= mniej psotna) a dziecko 7 miesięczne (w czerwcu) więc nie powinno być zle :) Pozdrawiam, u mnie też pięknie i idę myć okna :D pa!
  6. :) Hej! dawno mnie tu nie było :) Kuzynko, a lekarz nie powiedział Ci CO go zaniepokoiło??? Chyba umarłabym ze zmartwienia (ale ja z natury panikara straszna jestem ;) gdybym nie wiedziała co. Skoro jednak Ci to przepisal - łykaj i na następnej wizycie przyduś go porządnie, niech Ci wszystko szczegółowo wyjaśni.Trzymam kciuki! Dziwnie sie czuję bo od wczoraj nie boli mnie brzuch a tak siepal cały czas, zaczął się 8 tydzień. Poza tym nie wyrabiam bo moja trzylatka budzi sie po kilka razy w nocy i mnie woła - muszę do niej biegać :( No dobra, pożalilam sie, Wam a teraz zmykam, spać mi sie chce okrutnie. Pozdrawiam cieplutko! Dbajcie o siebie :)
  7. Acha, Karolina, zapomniałam dodać że jestem pełna podziwu dla Woich dzisiejszych działań! Ja wstałam dopiero o 9 (po raz kolejny, noce wciąż wygladają tak, że wstaję po minimum 3 razy do Mai :( a potem Majka wstaje przed 7 , dzisiaj udało mi sie jeszcze jej pomruczeć i przekonać do zamknięcia oczu, oczywiście - już u mnie w łóżku). Do tej pory zdążyłam jedynie pościelić, zrobić nam śniadanie, nastawić pranie i pomyć naczynia, gdzie reszta czasu? Pojęcia nie mam, strasznie leniwa jestem ostatnio! Kasiu, ja też dostałam tylko zdjecia od weterynatrza, poproszę o resztę Uciekamy!
  8. :) Hej ! U mnie też słonecznie, wczoraj jednak spacerowaliśmy mimo Tomka nogi (kostki) ale na spacer pojechaliśmy samochodem :D Jestem bardzo zadowolona ze zmiany czasu, ok 19 jeszcze widno, super! Zazdroszczę Anka tak krótkiej trasy do domu :) Fajnie. My chyba zrezygnujemy (nie wiem może już to pisałam) z wyjazdu na wesele do Dębna i nad morze :( To jednak cały dzień w drodze, już pomijając to że Majce podczas jazdy może zacząć odbijać (tak było 2 lata temu, teraz niby ma 2 lata więcej...) ale troche boje sie o ciążę...Zobaczymy jeszcze. Teraz wpadąlm tylko pomachać, idziemy na podwórko, muszę zacząć porzadkować grządki kwiatowe. No i posiałabym jakąś marchew, sałatę itp ale na warzywniku leży kupa gałęzi z cięcia drzewek i nie ma komu tego posprzątać :)
  9. Iloniczku!!!! Nie bądz zołza, podziel sie radosną nowiną :)
  10. :) Karolina!!! Jak ja Ci zazdroszczę!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Słowo - jeśli tylko nadarzy sie ku temu okazja, przeprowadzamy sie nad morze! Pewnie normalna nie jestem ale bardzo wzruszam sie widząc morze, to zdjecie, na którym widać morze z perspektywy tego lasku - słyszałam ten cudowny szum.....Czuję jakiś ogromny respekt przed tym majestatem fal. Za każdym razem gdy widzę morze \"na żywo\" zapiera mi dech. Może dlatego, że widzę tak rzadko? Ech....Kocham morze i tyle. A Maks jest do Ciebie naprawdę bardzo podobny! Nie daje sie nijak przekonać do zakrywania oczka? Ja początkowo zakładałam zatyczkę właśnie na spacery bo wtedy interesowały ja inne rzeczy i zapominała, po paru dniach się przyzwyczaiła. Zresztą, niedługo masz wizytę u okulisty, może jak pan/pani doktor powie Maksowi bezpośrednio co i jak to będzie chętny do współpracy. Maja właśnie tak przejęła sie że oczka mogą wyzdrowieć i nawet sama rano sie dopomina żeby zakryć oko :) Powodzenia! PS. U nas też piękne slońce, marzyła mi sie wyprawa do lasu ale Tomek wrócił wczoraj z piłki kontuzjowany i nie może chodzić. Oczywiście do lekarza pójdzie \"jak mi nie przejdzie do poniedziałku\"....
  11. :) FRANIU GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak powiedzieć mężowi nie podpowiem bo ja już bylam tak zdesperowana tym,że ciągle nic że jak zadzwonił z pracy w dzniu, w któym robiłam test żeby zapytać czy starczy pierogów na obiad dla nas trojga (my+Maja) powiedziałam po porostu \"Ale nas czworo juz jest\". Mało romantycznie przez telefon, wiem :P
  12. :) Kalinka, jeszcze tego wielkiego brzucha będziesz miała dość jak własnych stóp nie będziesz mogła dojrzeć :D Ja jestem w trakcie gotowania obiadu, dlatego spadam :)
  13. ale nagrzmociłam - pisałam szybko bo smażę naleśniki na 3 patelnie :D pa!
  14. Dymku na pocieszenie. Ja ma to samo, to chyba normalne u dzieci? Będzie lepiej! (u mnie jeszcze kot rozwleka wszędzie ziemię z kwiatow, ostatnio jednego kotwiata - zroślichę - upodobal sobie tak bardzo że wykopal z doniczki i zaniósł sobie na środek majkowego pokoju....0 Nie warto sie przejmować takimi duperelami :0 ( ja sie już nie przejmuje. A pomysl ze schowaniem części zabawek jka najbardziej popieram - u mnie na strychu stoją już 4 (!) duże worki z zabawkami a i tak czuję że operacje pakowania znowu muszę przed świętami powtorzyć. Wkurza mie roznoszenie zabawek po całym domu, o , to tak).
  15. :) Cześć! no to ja sie pożalę - boli mnie kręgoslup i pobolewa brzuch, dlatego staram sie jak najwięcej ruszać bo jak siedzę plackiem dolegliwości sie nasilają. Teraz zmykam z Mają na podwórko bo słoneczko świeci (nie wiadomo jak długo). Pozdrawiam wszystkie Szanowne Koleżanki :D
  16. :) Hej A u mnie śniegu nie ma :) nie było i mam nadzieję że juz nie będzie ;P Maja pomalowała mi kredkami futryny okien (mocno wciskając grafit....) i flamastrami meble...Meble na szczęście starsze ode mnie (PRLowskie antyki ;P) Przepraszam , wpadłam sie tylko przywitać i słowko do Joasi - jeśli jeszcze czytasz czasem (tzn zwłaszcza dziś :) - polecam dziś sluchanie Trojki - do rana. I buziaki dla Marty i Zosi. Idę z Maja na podworko bo własnie słońce piękne wyszło. PS. Jakoś tak w ogóle mało teraz siedzę przy komputerze, chyba dziecko mnie przegania (to mniejsze :P a poważnie - boli mnie brzuch i rzyż jak siedzę, dlatego ograniczam mocno. Jak jestem to z doskoku. Buziaki!!!
  17. Lolu, może? Ale wydaje mi się że kierowali je niby na morfologię a tak naprawdę robili betę (swoją drogą takie praktyki pracodawców są obrzydliwe i niezgodne z prawem). Pozdrawiam
  18. 23. Morfologia w ciąży Badanie morfologii jest jednym z istotniejszych jakie wykonujesz w ciąży, ponieważ w ogromnym stopniu informuje o tym jak funkcjonuje cały Twój organizm i czy sprawnie działają jego mechanizmy obronne. Dzięki niej łatwo zauważyć rozpoczynającą się anemię i określić jej przyczynę (czy powstała na skutek niedoboru kwasu foliowego, witamin z grupy B czy żelaza), jak również wykluczyć inne przyczyny dla których jesteś np. senna czy osłabiona (stan taki najczęściej wiąże się z obniżonym stężeniem hemoglobiny, co z kolei wpływa na niedotlenienie i wywołuje powyższy skutek). Poszczególne wyniki morfologii, które byłyby poniżej normy nie muszą od razu oznaczać czegoś nieprawidłowego, gdyż mogą być charakterystyczne dla Twojego organizmu i nie powinnaś się nimi martwić. Lekarz zawsze patrzy na morfologię w ogólnym ujęciu opierając się na wcześniejszych badaniach i etapie ciąży na którym się znajdujesz. Morfologia w normie: Lolu, no właśnie :)
  19. Lolu - myślalam ze test dzisiaj będzie pozytywny... A co do tego linka - czytalam, z ciekawości bo b. mnie zaintrygowało że morfologia wykrywa ciążę.Ale niczego takiego tam nie wyczytałam - może przeoczyłam, jeśli możesz wklej tu ten fragment. Owszem, robi się w ciąży morfologię (co mc lub dwa - zależy od lekarza) żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku ale nie z ciążą jako taką tylko z ciężąrną, czy wyniki są w normie itp :)
  20. * a od wczoraj pada deszcz :) Lepiej już pójdę...
  21. errata* - przecierajac ta reka swoje usta/dotykajac swoich ust :) pa
  22. :) Hej! Iloniczek, Lola - wg mojej wiedzy zwykła morfologia nie wykaże ciąży - jak???? Dlatego robi się betę z krwi. Smutna lalu - toxo możesz zarazić sie od kota dotykając jego kału (np sprzątająć kuwetę ale przecież nie zbierasz tego gołą ręką tylko łopatką) a potem np przecierając tą ręką swoich ust. Nie ma tak łatwo :) Dlatego jesli chodzi o koty nie trzeba sie wcale tak bardzo bać. Ja w tym mcu mam zrobić to badanie, mam trochę pietra i oczywiście jednocześnie oooogrooomną nadzieję że mam przeciwciała. Basieńko Bardzo się cieszę że jest ok :D Mnie ciągle pobolewa brzuch i kurczę - plecy! W poprzedniej ciaży zaczęly mnie boleć dopiero ok 7 mca i bolały dłuuugo, w zasadzie od jakiegoś roku dopiero mam spokój ( a córka skończyła już 3 lata) i znowu się zaczęło. U mnie jeszcze sniegu nie było ale pada od wczoraj i jest byle jak. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za starania!
  23. :) Tylko na momencik bo idę kąpać Maję :) Dzisiaj byłam na pierwszej wizycie, (Kasiu - pamiętałaś )jestem troche zawiedziona bo mialam mieć usg przezpochwowe ale okazało sie że mam grzybicę (nic nie czułam! dziwne..)i lekarz nie chcial ingerować. Sprawdził tylko pęcherzyk przez powłoki brzuszne - jest Porządne usg dopiero za 4 tygodnie, ale wytrzymam :) Dzisiaj ciąża ma 6 tygodni i 2 dni Termin porodu mam na 12 listopada. (to wszystko w OM, z usg pewnie będzie inaczej - przynajmniej przy pierwszej ciąży tak było). Mam lekki niedosyt po tej dzisiejszej wizycie ale co robić, najważniejsze że wszystko z ciążą ok No i tylko o sobie (o nas :)) ale naprawdę spadam bo już czas, Muminków moje dziecko nie lubi. pa!
×