Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DRZEWO OLIWNE

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez DRZEWO OLIWNE

  1. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! Kolejna metoda w depilacji...golenie To tania, wygodna i szybka metoda depilacji, ale włoski usuwa się tylko z powierzchni skóry. Najlepiej golić się podczas lub po kąpieli (ciepła woda zmiękcza włosy), stosując piankę lub żel, które zmniejszają ryzyko skaleczenia. Ogolić można nawet bardzo krótkie włoski. Golenie może podrażnić skórę, a włoski odrastają grubsze i mocniejsze, ale nie wrastają. Zabieg trzeba powtarzać co 2-3 dni. Do golenia można też używać golarek elektrycznych. Po goleniu warto użyć balsamu po goleniu. Nogi .........To świetna metoda na depilację nóg - szybka i skuteczna. Najlepiej golić je maszynką ręczną, pod prysznicem lub tuż po kąpieli. Strefa bikini .........Podczas golenia nie wolno przyciskać maszynki do ciała, bo można podrażnić skórę i spowodować powstawanie czerwonych wyprysków. Pachy............ Dobry sposób, zwłaszcza dla tych osób, u których nie sprawdzają się metody chemiczne. Twarz ...........Pod wpływem golenia włoski stają się coraz twardsze i ciemniejsze. Szybciej też odrastają i może dojść do tego, że będziemy musiały się golić codziennie, dlatego lepiej nie stosować tej metody.(cd)
  2. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Nogi ...............Wydepilowanie tak dużej powierzchni trwałoby zbyt długo i trudno byłoby to wytrzymać. Strefa bikini ..................Zabieg jest bolesny i raczej nie poleca się go do tych okolic. Pachy................. Skóra w tym miejscu jest bardzo wrażliwa na ból, dlatego zabieg trudno wytrzymać. Twarz ...............Przy zabiegach miejscowych (np. likwidowaniu brody, wąsików) metoda dobrze się sprawdza.
  3. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! Elektroepilacja w depilacji---Czyli zabieg przy użyciu prądu. Do mieszka włosowego wprowadza się igłę, którą płynie prąd i uszkadza cebulkę włosa. Każdy mieszek włosowy trzeba \"porazić\" prądem kilka razy, dlatego depilacja trwa długo. Trzeba kilku, kilkunastu zabiegów, by osiągnąć efekt. Po każdym zabiegu włosy odrastają wolniej, są cieńsze, jaśniejsze, wreszcie przestają rosnąć. Zabieg jest bolesny, ale skórę można znieczulić. W zasadzie jest odpowiedni do wszystkich rodzajów skóry i włosów (jedynym ograniczeniem może tu być wrażliwość na ból), jednak ze względu na to, że jest bardzo czasochłonny, nie jest już tak popularny jak kiedyś. W zależności od rodzaju prądu jest kilka metod elektroepilacji: elektroliza, termoliza, metoda blend. Zabiegi wykonywane są w profesjonalnych gabinetach i kosztują - w zależności od depilowanego miejsca - 20-50 zł za 10 minut zabiegu lub np. złotówkę za włos. Przeciwwskazaniem są : choroby serca, implanty, rozrusznik, nietolerancja na działanie prądu, ciąża.(cd)
  4. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    + Nogi ........Metoda skuteczna, choć usunięcie włosów z całych nóg trwa dość długo. + Strefa bikini ..........Zabieg idealny dla tych okolic. Wprawdzie może być bolesny, ale skuteczny. + Pachy ...........Sposób wart polecenia, ze względu na skuteczność. + Twarz.......... Zabieg może być nieprzyjemny ze względu na towarzyszący mu zapach, ale już po jednej sesji włosków jest zdecydowanie mniej.
  5. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! Laser w depilacji! Podczas zabiegu wiązka światła laserowego wnika w głąb skóry i emituje ciepło, które niszczy cebulki włosowe. Rodzaj lasera dobiera lekarz, w zależności od depilowanej powierzchni. Zabieg trwa na ogół kilka minut. Nie jest bezbolesny, jednak stopień odczuwania bólu zależy od indywidualnej wrażliwości (skórę można znieczulić). Po depilacji skóra może piec. Na całkowite usunięcie włosów trzeba 3-8 zabiegów. Niestety, po pewnym czasie włosy mogą odrastać. Po depilacji laserowej przez miesiąc nie wolno się opalać. Zabiegowi można poddać się tylko w specjalistycznych gabinetach dermatologii estetycznej. W zależności od lasera i depilowanej powierzchni kosztuje od 200 do 1600 zł. Zabieg nie jest wskazany dla osób w ciąży, ze skłonnościami do przebarwień, z bielactwem, łuszczycą, przyjmujących niektóre leki i zioła światłouczulające (np. witaminę A, dziurawiec, nagietek).
  6. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Wypróbujmy! Fresh Extreme EP 8430 (Rowenta/390 zł). Z nawiewem powietrza chłodzącym miejsce depilacji i kulka-mi masującymi. Ma trzy nasadki - do depilacji pach, bikini i mikropeelingu oraz funkcje golarki i trymera. Satinelle Ice Premium HP 6517 (Philips/559 zł). Z ceramicznymi dyskami depilującymi, ruchomą nasadka chłodzącą i masażem ultradźwiękami. W zestawie nakładka goląca. Silk-epil Xpressive Wet & Dry (Braun/599 zł). Z systemem unoszącym włoski, ruchomą główką, pozwalającą dopasować się do kształtu ciała, i nakładką masującą. Można nim depilować skórę na sucho i na mokro (nawet w czasie kąpieli!).
  7. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! Depilatory elektryczne ---To też metoda dla osób mało wrażliwych na ból. Szybko i precyzyjnie usuwa się nawet bardzo krótkie włoski wraz z cebulkami, dzięki czemu skóra pozostaje gładka przez 2-4 tygodnie. Włosy odrastają słabsze, ale często wrastają. Odrastają też w nierównym tempie, bo depilator część z nich jedynie urywa przy skórze. Zabieg jest dość czasochłonny, może też podrażniać skórę. Najlepiej wykonywać go po kąpieli (wyrywanie włosków z rozgrzanej skóry mniej boli). Po depilacji warto przetrzeć skórę preparatem po goleniu. W nowoczesnych urządzeniach ból depilacji zmniejszają nasadki masujące lub chłodzące. + Nogi Skuteczna metoda często używana do depilacji nóg. - Strefa bikini Metoda bardzo bolesna, która może powodować krwawe wybroczyny. - Pachy Sposób nie polecany, głównie ze względu na towarzyszący mu ból. - Twarz Urządzenie nie jest dostosowane do tak precyzyjnych działań.(cd)
  8. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Polecam! Plastry z woskiem do depilacji twarzy Naturia depilea (Joanna, 12 szt./5,50 zł). Miodowy wosk do depilacji w plastrach (Tanita, 12 szt. + 3 chusteczki zmywające/11 zł). Plastry z woskiem Veet do skóry normalnej z masłem shea i wyciągiem z czarnych jagód (12 szt. + 2 chusteczki nasączone oliwką/17 zł).
  9. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! wosk w depilacji ... Bardzo skuteczna metoda dla osób odpornych na ból. Aby wyrwać włoski, muszą one mieć co najmniej kilka milimetrów. Nawet po dobrze wykonanym zabiegu skóra może być podrażniona, ale potem dość szybko robi się gładka. Usunięte w ten sposób włosy odrastają od dwóch do czterech tygodni, bo wyrywamy je \"z korzeniami\". Są też delikatniejsze i rzadsze, ale mogą wrastać w skórę. W domu zabieg przeprowadza się za pomocą plastrów, które nakleja się na skórę i zrywa. Nie zawsze udaje się wyrwać wszystkie włoski za jednym razem. Wosk na gorąco najlepiej nakładać w gabinecie kosmetycznym. Rozgrzaną miksturą smaruje się ciało, przykrywa paskiem materiału i zrywa, gdy wosk zastygnie. Usuwa się w ten sposób wszystkie włoski. Wosku na gorąco nie poleca się osobom, które mają kruche naczynka. W gabinetach stosuje się też metodę depilacji pastą cukrową. Jest podobna do depilacji woskiem, ale ma tę przewagę, że mniej podrażnia skórę. + Nogi -Tu sprawdza się najlepiej, bo skóra jest mniej wrażliwa na ból, mniejsze też jest prawdopodobieństwo wybroczyn. +/- Strefa bikini -Jeśli wybierzemy ten zabieg, lepiej wykonać go w gabinecie kosmetycznym, gdzie kosmetyczka odpowiednio naciągnie skórę, dzięki czemu unikniemy wybroczyn. +/- Pachy- Podobnie jak w przypadku strefy bikini, metoda nie jest polecana ze względu na dużą bolesność, jeśli się na nią zdecydujemy, zabieg lepiej wykonać u kosmetyczki. - Twarz- Plastry sprawdzają się tylko przy niewielkim owłosieniu, przy dużym efekty nie są zadowalające i zabieg trzeba wielokrotnie powtarzać.(cd)
  10. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    + Nogi Metoda idealna przy miękkich włosach, przy twardych trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo usunięcie włosków może długo potrwać (czasem trzeba preparat nakładać dwa razy). + Strefa bikini W tych okolicach skóra jest bardzo wrażliwa, dlatego trzeba używać łagodniejszych preparatów, przeznaczonych specjalnie do strefy bikini lub do skóry wrażliwej. + Pachy Tu również lepiej nie ryzykować zwykłych kremów do depilacji, tylko sięgnąć po preparaty przeznaczone do skóry wrażliwej. +/- Twarz Nie jest to metoda szczególnie polecana, bo usuwa włosy tylko z powierzchni skóry, może też ją podrażniać. Jeśli mimo to się na nią zdecydujemy, trzeba pamiętać, by wybrać krem do depilacji przeznaczony do skóry wrażliwej. Wypróbujmy!!! Krem do depilacji skóra normalna Effectiv Depile (Ziaja, saszetka 25 ml/3 zł; tuba 100 ml/7 zł). Krem do depilacji w sprayu Veet do skóry wrażliwej (150 ml/27 zł). Krem do depilacji nóg Naturia depilea (Joanna, 70 g/5,50 zł). Krem do depilacji ciała, twarzy i bikini Vanity (Bielenda, 100 ml/7,50 zł).
  11. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! Dzisiaj od depilacji...Kremy, żele, pianki Zawarte w nich substancje chemiczne rozpuszczają włoski. Po nałożeniu preparatu na skórę trzeba odczekać 10-20 minut, po czym zebrać go specjalną łopatką lub zmyć wodą. Można w ten sposób usunąć nawet bardzo krótkie włoski. Po zabiegu ciało jest idealnie gładkie, bo preparaty rozpuszczają keratynę włosów do 1 mm poniżej powierzchni skóry. Po takiej depilacji włoski odrastają po 6-7 dniach. Są delikatniejsze i nie wrastają, bo ich czubki są trochę zaokrąglone. Niestety, chemiczne depilatory często podrażniają skórę. Może nam też nie odpowiadać ich zapach. Po zabiegu przez dobę nie wolno się opalać, bo mogą powstać przebarwienia.
  12. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Jak się obronić przed narcyzem? Jak nie pozwolić mu się zranić? By to zrobić, trzeba go szybko rozpoznać. Jak? Na przykład po tym, że przesadnie dba o swój wygląd. Psychologowie uważają, że gdzieś głęboko wynika to z problemów w kontaktach z innymi ludźmi. – Pod dbałością o wygląd tak naprawdę kryje się niskie poczucie własnej wartości – mówi Marzena Węgrzynowicz, psychoterapeuta-seksuolog. – Narcyz rozpościera pawi ogon, by ekscytować siebie i innych, ale ukrywa za nim poczucie marności i słabość. Cechy te mogą wynikać ze sposobu wychowania. Surowi, wymagający bezwzględnego posłuszeństwa rodzice często zaszczepiają w swoich dzieciach brak wiary w siebie. Jako mechanizm obronny dzieci rozwijają narcyzm. Jeśli nie dostają pochwał od najbliższych, same zaczynają chwalić siebie, kreują przed sobą przesadnie pozytywny obraz własnej osoby. Z wiekiem ta cecha może się nasilać. Sprawia, że taka osoba nie jest w stanie stworzyć szczęśliwego związku. Dlaczego? Bo często ludzie niepewni swojej atrakcyjności mają przymus zdobywania wciąż nowych partnerów. Dlatego narcyz rzadko kiedy pozostaje dłużej w związku. Kłopot w tym, że na pierwszy rzut oka ludzie zakochani w sobie sprawiają wrażenie czarujących i zainteresowanych innymi. Wkrótce jednak okazują się zbyt dominujący, by z nimi wytrzymać. Zapatrzony w siebie egoista nie jest wytworem naszych czasów. Tacy istnieli już wieki temu, o czym świadczy starożytna opowieść o pięknym młodzieńcu imieniem Narcyz, który odrzucił miłość górskiej nimfy Echo. Bogini Nemezis, mszcząc się na nim za okazaną pychę, sprawiła, że zakochał się on w swoim odbiciu w strumieniu. To właśnie temu mitycznemu Narcyzowi zawdzięczają przydomek wszyscy egocentrycy. Termin „narcyzm” w XIX wieku wprowadzono także do słownictwa medycznego. Okazuje się, że miłość do samego siebie może przybierać patologiczne rozmiary. Narcyzm to stan samouwielbienia, zachwyt nad własnymi cechami. U osób dorosłych jest zaburzeniem psychicznym. Oznacza osiąganie przyjemności seksualnej w miłości do siebie samego, wyzwalanie podniecenia przez oglądanie własnego ciała w lustrze. Skłonności narcystyczne wykazują również małe dzieci, które pragnąc skupić na sobie uwagę innych, stawiają siebie w centrum zainteresowania. Większość ludzi jednak z tego wyrasta. Niestety, nie wszyscy. Narcyzy mnożą się jak grzyby po deszczu. Gdy liczą się wyłącznie zewnętrzne atrybuty – takie, jak prezencja, status, władza i pieniądze – można dojść do przekonania, że to, co czujemy, jest nieważne. – Wyraża się to w nieustającej obawie o własne zdrowie, strachu przed starością lub śmiercią, stałym poszukiwaniu oznak starzenia się, marzeniach o wiecznej młodości. Dziś ciało zmieniło się w przedmiot kultu – mówi dr Marcin Brocki, antropolog z Uniwersytetu Wrocławskiego. Sprawność swojego ciała trzeba sprawdzać na każdym kroku. Stale potwierdzać swą atrakcyjność. Dlatego narcyzy coraz bardziej bezkarnie krzywdzą innych.
  13. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! Strzeżmy się narcyza,bo ... Uwielbiają siebie ponad wszystko. Są fatalnymi partnerami i przyjaciółmi, za to... niezłymi pracownikami. Zakochani w sobie rozdają wokół czarujące uśmiechy. Nie daj im się zwieść!!!! ­ Przyjaciół dobiera starannie. Potrzebuje ich niczym lustra. Dlatego wybiera najczęściej tych, którzy perfekcyjnie opanowali sztukę prawienia komplementów. Krytyki nie znosi. Ma o sobie jak najlepsze mniemanie. A jeśli mu coś nie wyjdzie? Winny zawsze jest ktoś inny albo niesprzyjające okoliczności. We własnych oczach nie ma wad. Po prostu chodzący ideał. Znasz takich? Na pewno. Są kiepskimi przyjaciółmi i partnerami. Samolubni, niewiarygodni i żądni władzy często manipulują osobami, które im zaufały. Psychologia ma nazwę dla takiej osoby: to narcyz. Okazuje się jednak, że choć nie jest on idealnym partnerem, w pracy sprawuje się wręcz doskonale: wykonuje swe obowiązki lepiej niż inni – pod jednym warunkiem... że może przy tym zabłysnąć. Najgorzej na narcyza i egoistę natrafić w bliskim związku. Będziemy mu potrzebni tylko po to, by mógł potwierdzić własną wartość.
  14. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Nieoczekiwanie nastały mroczne dni, zabrakło mego męża. Spoglądam z lękiem w przyszłość. Moje dzieci są pochłonięte, bez reszty, wychowywaniem swego własnego potomstwa. Z żalem myślę o latach, które minęły bezpowrotnie i doznanej miłości. Jestem stara. Natura jest okrutna, drwi sobie z przyjścia starości. Ciało mnie zapomina, piękno i siły odeszły na zawsze. A w miarę jak przybywa mi lat spostrzegam, że tam gdzie było serce, znajduję się jedynie kamień. Ale w tym starym wraku jest jeszcze dziewczyna, której serce płonie bez ustanku. Wspominam me radości, wspominam me cierpienia i czuję, jak wzbierają we mnie siły i uczucia. Powracam myślą do lat, nazbyt krótkich, co tak szybko odeszły. Zgadzam się na to prawo, że ,,nic nie może trwać wiecznie". Lecz Ty, która troszczysz się o mnie, otwórz przynajmniej twe oczy i spójrz uważnie na nieznośna staruszkę... Spójrz lepiej, by móc mnie dostrzec.” Ileż twarzy, ileż oczu, ileż załamanych rąk każdego dnia. Na co patrzymy? Na zmarszczki, trudności, wahania, zawziętość. Gdybyśmy zamiast tego nauczyli się przyglądać snom, biciom serca i uczuciom tak często starannie ukrytym, o ile mniej byłoby cierpienia, a świat wokół nas stałby się piękniejszy.
  15. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! Bruno Ferrero --fragment z \"Czy jest tam ktoś\" Na nocnym stoliku starszej kobiety przebywającej w domu starców, w dzień po jej śmierci, znaleziono pewien list. Był on zaadresowany do młodej pielęgniarki z oddziału. „Co widzisz ty, która się mną. opiekujesz? Kogo widzisz, kiedy na mnie patrzysz? Co myślisz, gdy mnie opuszczasz? I co mówisz, kiedy o mnie opowiadasz? Najczęściej widzisz starą nieznośną kobietę, trochę zwariowaną i jej błędny wzrok, który mówi, że nie jest w pełni zdrowych zmysłów. Kobietę, która ślini się podczas jedzenia i nie odzywa się nigdy wtedy, kiedy powinna. Nie przestaje gubić butów i pończoch. Bardziej lub mniej posłusznie pozwala ci podczas mycia i jedzenia robić ze sobą, co tylko chcesz, by tylko wypełnić kolejny długi i smutny dzien. To jest to, co widzisz! Ale otwórz szeroko oczy. To nie jestem ja. Powiem ci, kim jestem. Jestem ostatnią z dziesięciorga dzieci, co ma matkę i ojca. Braci i siostry, którzy się kochają. Jestem 16-letnia dziewczyną, co ma skrzydła w nogach i marzy, by móc jak najszybciej spotkać swego ukochanego. Poślubiłam go wreszcie mając 20 lat, do dziś jeszcze moje serce łomocze z radości na samo wspomnienie tego dnia. Miałam 25 lat i małego synka przy piersi, który wciąż mnie potrzebował. Miałam 30 lat a mój synek rósł szybko. Łączyła nas miłość, której nikt nigdy nie rozerwie. Gdy skończyłam 40 lat, syn wkrótce mnie opuścił. Lecz mąż wciąż był przy moim boku. Miałam 50 lat, wokół mnie bawiły się dzieciątka. Jak to dobrze było znów znaleźć się pośród dzieci. Ja i mój ukochany mąż cieszyliśmy się z wnuków.(cd)
  16. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! Czy wiecie...? Dla Europejczyków tai-chi to gimnastyka odprężająca i wzmacniająca ciało i psychikę. Prawidłowo ustawia kręgosłup, wzmacnia siłę mięśni, poprawia równowagę ciała i koordynację ruchową, uczy skupiania się na wykonywanej czynności. Są też ćwiczenia oddechowe. Dla Azjatów to sposób życia. Codzienne poszukiwanie harmonii i doskonałości we wszystkim, co się robi, w pracy i w czasie wypoczynku. W Chinach tai-chi jest obecne w poezji, sztuce, architekturze, medycynie, filozofii, sztukach walki.
  17. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! Współczesny badacz kultury Roland Barthes pisał we „Fragmentach dyskursu miłosnego”, że płaczem można wywierać na kogoś presję: „To przez ciebie płaczę!”, „Zobacz, co mi zrobiłaś/zrobiłeś!”. No właśnie. I, niestety, najczęściej takim komunikatem jest dla mężczyzn płacz. To, że kobieta płacze, stanowi dla nich dowód na to, że nie ustrzegli jej przed złem świata, może nawet sami zadali jej ból. I właśnie tego nie mogą znieść. Bo to klęska ich męskości. Takie rozumowanie nie jest zrozumiałe dla żadnej kobiety. Kobieta wie bowiem, że skoro ona cierpi z jego powodu, to on właśnie łatwo może jej łzy osuszyć i sprawić, by zamieniły się w uśmiech. Ale to logika mężczyznom niedostępna. Oni wiecznie się sprawdzają. Tak zostali wychowani i gdy czymś zawinią, nie myślą o naprawie, tylko o ucieczce. One pragną pocieszenia w silnych ramionach, a oni uciec do tej, która uśmiechem potwierdza ich wspaniałość. Może być lepiej, gdy kobieta płacze z innego powodu niż gruboskórność mężczyzny czy inne jego przywary. Gdy winne jej łzom są plotki koleżanek czy bezczelność szefa, mężczyzna może zdobyć się na kilka słów pocieszenia. Ale i tak nie potrafi wysłuchać skargi. Chce od razu zlikwidować przyczynę łez i radzi płaczącej, co ma robić. Bo dla mężczyzny bierność wobec nieszczęścia kogoś bliskiego jest jak cios w policzek. Kobieta chce ramienia, na którym będzie mogła wyplakać się.
  18. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Najważniejsze to stworzyć przestrzeń wewnątrz brzucha-ćwicząc jogę i poznaje się głęboki oddech. ... śpiew to świadome, udźwiękowione oddychanie. Powinien płynąć tak, jak oddech, wtedy będzie naturalny.
  19. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! CIAŁO-INSTRUMENT, CZYLI ŚPIEW ENERGETYCZNY(Izabela Cisek) Siedzimy naprzeciwko siebie na krzesłach, tak przebiega cała lekcja. – Śpiewanie, tak jak mówienie, powinno być wywołane ruchem przepony, a nie gardła. We wprawieniu jej w ruch ma pomóc oddech „na pieska”, z językiem do przodu. – Jesteś rozluźniona. Oddech rozgościł się w środku. Wdech jest aktywny, wydech bierny. Utrzymujesz napięcie mięśni – słyszę. Zanim zacznę śpiewać, prostuję plecy, bo gryf instrumentu musi być prosty. Moje szczęki są luźno opuszczone, język wyrzucony do przodu. Biorę oddech, próbuję rozepchnąć przednie i boczne mięśnie brzucha oraz mięśnie pleców okalające przeponę. Uczę się odczuwać dźwięki w moim ciele-instrumencie. Pomagają mi w tym odpowiednie samogłoski i wysokości dźwięku oraz wizualizacja koloru. Zaczynam od „OM”, które ma mnie rozwibrować. Dźwięk nie powinien wydostać się poza ciało. Śpiewając, najpierw otwieram brzuch, bo to nasza podstawa. Dopiero potem przechodzę do rozśpiewania górnych czakramów. Kończę na „OM”, żeby sprawdzić, jakie zaszły we mnie zmiany. Mam wrażenie, że dźwięk jest delikatniejszy, subtelniejszy, rozwibrowany. W niektórych miejscach ciała czuję różnicę „nastroju”. No i jestem bardzo dotleniona! Źródło głębokiego dźwięku znajduje się w brzuchu.
  20. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Dlugotrwaly stres gromadzi się w okolicy splotu slonecznego i utrudnia oddychanie. (cd)
  21. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! Około 70 procent ćwiczeń jogi hormonalnej wykonuje się, stosując oddech bhastrika – co w sanskrycie znaczy „miech”. Brzuch rozdmuchuje żar – roznieca energię. Trzeba go dynamicznie wciągać, przyciągając pępek do kręgosłupa, tym samym masując wnętrze podbrzusza, okolic jajników i nadnerczy. – Zwykle oddychamy płytko, nie wymieniamy całej zawartości płuc. Często stres gromadzi się w okolicy splotu słonecznego, blokuje brzuch i nie pozwala na uruchomienie go – mówi instruktorka. – Panie po roku praktyki oddychają „jak lokomotywy” w tempie 150 razy na minutę. Głęboki oddech brzuszny to ogromna dawka tlenu i energii. Iza początkowo ćwiczyła raz w tygodniu, po dwóch miesiącach zaczęła regularnie uczęszczać na zajęcia dwa razy w tygodniu. – Już po pierwszych kilku sesjach miałam więcej energii i sił, byłam mniej zmęczona, lepiej spałam. Zdecydowanie lepiej radzę sobie teraz ze stresem, potrafię go uwolnić poprzez ćwiczenia oddechowe. Nauczyłam się odczytywać sygnały, które daje mi moje ciało, inaczej czuję mój brzuch. A brzuch to przecież kwintesencja kobiecości, tam rodzi się życie.
  22. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Joga hormonalna stworzona została przez brazylijską terapeutkę Dinah Rodrigues specjalnie dla kobiet w okresie przekwitania. Z czasem okazało się, że pomaga także wielu innym. Siła tej metody polega na połączeniu specjalnych pozycji, kontroli oddechu, relaksacji i medytacji. Pierwsza część ćwiczeń to łagodna dla ciała klasyczna joga Sivananda. Pozycje w drugiej części stymulują jajniki, tarczycę lub przysadkę, biorące udział w produkcji hormonów. Najważniejszym elementem ćwiczeń rozluźniających jest oddech jogiczny, czyli pełny oddech brzuszny. Ruch przepony uaktywnia pobieranie tlenu przez dolną, najniższą część płuc, potem napełnia się środkowa, na końcu szczyty. Efektem jest pełne odprężenie ciała. – Nie potrafimy głęboko się zrelaksować, bo nieprawidłowo oddychamy – uważa Irena Kertyczak, instruktorka i prekursorka jogi hormonalnej w Polsce. – Kiedy śpimy lub leżymy, nasz oddech jest naturalny. Brzuch się podnosi na wdechu, opada na wydechu. Jednak żyjemy na ciągłym wdechu, bo zdominowały nas nawyki. Prawie cały czas wciągamy brzuchy, bo chcemy być szczupłe i wyglądać zgodnie z kanonami urody.(cd)
  23. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! WEŹ ODDECH, CZYLI JOGA HORMONALNA (Izabela Cisek) Sala do ćwiczeń. Kobiety, w większości dojrzałe, leżą na matach. Sesję jogi hormonalnej rozpoczynamy od relaksacji. Leżę z zamkniętymi oczami, skupiam się na tym, jak przy wdechu mój brzuch unosi się do góry, przy wydechu opada. Instruktorka łagodnym głosem wprowadza afirmacje. Rozluźniamy się. Potem rozciągamy się, ćwicząc klasyczne pozycje, by przejść do jogi hormonalnej. Okazuje się, że w pozycji siedzącej nie jest już tak łatwo wejść w rytm wdech – wypięty brzuch, wydech – wciągnięty. Jednak próbuję, wokół słyszę bardzo głębokie i szybkie oddechy kobiet. Z czasem i ja odnajduję rytm. I kolejne wyzwanie: leżąc, wciągam powietrze, wypychając brzuch do góry, potem wyrzucam je, przyciągając pępek do kręgosłupa. Na bezdechu „podnoszę” organy mieszczące się w brzuchu w stronę klatki piersiowej. Już w czasie zamykającej ćwiczenia sesji relaksacyjnej odczuwam zmiany w ciele i dotlenienie. Aż do końca dnia czuję się jak nigdy dotąd – mój brzuch „powiększył się” od środka, jakby urósł w nim sporej wielkości balon. Pewnie dlatego lekko unoszę się nad ziemią. Jeszcze przez kilka kolejnych dni odczuwam przypływ sił witalnych i energii, a równocześnie jestem spokojna i wyciszona.
  24. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! Nie trzeba mieć figury modelki, by kochać wlasne ciało, tańczyć i w tańcu odslaniać brzuch. Izabela Cisek. JESTEM PIĘKNA, CZYLI TANIEC BRZUCHA... Przed lekcją tańca brzucha nauczycielka, półkrwi Egipcjanka, urządza mały występ. Unosi ręce do góry, jej dłonie są złączone wysoko nad głową. Biodra falują, ręce wędrują do włosów. Lewe biodro rytmicznie unosi się w górę, towarzyszy mu wyrzut lewej nogi. Lekka spódnica powtarza i przedłuża ruch ciała. Brzuch faluje. Po chwili n-lka wygina cały tułów mocno do tyłu, lecą w tył jej długie ciemne włosy. Noga i biodro cały czas pracują, dlatego tak pięknie porusza się brzuch! A teraz biodra wibrują i wprawiają brzuch w delikatne drgania, kilka obrotów i półobrotów, ręce płyną w górze, czasem dotykają włosów. Kołysze biodrami, całe jej ciało wije się w miękkich ruchach, brzuch faluje. Tancerka robi kilka kroków do przodu z rękami, które płyną rozpostarte na wysokości ramion nieruchomo. I podkreślają ruch bioder skręcających się raz w lewo, raz w prawo. Brzuch faluje pod wpływem ich szybkich ruchów, chwilę potem zaczyna drżeć. Na koniec ręce wędrują w stronę włosów, biust unosi się do góry. Brzuch także podnosi się, wijąc się w wężowym ruchu. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek tak pięknie wyrażę siebie? Próbuję i ćwiczę w kręgu z innymi kobietami. Są w różnym wieku, część z nich jest tu po raz pierwszy. Inne już zetknęły się z tym tańcem – ich biodra ozdobione są chustami z cekinami lub frędzlami, podkreślającymi ruch. W krajach arabskich kobiety do dziś tańczą tak na wspólnych spotkaniach. Kobiety Zachodu od nowa uczą się siebie. Swojego ciała i oddechu, głębokiego kontaktu ze sobą. ... – Nigdy nie przypisywałam temu żadnej ideologii, ale z całą pewnością uczy on, jak być świadomą własnej kobiecości, nabrać pewności siebie, pozbyć się kompleksów. Kobieta, tańcząc w ten sposób, jest pewna swojej siły, pokazuje, że jest szczęśliwa i że świat należy do niej. Tak właśnie czuję się, tańcząc. Moje ciało, które zawsze było dla mnie źródłem kompleksów, stało się atutem. Kiedyś krępowały mnie spojrzenia innych, gdy tańczyłam, teraz je uwielbiam. Taniec brzucha potrafi wydobyć z kobiety to, co w niej najpiękniejsze. Po pewnym czasie ona sama zaczyna wierzyć, że jest piękna naprawdę. W takim tańcu uaktywniamy miednicę, biodra i przeponę, a tym samym budzimy do życia uśpioną kobiecą energię. (cd)
  25. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM i POZDRAWIAM! \"Nasz oddech jest najcenniejszą własnością życia, a jednak po każdym wydechu jesteśmy całkowicie pewni następnego oddechu\". Oddech to czysta energia!! Czym obudzić uśpioną kobiecość i przywrócić jej naturalną siłę? Medytacją. Śpiewem. Tańcem. Codzienny rytuał przed lustrem. Najpierw twarz, włosy. Po chwili rzut oka, jak prezentuje się figura. Oglądasz się z przodu, potem z boku. Biust w porządku. Ale brzuch! Poranna kontrola pozwala Ci cały dzień pamiętać o tym, by chodzić, stać, siedzieć, a nawet jeść na wdechu. Bo brzuch musi być płaski! Współczesne kanony urody wymagają od nas życia z brzuchem jak deska. Życia prawie na bezdechu. Płaskie, nierzadko odsłonięte brzuchy symbolizują w naszej kulturze wolność i młodość. I są dowodem na to, że kobieta nie ma jeszcze za sobą ciąży. Jeżeli urodziła dzieci, stara się, by jej brzuch znowu stał się płaski i jędrny, wtedy ona nadal będzie się czuła atrakcyjna. Czy słusznie? Przecież to tam kryje się to, co najważniejsze. Tam powstaje nowe życie. W wielu kulturach kobiety wciąż są tego świadome. Potrafią akcentować to na co dzień. Czerpać siłę z tego źródła kobiecości. Wystarczy popatrzeć na płynny ruch bioder Afrykanek. Posłuchać głębokiego śpiewu Azjatek. A my? ....My też tak możemy. ...(cd)
×