Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

swiderek84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez swiderek84

  1. w ogóle to Miska naprawdę Ci współczuję..i aż mnie nerwy biorą że trzymają Cie już 3 dzień i nic!..a już myślałam..pewnie jak większość z nas, że urodziłaś wczoraj..no ale jak dziś już nie pomogą Ci urodzić to nie wiem..albo niech tą cesarkę robią, przecież to nic złego! Mamaolcia ja ważyłam 2700 jak się urodziłam i byłam (i jestem) zupełnie zdrowa..wydaje mi się, że lekarz wie co robi..ale masz rację, zrelaksuj się dziś i idź do kosmetyczki;-) Nala i myszula12 dzięki właśnie za opis porodu..chociaż Nala nie powiem Twoja opowieść trochę mnie przestraszyła, a gdzie w ogóle rodziłaś..w Czewie?..a Tobie myszula dobrze, że zrobili tą cesarkę..przynajmniej są szpitale, gdzie się nie boją.. Zorrooo mówisz, że nadal masz spuchnięte nogi..no masakra..ja póki co też mam jedne buty w których chodzę i myślałam, że po porodzie już się wcisnę w resztę..no zobaczymy. MP88 no ja właśnie też jestem ciekawa czy któraś z nas urodzi w terminie..w sumie na tyle dziewczyn może jedna się faktycznie trafi..?no może wiktorowianka..;-)
  2. cześć dziewczyny moje kochane;-) Ja od dziś niby tydzień do porodu..to się w końcu za siebie wzięłam..tzn ogoliłam się w końcu na zero..masakra..ponad pół godziny mi zeszło..gimnastyka niesamowita!wykąpałam się, umyłam włosy (też trudne) i byłam też z psem na krótkim spacerze. Jak na moje siły to i tak zbyt wiele..na 14 idę jeszcze do kosmetyczki zrobić paznokcie, potem m mnie odbierze i pójdziemy na pizze więc w sumie mogłabym już wieczorem rodzić, hehe;-) Ale w sumie Agu ja też mam takie mieszane uczucia..z jednej strony bym chciałą być po, bo już po prostu sił nie ma a z drugiej to się trochę boję jak to będzie czy sobie ze wszystkim poradzę i w ogóle.
  3. oj myszula gratulacje!rzeczywiście spory chłopaszek!zdrówka życzę dla Was! Pierworódka dzięki za instrukcję ws zdjęcia synusia Domelli..no znalazłam..rzeczywiście taki krasnalek mały, ale ładniutki! no ja też miałam wziąć jedną koszulę ale potem stwierdziłam, że jakbym gdzieś ubrudziła albo coś to lepiej mieć dwie..
  4. wiktorowianka no też Ci się jakieś rozstępki pod koniec zrobiły, oby te mini zostały mini. Domella ja nie umiem tego linka otworzyć.. Fionka i Józka to Wasze maluchy już spore..oj ale macie fajnie..też bym chciała już pospacerować z małym..Józka na a Tobie ta waga w mig spadła, ja też mam nadzieję, że z nami będzie podobnie! Ja wróciłam z zakupów i się na trochę położyłam..kupiłam sobie jeszcze jedną koszulę do karmienia bo miałam tylko jedną a Wy tu prawie wszystkie po parę sztuk..m sobie kupił korki i mówi, że zamierza grać z kolegami w piłkę..no zobaczymy co z tego wyjdzie, ale mógłby się czasem trochę poruszać..oby dotrzymał słowa..
  5. no przeczytałam przed chwilą na fb że Karolina i Karolek też już rozpakowana..no ona miała termin jak ja..kurczę nawet trochę zazdroszczę..ja żadnych oznak..tak mi się wydaje. Jutro idę do kosmetyczki robić w końcu paznokcie i się ogolę już i w ogóle (od jutra tydzień do terminu porodu) to w sumie od jutra mogłabym juz rodzić, hehe. Jeszcze sobie pizze chyba jutro fundnę, żeby już całkiem gotową być, hehe;-) Oki zbieram się na te zakupki, do potem laseczki;-)
  6. hejka mamusie;-) ja też już po obiadku, m wrócił godzinkę wcześniej..zaraz chyba pojedziemy na jakiś shopping tylko muszę trochę odpocząć bo tak mnie w krzyżu łamie, poza tym kłucia jakieś mam..eh masakra. W ogóle poszłam dziś na zakupy..jestem w sklepie..patrzę i portfela zapomniałam..myślałam że się załamię..musiałam się wrócić, a przecież każdy zbędny metr jest zbędny właśnie. Jak już się wróciłam zahaczyłam po drodze o lodziarnię to sobie usiadłam, zjadłam lodzika i trochę odpoczęłam..przynajmniej tyle dobrego. Mi lekarz nie zlecił żadnych badań, też miałam chyba z 5 i wszystkie były dobre więc może dlatego..najwyżej w szpitalu zrobią. Miska no co tam się u Ciebie dzieje..no niepotrzebnie Cie na weekend brali..ale głowa do góry!Dzidzia blisko! Agu ja też myślę, że Twoj jak przyjdzie co do czego to się spisze, oni też to przeżywają na swój sposób. Co do wagi to mój chyba też troszkę przytył, ale on taki misiowaty też trochę był..na pewno jednak nie przytył tyle co ja czyli 16kg!! AnulkaHanulka ale masz fajnie że w końcu w domku. A z tą wadą serduszka to mam szczerą nadzieję, że to nic poważnego..na pewno! Ja smoczka nie biorę do szpitala..tak w ogóle to ja jeszcze nie mam smoczka..hmm
  7. Hejka laseczki!a ja za to dzis dobrze spalalam..jak nigdy do 9:-) Miska ja tez nie rozumiem po co kazali Ci przyjezdzac do tego szpitala juz w sobote skoro dopiero dzisiaj cos dzialaja..moja. siostra jak juz pisalam tez miala wywolywany 8dni po terminie i zadnych oznak,skurczy..nic nie miala. No ale dzis to na pewno sie cos zacznie i bedziesz z malenka wiec niech chociaz to Cie pocieszy;-) Iwounka biedaku wspolczuje choroby,obys do porodu wyzdrowiala.. Mama Leti ty to jak zwykle duzo pracy..a ja tez mam dzis lenia a musze obiad zrobic,z psem isc,na zakupy i tez troche ogarnac..eh.. Dobra ide robic sniadanko..
  8. Oj to niedobrze alicja z tą piersią u Ciebie..żeby to jakieś zapalenie nie było..chociaż ja to się nie znam..W każdym razie najważniejsze że mały załapał i ładnie je;-)a daje pospać?
  9. Gratulacje zorro!no my tu się właśnie zastanawiałyśmy co u Ciebie i dobrze myślałyśmy że urodziłaś!też za Tobą tęskniłyśmy!dobrze że już w domu jesteście..a niedługo będziesz na spacerki chodzić;-) MP88 no u Ciebie byłoby rzeczywiście lepiej gdyby Ci ten termin 7.04 liczyli.. zaba90 podziwiam 2h na spacerze..ja bym nie dała rady..wróciłam teraz z pół godzinnego i odpoczywam, zaraz jakąś kolacyjkę mi m zrobi i się położę;-)
  10. no właśnie alicja ja też się zdecyduję raczej na mniejszy szpital i nie będę rodzić w Opolu. Oglądałam nawet taki w pobliskiej miejscowości, który zresztą ma bardzo dobre opinie (nie tylko te internetowe ale również zasłyszane) i bardzo fajna, taka kameralna atmosfera. Przede wszystkim mniej rodzących więc wydaje mi się, że też lepsze podejście. A jak tam w ogóle synuś..ładnie je?
  11. no ładna pogoda to wszystkie wywiało;-)ja już po obiadku..teraz pora na jakiś deserek..wcześniej byliśmy nad rzeczką i tak się błogo siedziało..;-) ja też wpisuję termin z miesiączki, zresztą jak się pytałam lekarza to powiedział, że tak się właśnie powinno liczyć..ja termin z usg mam tydzień później więc mi to nawet byłoby lepiej z tym terminem z miesiączki. Karolina i Karolek i jak tam te Twoje skurcze?jestem ciekawa bo my mamy ten sam termin..no a aldonka urodziła a miała termin zbliżony do nas..chociaż ja to myślę, że chyba nie prędko urodzę..miewam te skurcze przepowiadające dość często ale tak to nic poza tym.. ja rożka nie biorę do szpitala..zawsze jak coś to m może dowieźć..
  12. Oj biedna miska,niech tam Twój m może zrobi porządek..w ogóle jak to jedno wywoływanie dziennie..?..to po co Ci kazali wczoraj przyjechać?oby Ci się jednak dziś udało kochana.. motylku ja wczoraj też miałam pomóc m przy tych oknach ale usnęłam więc jeśli masz siłę to jedno w sumie możesz umyć..albo zostaw wszystkie m. Agu no widzisz Twój się chociaż trochę interesuje a mój to tylko przytakuje i żadnej własnej inicjatywy..
  13. Ja czekam z zakupem laktatora..moje siostry nie potrzebowały więc ja się nie spieszę z zakupem. Motylku no miałam wczoraj mega senny dzień..dziś słonko od rana więc mam nadzieję że będzie lepiej;-)..ale z Ciebie ranny ptaszek,zresztą z Biedronki też..w ogóle podziwiam Was dziewczyny że około północy jeszcze nie śpicie..wychodzi na to że ja to niezły śpioch jestem bo wczoraj 22 i znów już spałam;-)
  14. Wrocławianki nie zazdroszczę Wam tych problemów ze szpitalem,ale mam nadzieję że mimo wszystko każda urodzi tam gdzie chce i jak chce;-) ..eh nie wiem czy nadrobiłam wszystkie tematy bo wczoraj to praktycznie nie wchodziłam na neta. Po śniadanku odpoczywałam,potem m umył okna a ja się w tym czasie przespałam..potem zrobiłam obiadek,poszliśmy na spacerek i na lody i jak przyszliśmy to...znowu poszłam spać..taki kapeć wczoraj ze mnie był. Dziś piękna pogoda to chyba się nad rzeczkę wybierzemy.. Miłego poranka laseczki;-)
  15. Cześć mamusie! Przede wszystkim serdeczne gratulacje Aldonka,córcia w sam raz. Ale masz fajnie;-)teraz tylko żeby Ci ładnie jadła..poród miałaś chyba nawet spoko,bo to że boli to normalne niestety..szybkiego powrotu do siebie życzę! miska to niefajnie że trafiłaś na niemiły personel..mam nadzieję że już się zmienił..w ogóle mam nadzieję że dziś już urodzisz i w końcu przytulisz swoją maleńką więc życzę Ci szybkiego porodu bez komplikacji.. Co do herbatki z malin to ja jakoś nie pije,karuzeli też nie kupowałam bo też liczę że ktoś kupi,a baldachimu nie mam..
  16. Aldonka nie wiem ale wydaje mi się że tak, że to mogą być skurcze..poczekaj może zaraz jakaś co już rodziła Ci coś podpowie..
  17. ciekawe jak tam MP88 bo miała na izbę jechać z tymi wodami..? ..no literówki Motylka niczym szyfr rzeczywiście...hehe;-)
  18. Domella gratulacje, ale Twój synuś to kruszynka mała! Nawet szybko Was wypuścili jak po cc, ale fajnie że już w domku..to odpoczywajcie sobie i czekamy na więcej info w wolnym czasie! Ta tabelka to z dnia na dzień coraz mniej aktualna, bo już dwie albo więcej urodziły..dziewczyny dopiszcie się do tych co już na świecie;-) Jejku ja to na razie nie myślę o tym gojeniu się ran..w ogóle mało co myślę o porodzie.. ..ja chrzestnych wybranych..moja najstarsza siostra i szwagier (mąż siostry m)..oni oboje jeszcze nie są chrzestnymi u nikogo więc akurat;-) Ania z Oliwką nie wiem jak to może być u Ciebie ale na moją logikę nie powinno być problemu..
  19. no przykre to co piszecie o tych mamach, jak widać w życiu różnie bywa i nawet w tak bliskich stosunkach nie zawsze bywa różowo. W każdym razie my na pewno będziemy najlepszymi mamami na świecie dla swoich pociech! Ja na szczęście ze swoją mam dobry kontakt. Ogólnie nie mam co narzekać na rodzinę, bo z siostrami też dobrze żyję..no z tatą też, ale mój tata to taki mało empatyczny i się z rzadka interesuje życiem rodzinnym..po prostu jest, że tak powiem. Pierworódka896 po to jest to forum, żeby się czasem wygadać..dlatego się cieszę, że mamy coś takiego. Agu1983 to dalej się gniewacie z m..? Mnie w ogóle tak ta prawa ręka boli w nadgarstku i nawet m zauważył że trochę spuchła..on się śmieje, że to dlatego bo cały czas coś skrobie na tym laptopie lub na komórce. No musiałam ją sobie bardziej nadwyrężyć..bo lewa w sumie też mnie boli...już mam takie grube paluszki jak nie wiem.
  20. hmm miska no ciężko to delikatnie powiedzieć bo najlepiej wprost, ale jak coś to może powiedz, że dla Ciebie to dodatkowy stres by był (a stres wiadomo blokuje poród) i że naprawdę nie chcesz..a na koniec może dodaj jakieś miłe słowo, że cieszy Cię, że się interesuje i że będzie pierwszą osobą, która się dowie o narodzinach..może to ją pocieszy i da Ci spokój..? jeśli chodzi o kosz z praniem to ja sobie akurat zawsze dzielę na 2 jak jestem sama, a jak jest m to mu mówię, żeby wziął za mnie..
  21. AnulkaHanulka serdeczne gratulacje! Córcia waży w sam raz wg mnie i najważniejsze, że zdrowa..oj teraz to już tylko z górki..oczywiście jak będziesz miała czas to napisz jeszcze coś więcej a tymczasem dochodź do siebie szybciutko! miska z tym blokowaniem się to nie zrzucaj na nasze forum, hehe;-)moja siostra też urodziła 8 dni po terminie a na żadne fora nie wchodziła..to kurczę mówisz, że te rozmowy z córą nic nie pomagają..eh.. A co do tych urodzin 31..to myślę, że mała by się na początku może źle czuła a potem to by się chwaliła, że kuzynka się urodziła wtedy co ona..no nic nie poradzisz na to przecież..
  22. oj miska, miska..za dobrze tej córci tam u Ciebie po prostu;-) ja też miałam małą schizę, że urodzę 25, bo 24 mnie czyściło, a też nie chciałam bo to urodziny chrześnicy. W ogóle w kwietniu dużo osób z rodziny mojej i m się urodziło i nie chciałabym trafić na datę osoby, której nie za bardzo lubię..ale to już nie ode mnie zależy..ja sobie wymyśliłam 4.04 najlepiej bo to piątek i m nie musiał by wybierać wolnego by do mnie do szpitala przyjeżdżać, także też rozmawiam z synusiem żeby się nastawił na piątek;-)
  23. a kwestia materacy..zapomniałam. Ja też mam gryka kokos z Danpolu i dałam 70zł w sklepie. Ekspedientka mówiła żeby najpierw na tej miększej stronie położyć, później na twardszej że jak już będzie stał, żeby sobie stopki masował czy coś takiego..
  24. motylekkk, no nie słyszałam jeszcze żeby faceci o porodach gadali..heheh;-) IwonkaJ to maluszek już spory więc rzeczywiście nie wiadomo kiedy mu się zechce przyjść na świat, do terminu niedługo więc może niedługo zawita..a z tym rozwarciem to różnie bywa..znajoma chodziła z 2 cm przez prawie 2 tygodnie...
  25. MP88 ja swoich dżinsów ciążowych nie zakładam już od miesiąca bo chodzic to jeszcze w nich pochodzę, ale jak usiąde to masakra..wszystko ciśnie! I teraz mam tylko legginsy. Wiktorowianka faktycznie Ty już blisko jesteś..no ale nigdy nie wiadomo, może jeszcze urodzisz na dniach! Ja to myślę, że urodzę po terminie..nic mi nie wskazuje na wcześniejszy poród..mój za to myśli, że urodzę przed..zobaczymy kto będzie miał rację..;-)
×