Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

swiderek84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez swiderek84

  1. Hejka;-) Zauwazylamm,ze nie moge przechwalac mojego syna..wczoraj sie pochwalilam ze ladnie w nocy spi..i co?dzis przy pierwszej pobudce nie chcial zasnac i tak 2,5h go usypialam od polnocy do 2.30..eh! Ja tez po wizycie poloznej..maly wazy 4850 czyli od urodzenia,w 5tyg przybral ok 1,4 mysle ze ok,na dlugosci tez poszedl bo jest pare ciuchow w ktore sie nie miesci..a z tymi krostami na twarzy podejrzewa tradzik lub to przebialkowanie i mam na 2tyg zrezygnowac z mleka i raczej unikac jego produktow..no super po prostu..jak ja tylko nabial praktycznie jem bo wedlin i kielbasy nie lubie..zostaja mi tylko dzemy!i chleb z pomidorem ewentualnie..eh.. No i zwrocila uwage na ta mala asymetrie glowki,wg mnie jest minimalna no ale ja sie nie znam..polecila zeby isc na rehabilitacje jak maly bedzie mial ok 2ms a poki co przekladac go na rozne boki..no tak przeciez robie no ale widocznie nie pomaga.. My juz po spacerku..zabralam tez psa i to niestety nie byl dobry pomysl bo moj pies do ludzi sie nie nadaje..myslalam ze usiade z malym na lawce a pies bedzie sobie biegal ale Milan niestety tez preferuje jazde wozkiem a nie siedzenie..no i chwile posiedzialam i musialam spowrotem wozkiem na 2pietro zaprowadzic psa i znowu wziac malego na dwor..w miedzyczasie mi sie rozplakal i jak juz wyszlam z klatki musialam usiasc z nim na lawce i go uspokoic..smoczek nie dal rady,ale na szczescie po chwili usnal i udalo mi sie jeszcze wstapic do Rossmana bo mi sie wkladki laktacyjne skonczyly. Teraz maly spi na balkonie bo jak wrocilismy to sie nie obudzil a ja mam tam teraz taki fajny cien. Wspolczuje Wam dziewczyny tych kolek..szkoda maluszkow ze sie tak mecza..mi sie tez zawsze serce kroi jak moj placze.. Co do swojej osoby jak juz pisalam wczoraj tez w malo co sie mieszcze i momentami to nie moge patrzec na ten swoj brzuch..tragedia! Oki ide dokonczyc zupke bo zaraz m z pracy wraca..
  2. Hej kochane! Jak tak was czytam czasami to ja chyba tez nie mam co narzekac na swojego Milanka..wczoraj to w ogole byl aniolek..praktycznie caly dzien mi przespal,az sie martwilam ze taki spioch..noce tez poki co przesypia. Dzis co prawda marudny i placzacy od popoludnia ale nigdy przeciez nie moze byc rozowo. Teraz m go usypia w lozeczku,bo moj tez po kapieli wymaga dluzszego usypiania,ale tak do godziny zazwyczaj wiec nie wiem MP jak Ci tu doradzic..bo u mnie tez usypia przy cycu,potem dlugo raczki ale jak wlozymy do lozeczka,poglaszczemy po glowce to usypia po jakims czasie. Czasem tez mu spiewam kolysanki,ale tez nie widze zbytniego zainteresowania,bajeczek jeszcze nie czytam ale jak troszke podrosnie to na pewno bede. Na spacerach na razie maly jest grzeczny..choc tez mialam ostatnio kryzys ale na szczescie wszystko wrocilo do normy wiec moze u Was dziewczyny tez to tylko takie chwilowe..?a dzis ubralam go w body z krotkim,cienka bluzeczke i spodenki i czapeczke i niczym nie przykrywalam..ale kurcze tak sie zastanawiam nad tymi czapeczkami i jak bedzie tak cieplo jak dzis to chyba nie bede zakladac..maly juz ma 5tyg..i co prawda tez po zapaleniu pluc no ale troche go szkoda w taki gorac ubierac jeszcze w czapke.. Agu no szkoda Twojej malutkiej..ja po trochu tez probuje nowych rzeczy ale poki co luz..no zobaczymy dalej jak to bedzie. Ma co prawda Milan jakies krostki na twarzy ale jutro przychodzi polozna to powie czy to alergia czy tradzik bo ja sie nieznam,ale podejrzewam tradzik niemowlecy..a z brzuszkiem problemow poki co tez nie ma raczej.. Co do moich nadprogramowych kg..u mnie idzie slabiutko i tez jestem zalamana swoim wyglade..nie dopinam sie w zadne stare spodnie a bluzki wszystkie opiete na brzuchu..masakra!musze sie chyba wybrac na jakies zakupy bo wygladam fatalnie..zostalo mi jeszcze 5kg ale chcialabym wiecej.. Oki koncze,bo sie juz poloze..skorzystam poki maly spi i chyba tez sie przespie..spacerowalam dzis 2,5h i jestem troche zmeczona..eh..gdzie ta forma? Spokojnej nocki,buziaki;-)
  3. hej dziewczyny! Co do karmienia mm i wszelkich pytań z tym związanych ja się niestety nie wypowiem, ale dziewczyny uważam, że żaden gość nie powinien nikogo osądzać. Także się nie przejmujcie! A przy okazji..ah, gdzie te leniwe niedziele sprzed ciąży..?Teraz wszystko skupione wokół maluszka;-)na szczęście dziś ładna pogoda i w końcu po 3dniach siedzenia w domu wyszliśmy na spacer! Mam nadzieję, że już nie będzie padać..co to za pogoda w ogóle w tym maju..? Ania z Oliwką mojemu też wczoraj na twarzy wyskoczyły krostki..(ja karmię tylko piersią) dziś jest ich więcej..są na twarzy (poliki, skronie, czoło i ogólnie na głowie) takie jakby kaszka, lekko czerwone a na dworze bledną..czytałam że to takie zmiany hormonalne i powinno samo zniknąć..miało tak któreś z Waszych pociech dziewczyny?nie są to raczej potówki bo w domu nie mam gorąco i mały nie jest grubo ubrany.. w tygodniu ma przyjść położna to się jeszcze wypytam.. A tymczasem miłego wieczorku i spokojnej nocki życzę!
  4. no fionka zapomniałam dodać, że super bobasek z Twojej małej..i ma takie mądre spojrzenie;-)
  5. ja nie gotuje codziennie..wczoraj tylko rosół zrobiłam, a ze sprzatania to tylko tak ogarniam z grubsza..jak mały pozwoli to posprzatam wiecej ale to sie rzadko zdarza. Dzis np zamiast wykorzystac jego sennosc na porzadki to tez odpoczywalam..
  6. no MP88 może masz rację, że nie powinnam się martwić ale to takie dziwne jak on tak długo mi w dzień śpi;-)no na szczęście od 14 już rozbudzony i zachowuje się jak zawsze, kupek też na razie 4 czyli chyba wszystko w normie;-) a ile Wasze maluchy..już miesięczne robią kupek dziennie? Madziana83 ja też nie pomogę w kwestii kupek po mm bo ja też na cycu tylko. Kasia06 a Ty nie powinnaś się czuć okropnie. Chciałaś przecież jak najlepiej..i tak długo znosiłaś ból..pewnie nie jedna na Twoim miejscu dawno by przeszła na mm więc nie masz się co obwiniać. Zresztą mm to nie zbrodnia..znajdź tylko najlepiej takie które małej będzie pasowało i będzie dobrze!
  7. Hejka kochane! ..nie wiem co się dzieje ale mój synuś dziś od rana praktycznie cały czas śpi. Szczerze mówiąc to się nawet martwię, bo to do niego zupelnie nie podobne. Wczoraj był taki mręczałka, do tego co troche robił kupkę..w nocy też..może biegunkę miał..?nie wiem sama..dziś zrobił 3kupki, więc w miarę normalnie, ale że taki śpioch..?Dziewczyny jak myślicie?Jest się czym martwić?a może zadzwonię do położnej i podpytam..bo on zawsze aktywny jest w dzień...i aż za ty tęsknie! Co do pieluch to ja używam 2, jedynki byłyby juz chyba za małe, Milan waży już ponad 4kg. Aha, ja swojego kładę spać na boczku, czasem się przekręci na plecki, ale to w dzień bo na noc to go zabezpieczam przed przekręceniem się. Co do seksu..ja też póki co o tym nie myślę, bo myślę tylko o tym żeby się wyspać..choć powoli ochota przychodzi..;-) a Ty się Miska nie martw, na pewno wszystko będzie dobrze i nie jesteś w ciązy! Mi zostało do zrzucenia jeszcze 5kg..ale postęp idzie marnie!ale to chyba przez moja spowolnioną przemianę materii..eh!o ćwiczeniach na razie nie myślę, bo po prostu mi się nie chce póki co. MalutkaHaneczka nie wiem niestety co Ci doradzić..mój na szczęście śpi w łóżeczku.
  8. hej mamusie;-) Napisałam wieczorem takiego długiego posta ale mi za spam uznało no a potem to już mi się nie chciało drugi raz.. W ogóle to nie wiem jak Wy to robicie dziewczyny, że dajecie radę pisać codziennie na forum..ja owszem czytam codziennie ale z pisaniem gorzej. Tak jak już wspomniałam wczoraj Milan za dnia mi mało śpi a tak to terrorysta mały by chciał cały czas na rączkach. Mam ten fotelik bujaczek ale póki co średnio w nim siedzi..choć robi postępy. Dziś to w ogóle robię wszystko na raty, bo zamiast urządzić sobie jedną dłuższą drzemkę to mi śpi po 15-20min...teraz też śpi..no może w końcu dłużej. Ale i tak zdążyłam juz wstawić rosołek i posprzątac łazienkę no i ogólnie ogarnąć mieszkanie w ciągu tych jego drzemek..a i się pochwalę, że dziś pierwszy raz mi przespał od 21 do 3.30 no szok! Od miesiąca nie spałam ciągiem 5h! Milan niestety nie usypia sam w łóżeczku..preferuje do usypiania cyca lub rączki, ale jak go odkładam (ok 20min po karmieniu)_ to zazwyczaj się nie budzi..choć są wyjątki oczywiście, wtedy wszystko trwa dwa razy dłużej niestety. Ja też go przewijam w nocy przed karmieniem..tzn jak sprawdzę i nie ma kupy i nie jest zbyt mokro to nie przebieram żeby go nie rozbudzać. Co do smoczka to niestety dziewczyny nie mam jakiś rad, żeby maleństwo załapało..mój załapał od razu..ale teraz tak jakoś rzadko chce cycać. Czasem przy usypianiu, ale na szczęście po czasie wypluwa i się nie budzi. MP i jak tam plecy? kupiłaś ta maść? Mi na rekę pomogła, ale i tak mnie jeszcze boli, musiałabym nie przeciążać, ale to wiadomo że się nie da..a tym bardziej, że mały już coraz cięższy. Ja jestem umówiona na szczepienie 3 czerwca..ale kurczę jeszcze nie wiem jak będę szczepić..czy skojarzonymi czy jak..hmm..w ogóle to też się trochę boję tych szczepionek..a jak piszecie o tym płaczu potem to w ogóle. On już w szpitalu był tyle razy kłuty, że aż mi go szkoda znowu. Co do usmiechu..to na razie chyba jest nieświadomy..choć raz zdawało mi się że odwzajemnił ale to chyba mi się wydawało. Yhmm..budzi się, ale przynajmniej udało mi sie w koncu napisać! Pozdrawiamy!
  9. co do odparzeń.. Mój też miał i mi pomogło odstawienie chusteczek nawilżanych. Teraz pupcię wycieram tymi większymi płatkami zmoczonymi w przegotowanej wodzie i wycieram do sucha pieluszką tetrową, Gdy miał odparzenia to smarowałam sudocremem, a gdy nie ma to smaruję maścią Alantal plus żeby nawilżyć. Poza tym 2-3 razy na dzień starałam się wietrzyć pupcię, tzn kładłam na brzuszku w pozycji na żabkę na golasa oczywiście i tak ok 2-3minutek. Mi to pomogło, ale teraz niestety znów się pojawiły zaparzenia bo głupia kupiłam inne pieluszki i znowu pójdzie w ruch sudocrem i wietrzenie.
  10. hejka;-) MP88 na tej maści jest tylko napisane żeby kobiety karmiące nie smarowały nią piersi..a maść poleciła mi farmaceutka więc chyba możemy ją stosować. Ja też nie mam sumienia nie wziąć małego jak płacze na ręce..wiem, że go w ten sposób rozpieszczam, ale ja lubię go tulić. Też mi usypia tylko przy cycu lub na rączkach (nawet nie bujany, ale po prostu przytulany), w nocy jak go wkładam do łóżeczka to śpi, ale za dnia nie bardzo..szybko się wybudza. W dzień to go w ogóle do wózka kładę, bo dłużej wtedy śpi. Chwaliłam się, że mi na spacerki łądnie chodzi ale chyba przechwaliłam..bo od 3 dni co jakiś czas płacze na spacerkach, daję smoka ale wypluwa..czasem musze wziąć na ręce żeby się uspokoił..coś mu ewidentnie nie pasuje momentami..bo śpi, po chwili się budzi..stęka lub płacze no i po uspokajaniu znowu śpi..a było już przecież tak, że przesypiał cały spacer..no nie wiem o co mu teraz chodzi..najedzony, przebrany..eh
  11. Hejka mamusie;-) Ja tak was podczytuje caly czas ale rzadko kiedy znajde chwile zeby odpisac a potem nie pamietam co komu.. Miska wspolczuje,ale tak jak juz ktoras pisala mam nadzieje ze juz niebawem bedziesz sie tylko cieszyc malutka! Zreszta wszystkie klopoty zawsze mijaja! No niestety macierzynstwo choc piekne to jednak meczace.. ja tez jestem wiecznie niewyspana,do tego bola mnie sutki,plecy,reka i jeszcze mi zostalo pare kilo do zrzucenia ale z kazdym dniem kocham malego coraz bardziej!wiem ze on mnie tez bo jak sie niekiedy tak na mnie spojrzy to taka radosc bije z jego oczu..eh..piekne to uczucie! Teraz na szczescie w nocy przesypia mi 3h wiec jest postep,ale za dnia malo spi tylko zwiedza..czasem ma jedna dluzsza drzemke,ale w wiekszosci krociutkie. Wczoraj cos mi na spacerze plakal,dzis tez ale udalo mi sie go ujarzmic i bylismy prawie 2h. A na spacery chodzimy codziennie,no chyba ze pada,ale to dlatego ze m byl do tej pory..jak bede sama to tez sie bede starala chodzic choc z wozkiem ciezko zjechac a ja jeszcze nie chce dzwigac..no zobaczymy. Byly pytania o karuzele i fotelik..ja mam uzywane po siostrzencach z fisher price..karuzela super..a fotelika jeszcze nie uzywalam ale mowili ze dzieci uwielbily w nim siedziec wiec mam nadzieje ze moj tz polubi. MP pytalas o masc na plecy..ja na bolaca reke uzywam Reparil Gel ale ona jest raczej na stluczenia,zapalenia ale moze tez Ci pomoze..ja reke mialam przeciazona tak jak Ty plecy i mi pomogla znacznie U fryzjera jeszcze nie bylam i nie wiem kiedy pojde..choc przydaloby sie.. MP mi tez kg schodza ciezko,a jesli chodzi o zabawki to poki co moj sie nie interesuje a karuzele mu wlaczam jak go przewijam to tylko wtedy patrzy bo ma blisko a z lozeczka to tez sie nie interesuje Dziewczyny czy wy macie jeszcze ta linie Negra na brzuchu?bo dalej mam niestety a juz niedlugo 4tyg od porodu..
  12. Hej dziewczyny! Ja tez mam miekkie i jakby sflaczale te piersi..zawsze mi cos w nocy lecialo a teraz nic..no w sumie wczoraj pierwszy raz od tygodnia w nocy mi pocieklo takze moze mialam ten kryzys..?oby!bo wczesniej potrafil spac 4h a teraz co 2h chce cyca..a tak mi sie marzy przespac ciagiem 4h..ale juz stracilam nadzieje! W ogole zawsze przy cycu usypial a teraz to roznie..za dnia to jest na smoczku czesto i tak sie uspokaja,ale raczej dlugo nie spi. Agu mnie na zaparcia pomoglo siemie lniane,takie w ziarnach..1/3 szklanki,zalewam do konca szklanki woda i gotuje..robi sie taki jakby klejacy wywar. Ja poki co zrzucilam 12kg..jeszcze 5!ale jem tylko dozwolone rzeczy poki co. Tak do tego 6tyg chce sie raczej trzymac diety. Ja poki co jestem nawet cierpliwa w stosunku do malego i jak placze to sie staram nie denerwowac..za to m powoli juz chyba traci cierpliwosc,ale w piatek juz idzie do pracy wiec sobie odpocznie..eh troche sie boje jak to bedzie samej,ale w sumie w szpitalu tydzien sama tez dalam rade wiec teraz mam nadzieje tez dam!
  13. a teraz coś o moim małym skarbuszku. Otóż jak pisałam przed weekendem majowym była położna i go ważyła..przybrał mi żarłok mały pół kg przez tydzien!! Ale położna mówiła, że nie zawsze tyle będzie przybierał..no mam nadzieję..jutro idziemy do lekarza to zobaczę ile tym razem mi utył.. Tylko że w tamtym tygodniu to mi spał w nocy nawet 4h a od czwartku to śpi co 2-2,5h więc myślę, że teraz mniej troszkę je..ale niestety ja się nie wysypiam.. Tak bardzo bym chciała żeby powrócił do tego dłuższego spania..eh Kąpieli dalej nie lubi..dalej będziemy próbować z temp no i ewentualnie będziemy go kąpać po jedzeniu Dziś Milan ma 3 tygodnie i wczoraj mu odpadł pępuszek! Oki, kończę bo muszę się wziąć za przepierkę i obiadek póki synek na spacerze z tatą!
  14. hej mamusie! Nie było mnie przez weekend majowy bo pojechałam w rodzinne strony a tam niestety mamie popsuł się internet. Na początek MJ288 gratulacje, bo chyba jeszcze nie gratulowałam, rzeczywiście rzutem na taśmę jesteś kwietniowa;-) Nie spamiętam wszystkich postów jakie były ale z tego co pamiętam to był temat paznokci..ja jeszcze nie obcinałam..właściwie to mu się juz wszystkie wyłamały..kładłam go często na brzuszku i sobie zdrapywał. Co do smarowania buzi przed wyjściem, to ja nie smaruję..pytałam położnej i mówiła, że i tak nie ma kremów z filtrem dla takich maluchów bo nie można ich na słońce dawać..tylko pieluchą zakrywam..no a krem to jak jest wiatr i mróz. JoannaN28 dobrze zrobiłaś, że się wyprowadziłaś..na swoim to jednak lepiej i nie musisz słuchać "złotych rad".. Jeśli chodzi o ulewanie to nie pomogę, bo mój w zasadzie nie ulewa..zdarzy mu się góra 2xdzień ale to troszeczkę.. Miska22 ja też nie pomogę jeśli chodzi o ból, ale jeśli bardzo boli to chociaż zadzwoniłabym do lekarza.. MP88 ja też jestem niezorganizowana..wszystko jest ustawiane pod małego, a że w dzień trudno mu usnąć, wiec tak to wygląda, że póki co daję radę bo m do czwartku w domu, ale potem to nie wiem jak będzie..on najlepiej też mi usypia na rączkach więc ciężko coś zrobić. Do tego boli mnie jeszcze ten nadgarstek i nie wiem jak to będzie..? Co do spacerów..no ja mojemu w takich sytuacjach daję smoczek..ostatnio w ogóle często mu go daję bo go uspokaja i też mam wyrzuty sumienia że tak często, ale z drugiej strony wolę chyba tego smoka niż by miał cały dzień na cycu.. Mam nadzieję, że malutka w końcu polubi spacerki, bo szkoda by było..
  15. Hejka mamusie;-) Dzis widze cisza na forum,ale ładna pogoda to pewnie wszystkie na spacerach..ja jeszcze nie bylam..czekam na położną,ma się zjawić miedzy 14-16,będzie go ważyć..ciekawa jestem ile przybral. Dopiero potem pojdziemy na spacerek. Nachwaliłam sie że mały mi ladnie w nocy spi,a dziś sobie zrobil przerwę między pòłnocą a drugą..zawsze po cycu mi usypial a dzis zwiedzal i w ogòle mu sie spać nie chcialo..eh..mam nadzieje ze dzis wròci do normalnego spania. Co do krwawienia to polożna mowila ze tak do 6tyg mozemy krwawic..raz silniej a raz slabiej..u mnie wlaśnie tak jest. Aha,macie jakies sposoby zeby maly polubil kąpiele..pròbowałam zmiane temp ale nic nie pomaga..może wczesniej dalabym mu na trochę cyca?bo tak to zawsze na glodnego go kąpie..to może od tego płacze?sama nie wiem..?
  16. zaba1990 pytałaś kiedy na spacer poszłam pierwszy raz..ja byłam w szpitalu 8dni no i mały miał zapalenie płuc więc pierwszy spacer dopiero w 12dniu..tak poleciła położna..najpierw 2 dni go werandowałam. MP88 mój ssie pierś różnie tak od 15-30min, czasem nawet 5min ale to tylko rano..po drzemce np jak chce mu się pić. Nie daję sztucznego więc nie wiem ile dokładnie je ale pierś mam raczej opróżnioną więc chyba ok? Czasem piję herbatkę laktacyjną, ale nie wiem czy to coś pomaga..?Ja w szpitalu smarowałam maltanem i bepantenem i nie zmywałam maści, małemu nie przeszkadzało. Teraz już niczym nie smaruję, tylko mlekiem swoim. A z tym smoczkiem to może spróbuj innego skoro mała nie chce tego co masz..?słyszałam, że czasem to mamy i parę sztuk kupują do skutku. No ja właśnie musiałam przed chwilą podać smoczek..bo mi tak mocno biedny płakał i nic nie pomagało..zła jestem na siebie bo miałam nie podawać, ale stwierdziłam, że w kryzysowych sytuacjach to jednak się przyda. A jak tam spacer?udał się? Agu mój przebiera, kąpie i w ogóle się zajmuje małym..ja jestem po cc do tego mnie ręka prawa boli i byłoby mi ciężko tak ze wszystkim..stwierdziłam, że poki ma wolne to go wykorzystam;-)
  17. pierworódka gratulacje!fajnie jest bycie mamą, prawda?..a czy są jeszcze jakieś nierozpakowane mamusie to nie wiem? Madziana kupki mojego też wydzielają zapach, taki delikatny..ale do rodzynek to bym raczej nie porównała..i też trochę jak jajecznica..czasem jeszcze wodniste trochę. zaba1990 to widzę, że Twój fajnie przybiera..mój to też taki mały głodek..ciekawa jestem ile przybrał..jutro lub w środę ma przyjść położna też z wagą. A dziewczyny co do skóry się łuszczącej to Wam nie pomogę..ten problem pewnie dopiero przede mną.. Mój malutki zasnął dziś o 11.30 w końcu..po prawie 5h "zwiedzania" i króciutkich drzemkach..ciekawa jestem kiedy się wybudzi..rano to on najchętniej usypia na rączkach..dobrze, że na razie jest jeszcze m bo ręce odpadają. A dziewczyny po cc jak się w ogóle czujecie?ja dziś 2 tygodnie będzie i jeszcze mnie rwie czasem mocno..a na spacerku to tak wolniutko chodziłam bo nie miałam siły. A jak jest u Was z wypróżnianiem? ja odkąd przyszłam do domu..tzn we wtorek to udało mi się tylko 2 zrobić..nie wiem czy by po czopki nie pójść?
  18. MP moj wczoraj zaliczyl pierwszy spacer i tez byla tragedia,ale dzis juz spoko..nakarmiony,przebrany i godzinka spaceru udana..choc chyba za grubo go ubralam,ale to sie jeszcze naucze;-)takze glowa do gory!jutro moze bedzie lepiej. Kasia wspolczuje zapalenia,mam nadzieje ze Ci szybko minie! Wiktorowianka mnie tez bola sutki..ogolnie mnie tak ciągną jakby..po karmieniu i jak sa pelne..ale daję rade..mam nadzieję ze niebawem przejdzie. Nataliaaa dobry pomysl z tym rytalem kąpania,ale ja to chyba dopiero zaczne jak moj polubi kąpiele bo na razie to strasznie płacze..musze pobròbowac tą zmianę temperatur..ale smarowanko balsamem na szczęscie lubi. W ogole to na razie mi ładnie spi w nocy ale rano to tylko troche w łòzeczku podrzemie a tak to płacze i dosypia najlepiej na rączkach..macie jakies sposoby zeby w dzien tez przesypial w lòzeczku..dluzej niz godzinę. Tez sie lubie poprzytulac ale jak m pojdzie do pracy to nic nie poogarniam..
  19. Ania z Oliwką gratuluje serdecznie! coraz więcej nas;-) MP88 mój nie zawsze odbija ale położna mówiła, że przy cycu nie musi, bo jak dobrze zassie to nie łyka powietrza i nie musi. U mnie się zdarza, że może raz dziennie odbije i może raz, dwa mu się uleje. Także póki co nie mam problemów. Mój mały też jest taki aktywny ale nie zdarzyło mu się chyba aż 3 godziny..ale to normalne..ja to jak mój długo śpi to już za nim tęsknie i bym chciała, żeby już nie spał;-)o właśnie się bud******ońcu, to się poprzytulamy trochę;-)
  20. Hej dziewczyny! Dawno sie nie odzywalam ale same rozumiecie..w dodatku mnie prawa reka boli i za bardzo nie moge pisac ani nic..nadwyrezylam sobie.. We wtorek wyszlismy ze szpitala..zaba1990 pytalas czemu tak dlugo..maly mial zapalenie pluc.. Ogolnie Milanek mi ladnie w nocy spi..w dzien ròżnie ale nie narzekam..w kazdym razie sie wysypiam,karmie caly czas piersia,ssie ładnie od 15-30min..ròżnie.ale brodawki nadal mnie bolą choć już mniej..położna mòwiła ze tak do 3tyg mogą boleć niestety. W domu ubieram body z długim lub z kròtkim i kaftanik..i śpiochy ale nie zawsze..to wtedy skarpetki,jak śpi przykrywam kołderką a jak karmię czy przytulam kocykiem. Dziś planujemy pierwszy spacer,mam nadzieje że pogoda dopisze:-) Ogòlnie super jest być mamą..na synka mogłabym patrzeć non stop! Postaram sie wkleić dzis fotkę na fb! Pozdrawiam i miłego poranka!
  21. Hejka:-) Na poczatek gratulacje dla nowych mamusiek! Przyszla mama kwietniowa i finezyjka serdeczne gratulecje raz jeszcze,opiszcie potem co i ja! Bird mnie rana po cc przestala bolec w sumie wczoraj czyli w 6dniu..wczoraj mialam tez sciagany szew. Jeszcze boli jak sie przekrecam w lòżku ale jest duzo lepiej. Agu i MP88 tez ryczalam w szpitalu..srednio co 2dni..niby mogłabym jutro wyjść ale czekam na wyniki z żòłtaczki..bo był już 4dni na lampach i sie okaże dziś czy mu sie polepszyło..poza tym jutro jeszcze rtg pluc..i jak wszystko w porzadku to jutro wychodzimy..oby! MP na pewno jestes najlepsza mama dla dzidzi. Ja tez z malym sobie nie radziłam na początku..ale trzeba przytulac,przytulac,przytulac..mòj dziś ma tydzien i sie taki cucuś z niego zrobił kochany!choc czasem daje popalic ale to mysle ze przez ten szpital..non stop cos..a to kłuty,a to lampy,leki i nie ma takiego spokojnego trybu dnia..
  22. Hejka dziewczyny! W końcu Was doczytałam! Na początek gratulacje dla nowych mam..oj rzeczywiscie nas przybylo ostatnio i to dość sporo..i widzę że nawet sporo było cc..no còż.. Przyszłe mamy głowa do gòry..na każdego przyjdzie pora! Ja niestety jeszcze w szpitalu,Milanek ma niestety zapalenie płuc i jeśli wszystko będzie dobrze to wypuszczą nas dopiero we wtorek..ale najważniejsze jest jego zdrowie. Poza tym ma też żòłtaczkę i był już wczoraj i dziś na lampach po 6h ale jutro już chyba spokòj. Ogòlnie to jest grzeczny..je ok 30min z jednego cyca i śpi po ok 2h..choć teraz idzie już 3..może po tych lampach mu się poprzestawiało..? jest śliczny i wciąż nie mogę się na niego napetrzeć! Ale dobija mnie to leżenie w szpitalu..wczoraj miałam dzień totalnej załamki i prawie cały czas płakałam. Wszystko mnie boli jeszcze,do tego popuchłam sttrasznie no i ta choroba maluszka..eh..już się nie mogę doczekać domciu!
  23. Hej dziewczyny! Pòźniej Was doczytam ale razie napisze co i jak. Jak juz kiedys pisałam miałam się zgłosić do szpitala w pon,ale w niedziele wieczorem jakoś się dziwnie poczułam..wyskoczyły mi rumieńce i poty na mnie wyszły więc zdecydowałam się jechać na IP,a tam mnie juz oczywiście zostawili. Ok 1 poczułam skurcze takie co 10min a jak wstałam do kibelka to odeszło mi trochę wòd..zawołałam położne a te dały mnie na blok porodowy,było ok.2.30. Podłączyli mnie pod ktg i tak leżałam do obchodu (ok8rano) ale w międzczasie spałam,rozwarcie na początku miałam 1,5 potem 2-3 potem ok 5 więc ładnie szło..wody powoli odchodziły ale ja byłam cały czas podpięta pod ktg bo głòwka była nie przyparta. Nie było wolnej sali rodzinnej więc w sumie po 5cm jakoś poszłam spać..czułam się ok a skurcze jak dla mnie nie były takie bolesne. Jak się obudziłam przyszedł lekarz i rozwarcie miałam na 8cm,sala rodzinna się zwolniła w międzyczasie..ale głòwka była wysoko więc się zdecudowali podać oxy..no i się zaczeło bòl straszny..po 2h dalej głòwka wysoko a rozwarcie na 10cm,wody robiły się zielonkawe i zdecydowali się na cc no i o 18.30 Milanek był ze mną. ..dokończę potem bo muszę go nakarmić..
  24. Hejka:-) Ja sie chciałam tylko pochwalić że jestem mamą! Milanek waży 3480 i mierzy 54,cały i zdrowy,ale u mnie skonczylo sie na cc. Napisze wiecej jutro,buźki:-)
  25. Nala na pewno jesteś wspaniałą mamą, nie mam co do tego wątpliwości!dasz sobie radę jak m pójdzie do pracy! MP ja też miałam rodzić w mniejszym szpitalu gdzie jest zzo, ale że trafiłam już do tego większego to już tam się zdecydowałam..poniekąd położne i lekarze mnie znają..ale minusem jest to, że nie ma zzo! Ja jeszcze muszę dopakować parę rzeczy a tak to jestem spakowana. Do szpitala wybieram się dopiero wieczorem. Mnie ten czop niby odchodzi, ale coś słabo i na szczęście już bardziej się robi jakby przeźroczysto-żółty.
×