Krwawa_Orlica

flow---> Wolalabym poprosic o pomoc publicznosc :P ALbo pol na pol... Bo nie wiem do kogo moglabym zadzwonic... :O Zwlaszcza, ze stronie od tego cudu techniki :P Ja tez mowie dobranoc :D

Jaki bociek? Jaka kapusta? O_O

Jakich urodzin...? O_O

Po pierwsze: Jaka tabelke?? Po drugie: jaka linijke?? Po trzecie: jaki wymiar? Ja chyba powinnam isc juz spac :P

No... raczej... bo KO juz sie nie da zmienic... Za stara na zmiany :O

Ale swiadomosc co to jest i ten .... smrod... nie pozwoli zapomniec co to jest :P Ja Ci mowie: NIgdy w zyciu!!! (chociaz staram sie nie mowic \"nigdy:!)

No Tanczaca mi swiadkiem - chcialam byc romantyczniejsza... naprawde sie staralam... A tu czlowiekowi nie dadza i sprowadza go do poziomu flakow :O

Moze romantyczniej bedzie jak powiem, ze mi na sercu lezalo :D

Tanczaca---> To wykluczone... :O Na sama nazwe dostaje dreszczy... bynajmniej nie z rozkoszy... :O

Ja tez jestem trzezwa juz!!! (prawie :P ) A poza tym Tanczaca powiedziala, ze po pijaku to bardziej szczerze :D

Tanczaca---> Nie wiem czy prawde... Raczej nie... A raczej wybujala prawde :D [kocha teraz nawet okropna kawke, ktora pija Tanczaca...]

flow---> To Ty nie wiedzialas, ze ilosc wypitego piwa jest wprost proporcjonalnie do temteratury uczuc??!! :P Ty wiesz jakie ja rzeczy slyszalam po pijaku...? :P

Czyli, ze mamy chwile na wyznania... Wobec tego moja kolej: KOCHAM WAS!!! :D Jak dla mnie to jest podniecajace ;) (no ale ja dzis po 4 browarkach jestem... :P )

flow---> To zabrzmialo podniecajaco :D Ale wez Ty lepiej zmierz goraczke :P

Tanczaca---> Dostalam tego nieprzyzwoitego smsa :D Akurat zulilam piwo z kolega ;) Ogolnie mam teraz dobry humor :D

Ciekawe jakiego koloru jest momba... Moze sniadokoperkowy??? flow---> Ile razy mam powtarzac... NIE MA TAKIEGO KOLORU!!! A jakiego koloru jest sloma?? He?! He?! I co? Lyso Ci? :P

Ja tam wole zolte drinki... ;) Chociaz zielony to tez kolor :P

Tanczaca---> A co zrywasz?? :P Kwiatki na lace? ;) I czy to nie wspanialy komplement, ze jestes zdolna do wszystkiego?! Znaczy sie utalentowana i w ogole... :P

flow---> W mieszaniu sie w zeznaniach to lepsza jest Tanczaca :) Ustepuje Jej pierwszenstwa w tym wzgledzie :D A krokiety tez lubie :D

Aaaa :) To juz kochana nie jest moja wina :) To nie ja tu miącham :P

Nie pojmuje idei papieru w tym wszystkim... ale never mind :P Idei mechanizmow tez nie pojmuje... Na uszka wycinam nozem... a na pierogi taka specjalna ostra szklanka :) Po cholere jakies dziwolagi do tego... O_O

Tanczaca---> Nieznane sa sciezki Pana... Wierze w przeznaczenie :D Ja jeszcze inne rzeczy robie w zyciu... Nie tylko pije piwo na walach :O

Tanczaca---> O_O O_O O_O JUz bardziej nie potrafie wyrazic zdziwienia... Zbieram galki oczne z podlogi... Jak to maszynka do pierogow???!!! To co ta maszynka robi??? Przesiewa make, rozbija jajko, ugniata i rozwalkowuje ciasto???!!! JA caly czas mialam na mysli takie cus z kreckiem co wylazi papka z przodu!! Innych mechanizmow nie znam!!! O_O

Tanczaca---> Wcale nie po to!! To bylo przeznaczenie! Jakbys nie miala neta to bym Ci sie objawila w inny sposob :P

Tanczaca---> JAk Bozie kocham... juz nie wiem co Ty chcesz przepuszczac przez maszynke, a co lepic :P Pierogi z truskawkami mi sie nie komponuja, co dopiero z dodatkiem miesnym, bleh... :O Na sama mysl dostaje dreszczy!! (bynajmniej nie z poniecenia!!!)