czuję się nieźle, choć trochę denerwuję przed wizytą.
Mam zmiany nastroju, płaczę, a za chwilę się smieje, obrażam na męża jak w nocy się obudzę a on mnie nie przytula. Ale jest cierpliwy :-), częto biegam do łazienki, nawet w nocy, ale nie wymiotuję, mam ochotę na lody czekoladowe