Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DRZEWO OLIWNE

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez DRZEWO OLIWNE

  1. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Chińczycy, kiedy poznali herbatę za panowania legendarnego cesarza Szen-nunga 3000 lat przed naszą erą, pijali ją ze ścisłym ceremoniałem pod sosną - na cześć dobrego ducha mieszkającego w tym drzewie. Od niepa­miętnych czasów sadzili też sosnę na grobach, aby ciała zmarłych wzmocnić żywotnością tego drzewa i ocalić przed rychłym rozsypaniem się w pył, a za­razem dodać energii duszom przodków. Japończycy po sprowadzeniu w VIII wieku herbaty z Chin pijali ją również pod sosną w celach obrzędowych. Grecy poświęcili sosnę Matce Bogów, bogini Kybele, i jej umiłowanemu Attisowi. Temuż wybrańcowi za to, że z miłości do Kybele sam się wytrzebił (a może zazdrosny o matkę Zeus to mu uczynił?). Potem ofiarnego Attisa spotkała jeszcze jedna wielka nagroda: gdy umarł, został wskrzeszony. Rzy­mianie, do których Kybele przeszła jako Cybele, zwana Wielką Matką, Magna Mater, również ofiarowali jej świętą sosnę. Posługiwali sie też młodymi sosenkamiw Magalezjach, uroczystościach na cześć Wielkiej Macierzy odznaczających się orgiastycznymi obrządkami i zabawą. Nasi przodkowie Słowianie byli skromniejsi. Nawet nie śmieli pomyśleć o wyczynianiu jakichś tam świństw w obecności majestatycznej sosny. Rosła w świętych borach i gajach, traktowana zawsze z należnym respektem i po­wagą. Nawet przy witaniu Święta Wiosny nigdy nie doznawała kultu podejrzanej jakości. Przy chodzeniu z gaikiem - u nas nazywało się to jeszcze chodzeniem z królewną", u sąsiednich Ukraińców "haiwki", u Białorusinów „zielone wino", u Czechów ,.kralovna nedele" - spełniała sosna rolę przedmiotu liturgicznego. Zieloną gałąź sosnową lub małą sosenkę strojono w kwiatki, świecidełka, brzękadła i obnoszono ze śpiewem po siołach życząc bliźnim szczęśliwego „nowego latka”.
  2. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Miłość jest najwyższą siłą wszechświata, to ona wprawia w ruch gwiazdy. (A. Dante) Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego. (L. Tołstoj) Nie, ta sztuczka się nie uda... Jak można wytłumaczyć prawami chemii i fizyki tak ważny biologiczny fenomen, jakim jest pierwsza miłość. (A. Einstein) Miłości nie udowadnia się słowami. (M. Gogol) Dla większości ludzi problem miłości tkwi przede wszystkim w tym, żeby być kochanym, a nie w tym, by kochać, by umieć kochać. (E. Fromm O sztuce miłości) Miłość prawdziwa zaczyna się wtedy, gdy niczego w zamian nie oczekujesz. (A. de Saint-Exupéry) Pozdrawiam!
  3. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Witam i pozdrawiam! Miłość to najpiękniejsze uczucie. Każda istota na ziemi chce kochać i być kochana. Każde serce jest godne miłości.Ale... \"Według psychologów nie każdy jest zdolny do miłości. Prawdziwą miłość mogą odczuwać osoby dojrzałe psychicznie, zdolne do empatii, takie, które rozumieją jej istotę. Miłość to bycie z kimś na dobre i na złe. Mówi się, że miłość zaczyna się wtedy, kiedy potrzebujesz kogoś, bo go kochasz. Jedni uważają, że uczucie to jest darem, który trzeba pielęgnować, o który trzeba jak najlepiej dbać. Darem, który dostajemy tylko raz w życiu, albo nigdy. Zależnym od ingerencji fatum, losu, szczęścia. Szczęście i miłość możliwa jest tylko dzięki znalezieniu swojej połówki. Jednak nie zawsze się to udaje. Czasem jesteśmy niezdolni do jej odnalezienia. Miłość nie jest dana raz na zawsze. Zaczyna się dopiero wtedy, kiedy od drugiej osoby nic nie potrzebujemy. Kiedy jesteśmy z kimś dla samego uczucia, wtedy możemy powiedzieć, że jest to miłość. Miłość ma różne stopnie zaawansowania. Miłość to proces, który następuje powoli, który spełnia się w uczuciu rodzicielskim, małżeńskim, w związkach. Każda miłość przechodzi różne etapy, ale na każdym z nich można znaleźć swoje szczęście\". Wszystkim życzę prawdziwej miłości oraz szczęścia!
  4. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Na koniec o nienawiśi... Nienawiść- Bywa silniejsza od miłości. Trudno czasem odkryć jej przyczyny. Nienawidzimy tego, kto zrobił nam krzywdę- upokorzył nas, odebrał nam coś, co kochaliśmy, stanął na drodze do naszego szczęścia. Zdarza się też nienawiść absolutnie bezsensowna-, kiedy nienawidzimy kogoś, tylko, dlatego, że jest inny. Taka nienawiść była powodem ataku terrorystów na World Trade Centem w Nowym Jorku. Dla takiej nienawiści nie ma żadnego wytłumaczenia, jest ona najgorszym z ludzkich uczuć.
  5. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Współczucie- to umiejętność dostrzeżenia nieszczęścia drugiego człowiek, chęć niesienia mu pomocy. Współczujemy osobom cierpiącym, chorym, nieszczęśliwym, dotkniętym przez los. Ci, którzy umieją współczuć i pomagać innym, stają się często wolontariuszami. Wolontariat to mądry sposób pomagania. Nie mylić z litością! Litość to ubolewanie nad kimś, współczucie, a co za tym idzie, wolontariat to chęć niesienia konkretnej, mądrej, właściwej pomocy. Kto współczuł? -Św. Franciszek – święty, który kochał cały świat, pomagał biednym, a sam wyrzekł się wszelkich dóbr -Stasia Brzozowska(Siłaczka Stefana Żeromskiego)- dzieciom z ubogich wiejskich rodzin. I dlatego zamieszkała wśród nich i rozpoczęła systematyczną naukę. Wiedziała, ze jedynie ludzie wykształceni mogą godnie żyć. Swoją odważną decyzję przypłaciła utratą zdrowia i w końcu śmiercią. -Narrator w Miłosierdziu gminy, noweli Marii Konopnickiej. Narrator jest świadkiem okrutnego, nieludzkiego traktowania starszego człowieka. Niedołężny starzec został wystawiony na licytacje- gmina szuka chętnego, który zapewniłby opiekę kalece. W rzeczywistości jednak jest to nie opieka, ale ciężka, wyniszczająca praca.
  6. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    CO POTRAFIĄ UCZUCIA? Pytanie brzmi nieco dziwnie, bo przecież uczucia to nie są ludzie, ani nawet zwierzęta czy maszyny i nie mają żadnych umiejętności. Przecież nie można ich nawet dotknąć. Trudno je namalować i opisać. A jednak uczucia potrafią dużo: -Mogą całkowicie zmienić nasze postrzeganie pewnych zjawisk -Mogą wpłynąć na nasze decyzje w określonych sytuacjach -Mogą zmienić nasze zachowanie i to do tego stopnia, że tę zmianę bez trudu dostrzegają inni ludzie -Mogą sprawić, że będziemy uparcie dążyć do jakiegoś celu, absolutnie nie zwracając uwagi na wszystkie przeciwności losu. -Mogą zmienić nasze relacje z otoczeniem(na lepsze lub gorsze). JAKIE ZNAMY UCZUCIA? Najpopularniejsze, czyli takie, których siłę poznał lub w najbliższym czasie pozna każdy z Nas, to: Miłość- głębokie uczucie, jakim darzymy drugiego człowieka(wcale nie tylko odmiennej płci). Miłość zazwyczaj łączy się z uwielbienie, chęcią przebywania drugim człowiekiem, autentycznym i szczerym zainteresowaniem jego życiem. Nienawiść- bardzo silne, negatywne uczucie objawiające się wrogością do drugiego człowieka(lub czasem do samego siebie) Zazdrość- potrzeba bycia z kimś innym lub posiadania czegoś, co należy do innego człowieka. Zazdrość idzie w parze z nienawiścią czy niechęcią do kogoś, komu zazdrościmy, uważamy go za lepszego od siebie pod jakimś względem. Wstyd- uczucie żalu, zamieszania, zażenowania z powodu własnego zachowania lub zachowania innych w stosunku do nas. Współczucie- chęć pomocy, życzliwość wobec kogoś. Na ogół jest wynikiem trudnej sytuacji życiowej osoby, której okazujemy współczucie. CZY ZAWSZE OKAZUJEMY UCZUCIA? Im jesteśmy starsi, tym lepiej potrafimy zapanować nad własnymi uczuciami. Małe dzieci złoszczą się i cieszą publicznie, nie zważając na to, co na ten temat sądzą inni. Nastolatek już wie, że nie zawsze dobrze jest przyznawać się do swoich uczuć, zwłaszcza do tych negatywnych(takich jak zazdrość nienawiść). Człowiek dorosły potrafi zapanować nad swoimi emocjami, może tylko z wyjątkiem nieoczekiwanych sytuacji, kiedy działa na zasadzie afektu. Są to uczucia, których nie trzeba kryć- miłość, przyjaźń, współczucie. Ale też nie wszystkie objawy uczucia są akceptowane przez otoczenie. Publiczne demonstrowanie miłości między kobietą i męszczyzną może czasem wzbudzić niechęć innych ludzi- wtedy, gdy zakochana para przekroczy tzw. Granice dobrego smaku.
  7. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Witam i pozdrawiam! CZYM SĄ UCZUCIA?...znalałam w Internecie..Bardzo ciekawie napisane.Super temat! Uczucie to coś, co towarzyszy człowiekowi od urodzenia. Naukowo nazwać je możemy procesem psychicznym, czy stanem emocjonalnym. Uczucia odzwierciedla nasz stosunek do otoczenia(innych ludzi), ale i do samego siebie. Uczucia motywują nas do wielu czynów, sprawiają, że zachowujemy się tak, a nie inaczej. Uczuciami tłumaczymy wiele naszych zachowań, np.”nie pomogę mu, bo go nienawidzę”, albo wręcz przeciwnie „pomogę mu, bo go kocham’ czy też „pomogę mu, bo mu współczuję”. Skąd biorą się uczucia? Niewiadomo. Część z nich z pewnością ma związek z naszym wychowaniem, jest wynikiem wzorców przekazywanych nam przez rodziców nasze bezpośrednie otoczenie. Ale co sprawia, ze zakochujemy się akurat w tej, a nie innej osobie? Nad tym od wielu lat głowią się naukowcy. UCZUCIA MOGĄ BYĆ: Krótkotrwałe- Zwane też afektami. Bardzo silne, gwałtowne, nie do opanowania. Możesz spotkać się z określeniem „zbrodnia w afekcie”- to zbrodnia popełniona w wyniku nieokiełznanego, silnego uczucia strachu, złości, nienawiści. Człowiek będący w afekcie nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, co robi, nie uświadamia sobie konsekwencji swego postępowania. Kieruje nim uczucie. Krótkotrwałe może być uczucie strachu towarzyszące oglądaniu filmu (horroru). Mocne uderzenia serca, odruchowe zamknięcie oczu, okrzyk grozy – to objawy krótkotrwałego strachu. Po kilku minutach po tym uczuciu nie pozostaje już nic. Długotrwałe – Nie są tak silne jak afekty, ale za to trwają dłużej. Kilka godzin, dni a nawet lat. Określamy je mianem nastrojów czy też namiętności. Zdecydowanie łatwiej nad nimi zapanować, można nawet je zwalczyc. Nastroje wywołane s a najczęściej jakimiś sytuacjami (przykrymi – nastrój smutku, zniechęcenia, bezsilności lub miłymi – nastrój podniecenia, oczekiwania na przyjemność). Pozytywne- Odbierane SA jako przyjemne. Skłaniają nas do pozytywnych działań, czyli takich, które uważane są za dobre, zgodne ze społecznym pojęciem moralności. Pozytywna miłość, jeśli jej konsekwencją jest chęć pomagania drugiemu człowiekowi, doskonalenia samego siebie. Negatywne- To uczucia, których konsekwencja są czyny złe. Nienawiść, złość, czy zazdrość- na ogół nie przynoszą niczego dobrego.
  8. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Tipsy mogą mieć dowolną długość. Można nałożyć je równo z płytką lub tak, by była ona wydłużona. Pod tipsem może rozwinąć się grzybica. Choć nie zdarza się to często. Pokryta tipsem płytka u nasady paznokcia może utworzyć kieszeń, w której zbiera się wilgoć, stwarzając idealne warunki do rozwoju grzybicy. Jeśli więc na paznokciach pojawią się podejrzane zielonkawe plamki albo paznokieć zacznie odchodzić od macierzy, trzeba udać się do dermatologa. Wówczas najczęściej trzeba zdjąć tipsy i rozpocząć leczenie. Dzięki tipsom można "podleczyć" kruszące się lub połamane paznokcie. Przykryte tipsem paznokcie nie kruszą się i nie łamią, na ogół również odrastają już całe. Tipsów nie można samemu obcinać. Po prostu dlatego, że są za twarde. Dotyczy to zwłaszcza tipsów akrylowych. Skrócić je i nadać im odpowiedni kształt można wyłącznie, opiłowując je specjalnym pilnikiem do akrylu. Tipsy niełatwo uszkodzić. Na pewno nie łatwiej niż paznokcie naturalne. Owszem, zdarza się, że nawet niezbyt mocne puknięcie powoduje pęknięcie lub odpryśnięcie fragmentu tipsa, ale takie uszkodzenie łatwo naprawić. Najpopularniejsze są tipsy żelowe i akrylowe. Żelowe nakłada się na paznokcie kilkoma warstwami i czeka, aż wyschną. Niszczą paznokcie mniej niż akrylowe . W akrylowych - specjalny puder miesza się z płynem, nakłada na paznokcie i utwardza lampą UV. Są twardsze od żelowych. Pozdrawiam!
  9. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Witam i pozdrawiam! Dzisiaj na temat tipsów.Jak to jest z tipsami naprawdę? Boimy się tipsów, bo ciągle słyszy się niekorzystne opinie na ich temat. Nakładając tipsy, można łatwo poprawić kształt paznokci. Można na przykład spłaszczyć wypukłe \"krogulcze\" płytki albo powiększyć zbyt małe paznokcie. Dzięki akrylowym tipsom można też zapobiegać wrastaniu paznokci stóp. Tipsy trzeba uzupełniać raz w miesiącu. Warto jednak między jednym a drugim uzupełnieniem wykonać manikiur, by wyrównać różnicę wysokości między odrastającym paznokciem, a tipsem, delikatnie ten ostatni spiłowując. Dzięki manikiurowi często czas uzupełnie-nia udaje się wydłużyć nawet do dwóch miesięcy. Sztuczne paznokcie można zdjąć, ale wymaga to użycia silnych środków rozpuszczających, które niszczą paznokcie. Dlatego raczej się tego nie poleca. Tipsów nie powinno się nosić zbyt długo. Po latach pod twardymi tipsami paznokcie stają się coraz bardziej miękkie, zaczynają się zwijać i trudno wrócić do naturalnego ich stanu. Tipsy niszczą paznokcie. Zwłaszcza akrylowe, ze względu na używany do nich płyn. Ale właściwie pod każdymi tipsami paznokcie odrastają słabsze. Jeśli chcemy je wzmocnić, trzeba stosować odżywki i zażywać preparaty wzmacniające. Jak myslicie,czy po zmyciu lakieru na tipsach zostają smugi? Smugi nie zostaną, jeśli będziemy używać zmywacza bez acetonu. To pod jego wpływem tworzywo się rozpuszcza i paznokcie tracą ładny wygląd. Paznokcie z tipsami nie wyglądają sztucznie. Mogą wyglądać bardzo naturalnie, jeśli wybierzemy nieozdobione wzorkami, lecz np. delikatnie różowe albo z białą końcówką.
  10. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    A więc drogie biesiadniczki do dzieła! Powodzenia!
  11. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Strony warto ponumerować - ułatwi to znalezienie potrzebnej potrawy. Należy wybrać z menu u góry ekranu opcję "widok", potem "nagłówek i stopka". Na stronie otworzą się dwie ramki (jedna u góry, druga na dole). Informacje, które do nich wpiszemy, pojawią się na każdej stronie książki. W tym wypadku wybieramy numerowanie stron, klikając w pierwszą ikonę od lewej. Zamykamy menu i... gotowe. Z czasem nasz segregator stanie się bezcennym rodzinnym skarbem. Oto mamy książkę kucharską ! Oczywiście fotografie nie są niezbędne, jednak książka kucharska okraszona zdjęciami gotowych potraw będzie wyglądać dużo bardziej elegancko i... apetycznie. Zdjęcie można wykonać aparatem cyfrowym i bezpośrednio z niego przegrać do komputera gotowy plik. Można również wywołać zdjęcia zrobione zwykłym aparatem i w studiu fotograficznym zamówić nagranie ich na płycie CD. Kiedy już uda nam się skompletować kilka przepisów i fotografii, możemy zabrać się do planowania całej książki.
  12. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Sporządzenie komputerowej książki kucharskiej wymaga kilku prostych czynności. Zaczynamy od otwarcia programu Microsoft Word edytora tekstów. Wpisujemy przepisy, podając najpierw składniki, a następnie sposób przyrządzania potrawy - zobaczcie, w jaki sposób robimy to w "PD". Na dole albo na górze strony wklejamy zdjęcie gotowego dania (patrz ramka). Proponujemy stosować zasadę: jedna strona - jeden przepis. Po wydrukowaniu i wpięciu kartek do segregatora będziemy mogli w każdej chwili uzupełnić książkę nowymi przepisami. Następnie zabieramy się do uporządkowania książki. Na początek na środku strony wpisujemy tytuł wybranej grupy przepisów (np. Gorące przekąski), zaznaczamy go za pomocą myszki i klikamy jej prawym przyciskiem. Na ekranie pojawi się menu, z którego wybieramy opcję "akapit" i szukamy na górze po prawej stronie tego okienka opcji "poziom konspektu". Nazwom działów w naszej książce możemy przyporządkować "poziom 1", zaś nazwom potraw "poziom 2". Przyda się to przy tworzeniu spisu treści. A jak go zrobić? Po zebraniu większej liczby przepisów i przyporządkowaniu każdego z nich do działu (właściwego poziomu konspektu) wybieramy z menu u góry ekranu opcję "wstaw", następnie "odwołanie" i "indeks i spisy". Klikamy w zakładkę "spis treści" i jeśli zaakceptujemy podane opcje, to w miejscu, gdzie na ekranie migał kursor, komputer wstawi spis treści (nazwy potraw zgrupowane w działach) i poda numery stron, na których znajdują się przepisy (pod warunkiem że wprowadzimy tę numerację).
  13. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Witam i pozdrawiam! Możemy stworzyć niepowtarzalną prywatną książkę kucharską. A więc do dzieła! Posegregujmy zgromadzone przepisy według własnego klucza, np. kierując się kosztem, jaki poniesiemy, przyrządzając potrawy. Nasza książka może składać się tylko z przepisów, których wykonanie nie przekroczy określonej kwoty. Książka może też zawierać sekcję \"przepisów prostych\", zebranych specjalnie dla męża, który traci głowę, gdy przyrządzenie potrawy wymaga zbyt wielu czynności. Na pewno chętnie z nich skorzysta, gdy na jakiś czas zostanie \"słomianym wdowcem\"...hehehe
  14. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Złote gniazda 10 sporych kształtnych ziemniaków, 10 jaj, 2,5 łyżki masła, pieprz, sól Dokładnie wyszorowane ziemniaki włożyć do rozgrzanego piekarnika. Upieczone i wystudzone przeciąć wzdłuż, delikatnie wydrążyć trochę miąższu, powstałe miseczki posypać solą i pieprzem, włożyć do każdej po kawałeczku masła i wbić jajo. Wstawić do gorącego piekarnika na kilka minut, by białko się ścięło (żółtko ma pozostać rzadkie). Przed podaniem posypać gniazda drobno posiekaną natką pietruszki lub koperkiem. Podawać jako gorącą przekąskę, danie kolacyjne albo jako dodatek do sznycli cielęcych lub kotletów z kurczaka. Kotlety ziemniaczane z bryndzą 75-80 dag ziemniaków, 30 dag bryndzy, cebula, jajo, po 2 łyżki mąki i masła, 3 łyżki tartej bułki, sól, pieprz, bułka tarta i kilka zmielonych orzechów włoskich do panierowania, olej do smażenia Ziemniaki obrać, wypłukać i ugotować. Następnie odparować je, zemleć lub przecisnąć przez praskę i lekko wystudzić. Cebulę drobno posiekać, zrumienić na oleju, wymieszać z ziemniakami. Dodać jajo, bryndzę, mąkę i łyżeczkę masła. Bardzo dokładnie wszystko wymieszać, przyprawiając do smaku solą i pieprzem. Natłuszczonymi dłońmi formować zgrabne kotleciki, każdy obtoczyć w bułce tartej wymieszanej ze zmielonymi orzechami i usmażyć na jasnozłoty kolor na oleju. Pod koniec smażenia skropić kotlety resztą masła i dosmażać na małym ogniu pod przykryciem. Podawać polane śmietaną lub sosem pomidorowym. Jeść z surówką z białej kapusty, ogórka kiszonego, pomidora i dymki ze szczypiorem. Pozdrawiam!
  15. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Może i dobrze,że nikt nie wpisał się.Chcę podać kolejne przepisy z ziemniaków .Zobaczcie ,jakie łatwe. Ziemniaki faszerowane zapiekane 10 sporych ziemniaków, 4 mięsiste pomidory, garść świeżych liści bazylii lub łyżka pesto, 3 ząbki czosnku, mały pojemniczek jogurtu naturalnego, 2 żółtka, 2-3 łyżki soku z cytryny, 2-3 łyżki startego ostrego żółtego sera, pieprz, sól Ziemniaki wyszorować, ugotować w łupinkach. Z każdego odciąć \"czapeczkę\" i wydrążyć trochę miąższu ze środka. Pomidory sparzyć, obrać, posiekać, osączyć na sitku i wymieszać z posiekaną bazylią (lub z pesto) i dwoma zmiażdżonymi ząbkami czosnku. Doprawić farsz do smaku solą oraz pieprzem, napełnić nim wgłębienia w ziemniakach. Ułożyć nadziane ziemniaki w żaroodpornym naczyniu, polać sosem przyrządzonym z jogurtu zmiksowanego z żółtkami i ząbkiem czosnku i doprawionego sokiem z cytryny i pieprzem. Posypać startym żółtym serem i zapiekać 25-30 min w temperaturze 170°C.
  16. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Pierwszy przepis dotyczy babeczek.
  17. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Witam i pozdrawiam ! Co z tego, że są niedrogie i kupić je można na każdym straganie? Ale przyrządzić tak, by były ozdobą stołu - to dopiero jest kulinarne wyzwanie! Niebanalnymi potrawami z ziemniaków będzimy mogły się pochwalić, szykując nawet najelegantsze przyjęcie. Babka z grzybami 1 kg ugotowanych ziemniaków, 2 łyżki masła, 2 surowe jajka, 2 łyżki natki pietruszki, sól, pieprz Przepuszczone przez maszynkę ziemniaki dokładnie utrzeć z solą , pieprzem, jajami i masłem. Wymieszać z natką. Nałożyć do małych natłuszczonych kokilek, porządnie zapiec w piekarniku nagrzanym do 180(C. Znakomity dodatek do smażonych lub gotowanych mięs i ryb. Babka z grzybami 1,5 kg ziemniaków, 30 dag cebuli, 40 dag grzybów leśnych (mogą być mrożone), 3 jaja, po 4 łyżki oleju i bułki tartej, 3 łyżeczki majeranku, szczypta gałki muszkatołowej, sól, pieprz Ziemniaki umyć, obrać. Połowę zetrzeć na miazgę, resztę na bardzo drobne wiórki. Obie masy wymieszać. Dodać jaja, bułkę tartą i znów wymieszać. Cebulę drobno posiekać. Grzyby umyć, mrożone lekko odmrozić, drobno pokroić, smażyć na suchej patelni, aż sok, który puszczą, odparuje. Wtedy dodać olej i cebulę i jeszcze chwilę razem smażyć, mieszając, po czym przełożyć do ziemniaków. Doprawić majerankiem, solą, pieprzem i gałką, dokładnie wszystko wymieszać. Przełożyć tę masę do natłuszczonych i wysypanych bułką tartą form babowych (lub keksowych), napełniając je najwyżej do 2/3 ich wysokości. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec ok. 60 min. Baba ziemniaczana najlepiej smakuje na gorąco polana sosem grzybowym lub pieczeniowym i podana z wyrazistą w smaku surówką.
  18. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Relaksująca kąpiel Napełnij wannę do połowy wodą o temperaturze 37°C. Dodaj kilka kropli olejku lawendowego, cytrynowego, sosnowego, z neroli lub eukaliptusa albo napar z chmielu, kwiatu lipy, mięty pieprzowej lub marzanki wonnej. Żeby przyrządzić napar, zalej garść ziół 1/2 litra wody, podgrzewaj na małym ogniu kilka minut, ale ich nie zagotuj. Odstaw napar na kwadrans, przecedź i wlej do wanny. Zażywaj 15-minutowej kąpieli. Rozluźniający automasaż Ułóż się na łóżku i rozluźnij. Nanieś na dłonie balsam do ciała, a potem kolejno: wykonuj kciukami małe kółeczka, posuwając się od palców stóp do kostek; delikatnie głaszcz i oklepuj mięśnie łydek; ugniataj uda całymi dłońmi; uciskaj i oklepuj dłońmi pośladki i biodra; zataczając dłońmi duże koła, masuj klatkę piersiową i brzuch; lekko rozcieraj dłońmi mięśnie szyi i ramion. Automasaż zakończ głaskaniem ciała, a potem okryj się kocem i oddaj marzeniom. Biesiadniczki-korzystajmy,póki możemy! Pozdrawiam!
  19. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Brałam "coś" na uspokojenie. Czułam się bardzo zmęczona. Było mi gorąco, często się pociłam. Miałam wrażenie, że czas się skurczył i nic nie zdążę zrobić. Ciągle się gdzieś spieszyłam. Miewałam tzw. czarne myśli. Do 5 punktów: Umiesz się odprężać i relaksować. Z pewnością poradzisz sobie ze stresową sytuacją. 5-10 punktów: Jesteś zbyt spięta. Na razie radzisz sobie z sytuacjami stresowymi. Popatrz na sprawy z większym dystansem. Więcej niż 10 punktów: Uwaga, niebezpieczeństwo! Zwolnij tempo, bo naprawdę może dojść do katastrofy! Ta technika przyda się, jeśli ktoś cię zirytuje, a ty nie możesz tego wykrzyczeć lub rozbić talerza o ścianę. Wyjdź do pomieszczenia, gdzie możesz być sama. Stań prosto. Zrób głęboki wdech. Wspinając się na palce - napnij wszystkie mięśnie i zaciśnij mocno pięści. Powoli, rozluźniając mięśnie, opadaj na stopy. Ugnij nogi w kolanach i wypuść powietrze. Przykucnij. Ręce swobodnie oprzyj na podłodze i rozluźnij się. Potem wstań i od początku powtórz wszystkie ruchy. Wykonuj je powoli, z namaszczeniem i skup swoje myśli wyłącznie na tym, co teraz robisz. Proste techniki relaksacyjne pomagają pokonać stres. W trudnych sytuacjach życiowych spróbuj więc z nich korzystać. Wyciszające oddechy Połóż się i rozluźnij. Ułóż dłoń na brzuchu, nad przeponą. Powoli nabieraj powietrze nosem, a wypuszczaj ustami. Ręką powinnaś wyczuć, jak brzuch unosi się podczas wdechu co najmniej 2 cm w górę. Wydech powinien trwać dwa razy dłużej niż wdech. Koncentruj się tylko na oddechach. Oddychaj w równym rytmie chociaż przez 5 minut. Uspokajająca wizualizacja Włóż luźne ubranie. Usiądź wygodnie i zamknij oczy. Nabierz powietrza i wypuść je z westchnieniem. Wyobraź sobie np. las, wysokie sosny, nad nimi błękitne niebo, a pod stopami zielony mech. Postaraj się "usłyszeć" szum wiatru w konarach drzew, śpiew ptaków, odgłos strumyka. "Poczuj" zapach letniego powietrza... Powtarzaj w myślach: "Rozluźniam się, uchodzi ze mnie napięcie, jestem spokojna". Wizualizację powtarzaj codziennie.
  20. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Ta sama sytuacja u jednej osoby może wywołać wszystkie oznaki stresu (m.in. poty, drżenie rąk, ściskanie żołądka), a u drugiej - żadnych. Dzieje się tak dlatego, że podatność na stres zależy od... naszej osobowości. Bardziej podatne na stres są osoby niecierpliwe, wrogo nastawione do otoczenia, które żyją w pośpiechu, dążą do celu za wszelką cenę. Osoby przyjaźnie nastawione do świata, żyjące bez pośpiechu, skłonne do współpracy stres dopada rzadko. A jakie wydarzenia mogą go wywołać? Na czele ich listy znajduje się śmierć bliskiej osoby, rozwód i choroba w rodzinie, a potem np. zmiana pracy, egzamin, przeprowadzka czy nadmiar obowiązków. Co ciekawe, stres mogą wywołać nie tylko negatywne bodźce, ale i pozytywne, takie jak... gwałtowna miłość. Dobry i zły Nie każdy stres jest negatywny. Większa dawka adrenaliny (tzw. hormonu stresu uwalnianego w nadnerczach w chwili napięcia emocjonalnego) bywa potrzebna, bo bez napięcia i mobilizacji nie moglibyśmy nic osiągnąć. I tak sportowiec przed walką przeżywa stres, który aktywizuje jego siły i umożliwia zwycięstwo. Gdy osiąga cel, organizm wycisza się i uspokaja. Ten stres był zatem pozytywny. Negatywny zaś blokuje i wpływa niekorzystnie na kreatywność. Uczeń, który nie przygotował się do egzaminu wpada w stres: nie może się skoncentrować na pytaniach, popełnia proste błędy. W efekcie nie zdaje - nie osiąga celu i nie rozładowuje napięcia. To prowadzi z kolei np. do zaburzeń snu, niepokoju, złego nastroju. Zdrowie w opałach Niebezpieczny jest dla nas zwłaszcza silny stres, długotrwały, ukrywany przed światem. Mogą go wywołać np. konflikty małżeńskie, rodzinne, zawodowe. Gdy człowiek długo przebywa w sytuacji stresowej i nie widzi z niej wyjścia, jego organizm odmawia posłuszeństwa. Najpierw zawodzi psychika - mamy np. chwiejne nastroje (rozdrażnienie przeplata się z apatią), kłopoty z koncentracją, odczuwamy lęki, zamykamy się w sobie. Potem reaguje ciało, pojawiają się np. zaburzenia układu krążenia (nadciśnienie, arytmia), układu trawiennego (brak apetytu lub "wilczy" głód, biegunki lub zaparcia), dochodzi do zaburzeń erekcji, zaburzeń cyklu miesiączkowego. Gdy szybko nie zaczniemy walki z negatywnym stresem, może dojść do wyczerpania i depresji, a z tym nie ma żartów. Jeśli więc nie dajesz sobie rady z trudną sytuacją - poszukaj pomocy u psychologa lub psychiatry. Nie "zapijaj" smutku alkoholem, nie "zajadaj" stresu, bo tylko utyjesz, nie nadużywaj leków uspokajających i nasennych, ponieważ nawet te dostępne bez recepty też mogą uzależniać. Przypomnij sobie, co czułaś i jak się zachowywałaś w ostatnim tygodniu. Przy każdym zdaniu napisz TAK lub NIE. Za TAK stawiaj 1 punkt. Byłam spięta. Próbowałam się rozluźnić, pijąc alkohol, paląc papierosy, podjadając. Nie mogłam spać, miałam koszmary. Szwankowała mi pamięć, koncentracja. Miałam bóle głowy, nudności, bolesne skurcze brzucha. Miałam kłopoty z oddychaniem. Byłam przygnębiona bez przyczyny. Moje reakcje były zbyt gwałtowne. Bolał mnie kark oraz mięśnie ramion. Przeszkadzała mi obecność innych ludzi.
  21. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Witam i pozdrawiam biesiadniczki! Nic mi się nie chce. Ciągle płaczę. Nie mogę zebrać myśli. Depresja? Niekoniecznie. Takie objawy mogą świadczyć o tym, że ciągle żyjesz w stresie. Może to szkodzić zdrowiu, także fizycznemu, dlatego ze stresem naprawdę warto się zmierzyć. -Beata Prasałek napisała\"Daj sobie spokój ze stresem\". Nas to dotyczy.. Gdy zdarzyło się coś niezwykłego lub zbliża się coś trudnego, dają o sobie znać emocje. Organizm mobilizuje się do działania, by stawić czoła niecodziennej sytuacji. Jednak jeśli stan pełnej gotowości trwa zbyt długo, napięcie nerwowe - czyli stres - z sojusznika zamienia się we wroga. Nie mobilizuje, ale osłabia organizm.
  22. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Zasłania usta---- Jeden z niewielu gestów dorosłych, którego znaczenie jest tak oczywiste jak u dzieci. Dłoń zasłania usta, a kciuk naciska szczękę, jakby mózg podświadomie kazał im powstrzymywać wypowiedziane fałszywe słowa. W jego interpretacji trzeba być jednak ostrożnym. Nie każde skierowanie dłoni do twarzy oznacza kłamstwo. Co ciekawe, gest działa w dwie strony. Jeśli rozmówca zasłania usta podczas twojej wypowiedzi, to sygnał, że uważa, iż ty kłamiesz. Chciałabyś krzyknąć: "Nie kłam!". Ale to złe wyjście. Lepiej zastanów się, dlaczego nie mówi prawdy. To, że nie wierzysz, że był u swojej matki, nie oznacza, że cię zdradza. Może poszedł z kolegami na mecz i nie chce ci o tym mówić, bo ostatnio miałaś pretensje? Zadawaj rzeczowe pytania i zaznacz, że kłamstwa nienawidzisz najbardziej. Dłoń ściska nadgarstek------W geście tym człowiek trzyma ręce za plecami, dłoń ściska nadgarstek lub ramię drugiej ręki bardzo mocno, tak jakby jedna ręka miała zablokować drugą. Jest to sygnał frustracji i próba samokontroli. Im bardziej narasta gniew, tym wyżej unosi się ręka wzdłuż pleców. Kiedy twój partner przyjmuje taką pozycję, już tylko krok do awantury! Bez względu na to, czy to ty doprowadziłaś do tego, czy nie, spróbuj go uspokoić. Powiedz, że chcesz porozmawiać, ale może warto przełożyć rozmowę na drażliwy temat na później. Kiedy oboje ochłoniecie, inaczej spojrzycie na pewne sprawy. Pocieranie ucha ----Ten gest wykonuje się bez udziału świadomości. W chwili gdy nie chcemy czegoś słuchać, zwykle kierujemy ręce do uszu: pocieramy tył ucha, ciągniemy za płatki uszne albo po prostu bawimy się uchem, podświadomie próbując zasłonić wejście do niego. Może to także oznaczać, że osoba, która wykonuje ten gest, sama chce coś powiedzieć. Chciałaś mu opowiedzieć coś ważnego, a on znowu cię nie słucha? Nie denerwuj się. Zamiast od razu bombardować go nowinami, zapytaj, jak minął mu dzień. Daj i jemu się wygadać. To na pewno pomoże i sprawi, że się rozluźni i potem dużo chętniej wysłucha tego, co ty masz mu do powiedzenia. Otwarte dłonie ----Gest ten od zawsze kojarzy się z prawdą, lojalnością i otwartością. Zwykle gdy człowiek chce zakomunikować drugiemu: "Chcę być z tobą szczery", mimowolnie rozchyla ramiona, a otwarte dłonie kieruje w stronę rozmówcy. I przeciwnie - chowanie rąk do kieszeni albo za siebie to sygnał, że druga osoba coś ukrywa i nie mówi wszystkiego. Kiedy właśnie zadałaś swojemu partnerowi trudne pytanie, a on wykonał gest otwartych dłoni, warto mu zaufać. Nie podejrzewaj go o to, że kręci. On jest z tobą naprawdę szczery i pokazuje to całym swoim ciałem. Zdaj się na intuicję i nie szukaj drugiego dna jego wypowiedzi. Skrzyżowane ręce ----Gest zwany także barierą z ramion. Układając jedną lub obie ręce na piersiach, człowiek buduje właśnie swego rodzaju barierę, która staje się po prostu próbą zablokowania nadciągającego niebezpieczeństwa lub niesprzyjających okoliczności. To sygnał, że czuje się zagrożony lub nie czuje się pewnie. W takiej sytuacji musisz być delikatna. Jeśli już się nakręciłaś, spróbuj się uspokoić. Niezależnie od tego, co powiesz, on pokazuje ci, że i tak będzie na "nie". W takiej sytuacji spróbuj po prostu zmienić temat - może to rozluźni jego skrzyżowane ramiona. Zacieranie dłoni ----To sposób, w jaki ludzie wyrażają pozytywne oczekiwania. Pocierają energicznie dłonią o dłoń, a szybkość, z jaką to robią, sygnalizuje, dla kogo spodziewają się tej korzyści - dla siebie czy dla rozmówcy? Ogólnie rzecz ujmując, jeśli ktoś zaciera dłonie szybko i energicznie, zwykle oznacza to korzyść dla jego rozmówcy. Przyjrzyj się swojemu partnerowi, kiedy opowiada ci o swoich planach. Nie ignoruj go, bo poczuje się zlekceważony. Jeżeli uważasz, że niepotrzebnie się ekscytuje, nie daj tego po sobie poznać. Porozmawiacie, gdy ochłonie. Gest oceniający ---Symbolem gestu jest zamknięta dłoń spoczywająca na policzku. Gdy podczas wygłaszania mowy słuchacz tylko dotyka dłonią policzka (nie podpiera głowy), okazuje zainteresowanie. Jeżeli natomiast palec wskazujący jest skierowany pionowo do góry wzdłuż policzka, a kciuk podpiera podbródek, oznacza to wyrażanie krytycznej oceny tematu rozmowy. Jeśli partner zaczyna podpierać głowę lub podtrzymywać kciukiem podbródek, otwórz dłonie i zapytaj: "Co ty o tym sądzisz?". Zmienisz tym postawę rozmówcy - znudzonego zmusisz do działania, a nastawionemu negatywnie pozwolisz na wyrażenie wątpliwości.
  23. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Witam i pozdrawiam! Aż 95 procent informacji o uczuciach i zamiarach drugiego człowieka nasza podświadomość odczytuje z mimiki, gestów i pozycji, czyli z mowy ciała. Mowę ciała bardzo trudno udawać, ciężko się też jej nauczyć. To ona ujawnia, co naprawdę leży nam na sercu. Każdy z nas miewa gorsze dni, wszystkim mogą się czasem zdarzać \"humorki\", a stąd już tylko krok do awantury. Ale jest wiele sytuacji, w których konfliktu można uniknąć. Wystarczy uważnie obserwować partnera i nauczyć się języka gestów, bo często mówią one więcej niż słowa. Zamiast zadręczać ukochanego pytaniami - co nieuchronnie prowadzi do kłótni - obserwuj go. Dowiesz się wszystkiego, czego będziesz chciała. Łatwiej też wyczujesz moment, w którym można mu powiedzieć o zepsutej pralce itd..
  24. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Czasem wystarczy po prostu podpatrywać maluchy i brać z nich przykład.Pozdrawiam!
  25. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Wiara góry przenosi!--Zwróć uwagę, jak malec dzielnie stawia czoło wszelkim przeciwnościom. Choć zapięcie sweterka czy zasznurowanie butów to dla niego spore wyzwanie, nie poddaje się tak łatwo, tylko stale ponawia próby. Rada: Nigdy nie mów "To mnie przerasta!". Każdą trudniejszą sytuację traktuj jak zadanie, któremu prędzej czy później dasz radę sprostać. Nauka nowego programu komputerowego nie idzie ci najlepiej? Zamiast zrażać się niepowodzeniami, poproś kogoś obeznanego w temacie o kilka praktycznych wskazówek. A jeżeli zaplanowałaś, że będziesz codziennie biegać, nie trać zapału tylko dlatego, że w poniedziałek nie chciało ci się ruszać z domu. We wtorek weź się w garść i wskocz w sportowe buty. Upór, determinacja i wiara w powodzenie to prosta droga do sukcesu! Dodaj sobie skrzydeł--U każdego dziecka podstawową motywacją do działania jest ciekawość. To właśnie ona powoduje, że maleństwo dotyka wszystkiego, co znajduje się w jego zasięgu, wkłada do buzi różne rzeczy czy usiłuje doczołgać się do piłki. Dzięki temu szkrab coraz lepiej poznaje otoczenie i doskonali umiejętności. Rada: Twoje wewnętrzne dziecko także jest niezmiernie ciekawe świata i ludzi. By zaspokoić jego potrzeby, szukaj okazji do nawiązywania miłych znajomości, poznawania nowych miejsc, interesuj się wszystkim dookoła. Dobry film, artykuł, nowy smak jakiejś potrawy czy dłuższa rozmowa z kimś, kogo warto posłuchać, to najprostsze sposoby na inwestowanie w siebie. Wzbogacasz wtedy swoją wiedzę, wyostrzasz zmysły, rozwijasz się i odkrywasz swoje możliwości. Warto, byś wygospodarowała na to czas nie tylko latem, ale i po wakacjach. Dobre samopoczucie przez resztę roku gwarantowane! Czerpania radości z życia można się nauczyć! Udowodnili to uczeni angielscy. Zaprosili do eksperymentu 50 ochotników, którym różnie w życiu się powodziło. Na wstępie badacze poprosili ich o ocenienie poziomu zadowolenia. Potem przez 4 miesiące dawali im do wykonania różne zadania: ► Zrezygnowanie z oglądania telewizji i nie unikanie seksu. ► Częste uśmiechanie się do znajomych i telefony do przyjaciół. ► Śpiewanie w chórze i codzienny spacer (2 km) szybkim krokiem. ► Prace społeczne, np. sadzenie drzewek na skwerze. ► Codzienne sprawianie małych przyjemności sobie i innym. Na zakończenie eksperymentu badani ponownie określili swój współczynnik szczęśliwości. Co się okazało? U wszystkich poziom zadowolenia z życia wzrósł o ponad 33 procent!
×