Abssinthe
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Abssinthe
-
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
ku przestrodze wobec zadawania sie z psychopatami... http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,9907577,Jak_rodzice_walczyli_o_Piotrusia__AKTA_.html mama nadzieje, ze nie potnie...ale jasli potnie, to wiecie co zrobic... przeczytalam o tej sprawie wczoraj pierwszy raz...i mi tak cholernia smutno, chce mi sie plakac, a jednoczesnie isc i porzadnie przywalic temu 'tatusiowi'... i wszystkim w sprawe zamieszanym osobom, pani sedzinie, panom policjantom, ktorzy 'tylko wykonywali swoje obowiazki'...wszystkim no po prostu :( -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
zdrowia, Turkusku :) chociaz moze to goraczka Ci pozwala mowic prawde prosto z mostu, ja tak mam :) obys sie lepiej poczula jak najszybciej macham do Yeez tez :) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
ach, ta polska emigracja ... :( nie wiem, co z nami, Polakami jest nie tak. jestem w Londynie od wakacji 2003. szmat czasu. Problemy mialam tak naprawde tylko z Polakami, oszukali mnie tylko Polacy..dlatego teraz staram sie z Polakami nie zadawac. Przynajmniej nie wtedy, kiedy jedyna podstawa do znajomosci byloby tylko wspolne pochodzenie. Staram sie przebywac z ludzmi, ktorzy sa po prostu fajni, wartosciowi (wg mojego pojecia tego slowa) , niewazne z jakiego kraju pochodza. a to, co slysze na ulicach, tylko sprawia, ze az czasem glupio mi sie przyznac, ze jestem Polka :/ -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
Oneill - piosenka super, dzieki za zapoznanie z gosciem, nie slyszalam nigdy o nim :) teraz mi sie w glowie kreci: 'jedni wola spac, a inni chlac po parkach, a my wolimy grac po nocach w counter strike'a' :D -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
jest roznica pomiedzy poczuciem humoru wobec samego siebie w roznych normalnych sytuacjach a stwierdzeniem 'ja tylko zartowalem mowiac ze sie ze wszystkimi puszczasz, poczucia humoru nie masz', w sensie toksycznym zachowaniem ukrywajacym sie pod maska zartu -------- ale faktycznie byc moze czesc osob pojawiajacych sie tu lub tylko czytajacych moze tej roznicy nie czuc... hmm -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
"ie ...kazdy raczej dysponuje brakiem czasu..dzisiaj czuje bede miala ciezki dzien ...bo tak strasznie chce do niego napisac, zadzwonic i pogadac z nim ...ze sie wrecz tego slowami nie da opisac" hmm az tak Ci brakuje uslyszenia, z kim sie ostatnio puszczalas i jaka to kurwa jestes? przeciez wiesz, ze w najdalej drugim zdaniu waszej rozmowy do tego dojdzie. :/ -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
no naprawde nie widze gdzie sie umawiali....wroce to doczytam :) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
Psychopatia - nie ma wspomniane, ze sie umawiali wczesniej, dlatego zapytalam w moim poscie jak to dokladnie bylo. Post oryginalny o tym nie mowi. autorka wspomina w innych postach, ze maz byl 'ofiara' wczesniej, ale nie wspomina, od kiedy sie jemu zaczelo to 'nie panowanie nad soba' nie jestem tez do konca pewna jak jej wczesniejsze zachowanie dokladnie wygladalo (wlasnie wychodze z domu, pisze w przerwach ubierania sie, wiec nie sprawdze teraz, ale doczytam jak wroce) zastanawiam sie, czy bierzesz tez poprawke na to, ze znasz podobna sytuacje z domu, i w momencie napotkanie podobnej jakby podstawiasz ja pod swoja wlasna? kurcze, jest na to nazwa w psychologii, nie pomne teraz... wydaje mi sie rowniez, ze za bardzo uogolniasz...nie kazdy facet reaguje w taki sam sposob na 'marudzenie' kobiety, moj obecny (nietoksyczny) sie po prostu wylacza, jesli ja ktorys raz z kolei powtorze to samo (np...'ziiiiimno mi', kiedy wracamy w nocy z jakiejs imprezy :) ) . wiem, ze jesli chce pomocy czy tego, zeby on cos zrobil z tym, to musze zakomunikowac jasno i wyraznie. ale wiem, ze tak samo sie nie dzieje u wszystkich, my np oboje jestesmy po toksycznych zwiazkach i oboje swiadomie pracujemy nad soba i komunikacja. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
do do... - oboje sa zaburzeni, zgadzam sie. widze, ze oboje sa w chorej sytuacji, w chorym zwiazku, gdzie 'wina' lezy byc moze bardziej posrodku niz zwykle tutaj, a byc moze po prostu inaczej rozlozona niz sie zdazylysmy przyzwyczaic. a reszta bedzie dlugim postem, cytat i moje uwagi analizujace sytuacje. opiszę ostatnią sytuacje ,która mnie załamała.Może zechce ktoś przeczytać i ocenić. Byliśmy u teściów i nie dogadaliśmy się w sprawie picia alkoholu,on chciał się napić(ogólnie rzadko pije) a ja nie wziełam odpowiednich butów do jazdy (miałam klapki)i gdy wyjeżdżaliśmy to ja zaczęłam narzekać że nie wygodnie mi się pojedzie to on kazał mi się zatrzymać i że on pojedzie(pewnie nie chciał słuchać kolejnych żalów),był zdenerwowany,ale ja mówię że jakoś dam radę a on pił itp. * nic nie jest mowione o tym, jak sie umawialiscie na prowadzenie. czy on powiedzial wczesniej, ze bedzie chcial pic, czy okazalo sie to dopiero podczas pobytu u rodziny? tzn, czy biorac klapki wiedzialas, ze bedziesz prowadzic, czy nie? *na czym polegalo to Twoje narzekanie, dlugie 'meczenie', czy po prostu wspomnialas, ze Ci niewygodnie? *'kazal sie zatrzymac i ze on pojedzie - jak duzo wypil? czy byl w stanie prowadzic? dla mnie to oczywiste, ze nie dam prowadzic pijanemu czlowiekowi, zwlaszcza, ze dziecko si z tylu i rowniez za nie jestescie odpowiedzialni to on jak ryknął to mała zaczeła płakać,ja też się wystraszyłam,zaczęłam płakać,później szarpnął mi kierownicą,w końcu zatrzymałam mu się,wyszedł z samochodu trochę powrzeszczał,że to moja wina. *ryknal, ze az sie dziecko obudzilo - w moim rozumieniu to nie jest zdrowa reakcja *szarpnal kierownica - czyli probowal spowodowac wypadek, czy to jest zdrowa reakcja (przypominam, to reakcja na to, ze nie pozwolono mu prowadzic po alkoholu) *powrzeszczal - ciag dalszy 'sceny', gdzie ktos nie potrafi kontrolowac swoich emocji, niewspolmiernie do akcji, jaka nastapila. zwalanie winy na druga osobe Zostało na tym że to ja dalej prowadziłam,ale byłam tak zła ,że taka sytuacja nastapiła(pokłócilsmy się,kolejny raz jak jedziemy od jego rodziny,że dziecko wystraszył)że zatrzymałam się na poboczu ,żeby ochłonąć,chciałam małą uspokoić i wyciągnąć ją z fotelika to mąż znowu się wściekł,szarpnął mną co ja wyprawiam znowu,tłumaczę mu *zdenerwowana, placzaca kobieta, placzace dziecko - kobieta zatrzymuje sie na poboczu, zeby uspokoic dziecko. facet ja szarpie i znowu sie wscieka.zdrowe? ...no i wszyscy wysiedliśmy i znowu od słowa do słowa(żałuje ze się odzywałam)przyłożył mi pięść do twarzy,ale zaraz przeprosił i że niechciał,że gdyby chiał mnie walnąć to by to poczułam o wiele mocniej.Ja byłam tak roztrzęsiona,że krzyczałam,że ma wracać do swojego domu ,że to koniec...a w niego diabeł wcielony wstepował,kazał mi się znowu przesiadać,wyrwał kluczyki,gdy zamilkłam to się uspokił i pojechaliśmy w końcu do domu,była już cisza.W sumie jest do teraz.On oczywiście czuje się winy a ja nie wiem co myśleć....... *przylozyl piesc do twarzy - znowu nie widze tutaj prowokacji usprawiedliwiajacej cos takiego, w zaden sposob *'gdybym chcial cie walnac to bys poczula o wiele mocniej' - grozba dalszej przemocy, straszenie sila fizyczna *wyrywanie kluczykow etc - to jest znowu przemoc fizyczna -czuje sie winny? nie jestem pewna czy to lliterowka czy nie, prosze o wyjasnienie autorke, jesli mozna? wydaje mi sie, ze chodzilo o to, ze on sie czuje NIEwinny. ale moge sie mylic ta sytuacja wydaje mi sie czystym przykladem przemocowca i rozwalonej psychicznie kobiety. moge sie mylic, mam tego pelna swiadomosc... ..ale po prostu dalej, w mojej opinii, osoby piszace jakos tak zbyt latwo wskoczyly w widzenie sytuacji troszke moze za bardzo jednostronnie. widze, ze tego przyczyna moga byc inne wpisy, ale jakos po prostu mi taki odbior sytuacji nie pasuje. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
hmmm tak tu zgadzamy sie z zalamana, potakujemy, ze to,ze tamto, ze jej wina, ze ona jest byc moze psychopatka... ....a ile razy same w takich zwiazkach dalysmy sobie wmowic, ze to wszystko nasza wina? ze to my sprowokowalysmy? ze to przez to, ze 'marudzimy', 'gledzimy', 'glupio gadamy' , 'ciagle krytykujemy', etc etc etc....? facet, ktory grozi przemoca to nie jest dobry facet facet, ktory wyzywa swoja partnerke od najgorszych, to nie jest dobry facet facet, ktory pochodzi z 'surowego' domu, to w 90% material na przemocowca tylko tyle, tak po przeczytaniu ostatnich paru stron...ale duzo daje mi do myslenia w tej sytuacji -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
Buszujaca, Sloneczko :):):) ciesze sie, ze zyjesz :) sciski wielkie na grypsko...mam nadzieje, ze szybko z niej wyjdziesz :) wysle Ci mejla zaraz :) xxx -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
O'Neill - oby wyszlo tym razem -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
witaj TakaJednaKobieto...witaj Psi rowniez :) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
hej Buszujaca... czy wszysto u Ciebie w porzadku? Odezwij sie prosze, martwie sie xxx -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
"a wtedy tamta sytuacja co jak przestawiłam meble dwa czy 3 razy kopnął w łóżko, to byla kłótnia, i widocznie ja go sprowokowalam swoim uporem, ze tak ma byc, ze zobacz jak jest ładnie...To byla moja wina przeciez...bo jakim prawem bez jego wiedzy ruszam nasze lozko (jedyne co mam na swoja obrone to to ze wczesniej kilka razy tak zrobilam ze przemeblowalam w pokoju i jemu to nie przeszkadzalo)." czy uwazasz, ze nie masz prawa we WLASNYM domu przestawiac mebli? ze nie masz prawa wypowiedziec sie, ze Ci sie podoba to, w jaki sposob je ustawilas? w normalnych zwiazkach to jest calkowicie normalna rzecz, nie zadna prowokacja... dlaczego traktujesz to jako jakies przestepstwo - 'jedyne co mam na swoja obrone, to'...? czlowiek normalny kontroluje swoja reakcje i jesli cos mu sie nie podoba, rozmawia o tym, byc moze oferuje pomoc w przestawieniu rzeczy z powrotem, jesli NAPRAWDE mu sie cos nie pododba, ale nie zachowuje sie jak pieciolatek, kopiac w meble i wrzeszczac! powtorzylas kilka razy,ze w takiej czy innej sytuacji zachowalas sie jak dziecko - nie. to on sie zachowuje jak rozpuszczony bachor, taki, co sie rzuca na ziemie i drze na caly glos w centrum handlowym, bo nie dostal cukierka. niestety, jao dorosly czlowiek, on jest duzo silniejszy niz pieciolatek, i moze cos zniszczyc lub kogos fizycznie skrzywdzic. nie sadze, ze Wasze rozstanie ma jakiekolwiek szanse przejsc spokojnie. Przeciez on Cie traktuje jak swoja wlasnosc, a nie odda wlasnosci bez walki. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
czego bardziej sie boisz - tego, co sie moze stac, jesli do niego wrocisz, czy tego co sie moze stac, jesli do niego nie wrocisz? ide spac za chwilke, wiec juz nie bede dzisiaj pisac...dobranoc xxx PS> - dobrze, ze inni ludzie widzieli, jak on sie zachowywal. to moze byc bardzo przydatne w trakcie sprawy rozwodowej. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
to, co piszesz, jest dla mnie niewyobrazalne. Twoj maz korzystal z pieniedzy Twoich rodzicow, nie placac rachunkow, czynszu etc - a Tobie wydzielal pieniadze? czy uwazasz, ze to jest dobre? ze to jest sprawiedliwe? ze tak powinno byc? czy Ty bys tak postepowala, gdyby on nie pracowal, i bylibyscie na utrzymaniu jego rodzicow? to, ze ucieklas do rodzicow wtedy....wiesz, zrobilabym to samo. Balabym sie,ze jak kopie meble, to moze kopnac i mnie...a podejrzewam, ze jestes slabsza fizycznie niz on. masz realne podstawy, zeby sie bac - przemocowcy zwykle zaczynaja od agresji werbalnej, potem wyzywania sie na przedmiotach, potem przenosza sie na bicie slabszych od siebie ludzi....to jest klasyczna spirala przemocy. piszesz, ze zachowalas sie dziecinnie, mowic rodzicom o tym, co sie dzieje w waszym zwiazku - podejrzewam, ze to jego slowa - czy mam racje? to sa slowa obliczone wlasnie na wywolanie poczucia winy, zebys juz wiecej nie mowila nikomu co on robi - po to, zeby mial nad Toba wieksza wladze, zeby byl jedyna wyrocznia w Twoim zyciu. a przeciez to on robi te wszystkie zle rzeczy - to on zachowuje sie jak psychopata, to on sie powinien czuc winny - NIE TY!!! ty zrobilas najlepsza rzecz, jak mozna bylo zrobic. Nie ukrywalas przemocy, jaka sie dzieje w Twoim domu. poszukalas pomocy dla siebie. poddawanie sie, proszenie i blaganie, spelnianie wszystkich zachcianek przemocowca - tylko utwierdza go w przekonaniu, ze moze sobie pozwolic na wiecej...i Ty sie przyzwyczajasz, ze nie ma Ciebie, sa tylko jego zyczenia :( tak sobie mysle, ze nie dociera do Ciebie w pelni, jakim okropnym on jest czlowiekiem....jak strasznie traktuje Ciebie i Wasze dziecko. pamietam, jak nie docieralo do mnie, kiedy bylam w takim zwiazku. dopiero pozniej do mnie dotarlo - jak ja moglam sobie na to pozwolic!!? -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
641.. zastanawia mnie to, ze caly czas pytasz o opinie, czy masz prawo tak czuc, etc... a co Ty czujesz? co teraz czujesz w stosunku do niego? czy uwazasz, ze on sie faktycznie zmieni, jak pisze w tych smesach? czy czujesz, ze mozesz mu ufac? co Ty myslisz, na podstawie tego, ze kiedys on taki nie byl, ze kiedys 'tylko' wyzywal,a teraz grozi Twojemu tacie smiercia....myslisz, ze bedzie coraz lepiej, czy ze bedzie coraz gorzej? -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
"" on obiecuje mi poprawe, pisze smsy ze sie zmieni, ze musimysie wyprowadzic," ile razy juz obiecywal? co sie zmienilo? musimy sie wyprowadzic - myslisz, ze bedzie lepiej, jak juz nie bedziesz miala nikogo, kto bedzie Cie mogl bronic przed nim? a wlasnie o to mu chodzi...zeby Cie mial tylko dla siebie, zeby Cie mogl bezkarnie zastraszac i wyzywac, albo bic jak tylko sie znowu wkurzy. naprawde tego chcesz? -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
jak dla mnie to po prostu szukanie pretekstu, a nie jakies niewyspanie....pretekstu do agresjik, do chamstwa i do wyzycia sie na kims. Na przyklad na Tobie. takie zachowania sa nienormalne po prostu :/ normalny czlowiek, jesli sie nie wyspi, mowi - 'kochanie, jakis sie niedospany czuje, poleze sobie jeszcze chwileczke' a nie 'kurwa znowu sie nie wyspalem, to twoja wina' jak pisze gingerbread - gosc jest odpychajacy, obrzydliwy... jesli ma jakies problemy z psychika, to jego sprawa i powinien sie o siebie zatroszczyc,a nie wyzywac zone i wlasne dziecko, czy odgarzac sie, ze zabije tescia. to nie jest normalne, w zaden sposob. a Ty mu nie pomozesz, bo on nie uwaza ze ma jakikolwiek problem. i nie przekonasz go. od takiego goscia to tylko brac nogi za pas i nie ogladac sie za siebie. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
piszesz, ze przedstawilas go w zlym swietle...czy cokolwiek z tego, co napisalas, jest klamstwem? jesli nie, to niestety ON sam sie przedstawia w zlym swietle.... piszesz 'nie zawsze byl taki, przewazaly te przecietne chwile' na to mam dwie odpowiedzi - 1. a co z pieknymi chwilami? takimi naprawde pieknymi, gdzie czulas sie jakbys miala skrzydla u ramion, gdzie czulas milosc, czulas sie kochana i bezpieczna? 2. tak to wyglada, jakby byla przecietnosc, przecietnosc, przecietnosc....i nagle WYBUCH, trzeba uciekac, boisz sie, sa wyzwiska, agresja, picie, etc... czy tak sobie wyobrazalas swoje zycie w marzeniach? czy tak wlasnie myslalas jako mloda dziewczyna 'gdy dorosne, moje zycie bedzie przecietne, przerywane wybuchami agresji mojego ukochanego'? czy tak chcialabys zyc przez nastepne 10, 20, 40 lat? czy chcialabys, zeby Twoje dziecko zylo w ciaglym strachu, wyzywane, byc moze pobite albo nawet i zabite jesli tatuskowi znowu cos do glowy walnie? patrz, juz raz Cie przekonal do powrotu - i nie wyszlo Ci to na dobre. glowe dam, ze jesli znowu wpuscisz go do swojego zycia, pozalujesz jeszcze bardziej. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
641641... przeraza mnie to, ze Ty sie jeszcze zastanawiasz, czy on sie moze zmienic...ze zastanawiasz sie, czy dac mu szanse... przeciez sama widzisz, ze jego zachowanie sie rozwija...jest coraz gorzej...pojawiaja sie grozby karalne, teraz 'tylko' odgraza sie, ze kogos zabije...nastepnym razem moze przejsc od slow do czynow...ja na Twoim miejscu balabym sie, ze jesli wprowadze sie razem z nim, to moze do tego dojsc - pomysl sama, tutaj masz rodzicow na miejscu, wiec byc moze ograniczal sie troche...zawsze jest ktos na miejscu, kto moglby Cie obronic...jesli wyprowadzisz sie razem z nim, bedziesz juz calkiem zdana na jego laske. to, co opisujesz, jest straszne, nie powinno w ogole miec miejsca...piszesz, jak wiele innych kobiet 'on mnie nigdy nie uderzyl, tylko popchnal' - jaka jest roznica? czy pozwolilabys sie tak popychac pierwszej lepszej osobie na ulicy? podejrzewam, ze odpowiedz bylaby 'nie, nie pozwolilabym'....a przeciez Twoj maz, Twoj partner, powinien byc najblizsza Ci osoba, kochac Cie, traktowac jak najwazniejsza osobe na swiecie...czyli duzo lepiej niz przecietna osoba z ulicy. dlaczego wiec pozwalasz na takie traktowanie od niego? dlaczego pozwalasz na takie odnoszenie sie do wlasnego dziecka? przeciez to niewinne malenstwo, nie zaden 'chu*j' ! czy w ogole Cie nie wzruszalo, kiedy Twoj maz zyczyl Twojemu, Waszemu malenstwu smierci? czy nie boisz sie o dziecko? ja bym sie bala...ze maz kiedys wroci pijany i 'niewyspany' , a maluszek zacznie plakac...i mezulek sie nie ograniczy do zyczenia smierci, tylko wezmie sprawe w swoje rece...przeciez widzisz, ze z kazdym tygodniem, mieisacem, jest coraz gorzej, i on sie staje coraz bardziej agresywny... ze strachu musialas uciekac z domu - juz samo to znaczy, ze czujesz, ze cos sie zlego moglo stac...jak w ogole mozna byc z kims takim, z kims, kogo sie musisz bac, kto sprawia, ze uciekasz przed nim...jak mozna pozniej przytulac sie do takiej osoby, calowac taka osobe, mowic, ze sie kocha... dobrze, ze masz wsparcie w rodzicach... mam nadzieje, ze nie zdecydujesz sie wrocic do niego. prosze, nie zostan statystyka w kronikach policyjnych. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
wiesz Buszujaca, takiego emotka z wielkim przytulancem mi tu brakuje z braku emotka napisze - przytulam Cie, tak do serducha :) dziekuje za czary, Czarownico kochana :) wiesz, ten moj palant mi nawet kupil pierscionek...oswiadczyl sie, w Sylwestra, przy ksiezycu, w pieknej romantycznej scenerii..pierscionek kosztowal cale 12 funtow, i sama go sobie musialam wybrac, z ciaglym przykazywaniem jego, zeby tylko nie za drogi byl :/ pamietam, ze wrocilismy wtedy do domu i ja napisalam na innym forum - 'o moj boze co ja mam zrobic, on mi sie oswiadczyl' bo juz wtedy bylam psychicznie on my way out.. i tak znowu mysle...czy w dobrym, takim prawdziwym zwiazku naprawde trzeba slubu, zeby sie czuc bezpiecznie? bo moze nie...moze wtedy wystarczy, ze sie jest z kochana osoba i ten caly ceremonial jest tylko po prostu dopelnieniem tego wszystkiego? nie wiem, cholibka, ja sie i tak zawsze czuje niepewnie...nawet, kiedy mam takiego fajnego faceta przy boku, jak teraz...bo duzo, duzo niepewnosci mojej pochodzi z mojego wnetrza i tyle :( czas sie pozbierac do kupy, powyplakiwac wszystko co mam do wyplakania, utulic sie, i zyc lepiej :) sciskam jeszcze raz :) x -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
ochh, i juz przestalo padac :) ide na fajke, a co mi tam :) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Abssinthe odpisał na temat w Życie uczuciowe
no i napisalam i mi wcielo :/ Buszujaca uswiadomilas mi, jak bardzo mam niedoprzytulane wewnetrzne dziecko - az mi lzy w oczach stanely, jak przeczytalam 'kochana malutka' ... Jesienna Malwa Yeez dzieki za odpowiedzi. ja wiem, ze on tak samo ja traktuje, jak traktowal mnie. Juz sie lepiej czuje po przemysleniu, nie az tak emocjonalnie... nie tesknie za nim, ja go nawet nie lubie - nawet w dobrych dniach nie mielismy o czym gadac. tesknie ogolnie za miloscia, taka, ktora ma pewnosc, ze to juz na cale zycie... za spokojem, pewnoscia drugiej osoby chyba gdzies tam gleboko w podswiadomosci mam chyba to, ze slub cos takiego zapewnia :D z obecnym partnerem..hmm, nie planowalismy zwiazku , kiedy sie poznalismy. Oboje bylismy strasznie ostrozni, oboje po toksycznych relacjach. Podobalismy sie sobie nawzajem, i mielismy takie samo podejscie do zycia...uczucie przyszlo pozniej, przyjazn, cieplo, i inne takie tam slodkosci :) teraz byc moze kryzys trzech lat nas kopie, i trzeba cos z nim zrobic. Yeez - dzieki za wskazowke :) Umowilam sie z nim juz na piatek na randke :) ....faktycznie, od jakiegos czasu w sumie wychodzilismy tylko ze znajomymi, on pracuje do pozna, ja pracuje do szostej w tygodniu, a mieszkamy daleko od siebie - czyli zostawaly tylko weekendy, ktore byly glownie uzyte na odsypianie i imprezy nocne, a potem odsypianie znowu. zobaczy sie, co z tego bedzie :) xxx