Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DRZEWO OLIWNE

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez DRZEWO OLIWNE

  1. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Strategia dla 60-latki!!!!!!!!!! ► Trenuj umysł – czytaj, rozwiązuj krzyżówki itp. To zmusi szare komórki do intensywniejszej pracy i lepszego wykorzystania połączeń nerwowych. ► Stosuj zioła. Zaśnięcie ułatwi ci napar z szyszek chmielu – łyżeczkę suszu zalej szklanką wrzątku, przykryj i odstaw na 10 minut, pij godzinę przed snem. ► Jadaj 5 małych posiłków dziennie, a nie będziesz miała problemów z trawieniem i łatwiej przyswoisz substancje odżywcze. Postaraj się, by twój jadłospis był urozmaicony. Ogranicz jednak dania tłuste oraz słodycze – podnoszą poziom złego cholesterolu, ten zaś znacznie zwiększa ryzyko miażdżycy. ► Bądź aktywna, ale pamiętaj, że gimnastyka musi być dostosowana do twoich możliwości. Najbezpieczniejsze dla stawów i serca jest pływanie i spacerowanie. Możesz też trenować stretching (ćwiczenia rozciągające) i callanetics (powolne napinanie mięśni).
  2. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM I POZDRAWIAM! Jesteś wolna. Ciesz się życiem bo masz zaledwie 60+ Pożegnałaś się już z pracą i wreszcie możesz robić to, na co zawsze miałaś ochotę. Ale uważniej niż dotąd musisz wsłuchiwać się w swój organizm i częściej robić badania. OK! To jest normalne ► Zapominanie. A także roztargnienie, słabszy refleks – to wynik naturalnego w twoim wieku obniżenia koncentracji. ► Przebarwienia na twarzy, dekolcie i dłoniach. To efekt zaburzeń w produkcji melaniny, naturalnego barwnika, który uwalnia się np. pod wpływem opalania. ► Nadmierne owłosienie. Na brodzie i nad górną wargą zaczynają wyrastać ciemne włoski. To efekt typowych w twoim wieku zaburzeń hormonalnych. Nie przejmuj się, tylko... łap za pincetę. ► Słabszy wzrok. Możesz stać się dalekowidzem – soczewka oka nie jest już bowiem tak elastyczna, jak dawniej. By to skorygować, konieczne są okulary. ► Kłopoty ze snem. Mogą wynikać z mniejszej aktywności. Ponieważ więcej wypoczywasz za dnia, nie potrzebujesz już przesypiać 8 godzin na dobę.
  3. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Kalendarz badań dla 50-latki! ► co miesiąc sama badaj piersi; ► co roku rób badania krwi, mierz stężenie cholesterolu, trójglicerydów i glukozy, rób także cytologię, mammografię; ► co 2 lata wybierz się do okulisty na badanie ostrości wzroku i pomiar ciśnienia w gałce ocznej (żeby wyeliminować jaskrę i inne wady wzroku); ► co 2–3 lata przejdź test na obecność krwi utajonej w kale (wykrywa chorobę wrzodową, raka jelita grubego, polipy i zapalenia). Zrób też densytometrię – badanie oceniające gęstość kości i wykrywające osteoporozę.
  4. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Strategia dla 50-latki! ► Terapia hormonalna to najskuteczniejszy sposób łagodzenia objawów menopauzy. W razie przeciwwskazań lub gdy po prostu nie chcesz stosować środków hormonalnych, możesz sięgnąć po ich roślinne odpowiedniki – tzw. fitoestrogeny. ► Dbaj o prawidłową wagę. Jadaj 5–6 razy dziennie, ale małe porcje. Dieta powinna być niczym lekarstwo – ma chronić serce i stawy oraz wzmacniać kości. Dlatego na twoim talerzu powinny znaleźć się tłuste ryby morskie, nabiał, orzechy i warzywa o zielonych liściach. Ogranicz sól, cukier i kawę. ► Ruszaj się. To doskonały sposób na zachowanie figury, wzmocnienie kości oraz obniżenie ryzyka cukrzycy i chorób serca. Wygospodaruj więc czas (minimum to 3 razy w tygodniu po pół godziny), by gimnastykować się w domu i chodzić na długie spacery. ► Podczas każdej wizyty u lekarza mierz ciśnienie krwi. Jeśli rzadko odwiedzasz przychodnię, mierz ciśnienie sama – przynajmniej raz na 2–3 miesiące.
  5. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM I POZDRAWIAM! Czas na 50+ !!! Zaczyna się druga młodość!!!! Kobieta dojrzała – tak teraz określają cię inni. Jesteś w pełni sił, prowadzisz aktywne życie zawodowe i towarzyskie, więc irytują cię dolegliwości wywołane spadkiem hormonów. Okresu przekwitania nie można zahamować, ale medycyna potrafi złagodzić kłopotliwe objawy. OK! To jest normalne ► Uderzenia gorąca. Są najczęstszą dolegliwością związaną z przekwitaniem. Inne objawy to np. nocne poty, huśtawka nastrojów, płaczliwość, coraz bardziej nieprzewidywalne cykle miesięczne. Wszystkie te zaburzenia wynikają ze zmniejszającego się poziomu estrogenów (żeńskich hormonów płciowych). Związane z tym objawy mogą trwać przez kilka lat. Występują u większości kobiet – choć ich nasilenie jest kwestią indywidualną. ► Tendencja do nadwagi. Zwalniająca przemiana materii sprawia, że tyjesz, przy czym tłuszczyk najszybciej odkłada się w okolicach brzucha. Jest to najgorszy rodzaj otyłości. Trzeba pilnować, aby obwód w talii nie przekroczył 88 cm.!!!!!!!!!!
  6. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Strategia dla 40-latki ► Licz kalorie, unikaj tłuszczu zwierzęcego i cukru – malejący poziom estrogenów spowalnia twoją przemianę materii i przestaje chronić układ krwionośny przed miażdżycą oraz chorobami serca. ► Poznaj historię zdrowia swojej rodziny. Skłonności do chorób układu krążenia, cukrzycy i raka mogą być dziedziczne. Jeśli twoi bliscy cierpieli na takie dolegliwości, powiedz o tym lekarzowi. Pomoże mu to kontrolować twoje zdrowie, np. dostaniesz skierowanie na dodatkowe badania. ► Kontroluj oczy, by nie tylko dobrać okulary, ale i wykryć ewentualne objawy związanego z wiekiem zwyrodnienia plamki żółtej oka (AMD), zaćmy, jaskry, a nawet cukrzycy. Kalendarz badań: ► co miesiąc sama badaj piersi; ► co rok rób badanie krwi, cytologię i USG dopochwowe; ► co 2 lata odwiedzaj okulistę, co 5 lat powtarzaj mammografię.
  7. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM I POZDRAWIAM! Dzisiaj o 40-tkach! 40+ Możesz wreszcie pomyśleć o sobie Dzieci odchowane, w pracy zyskałaś stabilną pozycję. Weszłaś w okres świadomej kobiecości, znasz swoje ciało i łatwiej ci będzie zauważyć teraz wszelkie nieprawidłowości. OK! To jest normalne ► Nieregularne cykle. Po przekroczeniu czterdziestki miesiączki mogą występować częściej niż dotąd. Potem odstępy między nimi coraz bardziej się wydłużają – to zapowiedź menopauzy. ► Torbiele i twardsze, włókniste zgrubienia. To wywoływana spadkiem poziomu hormonów płciowych mastopatia. Towarzyszące jej zmiany są łagodne, ale trzeba je skonsultować z ginekologiem. ► Osłabienie wzroku. Masz problemy z nawlekaniem igły i czytaniem drobnego druku – to dlatego, że z wiekiem twoje oczy coraz słabiej dostrajają się do obrazu oglądanego z bliska (dochodzi do dalekowzroczności). Pora zainwestować w okulary. Uwaga! To jest niepokojące ► Pajączki i żylaki. Sygnalizują problemy z krążeniem. Idź do flebologa (specjalisty od chorób żył). Żylakami warto się zająć we wczesnym stadium. Gdy je zaniedbasz, konieczna będzie operacja. ► Nowe znamiona. A także powiększenie się starego pieprzyka, zmiana jego koloru, stwardnienie, swędzenie, krwawienie lub sączenie się jakiejś wydzieliny. Każdy taki objaw skonsultuj z dermatologiem, by wykluczyć czerniaka. ►Wahania wagi, które nie wynikają ze zmiany diety. Kłopoty ze skórą (może być szara, chropowata). Problemy z koncentracją, nadpobudliwość czy uczucie ciągłego zmęczenia. Zbadaj poziom hormonów tarczycy we krwi, by wykluczyć zaburzenia pracy tego gruczołu. ► Obfite i długie miesiączki. Mogą świadczyć o powstaniu mięśniaków macicy (niezłośliwe guzy). O tym, czy wymagają one leczenia, powinien zdecydować ginekolog.
  8. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Strategia dla 30-latki ► Powinnaś znaleźć dobrego ginekologa, który przepisze ci odpowiednie środki antykoncepcyjne, nauczy, jak samodzielnie badać piersi i któremu będziesz składała w miarę regularne wizyty. ► Zaznaczaj w kalendarzyku początek i koniec każdej miesiączki. Obserwuj, czy masz regularne cykle i kiedy wypadają dni płodne (zwykle są to 2-3 dni na 2 tygodnie przed kolejnym okresem). ► Ogranicz jedzenie fast foodów – zamiast w pośpiechu połykać hamburgera przed komputerem, zrób sobie krótką przerwę na spokojny, pełnowartościowy posiłek, np. kanapkę z razowego pieczywa z chudą wędliną i sałatką warzywną. Tego potrzebuje zarówno twoje ciało, jak i... dusza. ► Znajdź czas na ruch i relaks. Zapisz się do klubu fitness, biegaj, spaceruj albo ćwicz w domu. Postaraj się to robić 3–4 razy w tygodniu po minimum pół godziny. Ruch nie tylko poprawi twoją kondycję i przemianę materii, ale pomoże ci się też skutecznie odstresować. Kalendarz badań: ► co miesiąc sama badaj piersi, a co rok rób USG; ► co rok idź na cytologię; ► po 30 roku życia czas na pierwszą mammografię.
  9. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM I POZDRAWIAM! W miarę upływu lat zmienia się ciało kobiety, jej kondycja i samopoczucie. Warto uważnie obserwować zachodzące zmiany, by w porę wychwycić niepokojące sygnały i zapobiec chorobie. ZACZYNAM OD 30-TKI! 30+ Teraz jesteś u szczytu formy! Ambitnie godzisz intensywną pracę zawodową z ciężarem domowych obowiązków. Chcesz być ideałem w domu i w pracy. Ale czasem tempo jest za duże – dopada cię stres, bywasz zmęczona. Zwolnij! OK! To jest normalne ► PMS, czyli Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego. Zaczyna dokuczać w drugiej połowie cyklu. Ustępuje wraz z pojawieniem się okresu. Objawy PMS to: ból piersi i głowy, ataki wilczego głodu, chwiejność nastrojów, niestrawność, bezsenność, osłabienie. Unikaj wówczas alkoholu, mocnej herbaty, kawy i słonych przekąsek. Popijaj (dwa razy dziennie) napar przygotowany z 1/3 łyżeczki melisy, koszyczka rumianku i krwawnika. ► Zgrubienia w piersi. To mogą być zmiany tkanki powstające pod wpływem hormonów, tzw. gruczolako-włókniaki i torbiele. Nie są złośliwe i zazwyczaj nie wymagają leczenia (mogą nawet samoistnie zniknąć). Ale dla pewności każdą nieprawidłowość, którą wyczujesz palcami podczas samobadania, trzeba skonsultować z ginekologiem. ► Ból brzucha. Pojawia się w połowie cyklu. Znika sam, najdalej po paru godzinach. Wiele kobiet tak właśnie odczuwa owulację, czyli uwolnienie się dojrzałej komórki jajowej z jajnika. Ból uśmierzy tabletka Nurofenu albo Ibupromu. Uwaga! To jest niepokojące ► Nieregularne miesiączki i krwawienia międzymiesiączkowe. Mogą świadczyć o infekcji, pojawieniu się nadżerki czy zaburzeń hormonalnych. Bez względu na przyczynę, potrzebna jest konsultacja z ginekologiem. ► Silne bóle w trakcie miesiączki. Są typowe dla endometriozy. Powodują ją komórki błony śluzowej macicy, które z niewiadomych przyczyn \"wędrują\" do innych organów. Potem, gdy zbliża się miesiączka, dochodzi do powiększenia tych \"obcych\" fragmentów, a następnie do ich złuszczania i krwawienia (jakby w jajniku czy jelitach wystąpił miniokres). ► Problemy z zajściem w ciążę. Jeśli od ponad roku bez skutku staracie się o dziecko, warto porozmawiać o tym z ginekologiem. ► Upławy lub inna nietypowa wydzielina z pochwy sygnalizują infekcję narządów rodnych. Ginekolog zapisze leki dla ciebie i partnera. ► Przewlekłe zmęczenie. Uczucie rozbicia, spadek odporności, pogorszenie kondycji – to mogą być oznaki anemii. Warto zrobić badania krwi!
  10. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM I POZDRAWIAM! Dlaczego czyta się z ręki? W ręce znajdują się zakończenia tysięcy nerwów mający bezpośredni kontakt z mózgiem, trwa zatem nieustanny, dwustronny ruch bodźców przekazywanych za pomocą tych nerwów. Linie i znaki na dłoni mają odzwierciedlać osobowość, warunki psychiczne i fizyczne. Chiromanci wyczuwali to intuicyjnie. Powinno się pamiętać o ułożeniu wszystkich szczegółów w kompletny, spójny obraz, zanim przedstawi się interpretację. Dzisiejsza nauka znajduje poparcie dla tej teorii, a niektórzy genetycy i psychiatrzy stosują analizę dłoni jako badanie pomocnicze w diagnozowaniu rozmaitych schorzeń fizycznych i umysłowych. Każdy odczyt jak każda istota ludzka, składa się z elementów dobrych i złych. Czy wiecie,że nieznośne kurzajki u dorosłych oznaczają problemy emocjonalne? Jeśli kurzajka umiejscowiła się po wewnętrznej stronie dłoni, to osoba cierpi z powodu skrywanych kompleksów. Jeśli są na zewnątrz dłoni, to źródłem problemów jest działanie innej osoby. Kurzajka na kciuku świadczy o płaczliwości i nierealnych życzeniach. Na rękach dzieci kurzajki nic nie oznaczają.
  11. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    PILING CIAŁA----Regularne złuszczanie to podstawa pięknego wyglądu skóry. Dlatego nie zapominaj o pilingu raz w tygodniu. Do miseczki wsyp 4 łyżki brązowego cukru i wlej 1/3 szklanki oliwy. Miksturą wymasuj ciało, zaczynając od nóg i kierując się w górę. Zataczaj dłońmi kółka zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Pocieraj skórę, aż cukier się rozpuści. Potem opłucz skórę wodą. ANTYCELLULITOWY Z OLEJKIEM-----Metodą, która pozwoli zmniejszyć objawy cellulitu, jest masaż z dodatkiem ekstraktu grejpfrutowego. Dzięki niemu poprawisz krążenie w skórze, ujędrnisz ją i odprowadzisz nadmiar wody. Do łyżki oliwki dla niemowląt dodaj 5 kropli olejku grejpfrutowego (np. firmy Avicenna Oil, 5,25 zł/10 ml). Po każdej kąpieli energicznie wcieraj mieszankę w uda, pośladki i brzuch. WYSZCZUPLAJĄCY Z ALGAmi-----Domowy zabieg z użyciem błota z glonów morskich to alternatywa dla profesjonalnych seansów ujędrniających. Gotowy preparat (np. Guam, Lacote, 249 zł/kg – wystarczy na ok. 10 zabiegów) nałóż na oczyszczoną skórę ud, pośladków i brzucha. Owiń ciało przezroczystą folią spożywczą i otul się kocem lub załóż szafrok. Po godzinie spłucz ciało pod prysznicem.
  12. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    OCZYSZCZAJĄCY CERĘ-----Żeby pozbyć się zaskórników na nosie, zaparz torebkę ziela rumianku, lekko ją ostudź i użyj jako kompresu. Po 10 minutach zdejmij rumianek i na jeszcze wilgotną skórę naklej oczyszczający plasterek (np. Beauty Formulas, 14 zł/6 szt.). Kiedy przylepiec dobrze wyschnie, energicznie b go oderwij. PARAFINOWA MASECZKA WYGŁADZAJĄCA DŁONIE----Kiedy ręce staną się szorstkie i przesuszone, zafunduj im kąpiel z parafiny (kupisz ją w aptece). Na garnku z gorącą wodą postaw miskę z 100 g parafiny. Rozpuść ją, zestaw i pozwól lekko ostygnąć. Posmaruj dłonie kremem i trzymając rozłożone palce, zanurz w parafinie. Wsuń w foliowe torebki i na 15 minut owiń ciepłym ręcznikiem. Zsuń torebki razem z parafiną. ZWĘŻAJĄCY PORY, DO TŁUSTEJ CERY-----Naszym ideałem jest gładka i matowa cera, więc w gabinetach kosmetycznych zawsze dużym powodzeniem cieszą się zabiegi regulujące nadmiar sebum, a także ograniczające ilość krostek i zaskórników. Jednak zamiast profesjonalnych masek do zwężenia porów skóry możesz wykorzystać też zwykłe drożdże. Ponieważ są one bogate w kompleks witamin B oraz cynk i selen, działają na skórę antybakteryjnie i kojąco. Jeśli więc masz cerę tłustą lub trądzikową, dwa razy w tygodniu przygotuj skuteczną, domową maseczkę. Pół kostki drożdży wymieszaj z kilkoma łyżeczkami tłustego mleka tak, by powstała gęsta papka. Jeśli chcesz też rozjaśnić cerę, dodaj kilka kropel cytryny lub część mleka zastąp sokiem wyciśniętym z surowego ogórka. Następnie nałóż mieszankę na oczyszczoną skórę twarzy, dekoltu i ramion na kwadrans. Kiedy drożdżowa masa zastygnie, kolistymi ruchami zetrzyj ją opuszkami palców – to zadziała jak piling (usunie martwe komórki naskórka). Resztki maseczki spłucz letnią wodą i przetrzyj skórę tonikiem nawilżającym.
  13. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM I POZDRAWIAM! O kosmetyce ciąg dalszy... Profesjonalne zabiegi, które możemy zrobić same w domu... Wiele preparatów, które działają podobnie jak te stosowane w salonach, można kupić w drogeriach, marketach czy w aptekach. Zostan więc swoją kosmetyczką i naucz się, jak wykonać potrzebny Twojemu ciału zabieg. SPŁYCAJĄCY ZMARSZCZKI DLA PAŃ DOJRZAŁYCH----Domowa mikrodermabrazja, czyli złuszczanie naskórka, nie jest tak silna jak salonowa, ale także skuteczna. Usuwa martwe komórki naskórka, co przyspiesza jego regenerację, spłyca zmarszczki i przygotowuje skórę na przyjęcie kremu. Zestaw na 8 zabiegów (pilingi z kwasu glikolowego i termiczny oraz krem) oferuje Bielenda, Botoskin, 40 zł. ODŻYWCZY DO SUCHEJ SKÓRY------Natłuszczającą kąpiel i masaż polubią zwłaszcza osoby, których skóra jest szorstka, ściągnięta i przesuszona. Podstawą zabiegu jest bowiem słynne masło shea. W jego skład wchodzą witaminy A, E i F, dzięki którym skóra szybciej się regeneruje, a także staje się gładka i nawilżona. Aby efekt był pełny, najlepiej jest kupować 100-proc. czyste masło shea (np. masło Mypa, 9,99 zł/100 g, Drogerie Natura). Kosmetyk jest twardy, więc nabierz go łyżką i dodaj do wanny z ciepłą wodą. Zanurz się w kąpieli na kwadrans. Po wyjściu z wanny dodatkowo wymasuj natłuszczone ciało.
  14. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    To w teraźniejszości drzemie cała tajemnica. Jeśli szanujesz dzień dzisiejszy, możesz go uczynić lepszym. A kiedy ulepszysz teraźniejszość, wszystko to, co nastąpi po niej, również stanie się lepsze. Każdy bowiem dzień nosi w sobie wieczność. — Paulo Coelho
  15. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł, albo zabrać do bram raju - ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić, albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni, tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszymy na poszukiwanie miłości - ona zawsze wyjdzie nam na przeciw. I nas wybawi. — Paulo Coelho
  16. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM I POZDRAWIAM! Mistrzem w dostrzeganiu ukrytego piękna był Giacomo Casanova. Ten XVIII-wieczny podróżnik i literat rozkochał w sobie ponad setkę dam. Jakim cudem? Po prostu w każdej kobiecie potrafił dostrzec coś pociągającego. Sprawiał też, że jego wybranka czuła się kochana i wyjątkowa. Casanova nie był zbyt stały w uczuciach, miał jednak niewątpliwie dobre oko. To nie przeciwieństwa nas pociągają – wynika z badań przeprowadzonych pod kierunkiem prof. Włodzimierza Oniszczenki z Uniwersytetu Warszawskiego. Według profesora na stałych partnerów najchętniej wybieramy osoby o temperamencie zbliżonym do własnego. Udany związek to doskonałe antidotum na stres – zapewniają naukowcy. Z przeprowadzonych przez nich testów wynika, że we krwi osób, które mają partnera, jest niższy poziom kortyzolu (hormonu stresu) niż u samotników. Miłość wydłuża życie – twierdzi prof. Robert Kalan z Uniwersytetu w Los Angeles (USA). Nadzorowane przez niego badania udowodniły, że ludzie żyjący w związku rzadziej miewają wypadki (mając na względzie swoją drugą połówkę, są ostrożniejsi), poza tym bardziej dbają o zdrowie.
  17. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Anna Forecka ----Proste terapie Kilka razy w tygodniu wykonuj ćwiczenia wzmacniające mięśnie. Siedząc na krześle, wyprostuj jedną nogę tak, aby trzymać ją równolegle do podłogi. Przyciągnij przednią część stopy jak najbliżej ku sobie i trzymaj tak przez 15 sekund. Powtórz tę czynność 5 razy. Następnie wykręć stopę w prawo tak daleko, jak tylko możesz. Powtórz 5 razy. Potem wykręć stopę w lewo i także powtórz 5 razy. Specjaliści medycyny chińskiej uważają, że mruczenie sobie pod nosem ulubionych piosenek leczy zatoki. Podśpiewuj jak najczęściej. Zobaczysz, że poprawi się także Twój nastrój. Bądź własnym dźwiękoterapeutą. Po 6 razy na wydechu wymawiaj dźwięk organu, który sprawia Ci kłopoty. Możesz przy tym wizualizować niedomagającą część ciała. „Szu” stymuluje wątrobę i woreczek żółciowy, „ha” – serce, „hu” – brzuch, „zi” – płuca, „fu” – nerki.
  18. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Kilka zdań o ziołach----remediach---- eliksirach Środkiem zapobiegającym, a także leczącym żylaki, pajączki i pęknięte naczynia krwionośne jest kasztanowiec. Działa wzmacniająco na naczynia krwionośne, tonizując ich ścianki, wspomagając przepływ krwi z powrotem do serca. Redukuje opuchlizny w dolnej części nóg tak samo skutecznie, jak pończochy antyżylakowe. Kapsułki z tym zielem dostępne są w sklepach zielarskich. Najnowsze badania wskazują, że stan zapalny w organizmie jest przyczyną wszystkich chorób o podłożu zwyrodnieniowym, takich jak choroby serca, Alzheimera, Parkinsona, demencja, artretyzm. Zanim sięgniesz po lek przeciwzapalny, spróbuj zjeść jak najwięcej papai, ananasa i kiwi – zawierają enzym bromelainę o działaniu przeciwzapalnym. Dołóż do tego wiśnie i winogrona, które również zwalczają zapalenia.
  19. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM I POZDRAWIAM! Każdy z nas może w dobrym zdrowiu dożyć setki. A metody, które pomagają to osiągnąć, są naprawdę proste. Dzieli się nimi w swojej książce dr Maoshing Ni, znawca medycyny taoistycznej. Zgodnie z porami roku ... --------Latem największą aktywność wykazują serce i jelito cienkie. Aby cieszyć się dobrym zdrowiem, nie dopuszczaj do przegrzania organizmu, dużo pij, dodawaj do potraw ostre przyprawy. Wstawaj wcześnie, kładź się dość późno, rób sobie odpoczynek w ciągu dnia. -------Jesienią aktywność natury i człowieka się zmniejsza. Ochłodzenie spowodować może osłabienie układu oddechowego. Zadbaj o płuca i jelito grube. Aby nie dać się chorobom, wcześnie wstawaj i wcześnie kładź się spać, wykonuj ćwiczenia oddechowe, unikaj ostrych przypraw, jedz kwaśne pokarmy, zupy, dużo pij i odpoczywaj. -------Zimą zatroszcz się o nerki, nadnercza i pęcherz. Ponieważ mniej się ruszasz, toksyny i dwutlenek węgla łatwiej odkładają się w organizmie. Jesteś jeszcze bardziej niż jesienią narażona/y na infekcje i spadek sił witalnych. Aby wzmocnić organizm, budź się wcześnie i zaczekaj w łóżku na wschód słońca. Pozwól sobie na wykonywanie codziennych czynności powoli, ubieraj się ciepło i wykonuj łatwe ćwiczenia gimnastyczne. Unikaj pokarmów zimnych i surowych, ogranicz sól, aby ochronić nerki. -------Wiosną budzi się do życia nie tylko przyroda, ale też Twoja wątroba i woreczek żółciowy. Zabierasz się do porządków w domu i ogrodzie – to instynkt podpowiada Ci, że nadchodzi czas oczyszczania ciała i otoczenia. To najlepszy okres na przeprowadzenie pod kontrolą lekarza głodówki oczyszczającej wątrobę. Wiosną wcześnie wstawaj i wcześnie kładź się spać. Poranki i wieczory są chłodne, ubieraj się ciepło, wykonuj ćwiczenia rozciągające i gimnastykę.
  20. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Możesz także do kąpieli dodać płatki świeżych kwiatów..... Z astrów, chabrów, fiołków, goździków, lawendy, nagietka, niezapominajek, piwonii, róż, rumianku, stokrotek możesz sporządzić specjalne nalewki i odwary (konwalie i tulipany stosuje się wyłącznie zewnętrznie!). Płatki kwiatów zalej zimną wodą i odstaw na 15 minut. Potem gotuj je kwadrans na bardzo małym ogniu. Schłódź i odstaw w ciemne miejsce. Przechowuj około 2 dni. Odwarów możesz używać jako płynu do płukania włosów, dodane do kąpieli regenerują skórę, z powodzeniem zastępują tonik. Aby otrzymać nalewkę, zalej płatki kwiatów 70% alkoholem i odstaw na kilka dni w ciemne miejsce. Możesz je stosować zewnętrznie (wewnętrznie po konsultacji z lekarzem). Nalewki ujędrniają i poprawiają koloryt skóry. Skutecznie zwalczają cellulit (wcieraj w skórę raz dziennie).
  21. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM I POZDRAWIAM! Znajdź \"swój\" kwiat. W wielu kulturach przypisuje się kwiatom znaczenie magiczne. W krajach Wschodu nowo narodzone dziecko wita się kropelką wyciągu różanego nalewaną na serce, a kobiety, chcąc przyciągnąć miłość, okładają się kwiatami i rozmyślają o przyszłym wybranku. Ważnych gości wita się, myjąc im dłonie i stopy wodą, w której pływają płatki róż. A jak na co dzień skorzystać z leczniczych właściwości kwiatów? Pachnącej terapii poddać się może każdy. Nie potrzeba do niej terapeuty i niewiele kosztuje. Znajdź \"swój\" kwiat. Kieruj się intuicją oraz wiedzą na temat kwiatów: astry wspomagają leczenie schorzeń dermatologicznych, chabry (bławatki) są znakomite dla osób, które mają problemy z żołądkiem, fiołki pomagają w chorobach układu oddechowego, goździki na reumatyzm, lawenda działa uspokajająco i łagodzi ból, nagietek regeneruje organizm, niezapominajki pomagają zasnąć, piwonia wzmacnia męskie moce, róże oczyszczają organizm i działają antydepresyjnie, rumianek działa przeciwbólowo, leczy żołądek, stokrotki oczyszczają z toksyn, tulipany działają antydepresyjnie. Znajdź \"swój\" kwiat. /znalezione w sieci/
  22. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM I POZDRAWIAM! Zwykle wystarczy chwila odpoczynku, by po wysiłku wrócić do formy. Ale czasem nie odzyskujemy jej nawet po godzinach snu czy relaksu. Wtedy można podejrzewać syndrom chronicznego zmęczenia - chorobę, której nie należy lekceważyć. Gdy organizm nie jest przyzwyczajony do intensywnego wysiłku, a wpadniemy na pomysł, by np. zrobić gruntowne porządki - zmęczenie zwala nas z nóg. Jest to jednak tzw. zmęczenie ostre, które ustępuje, kiedy się wyśpimy. W takiej reakcji organizmu nie ma nic niepokojącego. Bólem mięśni, sennością ostrzega on przed nadmiernym wydatkowaniem energii. Ale jeśli nie damy sobie szansy na wypoczynek, ostre zmęczenie przejdzie w przewlekłe. Za przewlekłe zmęczenie zwykle sami ponosimy winę. Bierzemy na siebie za dużo obowiązków, nie korzystamy z oferowanej pomocy, ciągle za czymś gonimy, a na wypoczynek, hobby czy odpowiednio długi sen nie starcza już czasu. Zawrotne tempo życia sprawia też, że jadamy nieregularnie i to, co jest pod ręką. W ten sposób pozbawiamy organizm wartościowych składników odżywczych (zwłaszcza witamin, minerałów) i osłabiamy swoją odporność. Na tak wysokich obrotach nie da się długo funkcjonować. Zamiast jednak zwolnić tempo, często sięgamy po środki pobudzające. I zyskujemy tylko odroczenie wyroku, bo kiedyś zapasy energii się wyczerpią i organizm odmówi posłuszeństwa. Najpierw, nawet po dobrze przespanej nocy, nie będziemy się czuć wypoczęci. Potem zaczniemy odczuwać coraz większe zobojętnienie. Będziemy unikać kontaktów z ludźmi. Skoncetrowanie na czymś uwagi będzie coraz trudniejsze. Zacznie szwankować nasza pamięć. I wreszcie częściej niż dotychczas będziemy zapadać na różne choroby. Takie objawy sygnalizują przewlekłe zmęczenie. Choć nie jest to jeszcze choroba, nie można go lekceważyć. Trzeba na miesiąc radykalnie zmienić tryb życia (spokój, relaks, sen, dieta zbliżona do śród- ziemnomorskiej, ograniczenie używek) i przekonać się, czy to pomoże. Jeśli zmęczenie będzie się utrzymywało, nie ma co zwlekać z wizytą u lekarza, gdyż może ono być zwiastunem chorób przewlekłych - np. cukrzycy, nadczynności lub niedoczynności tarczycy, stwardnienia rozsianego, tocznia - które trzeba leczyć.
  23. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    Warto przeczytać książke Katarzyny Grocholi,, Osobowość ćmy"
  24. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    - Czego była Pani ciekawa? Śmierci. Zmarło przy mnie 46 osób. Przy wielu z nich siedziałam, głaskałam po ręce, pocieszałam. - Większość ludzi boi się tego tematu i przed nim ucieka. Ależ ja też śmiertelnie się bałam, ale jak odczuwam przed czymś strach, to się do tego zbliżam. Jestem osobą strachliwą i muszę oswajać lęki, bo bym w ogóle nie mogła żyć. - Od trzech lat dzieli Pani życie z partnerem, też artystą, fotografem Krzysztofem Jarczewskim? Tego strachu jest teraz pewnie mniej? Bez wątpienia. Krzysztof zapewnia mi poczucie bezpieczeństwa. Przyznaję, to bardzo przyjemne. Wiem, że jeśli ktoś mnie zaczepi, to on nie pozwoli, żeby spotkała mnie krzywda. Siądzie za kierownicą, gdy w samochodzie znajdują się córka i wnuk. Choć bardzo dobrze prowadzę, to nie lubię sama wozić swoich bliskich. Albo w zoo, potrafi biegać za wnukiem przez trzy godziny, od klatki do klatki. Ja po 10 minutach dostaję zadyszki. Ale nade wszystko ma zdroworozsądkowe podejście do życia – jest wspaniale móc liczyć nie tylko na siebie. - Jest Pani pełna takiej wewnętrznej radości? Jak to się robi? Nie oglądam programów informacyjnych. Od razu jest lepiej. - Jest Pani zadowolona z życia? Miewam poczucie szczęścia często. Mnóstwo jest takich momentów. I nie wynikają z rzeczy ważnych. Albo coś zakwitnie, albo dwa dudki usiądą na płocie, albo na spacerze sarna zerwie mi się spod nóg. To są fajne rzeczy. - A próbuje Pani robić takie remanenty, – co się udało, a co nie? W każdą wigilię. - Jakie są wyniki? Co uważa Pani za kluczowy moment w życiu? Przełomowym momentem był rok 1987 i wykryty nowotwór. Rak był nieoperacyjny. Lekarze nie wróżyli długiego życia. Pomógł mi kolega lekarz. Uprosił profesora, aby zrobił operację placebo. Okazało się, że jednak można coś zdziałać. I żyję! Drugi ważny moment przeżyłam, mając 40 lat. Musiałam kompletnie zmienić swoje życie. Wyprowadziłam się z Warszawy za mężem, a po rozwodzie zostałam bezdomna. I zaczynałam od nowa. Wybudowałam mój słynny 46-metrowy dom na wsi. Ale zaraz potem Pan Bóg mi to wynagrodził, bo zostałam pisarką. - Po części tę historię zawarła Pani w powieści „Nigdy w życiu!”. Już dobrych kilka lat upłynęło od tego momentu. Czas płynie coraz szybciej. Mój dziadziuś powiadał, że w młodości dni są krótkie, a lata długie. I dodawał: – Jak zobaczysz, że dni zaczynają być długie, a lata krótkie, to będzie znaczyło, że się starzejesz. Mnie teraz czas przelatuje błyskawicznie. Ale czuję się rewelacyjnie, mając 50 lat.
  25. DRZEWO OLIWNE

    BIESIADA

    WITAM I POZDRAWIAM! Ma życiorys na kilka seriali. Była salową, aktorką, dyrektorką składu celnego. Katarzyna Grochola opowiada Annie Stefopulos o najlepszych i najgorszych momentach swojego życia. - Krzyczała Pani kiedyś z radości? Tak, jak zobaczyłam okładkę swojej pierwszej książki. Darłam się na całe gardło. Taka rozpierała mnie radość. - I kiedy jeszcze? Radość, ale bez krzyku – jak rodziłam Dorotę, córkę. To najprzyjemniejsza chwila w moim życiu. - Jest Pani chyba jedyną kobietą, która sam akt porodu nazywa przyjemnym. To było przeżycie mistyczne i przyjemne fizycznie. Wyzwolił się we mnie chyba jakiś naturalny narkotyk. Rodziłam w Libii, po łóżeczku córki chodziły 6-centymetrowe karaluchy, a ja ze stoickim spokojem strącałam je pstrykaniem na ziemię. Wcześniej nikt by mnie do tego nie zmusił. - Gdy 6 lat temu Dorota rodziła, też była Pani taka dzielna? Gdzie tam, strasznie się denerwowałam. Ale to też była niezwykła noc, oczekując na wnuka, po raz pierwszy od 20 lat szczerze porozmawiałam z byłym mężem i ojcem naszej córki. Wyjaśniliśmy sobie sprawy z przeszłości. - Jaką jest Pani babcią? Taką od kochania i rozpieszczania. Gdy córka była mała, nie istniała moda na bezgraniczne zachwycanie się dzieckiem. Teraz mogę sobie pofolgować. Mam najcudowniejszego wnuka pod słońcem. Gdy Antoś miał dwa lata, i był mniejszy od dalii w moim ogrodzie, mówił pełnymi zdaniami. Rozbawił wtedy całą rodzinę, kiedy przybiegł do mnie z tekstem: – Babuniu, babuniu, czy ty słyszałaś mój okropny krzyk rozpaczy, kiedy twój pies afgan skoczył mi na plecy i niechcący mnie podrapał? - Rośnie mały literat. A Pani kiedy zorientowała się, że chwyci za pióro tak na poważnie? Od zawsze wiedziałam, że będę pisać i od zawsze pisałam. Mam tony maszynopisów w swojej bibliotece. - Zagląda Pani do nich? Czasami. Z sentymentu. Dużo zapisków mam z okresu, gdy pracowałam jako salowa w szpitalu. Zbierałam punkty na medycynę. Potem pojawiły się inne pomysły na życie i nie zostałam lekarzem. - Było ciężko? To był jeden z najtrudniejszych okresów, ale też jeden z najważniejszych. Zamieszkałam w szpitalu. Spałam tam, jadłam, nie wracałam do domu. - Pewnie nie miała Pani świadomości, co Panią czeka. Wiedziałam, że będę sprzątaczką, ale nie wiedziałam, że będę trupy wycinać z ubrań, zamykać oczy, wyjmować z żył wenflony, usuwać cewniki. Wiedziałam, że będę myć chorych, ale nie wiedziałam, że będę robić im zastrzyki. I zapisywałam to, co mnie wzruszało i poruszało. Potem nieraz do tego wracałam w książkach.
×