Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

swiderek84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez swiderek84

  1. biedronkaM ja mam problem ze skórkami..już nie mogę patrzeć i się do kosmetyczki umówiłam na przyszły tydzień..mam nadzieję, że zdążę przed porodem, hehe;-) W ogóle też miałam powera dziś rano ale jak skończyłam to spotkanie, to poszłam na małe zakupy..tak mnie zaczęło boleć podbrzusze, że myślałam, że urodzę..słabo mi się zrobiło i tak bolało jak nie wiem..no już myślałam, że rodzę. Usiadłam sobie na chwilkę i przeszło na szczęście. Tak sobie pomyślałam, że nie jestem gotowa jeszcze..Jak powiedziałam to swojemu m to on do mnie, że nie powinnam się wybierać już nigdzie..no tak..najlepiej jakbym wkoło bloku tylko chodziła. Zaśmiałam się, że najwyżej urodzę w sklepie, hehe;-)..oczywiście nie chciałabym.. Ale tak szczerze to nie czuję żebym miała na dniach rodzić..
  2. hejka, jestem ponownie..koleżanka do mnie zadzwoniła i się żaliła na chłopaka więc godzina rozmowy zeszła.. No z tym fb to fajnie by było jakbyśmy były wszystkie..a tak to myślę, że póki co fajnie bo właśnie można fotki dodać i takie tam. Pewnie i tak każda z nas będzie zaglądać na forum;-) Kurczę AnulkaHanulka szkoda że Cię trzymają ale pewnie boją się wypuścić bo możesz zacząć rodzić..ale jakoś się nie przejmują tym, że dla Ciebie to dodatkowy stres, który przecież źle działa na akcję porodową właśnie ją zwalniając. Także życzę Ci żebyś urodziła niebawem..w ten sposób szybciej będziesz w domku;-)
  3. Hejka dziewczyny, dołączyłam do grupy..czekam tylko na akceptację finezyjka;-)
  4. Hejka mamusie;-) ja już po śniadanku..dziś m ma wyjątkowo na 10 i przyniósł mi śniadanko do łóżka;-) zaraz się zbieram bo na spotkanie edukacyjne jeszcze idę..u nas śliczna pogoda więc od razu mam lepszy humor. Mama Leti widzę że Ty też masz na dziś sporo energii..ja może jak przyjdę też się za coś wezmę..jeśli chodzi o przewijak to mnie siostra kupowała na allegro też chyba za 39zł. napiszę jeszcze później bo muszę się w końcu zwlec z tego wyrka, miłego poranka;-)
  5. Oj juzka biedna, to swoje przeszłyście..naprawdę szkoda małej.. Ja to też myślę że pewnie w szpitalu ją zarazili bo przecież z dzieckiem to wiadomo że się uważa. Ale teraz głowa do góry..będzie już tylko lepiej..dobrze że jesteście już w domku..Majeczka na pewno też się cieszy;-) ..a co do maila to jestem za;-)
  6. Myślałam że wcześniejszego poeta nie wysłało i napisałam jeszcze raz...eh..
  7. Hejka dziewczyny!ja już wróciłam od gina i na szczęście wszystko w porządku ;-)tym razem żołądek prawidłowej wielkości. Lekarz stwierdził że na poprzednim badaniu po prostu musiał się wcześniej wypróżnić. Tym razem pojadłam sobie dużo słodkiego więc mały najwyraźniej też;-) późna mama wawa ja bym pojechała na Twoim miejscu do szpitala,ale raczej nie sama bo to strach..złapie Cię jakiś mocniejszy skurcz i co wtedy? W każdym razie mam nadzieję że wszystko będzie dobrze..jak już pojedziesz to będziesz w dobrych rękach.
  8. hejka dziewczyny! no ja już po wizycie..tym razem żołądek był dobrze widoczny, wielkość prawidłowa i wszystko jest w porządku..uff. Lekarz stwierdził, że po prostu na ostatniej wizycie musiał się wcześniej wypróżnić..teraz się najadłam dużo słodkiego więc mały też miał apetyt. Ale ulga. Poźna mama wawa no najlepiej jedź do szpitala..ja nie wiem akurat jak to te wody mają wyglądać ale pojechałabym na Twoim miejscu. Ja bym raczej poczekała na koleżankę bo bym sama się bała jechać..a nuż jakiś mocniejszy skurcz złapie..to strach więc lepiej poczekaj na koleżankę..
  9. oj AnulkaHanulka tylko nie płacz i się nie denerwuj..bo dzidzi też się udziela..2.5 to nie jest aż tak mało..a na pewno ją jeszcze podkarmią..ja miałam 2,7 jak się rodziłam..do terminu jeszcze masz 2tyg prawie, więc będzie dobrze!
  10. oj Juzka no to straszne co piszesz, nie dziwię się, że przepłakałaś 3 dni..ale napisz proszę czy już wszystko w porządku.. Alicja844 a dziś właśnie rozmawiałyśmy o Tobie..GRATULACJE! Urodziłaś prawie w terminie;-)dobrze, że mały ma apetyt, oj ale fajnie..jak będziesz miała chwilkę to koniecznie Was dopisz do listy i napisz coś więcej! Helenka masz jeszcze czas żeby zrzucić kg..przecież nie dawno co urodziłaś..a teraz tul małego! Co do rozstępów to tak jak już dziewczyny pisały to są genetyczne predyspozycje..mnie wczoraj też położna oglądała i spytała się czy czymś smaruję bo nic nie mam..a ja smarowałam, jak pamiętałam..ale u mnie ani mama ani siostry nie miały więc myślę, że to genetyka właśnie. Miska a z tym zwolnieniem to może faktycznie idź do lekarza rodzinnego..bo to szkoda..zawsze to jednak parę dni..
  11. no to powodzenia AnulkaHanulka, oby wszytko było dobrze!
  12. Ania z Oliwką mi też gin pobierał i ja też nie wiem czy bym sobie sama poradziła, ale coś mi sie kojarzy że któraś tu z nas chyba sobie sama pobierała..albo jej m pobierał..no nie wiem..jakbyś miała sobie sama sobie pobrać to najlepiej się popytaj może tych kobietek z laboratorium co i jak dokładnie masz zrobić..
  13. Fiona to nawet szybko dochodzisz do siebie;-)ale i tak pamiętaj żeby się oszczędzać!..oj jak masz fajnie, kruszynka w nocy grzeczna, ładnie je i przybiera..tylko się cieszyć! IwonkaJ kurczę współczuję z tą chorobą, że też Cię dopadło..nie wyobrażam sobie rodzenia w takiej formie..dziś też jestem osłabiona po tej biegunce i jak sobie pomyślałam, że miałabym rodzić to stwierdziłam, że nie dałabym rady! Także kuruj się i szybkiego powrotu do zdrówka życzę żebyś zdążyła sił nabrać przed porodem! Nala ja pochodzę spod Częstochowy..obecnie mieszkam w Opolu także kto wie..może nawet jesteśmy z jednej miejscowości..? Dzięki dziewczyny jeszcze raz za słowa wsparcia ws tej wizyty..właśnie najadłam się pomarańczy i bananów żeby mały trochę pojadł..m mi wczoraj kupił czekoladki i dostałam nakaz żeby zjeść wszystkie jeszcze przed wizytą;-)a wizyta dopiero o 18.15 więc spokojnie zdążę;-)
  14. no z tą pogodą to tragedia, u nas też..wyszłam na chwilę na balkon i brrr..zimno jak nie wiem..a ja niestety jeszcze muszę z psem wyjść i na zakupy ale najchętniej to bym nie wychodziła.. Co do tego żelu natalis to ja go nie mam.. ..a jeszcze w kwestii zaparć bo był temat..mi się zdarza mieć ale 2-3 góra właśnie, ale potem nadrabiam, że tak powiem. Moja siostra to w ciąży miała okropne..nawet 2 tygodnie!masakra! Podobno pomaga picie na czczo dzień wcześniej przygotowanej szklanki gotowanej wody z miodem i cytryną..
  15. ja się już zgłaszam MP88;-) Fionka fajnie, że się odezwałaś, właśnie ciekawe jesteśmy jak tam maleńka się chowa i w ogóle jak Ci się podoba macierzyństwo..świeżo upieczone mamusie napiszcie coś choćby od czasu do czasu;-) Ja dziś miałam nie za fajną noc, tzn od 21 dostałam jakiejś biegunki i tak nocą latałam do łazienki i nad ranem też jeszcze..nie wiem czy coś zjadłam może..?moj już myślał, że to przed porodem przecież takie akcje i się trochę przejął..ja tylko stwierdziłam, że dziś nie chcę rodzić bo chrześnicy urodziny dziś są i w ogóle paznokci nie mam zrobionych, nie ogoliłam się jeszcze i włosy miałam nie umyte..i ta torba tak nie do końca spakowana..ale tak czuję, że to na pewno coś mi zaszkodziło. No chyba że to organizm tak podświadomie ze stresu..bo ja mam dziś tą wizytę u gina w związku z tym żołądkiem maluszka..no niby się nie stresuję aż tak bardzo ale.. BiedronkaM też mam takiego pieska co tylko czeka żeby pod kołderkę wejść..ja mam akurat kundelka..pewnie będzie trochę zazdrosny jak Milanek się urodzi ale on to w ogóle taki przymiluch jest, lubi dzieci i tylko by chciał żeby go głaskać..jak kotek;-)
  16. Ania z Oliwką ja też chodzę prywatnie do gina i dał mi skierowanie bo to jednak ważne badanie. Także też Ci radziłabym do niego przedzwonić..może zapomniał..Ja byłam u swojego nawet specjalnie tylko na pobraniu bo wcześniejszy materiał zaniosłam za późno do laboratorium..
  17. eh te teściowe..no także ja dziękuję za taką jaką mam..wg mnie interesuje się tyle ile powinna i naprawdę w ogóle się nie wtrąca i nie ingeruje a jak już coś to m szybko ją sprowadza na ziemię i się nie obraża...tak jak moja mama zresztą.. Ja już wróciłam ze spotkania z położną..dopiero dziś poznałam swoją..bardzo fajna! Jak zobaczyła mój brzuch (ogromny) i spojrzała na tydzień ciąży (dziś zaczynam 38) to od razu mi dała rady jak tu szybko wywołać poród..i poleciła..ssanie sutków..(tu się oczywiście do m zwróciła, bo byliśmy razem)..i oczywiście sex, mówiła też żeby nie myśleć o tym porodzie i ciągle wyczekiwać bo to tylko hamuje wydzielanie oxytocyny. Mojemu te rady oczywiście się bardzo spodobały..ale ja to poczekam jeszcze z tym przyspieszaniem..jutro mam jeszcze tą wizytę u drugiego gina w sprawie tego żołądka, jak się okaże, że wszystko jest ok to może popracujemy, hehe;-)..kurczę w ogóle to się martwię tą jutrzejszą wizytą..no ale m mnie pociesza że wszytko będzie dobrze! Położna jeszcze posłuchała z nami serduszka maluszka..oj jak ja lubię ten dźwięk;-) i sprawdziła mi jeszcze sutki..jak mi nacisnęła to myślałam że ją kopnę..taki ból..ale przynajmniej coś wyleciało..bo jak ja sobie sprawdzałam to nic..ale tak sobie pomyślałam, że jeśli to tak będzie bolało za każdym razem jak mały będzie ssał to masakra!
  18. dobrze aldonka że już w domku, no a dzidziuś spory..dasz radę na pewno! i nie stresuj się..ile to Ci jeszcze zostało? no Domella to na pewno juz tuli..;-)
  19. no zorro trzymamy kciuku, i życzę łatwego porodu i zdrówka dla Was! Ja to też przeżywam wszystkie te "nasze " porody. Mama Leti dobrze to napisałaś..raz tak mówią, raz siak..najlepiej słuchac siebie. A na Ciebie miska22 też przyjdzie czas..jak na każdą z nas zresztą;-)
  20. hehe, no to się agu1983 nam pośniło dziś..ja całego snu nie pamiętam ale to właśnie, że tego pokarmu nie miałam jakoś mi weszło w pamięć..no może się sprawdzi na odwrót bo poród to przecież boli..niestety.. Nala ja akurat kupiłam maść Maltan
  21. helenka1983 ja już sobie maść na brodawki profilaktycznie zakupiłam..żeby potem m nie wysyłać do apteki
  22. Ja nie piję nic na laktację..a tak sobie myślę, że może powinnam zacząć bo dziś mi się śniło, że po porodzie pokarmu nie miałam..oby to nie był proroczy sen.. gościu ja też mam Arte Alu 3x3 już stoi od soboty rozłożony w pokoju i sobie tylko zerkam na niego i też się nie mogę doczekac spacerków..a jaki masz kolor?
  23. cześć dziewczyny! Ale z Was niektórych ranne ptaszki;-) U nas dziś pogoda też nie bardzo, ale już byłam z pieskiem na krótkim spacerku i na zakupach więc na dziś już nie muszę wychodzić z domu. Na 16.30 jestem jeszcze tylko umówiona z położną, ale to z m autem pojedziemy. Jakoś mnie dziś boli w dole brzucha i ogólnie nic mi się nie chce..także nie jesteście jedyne;-) Motylku dobrze, że wyniki wszystkie ok, pewnie jesteś ciekawa dzidzi, skoro ostatnio miałaś usg w 32tyg. Mama Leti no współczuję sytuacji z siostrą, ale może wszystko się ułoży..ja tak jak MP88 to nie lubię być z kimś dłużej pokłócona i mnie takie sytuacje stresują. Witaj nowa mamo Nala..oj takie teściowe jak Twoja nie są zbyt fajne..również współczuję. Ja swoją na szczęście bardzo lubię, ale to pewnie dlatego, że ją rzadko widzę, hehe;-) Miska22 mam nadzieję, że dziś masz już lepszy nastrój..oby! ..w ogóle coś alicja844 się nie odzywa a jej też czop odchodził a termin miała blisko więc może już urodziła..? Ja też nie miałam jeszcze robionego KTG..
  24. miska na pewno na lepsze..będzie się czuł odpowiedzialny za maleńką więc pewnie z niektórych złych "nawyków" zrezygnuje. Ja już swojego uprzedziłam..może nie jest jakimś imprezowiczem, ale czasem okazjonalnie wypij****ardziej się obawiam tego, że mój m to takie dziecko jeszcze (mimo 32 lat) i jego zachowanie..choć oczywiście zabawne to raczej nie będzie przykładem dla dziecka bo on to ma czasami takie pomysły...że jakby synek miał brać z niego przykład to będzie masakra..miałabym w domu niezły sajgon!
  25. o Domella faktycznie Ty już jutro! oczywiście będziemy trzymać kciuki!wszystko będzie dobrze na pewno, a jutro o tej porze będziesz tulić synusia;-)ale masz fajnie! Poobrabiaj się i korzystaj z ostatnich chwil we dwoje z mężem (przynajmniej w najbliższym czasie;-)) Ja się jakoś zmobilizowałam i już torbę spakowałam..brakuje mi parę drobiazgów, ale to w tym tygodniu ogarnę..w każdym razie jak coś jestem prawie gotowa..
×