Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

eliza27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Do:JEWONKA Dzieki za odpowiedź!!! Trochę mnie uspokoiłaś, myślałam, ze coś ze mną \"nie tak\". Jednak nadal martwi mnie kształt sutków wtedy gdy są na wierzchu - są stożkowate, wyglądają jak piramida egipska. Nie odznaczają się tak jak zaraz po zdjęciu nipletek (albo tak jak u tych dziewczyn z kolorowych pism :( )
  2. No proszę...tyle się naprodukowałam i nikt mi nie odpisał :( Chyba nasze formum się wypaliło ;(
  3. Witam! Długo się nie odzywałam.... Chciałam najpierw trochę przetestowac nipletki, zeby móc dzielić się wrażeniami z Wami, ale nie miałam zbyt dobrych spostrzeżeń, więc postanowilam nie pisać, tylko czekać cierpliwie na rezultaty. niestety spodziewałam się więcej po nipletkach :( Noszę je juz prawie 2 miesiące (cały dzień od 6.00 do 21.00). Zawsze rano sutki są wciągniete, choć można je trochę wyciągnąć palcami :) Myślałam, ze bedą miały taki kształt jak tych dziewczym z kolorowych pism dla facetów, ale one wyglądają dziwnie - są po prostu wyciągniete... jak by to opisać...wyglądają ja małe piramidy. Nie odziela się wyraźnie sterczący sutek tylko całośc ma kształt stożka z tą okropną kreską (dziurą) na czubku. Tak oczywiście wygladaja po kilkudziesięciu minutach od zdjęcia nipletek, bo zaraz po zdjęciu sa piękne - wyraźnie widac sterczący sutek. Myślałam, ze tak będą wyglądały przynajmniej przez kilka godzin od zdjęcia niplletek :( A moze to normalne, moze po 2 miesiącach noszenie jeszcze za duzo wymagam? Napiszcie proszę jak wygladają Wasze sutki po kilku godzinach po zdjęciu nilplete !!!!!!! Czy macie kształt stozka, czy moze normalnie odziela się sutek, tyle, ze jest miękki. Martwie sie ,że mi po prostu nie pomagają! A na dodatek widzę, ze jeden sutek jest strasznie oporny i prawie nie widac różnicy!!! Czy Wy tez rano macie zupełnie płaskie brodawki po takim czasie noszenia? Czy mi w ogóle coś da to noszenie nipletek??
  4. A ja mam pytanie: Czy Wy czały czas czujecie to ze macie nipletki, czy raczej nie? Ja ciągle o nich myśle i automatczycznie czuję ze tam sa i zasysaja brodawkę, i czasami mam ochotę to zdjąć w diabły, a potem się czyms zajmę i zapominam, ale na krótko...czy do nich można się przyzwyczaić????? Acha, jeszcze jedno. Po jakim czasie mozna zassac całą brodawke? Ja nosze nie cały tydzień i zasysam do połowy, bo jak robie więcej, to troche boli. Nie moge sie doczekac kiedy będzie zassana cała obodawka. A czy Wy macie tez obolałe piersi, bo ja czuje je tak jakbym cały czas była przed okresem, sa takie obolałe , no i oczywiście sutki są okropnie wrażliwe. A jak było u Was na początku? A czy to normalne, ze jakies 5-7 minut po zdjęciu nipletki (po całodziennym noszeniu) sutek się znowu całkowicie wciąga? Czy po tygodniowej kuracji nie powiniem być przynajmniej przez godzine \"na wierzchu\"...a moze ja zbyt dużo wymagam... :) Ale natrzaskałam pytań !!! Fajnie ze mamy wspólny problem i mozma się podzielic wątpliwościami z Wami! Jak rano zakładam nipletki, to myślę o Was, ze to samo robicie, ze nie jestem jakąś kosmitką i że ta przypadłość nie jest tylko miom problemem..fajnie ze mozna o tym napisac na formu i być zrozumianą przez inne dziweczymy!!! Pozdrowionka :) :) :)
  5. Hej! Właśnie przyszły Nipleti. Zaraz je wyprubuje... Wbrew pozorom wcale się tego nie czuje podczas noszenia! Super, bo myślałam , ze bedę to czuć! Ale pojawił mi się wyciek z sutka!!!!!!!!! W ulotce producent pisze ze to normalne, a czy u Was dziewczyny jest podobnie?? Aha, jeszcze pytanko---> czy ja mam to nosić tylko w dzień, czy na całą dobę od razu zakładać? (boję się zeby nie przesadzić!!!)
  6. O Matko!!! No to teraz mnie Maja przeraziłaś... Jutro powinnam dostac swoje nipletki, tak się cieszyłam....ale jeśli mam je nosic do końca zycia....hmmm....nie podoba mi się to. Ciekawe dlaczego u Ciebie nie rozciągnęły się te kanały mlekowe...bo to podobno ma tym polega - że nipletka rozciąga zbyt krótkie kanały mlekowe (czy jak je tam zwał). A moze tak nasze pionierki - Nefretefte i Orchidea by się coś wypowiedziały na ten temat... Hej dziewczyny!!!!Co u Was? Czy już zupełnie przestałyście nosic nipletki!
  7. Witam wszystkie dziewczyny! Od długiego czasu śledzę Wasze poczynania na tym forum. Trzymałam kuciki za każdą z was i cieszyłam się z Waszych sukcesów. Postanowiłam tez spróbowac tego urządzonka...zakupiłam i na razie czekam na dostawę. To wspaniałe, ze mozna podzielić się swoimi wrażeniami, kompleksami i takie tam, na tym forum...człowiekowi jest lżej ze swoim problemem. Zawsze okropnie wstydziłam się swoch wciągniętych brodawek, moja pani gin. nic mi nie umiała pomóc (chyba jej się po prostu nie chciało...\\\"tak twoja urodza, dziewczyno...\\\"). I musze Wam powiedzieć, że urodziłam dziecko i ni cholery nie mogłam karmić piersia!!! Maluszek nie potrafił zassać takiej brodawki, musiałam karmić sztucznie, co było dla mnie strasznie przykre... Nawet nie chce wspominac tamtych czasów... Ale widze dla siebie (i mi podobnych) światełko w tunelu...NIPLLETKI---->czekam na nie z niecierpliwością..powinny przyjść w przyszłym tygodniu. Podzielę się z Wami swoimi wrażeniami.. Mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swojego grona...
×