Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Abssinthe

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Abssinthe

  1. tak sie wtrace w watek o synach, jesli moge... jak mi strasznie te opisy Waszych synow pasuja do ...opisow toksycznych mezczyzn... \'...w domu cos zrobi, tylko, jak sie go zmusi...tylko na impreze chce mu sie wyjsc...o swoje nie zadba, tylko czeka na matke (wpisz\'zone\', jesli mowimy o zwiazku)...a jednoczesnie w towarzystwie jest lubiany...\' .... podejrzewam, ze to jest dla Was widoczne, tylko - nie zostalo jeszcze powiedziane glosno... wiem, ze trudno cos z tym zrobic...ale, jesli nie zrobicie, to nie tylko Wy i Wasi synowie beda cierpiec...ale rowniez przyszle tych synow kobiety...dokladnie tak samo, jak Wy z mezczyznami w Waszym (naszym) zyciu... pozdrawiam bardzo PS...to kiedy spotkanie w Londynie? :)
  2. Londyn to jest to stukpuk :) tez dlatego tutaj jestem, ze mozna byc soba bez wzgledu na wszystko...chociaz niestety wlasnie w Londynie \'udalo mi sie\' wejsc w najbardziej popaprany zwiazek mojego zycia... ...i udalo mi sie z niego wyjsc :) ...i, dzieki temu topikowi, wychodze totalnie na prosta tak sama ze soba... ...jak to juz pisalam wczesniej, z wlasnego doswiadczenia wiem, ze lepiej jest miec tu przyjazna dusze....wiec jesli potrzeba, to stukpuknij do mnie - wiele pomoc nie moge fizycznie, ale do pogadania i podniesienia na duchu sie nadaje :)
  3. heja stukpuk... przynajmniej jedno moge powiedziec - akcentem angielskim sie nie przejmuj calkowicie. zwlaszcza w Londynie. tutaj kazdy ma inny, i nie zauwazylam, zeby ludzie jedynie ze wzgledu na akcent byli traktowani inaczej...a zwlaszcza jako architekt nie powinnas miec problemow. plan, zeby przyjechac tutaj uwazam za swietny, bo naprawde musisz sie dla wlasnego zdrowia psychicznego odciac od toksycznosci... dla Ciebie... i dla wszystkich innych Kobiet tutaj...
  4. child benefit dostaniesz TY - jako samotna matka. jesli on ma go pobierac, to jako samotny ojciec...?sprawdz, jak to ma wygladac z opieka na dziecko - w tym momencie, jesli on ma odbierac, to jako prawny opiekun dziecka, czyz nie? mam znajoma, ktora dostaje child benefit bedac w Polsce - chociaz moze tez ktos jej odbiera i przesyla...kurcze, nie chce mieszac - sprawdz, jak to jest ...nawet jesli - to czy ufasz mu, ze on przekaze te pieniadze? moze jest ktos inny, komu moglabys powierzyc to zadanie..?
  5. ...casta... jako samotna matka, po rozwodzie, mozesz dostawac zasilek na dziecko...mozesz dostac mieszkanie tutaj w UK, bez zadnych problemow. jesli jednak bardzo chcesz wracac do Polski - zasilek na dziecko tez w Polsce jest wyplacany, tylko musisz go zalatwic przed wyjazdem. i na polskie warunki to calkiem w porzadku suma wychodzi. powodzenia! A.
  6. casta... http://www.bbc.co.uk/relationships/domestic_violence/practicalhh_index.shtml to artykul, ktory sam w sobie ma wiele linkow do osrodkow, mozliwosci i porad http://www.womensaid.org.uk/ to organizacja charytatywna pomagajaca i doradzajaca kobietom w Twojej sytuacji... ja mieszkam w zachodnim Londynie - jesli jestes gdzies niedaleko, zawsze mozemy sie spotkac i pogadac...wiem z wlasnego doswiadczenia, jak opuszczona sie teraz mozesz czuc...wiem, ze mi pomoglo bardzo poznanie paru osob w podobnej sytuacji, juz \'po\'...mogacych doradzic i rozumiejacych przez co przechodzilam... trzymaj sie cieplo. bedzie lepiej i moze byc lepiej. tylko trzeba cos robic, nie czekac az m. zacznie sprawy zalatwiac pierwszy. xxx A.
  7. katharsis - oczyszczenie, czesto jest to straszliwy wybuch emocji, po ktorym nastepuje spokoj....dzien placzu, po ktorym przestajesz czuc cierpienie....straszliwa awantura, po ktorej czujesz sie lepiej bo wyrzucials z siebie emocje.... (a poza tym powinno byc gdzies w googlu :P )
  8. ja tak tylko na chwile, bo znowu (jak codziennie zreszta) czytam Was przed snem na poprawe zycia... Droga Milosci, Ewa...jak to pieknie brzmi...jak cieplo... kocham Was Dziewczyny....codziennie sie czegos od Was ucze....ONeill....Cztery Umowy...Niebo Blekitne....Montia...Miaaa... i jeszcze jeden dla wszystkich, ktorych nicki pominelam... ja juz dawno po zlym zwiazku, ale wciaz sie ucze jak kochac siebie tak naprawde... ...i pomagacie mi tutaj kazdego dnia.... ....dziekuje
  9. no coz no coz.... prooosze... \'blagac zebyscie sie pogodzili\' ? przeczytaj to jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze blagac? to on Ciebie powinien blagac, zebys mu wybaczyla nazwanie Cie dziwka za posiadanie butow na obcasie.... bez obiadku jedzie do domu? no kurna chata, biedaczek... a skad wiesz, ze nie siedzi wlasnie w tym momencie w restauracji zajadajac schabowego? dorosly jest, nie jestes w zaden sposob odpowiedzialna za jego zoladek. przytulam...nie daj sie wbic znowu w zaleznosc. i duze gratulacje za to, ze go wyrzucilas :)
  10. witam wszystkie wspaniale Istoty w tym nowym roku.... ...nie pisze czesto tutaj...codzienie czytam... wiem za to, ze Wy zrozumiecie lepiej niz ktokolwiek inny...otoz obchodze dzisiaj rocznice wyprowadzki od bylego, mojego osobistego toksyka...rocznice zakonczenia calego paskudztwa, mojego ponizenia, mojego placzu i ogolnej ohydy.. zeby odejsc, musialam najpierw sie uwolnic sama w sobie od zaleznosci od niego, na nowo uwierzyc, ze przeciez jestem samodzielna i zdolna do zycia na wlasny rachunek osoba...moze dlatego nie mialam zadnych checi powrotu ani wyrzutow sumienia...cala zalobe przezylam jeszcze bedac z nim...tak chyba lepiej w jakis sposob, kiedy czytam wypowiedzi niektorych z nas tutaj cierpiacych po wyprowadzce, po odejsciu - az sie boje, ze tak moglo byc ze mna...w jakis sposob tak bylo, wyprowadzalam sie wczesniej trzy razy, ale ten ostateczny raz byl naprawde ostateczny... od momentu wyprowadzki bylo ciezko, przez ostatni rok przeprowadzalam sie wiecej razy niz przez cala reszte mojego pobytu w UK, dalej mam dlugi do splacenia, wiele pamiatek i waznych dla mnie rzezcy zaginelo gdzies po drodze, podczas przeprowadzek...dalej mam paranoje i straszliwie lapie za slowka mezczyzne, z ktorym teraz jestem, wypytuje dlaczego powiedzial cos tak a nie inaczej (bo akurat moj byly mowil cos w podobny sposob i kurka blada jesli moj obecny partner mysli chciaz w ulamku podobny sposob jak tamten to ja wysiadam...). Ale z czasem paranoja znika, powoli, juz coraz mniej schizow i reakcji przestraszonego zwierzatka...wiecej spokoju we mnie, ucze sie rozrozniac co jest paranoja a co jest prawdziwym zagrozeniem, problemem... jestem szczesliwa ze soba sama...spokojna wewnetrznie, w koncu...zle wspomnienia znikaja, nie bola tak bardzo... jestem szczesliwa, powtorze to jeszcze raz :) zapomnialam jak to jest przez te pare lat bycia z bylym... bardzo, bardzo bym chciala, zebyscie wszystkie mogly to spokojnie powiedziec pewnego dnia - ze jestescie szczesliwe, bez zadnych \'ale\', bez zadnych \'gdyby tylko\'.... pozdrawiam cieplo i sciskam...ONeill, Niebo, Potym, Paolke, zalamana mame, consekfencje, yeez...Bonite, Zalamana Alicje, Nemezis (uciekajcie dziewczyny najszybciej jak sie da....a da sie, to jest mozliwe...) dla wszystkich, i dla tych z Was, ktorych nie wymienilam... xxxx A.
  11. Abssinthe

    PIELĘGNACJA SWIEŻEGO TATUAŻU

    przez pare pierwszych dni bedzie sie brudzic, bo tusz troche wychodzi - to troche tak jak farbowanie wlosow, pierwsze pare myc woda schodzi brudna :) ja z moim pierwszym tatuazem lecialam na drugi dzien samolotem, podczas lotu pod wplywem cisnienia tatuaz zaczal mi \'plakac\', osocze jakies wychodzilo, widac bylo tworzace sie krople na skorze, masakra. Smarowalam alantanem plus tez, zagoil sie szybko i slicznie, tylko troszke zblakl w porownaniu do momentu sprzed zluszczenia. Bedzie dobrze :) tylko tak, jak ktos radzil - sciagaj ta gaze zaraz po powrocie do domu i nakladaj cos luznego. Pozdrawiam:)
  12. tjaaa, facet co prawda nie byl moj, ale bardzo sie staral....... pracowalam wtedy w calodobowym sklepie na dworcu, duzo dziwnych przypadkow spotkalam....jednym z nich byl koles, ktory uporczywie chcial mnie poderwac, przychodzil, stal przy ladzie, gadal, czasem nawet byl mila rozrywka jak nikogo nie bylo, ale zdecydowanie nie byl w moim typie,wiec staralam sie go splawic na wszystkie sposoby. Chlopaczyna jednak nie rozumial, ze mam go gdzies, byl za to gleboko przekonany, ze ja po prostu jestem skromna i przytloczona jego wspanialoscia i stad moja niechec do rozmowy z nim...pamietam wyraznie dwa kwiatki: on - -bo wiesz, ja pochodze z dobrej rodziny, moja mama uczy polskiego ja - cos pomrukuje, (nie jest to dla mnie zaden wyznacznik) on - ale nie przejmuj sie, jej nie bedzie przeszkadzac, ze ty nie masz szkoly (bylam wtedy na trzecim roku studiow....chyba to do niego nie dotarlo, albo nie pomiescilo sie w glowce, ze pani za lada moze sie ksztalcic :P) on (milym, zachecajacym i takim...wyrozumialym tonem) - bo wiesz, nie wszyscy faceci leca na urode.Ja wole wnetrze kobiety... (poczulam sie, kurna, pocieszona, jak rzadko....jaki dobry facet, nawet mu moj wyglad quasimodo nie przeszkadza, chyba sie mialam poczuc wdzieczna i pasc na kolana :P dodam, ze jestem atrakcyjna i zawsze mialam powodzenie miedzy innymi ze wzgledu na urode:P )
  13. zgniecione liscie krwawnika badz babki szerokolistnej, olejek z tea tree badz lawendy, olejek z krwawnika -tyle pamietam :)
  14. Abssinthe

    Co myślicie o gotyckich dziewczynach ?

    wyglad swiadczy o wnetrzu i to jak...ale nie chce mi sie o tym rozpisywac, bo got i tak wie o czym mowie, a nie-got i tak nie zrozumie :)
  15. Abssinthe

    Co myślicie o gotyckich dziewczynach ?

    heh niesamowita sprawa :) i tak cholernie pasujaca do klimatu :) ja studiuje terapie naturalne ze szczegolnym uwzglednieniem aromaterapii - zamierzam praktykowac w hospicjum i tez ludzie sie na mnie dziwnie patrza, ze z umierajacymi... a mnie fascynuje sam proces :) wiec rozumiem, ze Ciebie moze fascynowac to, co juz po :) pozdrawiam bardzo
  16. Abssinthe

    Co myślicie o gotyckich dziewczynach ?

    co to za dziwna pasja Mystic?
  17. witam wszystkich.... sprawdza sie, i to jak....:) odkad pamietam, zawsze mialam tego mezczyzne, na ktorym mi zalezalo - niestety, pozniej zwiazki sie rozpadaly, okazywalo sie, ze \'on\' nie jest taki, jakim go wczesniej widzialam...i klops, bo oni zakochani, a ja juz nie...teraz juz wiem, ze takie \'przyciagenie\' nie bylo w porzadku wobec nich i wobec samej siebie :( duzo serc polamalam i wlasnie lamie nastepne po trzech latach bycia razem. Juz wiem, ze to nie jego \'wina\', ze nie jest taki,jakim chcialabym go widziec - juz wiem, jak mam afirmowac na pozniej i, ze musze sie najpierw zastanowic, czego tak dokladnie chce ( a nie - kogo, w sensie konkretnej osoby). w tym momencie zastanawiam sie, jak sformulowac afirmacje, w ktorej uwzglednilabym mojego obecnego - chce przeslac mu \'moc\' szcescia, chce, zeby ulozyl sobie zycie i w ostatecznym rozrachunku, zeby cieszyl sie z tego rozstania - zeby w jego zyciu zrobilo sie miejsce na szczescie i na kogos, kto razem z nim bedzie to szczescie budowal...jakies porady, przyklady? z bardziej pozytywnych na dluzsza mete rzeczy - udalo mi sie wyjechac do Anglii, wbrew wszelkim oczekiwaniom (bo zakochalam sie w Londynie i postanowilam bardzo mocno, ze do tego Londynu wroce, tutaj bede mieszkac, pracowac i sie uczyc..) Teoretycznie rodzice nie mieli kasy, zeby mnie tu wyslac, a ja studiowalam i nie pracowalam - i sie udalo:) Takim zbiegiem okolicznosci, ze raz na milion... A wczoraj dostalam mejla od sprzedawcy z ebaya, ze osoba, ktora wygrala bluzke, ktora bardzo chcialam miec,jednak nie moze jej kupic, i czy ja ja dalej chce:) Nieswiadomie mi to wyszlo, po prostu patrzac na te bluzke wyobrazalam sobie, ze ja ubiore do tego czy tamtego, jak sie bede w niej czula, ze sie strasznie uciesze, jak ja juz dostane....i jest! - dodam, ze to jest jedyna w swoim rodzaju rzecz i nie mialabym innej szansy, zeby ja dorwac gdziekolwiek indziej...drobiazg, ale cieszy :) i pelno innych takich drobiazgow zdarza sie w moim zyciu:) Ale sie rozpisalam :) pozdrawiam wszystkich bardzo cieplo :)
  18. Abssinthe

    Co myślicie o gotyckich dziewczynach ?

    a ja dzisiaj siedze w pracy... mam na sobie obcisle kozaczki na platformie i 15cm obcasie, czarne ponczochy, czarna waska satynowa spodnice dlugosci pod kolano, cienki sweterek z krotkim rekawem i malym golfikiem. Do tego czarny kamyk na srebrnym lancuszku i duzy srebrny piersionek z kamykiem w ulubionym kolorze :) I tak sie staralam wygladac normalnie i biurowo , a i tak wygladam jak gotka ;) Nie wiem, czy juz to sie pojawilo w topiku, ale styl gotycki to nie tylko zwiewne suknie i koronkowo-aksamitne peleryny i to wlasnie chcialam opisem mojego stroju przekazac :) Ja strasznie lubie corporate goth, a do klubu zazwyczaj cyber... Makijaz tez nie musi wygladac jak polaczenie the Crow z ofiara ciezkiego pobicia - podklad moze byc po prostu lekko bledszy niz odcien twarzy, ladnie podkreslone na ciemno oczy (mi strasznie pasuja ciemnoniebieskie odcienie, czasem zielony, czaem fiolet). Az mi szkoda, kiedy ktos na ladna twarz nawrzuca kilo czarnego cienia i szminki, i mysli ze to juz wszystko... :( a poza tym ciesze sie, ze znalazlam ten topik :) bede wracac :)
×