Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

swiderek84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez swiderek84

  1. wiktorowianka ja mam butelki z Lovi i Avent i rzadnej nie chce.. ja tez gratuluję zrzucenia wagi i podziwiam, że jestes na diecie, ja to żarłok jestem. Ale póki co się nie odchudzam...wróciłam do wagi sprzed ciąży i to mi wystarczy. A poza tym też życze udanych wakacji! MP mi też się mylą te nicki i osoby na fb ale sobie otwieram tabelkę od Zorro i wtedy juz wiem co, kto i jak;-) ..mój to dziś odsypia chyba cały tydzień..znowu śpi..mam tyle czasu, że aż nie mam co robić..
  2. .no zorro święta racja! Dzieci to największy skarb! Eh..też bym sobie pojechała nad morze..chociaż na chwilę, ale niestety mam za daleko..
  3. ..a i Kasiu moje odpowiedzi jeszcze: 1. W jakiej pozycji lubią być noszone wasze maluchy? oczywiście pionowo, poziom tylko do usypiania 2. Jak wyciągają rękę po zabawkę to 1 dominuje czy obie równo? minimalnie ale prawa dominuje 3. Próbują was lokalizować po pokoju jak je wołacie? nie sprawdzałam ale raczej nie 4. Czy na długo zajmują się grzechotkami/karuzelą? karuzelą tylko przy przewijaniu a grzechotką czy swoim kolorowym pieskiem to nawet się pół h pobawi..no i na macie też trochę 5. Czy patrzą na was jak leżą na brzuszku? raczej się rozgląda..ale czasami też się uśmiechnie..ale rzadko.. 6. Czy jak śpią to często mają otwartą buzię? czasem tak
  4. hejka dziewczyny! Mieliśmy wczoraj szczepienie i wizytę u pediatry. Mały zdrowy więc zaszczepiony i o dziwo nawet nie stęknął przy wkłuwaniu igły. Waży już 6800 i jest długi na 67cm. Lekarz dał mi skierowanie do neurologa bo powiedziałam że mały się czasami tak wzdryga jakby i tak otrząsa..kazała zrobić też różne badania z krwi i z tymi wynikami iść. Ale wczoraj tak z m myśleliśmy o tym wzdryganiu i m powiedział, że on jak był mały to tak robił jak sikał więc dziś jak tak mały zrobił to sprawdziłam i rzeczywiście..otrząsa się po sikaniu..nie zawsze ale czasem raz na dzień się zdarzy. Nie jest to nic groźnego ale w sumie jak już jestem zapisana do tego neurologa to pójdę..i tak jeszcze o tej główce muszę powiedzieć bo trochę przekrzywia w prawo. Poza tym mój też chyba skok przechodzi bo od poniedziałku jest nieznośny. Nauczył się już łączyć rączki i teraz cały czas z rękami do góry leży, hehe;-)ale do buzi dalej nie wkłada..no widocznie nie ma takiej potrzeby póki co. Motylku ja małego na noc w śpiworek cienki wkładam a jak jest bardzo gorąco to cieniutkim kocykiem tylko przykrywam. A jeśli chodzi o ubranka to ja prasuję. A dziewczyny pierzecie jeszcze w proszkach dla dzieci? Bo ja juz od 2ms piorę w normalnym..tylko płyn sensitive używam. MP no ja do pracy też raczej nie wrócę bo mi oddział zlikwidowali i do stycznia jestem tylko na umowie. Więc do roku macierzyński a później albo wychowawczy albo pół roku na zasiłku a potem do pracy bym chciała..też za bardzo nie mam z kim małego zostawić a jak będzie miał półtora roku to może dam do żłobka.. Agu ale Ci termin powiedzieli z tą rehabilitacją..no jakieś żarty po prostu.. Malutkahaneczka a Tobie współczuję z tą ortezą i kolkami..oby juz jej to ściągnęli..!
  5. MP mojemu też się poprzestawiało ze spaniem ale to już dawno i jakoś nie chce wrócić do normy. Śpi od 21 do ok 1-2 a potem też do 5-6 właśnie i nie zawsze chce jeszcze zasnąć..a jak zaśnie to śpi godzinę i tak oto mam niekiedy pobudki o 6. Dziś to w ogóle była porażka bo wstał mi ok 24, potem o 3 i o 5 i zawsze chciał cyca..darcie na pół bloku..! A spał mi aż do 6.30!..usnął dopiero o 13..i na dodatek zrobił kupę ale już go nie budziłam..a śpi do tej pory..ale mam przynajmniej trochę posprzątane i odpoczęłam chwilę!
  6. cześć kochane! Ale tu rzeczywiście była przez weekend cisza..ja byłam na śląsku u kuzynki m..wyjechaliśmy w sobotę i wczoraj przyjechaliśmy. Asmana ja też podziwiam, że w taka podróż się wybieracie..mój mały to ma granicę 90km bo potem się budzi..on ma chyba jakiś przelicznik w głowie bo zawsze w okolicach 90km otwiera oczy..ale to akurat dojeżdżamy na miejsce zazwyczaj;-) Zorro to masz teraz chyba trochę spokoju skoro córa na koloniach..pamiętam jak ja lubiałam jeździć na kolonie..eh..kiedy to było? Juzka jak tam się czujecie?mam nadzieję, że już lepiej, a antybiotyk podałaś? Paulina0210 fajnie, że znalazłaś sposób na spacery..może ja też kiedyś znajdę..?oby! Motylek a Twój Kacperek fajnie sobie waży..ja jutro idę z moim do lekarza to się dowiem ale podejrzewam, że Milan to juz ok 7 bo kloc z niego jest taki, że masakra! W ogóle dziewczyny karmiące tylko piersią jak często karmicie? Bo ja co 3h..czasem co 2, 2,5 i nie wiem czy nie za często ale drze się w niebogłosy a wody nie chce..a w nocy to co 4h niestety. I tak się zastanawiam czy by w nocy właśnie na ten pierwszy raz nie dac mu smoczka..może by się dał oszukać..bo wydaje mi się, że za często je..a jest już taki grubas jak nie wiem.. Nala fajnie że się chrzciny udały choć w Kościele piszesz, że mała płakała..no biedatwo śpiąca była ale masz już to przynajmniej za sobą! W ogóle dziewczyny mój to od wczoraj strasznie marudny! rączki, cyc, i na chwilę nie można go samego nawet na macie zostawić bo płacze..trzeba go zabawiać..taki towarzyski się zrobił. Ale już coraz więcej się śmieje, i gada po swojemu..ale największe słownictwo ma jak mu coś nie pasuje..wtedy wymyśla takie głoski, że się z m tylko śmiejemy;-)..dziś zaczął 14tydzień i niby ten skok ma mieć..może to od tego..?
  7. ..no kurcze napisałam posta a mi tylko początek wysłało..no a teraz to idziemy kąpać malego..napisze jutro..milej nocki.
  8. wiktorowianka ja robiłam też dla najbliższej rodziny, tzn dla rodziców, i rodzeństwa z rodzinami i wyszło mi łącznie z nami 13osób dorosłych i 3 dzieci..zaprosiłam jeszcze ciocię bo ona samotna i to taka trzecia babcia dla Milanka..gdybym miała zapraszać reszt cioć i wujków to by mi wyszło ok 60osób bo m ma dużo rodzinę..
  9. wiktorowianka pracy aż tak dużo nie miałam bo jak wspomniałam to mi pomagali..a jeśli chodzi o koszty to wyszło mi gdzieś ok 350zł taniej niż mielibyśmy robic w lokalu więc w sumie to mi się opłacało..zawsze to coś..tylko ten gorąc był najgorszy.
  10. hej kochane! Mamaolcia wszystkiego najlepszego! Ja swoją 30stkę miałam w lutym..eh..jeszcze w ciąży byłam..W ogóle podziwiam Cię, że przygotowałaś wszystko sama..ja teraz robiłam chrzciny i pomagały mi mama, teściowa i siostra.. Na chrzcinach Milanek spał w kościele ale jak go musieliśmy wyciągnąć z wózka na obrzędy to nie był zbyt zadowolony i jak go ksiądz polewał to się rozryczał..na szczęście potem znowu usnął. Tylko, że był taki gorąc, że masakra..!.niby mam mieszkanie od wschodu ale jak jest tyle ludzi to nie dało się wytrzymać. Milanek był ubrany tylko w pampersa i koszulkę na ramiączkach..miałam go całkiem w pampie zostawić ale by się nam ślizgał chyba na rękach..na szczęście nie był marudny..wieczorem tylko jak już goście pojechali to sie fest rozryczał..ale to po tym całym dniu pełnym wrażeń chyba..szybko go wykąpaliśmy i o 20.30 już spał.. Dziś głównie śpi.. Gośćilona ja nie wychodzę z nim w takie upały..a jeśli chodzi o dopajanie to ja z chęcią bym go dopajała ale smyk mały nic oprócz cyca nie toleruje..dziś walczę z nim i podaję mu wodę ale coś kiepsko mu idzie to picie.. Jozka jak tam Majeczka w nowym łóżeczku? Sopelku ja nie wiem czy założę bikini..w sumie jeździmy zawsze w takie miejsce gdzie jest mało ludzi więc może założe, bo mi się też zrobiły rozstępy koło pępka i też mimo, że nogi i ramiona mam w miarę szczupłe to brzuchol został..blee! Wiktorowianka to mój uwielbia chyba zakupy bo zawsze nam śpi w galerii..a na spacerach nie..
  11. Nala ja też się stresujeże mi się rozpłacze w kościele, tym bardziej, że on na spacerach urządza cyrki..a chrzciny robię dla 13osób plus 3dzieci (2x7lat i 4lata)..eh..chciałabym już mieć to za sobą;-) ..w ogóle dziewczyny dzięki za słowa otuchy wczoraj..tak się zestresowałam ta babką.ona mi jeszcze powiedziała coś takiego.."bez czapki ten dziciaczek a taki wiatr..co z pani za matka, rozchoruje sie.."nic jej nie odpowiedziałam a teraz wiem, że mogłam..Milan zdrowy jak ryba;-)
  12. ..a i zapomniałam napisać, że Milan już zabawki chwyta..tzn raz chwycił na razie;-)jak go przewijałam to chwycił maskotkę z karuzeli (bo mam przewijak na łóżeczku) i nie chciał puścić i by karuzelę zepsuł bo akurat była włączona..a już się czaił na ta maskotkę wcześniej bo co rusz tylko w nią uderzał..;-) Nala a Ty kiedy masz te chrzciny?ja teraz w niedzielę..kurczę w domu robię i jutro mnie czeka gotowanie..jakies kotleciki już zrobię, udka przyprawię, sałatkę muszę zrobić no i sprzątanie jeszcze.. Na szczęście mama i teściowa jeszcze coś przygotują i przywiozą bo tak to bym nie dała rady..oj ciężki dzien mnie czeka jutro..
  13. malutakhaneczka to chyba Ty miałaś ten problem z usypianiem małej, prawda? Mój też usypiał tylko na rączkach i do tego bujanie, cyc, noszenie itp i trwało to ok 1.5h. Ale kiedyś położyłam go do łóżeczka, wiercił się chyba z pól godziny, stękał, jękał ale nie brałam go na ręce tylko głaskałam i całowałam i w końcu usnął..Od tamtej pory tak go usypiamy..czasem to trwa rzeczywiście długo i trzeba się nastać przy łóżeczku ale czasami trwa to 10min i juz spi..może też tak spróbuj.. ..aha..i Milan w końcu cimka piąstki;-)
  14. ja tylko raz czy dwa go podniosłam za rączki żeby zobaczyć czy będzie ładnie główkę trzymał bo też nie wiem czy można podnosić ale on sam chce się podnosić jak mu się da rączki. MP u mnie z usypianiem małego to jest tak, że im później go kąpiemy tym trwa to krócej. Zauważyłam, że najlepiej tak ok 21..bo on ok 22 to już sie robi naprawdę śpiący. Ale zazwyczaj wygląda to tak, że jak uśnie przy cycu i go odkładam to się budzi, wierzga, otwiera oczy i wtedy tata go bierze, daje smoka i w końcu usypia odłożony do łóżeczka. W wózku niestety nie usypia.. W ogóle muszę w końcu wprowadzić jakiś rytm dnia, chociażby stałe pory spacerów bo z karmieniem to wiadomo różnie. Dziś to w ogóle nigdzie nie wychodziłam bo maruda dziś jest straszny to sobie zostaliśmy w domku, ogarnęłam trochę mieszkanko. Jutro przychodzi do mnie kosmetyczka..ciekawa jestem jak się Milanek zachowa..czy w ogóle da mamie zrobić paznokietki;-)?
  15. kasiu mój tak nie robi, tzn wysuwa język ale nie "zjada" body;-) Sopelku ja od jakiś 3 tygodni kładę mojego na plecach bo też się ciągle przewracał jak był na boku więc stwierdziłam, że skoro mu tak niewygodnie to po co ma się tak męczyć..
  16. ..no Milanek nakarmiony i poszedł spać dalej;-) Co do ubioru to za dnia chodzi w body z krótkim, a w nocy w te upały też śpi w body z krótkim i przykryty lekkim kocykiem..choć też się odkrywa ale jak się budzi nie ma zimnych nóżek więc chyba jest ok;-) Jak jest trochę chłodniej to ubieram go w body z długim lub pajacyk i też śpimy przy otwartym oknie. Co do moich kilogramów to nie wiem ile mi zostało bo mi waga chyba źle waży..za każdym razem inaczej.. Najważniejsze że powoli zaczynam się mieścić w ciuchy..choć brzuchol jeszcze mam niestety! Powinnam zacząć ćwiczyć ale leń ze mnie i mi się nie chce..liczę na to, że sama schudnę... Mój mały po szczepionce nie miał żadnych dolegliwości ale i tak na wszelki wypadek kupiłam paracetamol w czopkach. W ogóle zorro taką mi ochotę zrobiłaś tym karmi, że m musiał mi w niedzielę szukać sklepu i iść po piwko..też sobie wypiłam na balkonie..przynajmniej tyle przyjemności;-) MP zazdroszczę Ci tych przespanych nocy..!oj ile bym dała..!
  17. Ze spaniem i usypaniem to u nas jest tak, że też usypia przy cycu..czasem po odłożeniu do łóżeczka uśnie, ale gdy nie uśnie to bierzemy na rączki, dajemy smoczka, bujamy i wtedy to pomaga i po chwili znowu kładziemy i zazwyczaj mały już śpi.. Najgorzej jest w nocy..jak przy przebieraniu siknie fontanną i zamoczy pajacyka..oh jak ja tego nie znosze..muszę wtedy rozebrac małego i ubrać w coś innego a mały zdąży się juz rozbudzić..dziś w nocy tak miałam..i 2h przerwy!
  18. hej dziewczyny! Wczoraj pisałam jeszcze posta ale oczywiscie nie pokazało..w ogóle mam problemy z wyświetleniem strony na telefonie..a głównie korzystam z kafe przez tel właśnie..masakra! Mały teraz śpi..jak się obudzi zamierzam iść w końcu na spacer bo 2 dni nigdzie nie wychodziliśmy..ciekawe czy będzie grzeczny..? Jeśli chodzi o maty edukacyjne to mały dostał teraz na dzień dziecka i potrafi poleżec tak prawie godzinę..leży tam..macha rączkami i nóżkami, uśmiecha się i czasem takie dziwne dźwięki wydaje czyli ogólnie jest bardzo zadowolony. Mata jest z firmy Baby Gift..taka mała dżungla, ze światełkami u góry i melodyjkami jak z dżungli właśnie..nie wiem ile kosztowała ale wiem,że siostry kupowały na allegro..ja mogę polecić. Mój m się śmieje, że z Milana to chyba jakiś tarzan wyrośnie bo ochraniacz na łóżeczko ma w małpki, pościel w małpki i teraz jeszcze ta dżungla, hehe;-) W ogóle dziś w końcu sukces! Zmieściłam się w swoje stare dżinsy..ledwo bo ledwo ale jeszcze niedawno nie zapinałam czyli jest postęp. Diety jakoś specjalnie nie trzymam..jem już prawie wszystko..oprócz wzdymających i strączkowych, bo ostatnio jak zjadłam troche kapusty to mały cały wieczór pierdział. Zorro cieszę się że komunia się udała..ja chrzciny też będę robiła w domu, ale zamawiać będę tylko obiad..przekąski zrobię ja, mama i teściowa..przecież będzie tylko najbliższa rodzina więc nie będę się wygłupiać..zresztą szkoda mi kasy. Motylek mój termometr też różnie pokazuje ale te elektroniczne tak mają niestety.. Aha no i zapomniałam napisać..Milan waży już 5380 i mierzy 63cm czyli przybrał 1,9kg i urósł 9cm..w poniedziałek zaczął 8 tydzień. Żarłoczek mały mój;-)
  19. hejka;-) Mój dziś pierwszy raz od paru tygodni znowu 3 pobudki w nocy..eh..zamiast coraz mniej to coraz więcej..mam nadzieję, że to tylko jednorazowy wybryk..a dziś też prawie cały dzień śpi.. My na szczepienie idziemy we wtorek i też będziemy brać 5w1 a tych dodatkowych to chyba nie..na razie póki co.. Wiktorowianka mój Milanek miał zapalenie płuc, ja chodziłam z nim po sklepach..byłam w galerii jak sobie buty kupowałam i ogólnie z nim wszędzie chodzę bo tak to bym nic w domu nie miała.. Na szczepieniu jeszcze nie był..a nie pamiętam też żeby lekarz coś mówił..
  20. Hej dziewczyny! Do mnie dzis przyjechala mama z ciocia..i ten dzien jakis nie poukladany dziś..mały mało co spał w dzień..na spacerze był kròciutko..eh..jutro to juz musze sobie rozplanowac co i jak..bo goście zostają do piątku.. W ogòle to tak mi przed chwilą Milan sie rozryczal..nakarmiłam go..przebrałam a po chwili ryk niesamowity..i tak przez 20-30..myślałam już że to kolki..ale dałam mu drugiego cyca i mi teraz usnął i już nawet troche śpi..nie wiem co mu było..czyżby się nie najadł..może mam jakiś kryzys laktacyjny..a czym ewentualnie objawiają się kolki?bo jak pruka to chyba nie ma..? MP no ja piję kawkę z mlekiem codziennie rano i nie zauważyłam żeby mały jakoś szczegòlnie zareagował..a ja mam przynajmniej w końcu normalną przemianę materii:-) Mòj śpi pod kołderką od początku ale on ma zawsze ręce do gòry więc się nie boje że mi się przypadkiem nakryje bo rączki ma odkryte..a poduszkę położna mòwiła dopiero ok 6ms Ja nie pieluszkuje mojego na bioderka..na usg było wszystko dobrze i nie dostałam takich zaleceń.. Milanek zasypia też przy cycu lub na rączkach..a czasem jak go odkładam do łòżeczka i nie chce zasnąć to smoczek pomaga..ale to w nocy..bo w dzien to odkładanie gdziekolwiek kończy spanie..najlepiej mu sie śpi na brzuszku u mamusi lub tatusia..no i na spacerze czasem uśnie..też przy pomocy smoczka lub sam z siebie.. Na wakacje raczej nigdzie nie pojedziemy z braku kasy..ale może się uda na parę dni w gòry..chciałabym bardzo..
  21. Dziekuje za zyczenia i ode mnie tez wszystkiego najlepszego oczywiscie i duzo snu,hehe:-) My właśnie na spacerku..przysiadłam na chwilkę na ławeczce,dziś o dziwo spacerek elegancki..choć nie zapeszam bo do domu troche daleko a planuje jeszcze po drodze zrobić małe zakupy. W ogòle zauważyłam że mały mręczy jak jest tata..bo do południa zawsze jest w miarę spokojny a potem się zaczyna..za to w weekendy potrafi tak od rana..i m mi nie wierzy jak mówię że potrafie z nim 2,5h spacerowac;-) Jutro przyjeżdzają do nas moja mama i ciocia. Zostaną do piątku a potem z nimi jedziemy na weekend w rodzinne strony. Dobrze,troche mi może pomogą i wyskoczę może na jakieś małe ciuchowe zakupy dla siebie i małego. Bo ja niestety w mało co się mieszczę a Milanek ma mało letnich ciuszkòw..w ogóle to on dziś zaczyna nie 6 a 7tydzień..coś mi się pomyliło.. Finezyjka ja dalej mam tą kreche i też nie znika..
  22. Dzien dobry dziewczyny! U nas weekend minal na marudzeniu..od piatku Milanek cos mręczący i płaczący..a w sobote to co trochę chciał cycusia..i na spacerkach tez chwile spi a potem ryk..eh..nie wiem czy to tez ten skok rozwojowy czy cos..Dzis zaczyna 6tydzien więc może juz będzie lepiej..oby! A ze spacerow tez mimo płaczu nie rezygnuję,a ludzie niech sobie komentują. Nie będe latem siedziec w domu..wczoraj co prawda duzo czasu spędziliśmy na balkonie ale zawsze to tez powietrze..zreszta balkon mam jak mały tarasik,często go też tam karmię:-) Ciekawe czy dziś mały będzie grzeczny na Dzień Mamy? Na szczęście w nocy mi bardzo ładnie śpi..od 21 do 4 a potem do 6.30 i teraz po karmieniu tez urzadził sobie kimono więc mam chwilę na ogarnięcie się i mieszkania..bo za dnia to ma raczej drzemki..najdlużej ok godzinki.. Co do kupek to mòj też często robi..praktycznie tylko w nocy jest bez kupy a tak to prawie zawsze..ale taka przemiana materii widocznie! Ja tez jem już więcej niż na początku,ale nowości wprowadzam w małych ilościach..nie jadłam jeszcze jednak produktow wzdymających bo się jakoś boję..a dziewczyny czekoladę jecie? Miłego dzionka kochane!
  23. hejka;-) my tez juz po spacerku i zakupach. Zrobiłam takie zakupy ze ledwo wózek wytachałam n schody. Byłoby idealnie gdyby nie to, ze mały mi sie rozdarł w Rossmanie, ale na szczescie jak wyszłam to go uspokoiłam i mogłam dokończyć..musiałam jeszcze isc do warzywniaka i miesnego..i potem juz był grzeczny. U mnie od trzech nocy tez praktycznie jedna pobudka..mały usypia ok 20.30-21 i budzi sie ok 2..czasem 3 i spi do 6 lub 7, potem urzadza sobie jeszcze drzemke od 8-9 do 10-11 (daje go wtedy na balkon) i ja wtedy moge co nieco zrobic w domu;-)..jak wstaje to idziemy jeszcze na spacer bo po 12 to sie juz nie chce nigdzie ruszac w taki skwar. Dzis byl ubrany tylko w body z krótkim, zadnych spodenek ani nic..i niczym tez go nie przykrywałam bo straszny upał. MP pytałas o ta wode, no ja daje przegotowana a wypija róznie..ale tak ok 40ml na raz..buteleczka 150ml starcza mu na caly dzień. Jesli chodzi o krwawienie to mi polozna mowiła ze tak do 6tyg to mozna krwawic raz słabiutko a raz mocno czyli chyba nie masz sie czym martwic;-)
  24. Hej dziewczyny! Ja jeszcze nie bylam na spacerku ale maly spal na balkonie 1,5h czyli tak jakby spacer a ja w tym czasie ogarnelam kuchnie,posprzatalam lazienke,rozwiesilam pranie..no i ogarnelam tez siebie oczywiscie. Teraz znowu mi przysnal ale u mnie na brzuszku,tak slodko wyglada ze az nie chce go odkladac..jak zje to te z planujemy spacer..tez sie troche boje mu krotki rekaw zakladac..ubieram body dlugie i cienkie spodenki ale bez czapki chyba..choc nie wiem bo wieje..kurcze zawsze mam dylemat. W wozku tez lezy tylko na materacyku a ja go niczym nie przykrywam i pokrowca tez nie zakladam..mam na dole azurowy lekki kocyk ewentualnie. Moj maly tez nie bardzo lubi na brzuszku lezec ale i tak go klade..glowke ladnie trzyma nawet kilkadziesiat sekund,a czasami nawet trzyma podparta na lokciach a ma 5tyg!..niestety dalej sie nie usmiecha do mnie..choc jak sie patrzy na karuzele to sie smieje..a do mamy niestety nie..buuu Milanek pije wode..pierwszy raz sie napil 3dni temu..wczesniej nie chcial a teraz to mu codzien daje. Czy Wasze dzieci tez sa takie marudne wieczorem?bo moj to steka,jeka,placze i tylko by chcial zeby go nosiac..ale do poludnia na szczescie w miare luz. W ogole postanowilam pic mala kawe rano jak to mialam w zwyczaju bo tylko po tym mam dobra przemiane materii..moze w koncu te kg sie rusza! Mamy ktorych dzieci choruja i te starsze i te mlodsze..zdrowka zycze dla pociech!
×