Gałganek 71
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gałganek 71
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10
-
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
serenite...nagryzmoliłam ci na @... dla wszystkich fajowych dziewcząt buziaki i wspaniałej pogody.. ....... :[ ...o, a tak się podobno robi wampira... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
enka...dzięki ! tylko że ja jestem astmatykiem..a to różnica, mnie się nie wolno przeziębiać bo mogę się udusić...płuca i oskrzela mam w strzępach.. Do tego bronchit, więc jestem takim wrakiem w środku... czemu do mnie nie piszecie na @ o kłopocikach...a może ja nie umiem podnieść na duchu...tylko namieszam bardziej...:(... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
hejka... Wróciłam od lekarza, mam zapalenie płuc...:( Taki jest urok bycia astmatykiem, w jeden dzień katar, a na drugi zawalone oskrzela albo płuca.Antybiotyk, wziewki, dyski z proszkiem do inhalacji, sterydy...jestem grzechotka....:( Ale nic to, wyjdę z tego jak zawsze....(do czasu).... kobietka, dzięki za fotki...dziewczyny mają rację wspaniale wyglądasz, podobają mi się twoje miny na zdjęciach...jakbyś miała psikusa zrobić...;) serenite, czy ja się doczekam odp.o tych obrazach ?...albo podaj stroę gdzie moge znaleść to co juz pisalaś...;) ewasch, żeby to bylo takie proste...robilam wczoraj \"listę\" za i przeciw, wyszło jedno wielkie \"G\"...tutaj nie mam szans na zaczynanie od nowa, a w kraju też nie uśmiecha mi się zwalać z problemami na glowę rodzince...musze wysłać euromiliona ( to taki toto lotek )...bo kto nie ma szczęścia w miłości ten ma w hazardzie... czy jakoś tak. czarnobrewa...ten kawał z makiem jest the best !!!!...:) umiesz poprawić nastrój...dzięki ! chyba kawę mogę wypić, cio ?...ide robić...zapraszam -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ewasch, wiesz co...ja bym chciała taką jedną , ale szczerą...obrączkę.. chciałaym nosząc ją wiedzieć/wierzyć że mężczyzna który mi ją dał jest godnym partnerem na resztę życia...żeby to był mąż, przyjaciel, kochanek, powiernik w jednej osobie.... Życzyla bym sobie spotkać faceta ktory by mnie szanował, a w razie spięc umiał dojść ze mną do porozumienia, bez krzyków i pomiatania.... Jeżeli obrączka którą nosisz przypomina ci dobre czasy i masz z nią dobre wspomnienia...noś ją !...zawsze możesz mieć dwie...jedna ze względu na dobre stare czasy, a druga żeby od pierwszej pobierała dobrą energię.. enka..tobie tez wszystkiego najlepszego życze, oby się wszystkie klopociki rozeszły jak mgła...o wschodzie słońca kobietka, tobie to w czerwieni zabójczo ładnie !..dobrze że trafiłaś na fajną pediucuristkę...ja zawsze miałam problemy \"po\"...teraz dbam o nóżki sama..:P Vanila, ja jakoś nie wierzę w buty \"do rozchodzenia\"..ile bym takich nie miała wszystkie kończą w schowanku...bo traciłam cierpliwość i plastry...;) Atina...hihi..to problem z głowy...z płaszczykiem...ale nic na siłę moja kochana...żeby nie było jak z moimi butami...:P buziaki dla nieobecnych....dla obecnych x 2.......i spadam przed tv...;)..z toną sześciochustkowców...pa ! -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
A mnie się najbardziej podoba ten ostatni płaszczyk...bo ma sportowy krój...a ja lubię taki...:P Ten drugi też może być, ale nie w kolorze różu... buciki wszystkie mi się podobają bo i do sukienki typu mgiełka i do lekkiej garsonki..a te czerwone do rybaczek...;) 1967...a tobie które kropeczki przypadły do gustu...? Atina, przyznaj się który płaszczyk byś chciała...? kawa podana...(_)>...:) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
1967...czerwone !!!! ślicznościowate...i nawet jest mój rozmiar 35, hihi szkoda tylko że nie umiem chodzić na obcasach...:( -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
hejka... Nie bawię się !!!!!...mam katar, i to taki że ledwo na oczy widzę... i to wcale nie na zamówienie...;) Boli głowa i gardzioło...czuję się jakby mnie ktoś pogryzł i wypluł...i jak ja jutro mam iść prasować ?...obsmarkam wszystkie ciuchy...:P Vanila, dla twojego smyka taka godz. 18-19 to nie za późna ? w końcu cały dzień będzie poza domem...o suchym pyszczku..nio chyba że tam jest jakaś stołówka... Enka, trzymam kciuki za ciebie i syna...wprawdzie nie wiem co się stało, ale obojętnie co by to nie było zdrowie i nerwy są najważniejsze... buziaki kochana.. 1967...dobry był ten tekst twojej damessy, hihi...ile Ona ma lat ? moja ma 10-ć i tez potrafi palnąc coś takiego że w pięty idzie...tylko wziąść i zjeść...:) Ewasch, a co na obiadek ?...u mnie ryż + sos curry z warzywami...szybko i zapychająco...;)...nie mam siły pitrasić dzisiaj... Atina...Irolki już od 2 tyg. śmigają w klapeckach...i ciepłych bluzach dresowych z kapturem na głowie, bo wieje...komicznie to wygląda... ja nie lubię srebra...jestem drogą kobietą, hihi...lubię złoto...od sztucznej mam od razu uczulenie...nawet zegarek musi mieć pasek antyalergiczny, drapię się po 2 minutach...:P Obrączki też nie noszę...leży gdzieś zakopana w innych pierścionkach...puchną mi dość często palce...z racji zawodów uprawianych, hihi.. Za to paznokcie zawsze mam pomalowane, czula bym się bez tego tak jak Vanila bez kolczyków...:) idę robić kawę, kto ma ochotę ? -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Szczera prawda...1967... Dopiero jak coś z nami nie hallo, okazuje się jak sobie wychowałyśmy domowników... Jakby tak nie kiwnąć palcem przez tydzień...co nas czeka ? ...pewnego dnia nie uda nam się otworzyć drzwi, przez balagan...? ...a może zostało by docenione nasze ganianie ze \"ścierą\" i nastąpiła cudowna przemiana w naszych milusińskich ? jak myślicie...;)... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
...vanila już pędzę do ciebie z kawką...:) 1967...ja robię zakupową liste zawsze jak moi jadą sami, ale jeszcze sie nie zdażyło zeby nie kupili coś ponad...co później ląduje w koszu...bo "zdycha"... ale wam dobrze z tym długim wekendem, u mnie jest tylko jeden dzien wolny w maju..tzw.bank holiday...i wypada w poniedzialek...:( -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
hejka... pozalatwiałam sprawy urzędowe...hihi, z moim angielskim zajęło mi to 2 godziny...ale udało się..:P serenite, dziękuję za fotki...mam pytanko kto jest autorem obrazów które wiszą u ciebie na ścianie ? Ciekawa tematyka i barwa na tych płótnach... Swoją droga fajowa z ciebie laska...moja wyobraźnia co do wyglądu ludzi jest do bani ! Atina miała być blondynką, a ciebie \"widziałam\" jako surową kobietę w pokoju pełnym bibelotów z minonej epoki...:P Tylko się nie gniewaj, dobra ?...;) Kwiecień ma motylki w żołądku i kopytka rozpędzone na maxa...:)..co się dziwić że nie macha..;)...pewnie marzy o bezludnej wyspie tylko z ukochanym, hihi...nio ewentualnie plus laptop...:P Norma jak tam twoja energia życiowa ?...mam nadzieję że do przodu..przesylam garść buziaków dla ciebie.....x garść Vanila, już ja widzę to twoje \"przytycie\", hihi...chyba ci w pięty utyły jak już..:P Ale spacerek dobra rzecz...dotleniłaś się przynajmniej..;) kobieeetka a co ty porabiasz ?...jak masz chwilkę to wpadnij na kolejną kawkę...;) enka, nosek do góry...jak to się kiedyś mówio \"nerwy w konserwy i na export\"...może być do Irlandii...utopimy w morzu...:P Atina złaź z tego leżaka, bo się strzaskasz na machoń i coś cię na pasach rozdepcze...hihi... buziaki moje śliczne...dla wszystkich... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
hejka... Ale mnie się dzisiaj nic nie chce...pogoda szaro-bura, ciśnienie chyba zerowe...z pracą tez nie ciekawie...bo dzisiaj luzik... Chyba się wezmę za sprzątanie w domu...:o... Oj, żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce.... zapraszam na kawę...może mnie kolejna rozrusza... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
hejka... mam nowy adres maila, jest w stopce...sama sobie założylam :P Czarna, tak miało być ?...o takim koncie mowiłaś... Atina, masz racje jak coś pierdyknie to juz w tysiące leci...ale można tupać i słuchać muzyki na maxa...;) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
hejka... melduję że jeszcze żyję...;) Wczoraj pracowałam przy 2 imprezach, drzwi w drzwi..urodzinki i stypa..zaczęłam się w końcu zastanawiać czy nie myli mi się wyraz twarzy kiedy latam z jednej na drugą, głupio w końcu obsługiwać stypę z małpim humorkiem.... A małpi bo urodzinki były z okazji 60 -tki i goście byli poprzebierani za batmany, supermeny i inne takie , stroje oczywiście oryginalne a towarzystwo bez zachamowań i kompleksów...:P dzisiaj zdycham, uruchomiłam wczoraj chyba każdy najmniejszy mięsień mojego ciala i teraz wszystko mnie boli...:( czarnobrewa, dzięki za dydykację...osobiście wolę dęby, dają wyciszenie i energię...brzozy są fałszowate...niby ciepłe a potrafią uczulić jak pylą... Vanllla, chcesz trochę emocji, hihi...u mnie tego w nadmiarze...możesz sobie coś wybrać...;) od euforii po przygnębienie...full - wypas... 1967...:D... Atina, mieć domek z ogródkiem to jedno a utrzymać to w ryzach to inna bajka, nie ?..oj nie wiedzą ci co marzą o takim życiu ile zachodu i pracy wymaga bycie posiadaczem \"kawałka zielonego\"..hihi A może nie koś...jak zarośnie bedziesz miała dzicz...albo zaczarowany ogród ;).... serenite, a co się kupuje teraz Małoletnim w prezeńcie urodzinowym ? co do królestwa mojego, mam ochotę powiedzieć \"dajcie mi ludzi, a zrobię wszystko\"...cięzko zaczynać od początku...samo myślenie mnie odstrasza...mięczak jestem i tyle...:( kobieetka, norma, kwiecień, enka, ewasch,buber...buziaki ...mam nadzieję że o nikim nie zapomniałam... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
hej... Wróciłam z dyskoteki, nudno było..:( Jurto na 20.00...mam fajowe butki więc moge \"szaleć\" 8 godz.w pubie...;) 1967, Lukrecja powiadasz :)...od razu mam przed oczami pączka z lukrem i posypką z kolorowych cukiereczków, mniamuśne to imię :D Moj córa ma imię które nie kojarzylo mi się z żadną znajomą... Karolina...w przedszkolu dzieciaki wołały za nią Karo albo Kara...ja do tej pory wołam Koralik...;) Na drugie imię ma tak jak ja, i jest równo ( co do minuty :P ) \"młodsza\" ode mnie o pół roku...to się nazywa wyczucie czasu, hihi... Czarna, przecież każdą stonę jaką się otwiera \"widać\" na pasku...to jak ja niby mam założyć osobną pocztę...napisz na nk... Z kompami mam bardzo mało wspólnego...:(..więc proszę łopatologicznie... Budowanie własnego królestwa przypadło mi do serducha, zaczynam od rozglądania się za światełkiem...:) Nie chcę marnowac resztki życia, tym bardziej że nie ma z niego powtórki.... jaką macie pogodę, bo mnie słuchy dochodzą że prawie lato...w kraju...prawda to ? Popołudniu melduję się z kawą, mam nadzieję że będziecie...;) buziaki moje śliczne......i dzięki że jesteście... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
1967...czyżby Euzebiusz już zaczynał przechodzić okres buntu :) serenite...jestem zwyczajnie autentyczna, tylko czasami brakuje mi pomysłów na życie... ewasch, pytasz jak to możliwe że mam pocztę pod kontrolą?...chcialam napisać że \"normalnie\"..ale to nie jest normalne..telefon też mam sprawdzany co jakiś czas... nowe konto nic nie da, będzie chciał znać hasło...a jak nie dostanie zgody dopiero się zacznie..:o Czarna, zazdroszczę Ci, wiesz ?...urlopiku i spokoju ducha.. baw się dobrze..:) Atina, cieszę się że ci się poukładało...ale nie rezygnuj ze \"zbierania\" w skarpetkę...buziaki.. Co do róż...trzeba je co jakiś czas mocno przyciąć, bo zacznie dziczeć...proponuję odcinać na początku dodatkowe gałązki, żeby szybciej zakwitła.A na zimę szczelnie owinąć papierem... Powodzenia ogrodniczko..;) Buber, dzięki za wpisik, pisz z nami...nie znikaj ! enka, tylko pozazdrościć rycerskości u twojego m...gdzieś ty go znalazła ? Kwiecień...pisaj jak twoje serducho ? dzisiaj na disco...muszę wyprasować bluzkę..:P -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzięki Moje Śliczne za podtrzymanie na duchu...jesteście naprawdę kochane... Chociaż dostałam od was full przykładów że nie ja pierwsza i nie ostatnia szlak mnie tafia że tak się dzieje. Zresztą główny problem stanowi m, jego matkę mogę olać... moje życie jest uzależnione od jego humorków...czasami jest ok, a za chwilkę emocjonalne piekło...Bez przebierania w słowach, bez szacunku i litości...ot tak sobie...z byle powodu. Raz w miesiącu moje łzy stanowią doladowanie baterii dla jego ego. na drugi dzień jest tak jakby nic się nie stało... Dla niego, bo mną szarpią nerwy jeszcze długo... Nie umiem tego skończyć, i nie umiem się do tego przyzwyczaić... Jestem na obcym terenie bez dratniej duszy która pomogła by mi odżyć... Na razie liczę na to że czas zrobi swoje i że znajdę rozwiązanie, że coś się zmieni w moim życiu na tyle że dam radę podjąć konkretne decyzje... Ciężko tak żyć w zawieszeniu, ale nie widze innej możliwości...na razie... Norma, trzymaj się kochanie ! tobie też jest ciężko, ale jest już światełko w tunelu które prowadzi ku lepszemu...cieszę się że mama robi postępy...u ciebie tez czas odgrywa wazną rolę... Ech, życie... jadę po Młodą ...buziaki dla wszystkich ... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Hejka, Nio mam problem z menem, właściwie to ze zrozumieniem męskiego świata i podejścia do rzeczy ważnych i mniej ważnych... Nie umiem zrozumieć dlaczego Ja, osoba która powinna być najważniejsza dla faceta schodze na plan enty gdy zadzwoni jego mama...Ona powie to jest święte, Ja powiem to jest nie ważne... Może trzeba co jakiś czas wdziewać się w skórę faceta i traktować ich tak jak oni nas...opierd...za nic, poczepiać się o szczegóły...doprowadzić do łez, udać że ma się w dupie dolegliwości, problemy, smuteczki... Tylko czy takie zachowanie ma sens, żeby się opluwać bo ma się taki kaprys ? To nie piewszy raz, TO jest co miesiąc...wydawało by się że pańcio ładuje swoje baterie cierpieniem innych... moim w tym wypadku... I gdyby nie to że jesem tak daleko od domu, dała bym sobie spokój z taką \"miłością\".....albo gdybym miała polot do języków..kurz by za mną oglądał... chyba czas wracać do kraju.... P.S.. Dziękuję kochane za maile, wybaczcie że nie pisałam ...teraz już wszyscy wiedzą jak to ze mną jest.....może i tak lepiej...bo pocztę też mam pod kontrolą mena... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Atina ja tez dodalam swoje 3 grosze na @... nie mam dzisiaj natchnienia na pisanie, sorry... buziaki... ....dla wszystkich... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Hi hi..oplacało się kciuki trzymać !!!..Gratuluję !!! ewasch...oj zapomniałam o tobie...dla ciebie osobny buziaczek......;) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Hejka...;) Nie śpię :)...tylko wyprawiałam rodzinkę z domu i jakoś tak zeszło...;) Czarnobrewa, wszystkiego naj,naj,naj...dla spadkobiercy...:D Nie ściemniać mi tu proszę że zatracilaś talenty , tego się nie zapomina...wyciągaj ze strychu magiczny kuferek z koronkami i arszenikiem :P...i do roboty..otworzymy razem galerię z pierdółkami, hihi.... serenitee, a o jakich karteczkach piszesz ?....powiedz proszę bo mnie zaciekawiłaś... I jak tam balkonowe ozdoby, dzialają ?... Kobietka, gratulacjie dla córci...nio proszę mamy namacalny przykład że marzenia się spełniają, nawet w sprawie pracy...ale fajnie !!!!...:) Enka, witaj ja to już prawie stara koleżanka jestem, nie mylić z wiekiem...tylko z wpisami...hihi...fajnie że jesteś !!!.. Atina, bardzo się cieszę że \"interesik\" na allegro sie rozkręca...trzymam kciuki za jak największą sprzedaż...tylko nie szalej bo zostaniesz w samych majciochach...:P Vanilla te urlopik to chyba zaległy?...przyznaj się ze wygralaś tygodniową wycieczkę do cieplych krajów...bo jakoś mi nie pasi ten urlopik w kwietniu ;) ewasch, jak humorek i chęci dzisiaj ? Kwiecien, co u ciebie ?..pisaj bo tęsknię..... 1967...pozdrawiam cieplutko...... zmykam do pracy...dzisiaj w kwiatki, hihi -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
u mnie to nie zadziała, zresztą było minęło...w końcu to tylko urodziny, będą kolejne...:P Zrobię takie nie zapomniane jak skończę 40-stkę...;) Kwiecień, żyjesz...:) 1967...pewnie brakuje ci czasu na kompa, ;)...czasami doba mogła by mieć 28 godz.prawda ? przesyłam buziaki dla maluszka i dla ciebie.. ......:) muszę się pozbierać i jakoś zorganizować, bo jak na razie robię wszystko do połowy...hihi -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ej Czarnobrewa nie smutaj...ciężko trafić marzeniami z dzieciństwa w dorosłe życie...;) Mnie się teraz marzy własna galeria, taka 1001 drobiazgów, ale gustownych...najlepiej żeby wszystko bylo niepowtarzalne, w jednym egzemplarzu...ręcznie robione.... Od obrazów po serwetki...;) Muszę się szubko nauczyć języka, inaczej to będzie kolejne marzenie "do szuflady"... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
mieszkać - miało byc...sorki..:) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Hejka... Ale fajowy temat...marzenia :) Ja miałam byc artystą-plastykiem, ale takim w berecie z antenką i kolorowym szalikiem na szyji....miałam miwszkać w Paryżu i malować obrazy nad brzegiem Loary, hihi o dzieciach nie marzyłam o mężu tym bardziej, miala być totalna wolność...:P U mnie dzisiaj pogoda byle jaka, słońce zaspało ja zresztą też, ale co się dziwić poniedziałek...zawsze po disco jestem 2 dni do tyłu...;) Norma od zdrowych się czasami ucieka, więc nie miej wyrzutów i pracuj spokojnie, życze ci dobrego dnia.. Atina, jak pójdziesz z córą do lekarza zapytaj o te gołębie...pamiętam jak pisalaś że w Irolowni dziewczynki ani razu nie zakaszlały...może to faktycznie na tle alergicznym ? A co do mody, czyżby to były dresy i adidasy..:P Czarna, ty jak moja mama, też jej się marzyło 5 dzieci i to same dziewczynki..hihi...teraz pewnie dziękuje losowi że ma mnie tylko jedną..bo ja rozrabiam za całą piątkę, hihi..:P Co do urodzin, hmmm, tak jak myślałam nie było ich...tz. były ale w kalendarzu i na naszym topicu dzieki Wam kochane psiapsióły, natomiat w realu cisza...obracam wszystkie pytania dotyczace prezentow i imprezy w żart że w tym wieku urodzin się nie obchodzi....i mozna przyjąć że \"wszyscy\" są zadowoleni... idę robić kawę... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Gałganek 71 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzień doberek... Ja lubię wszystko co melodyjne i wpada w ucho...:) A najbardziej lubię jabłka, takie zielone, twarde ...i lubię czerwony kolor ale taki krwisty, lubię też ludzi chociaz czasami potrafią zaleść za skórę...;)..a i piwo lubię, to chyba jedyny trunek którym dam się poczęstować... A nie lubię deszczu, krytyki szczególnie takiej z zawiści, bólu, kotletów mielonych, i mojego braku odwagi... A nie cierpię ciuchów w kolorze pomaranczowym...bleee Wrócilam z disco...pracowalam dzisiaj na imprezie urodzinowej 21 latki...ale powiem szczerze nudne towarzystwo i bezruchowe...a takie fajowe kawałki DJ puszczał...:( O 24 - tej nie mieli sily już nawet na torta...a był większy ode mnie, :P czy tą godzinę , 5:40 mozna potraktować jako sniadaniową...bo głodna jestem , hihi...a miała być dieta i posiłki w porze karmienia... A co mi tam raz nie zaszkodzi poszaleć w lodowce...prawda ? nio to ja spadam między półki lodówkowe, a Wam życze miłego poranka..Czarna dla ciebie szczególnie..bo ty dzisiaj też do pracki..;)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10