Krwawa_Orlica
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Krwawa_Orlica
-
Trzymajcie kciuki za dzisiejszy wynik, bo mam zle przeczucia :O
-
aga---> Ale teraz to mnie podbudowalas... Bo juz myslalam, ze jestes tylko \"zwyklym katolikiem\" i az mi glupio bylo, ze ja sie nie znam na tych wszystkich faktach, datach, nazwach, cytatach itp...
-
NIe no... z pieklem to troche sie zgadzam. Ja sobie tez piekla raczej nie wyobrazam z plomieniami, siarka i smola... Ale czy Ty uwazasz w takim razie, ze czlowiek nie posiada duszy? O_O
-
Juz nie... JUz sobie nie roszcze zadnych praw. Bo to forum i tu sie nie ma nic na wlasnosc :P Ja sprzatac nie lubie ale specjalnego porzadku tez nie lubie :P
-
NO wiem. Ale wlasnie jako \"pani na wlosciach\" czulam sie odwowiedzialna ze ewentualnie zgloszenie czegos do usuniecia z T :P A ze z reguly nic nie usuwam to chcialam, zeby zostaly :P
-
Przeczytalam uwaznie co napisalas na Smietniku i bylam na T dlatego tak mnie poruszylo to kasowanie... Ja wiem, ze to forum i kazdy ma prawo do tego topiku ale troche sie czuje tam pania na wlosciach. Znaczy czulam sie... ;) Dlatego cenzura "mojego" topiku mi sie nie spodobala :P
-
CZemu nie dajesz odpowiedzi tam gdzie pytanie? NA T nie chodze :P
-
Absolutnie sie nie boje!!! Do mnie do domu nigdy nie przyszli. Natomiast na ulicy czesto rozmawialam :) NIestety trafialam na takich, ktorzy chcieli rozmawiac tylko na jakies tam tematy, moje pytania omijali i zdecydowanie za duzo sypali wersetami, podczas gdy ja nie moglam ;)
-
Tak tak... Z tym gniciem to wiem. Tylko ciekawe gdzie dusza wtedy spi... a moze tez wedruje... JA wierze, ze to bedzie Raj. A raj bedzie jak tam bedzie tam jak marze, jakbym chciala, zeby bylo :) Wiec to tez niekoniecznie Niebo jest w rozumieniu niektorych :)
-
NO o MIchale to bylo dlugo rozprawiane na poczatku topiku. I wszyscy SJ trzymali sie tej wersji :)
-
Przeciez Ty meczy nie ogladasz... JA nic nie mam :( Prawie :) A na Smietniku zostawilam dla Ciebie pytanie...
-
NO wlasnie... Jak Jezus mogl stworzyc ludzi, skoro narodzil sie z czlowieka? Juz ja wole swoje wlasnie wierzania ;) A dokladnie dowiem sie wszystkiego na tamtym swiecie :)
-
Ale ja nie mowie o wszystkich problemach... tylko o tym jednym :P Ja mam dzis na mecz jednego Ż... szkoda, ze nie wiecej
-
Coz... ja na Boga mowie Bog. Anglik mowi God, a jest to ten sam Bog :) Mniej wiecej o to mi chodzi :) A Buddyzm to raczej religia ateistyczna, wiec pomijam ;) Zreszta buddysta moze byc tez katolik, czy osoba innego wyznania :) I mysle, ze wlasnie o to chodzi by byc pewnym swojej wiary na 100%. BO jakby tak nie bylo, to oznaczalo by to, ze osoby ktore zginely za wiare (ze sie jej nie wyrzekly) zginely na marne. A Lucyfera uwazam za upadlego aniola, nie szatana :)
-
niezgadzam się ---> Nie, no mi wlasnie tez nie chodzi o tych co Boga nie znali... Tak naoprawde to rowniez nie mi oceniac kto bedzie zbawiony, a kto nie, kto jest dobry, a kto zly. Ale nie sadze, by to zalezalo od wyznania :) No i wlasnie o to chodzi!! Nie chcialabym, zeby moj ewentualny malzonek robil cos wbrew sobie, w zwiazku z tym uwazam ze rozne wyznania dziela ;) I uwazam, ze sa rozni ludzie (to o czym wspomniales/as) ale tak samo wsrod KK, jak i SJ ;)
-
Jak jest problem to nigdy nie jest dobrze. Problemy nalezy eliminowac albo o nich zapominach. Wiec zaoferowalam pomoc w pozbyciu sie jednego. Taka kochana jestem! pomocna wielce ;) Szukaj, szukaj. Kto szuka nie bladzi ;) A jak tam wczorajsze macanie? :P
-
Wiec nie narzekaj na problem... Dzis odbedzie sie TO :D
-
Nie az tak radykalnie ;) Ale pamietaj, ze to jest do zrobienia... Tylko jedno Twoje :P Ja tam zurku nie jadam, a swietnie sie czuje :)
-
Jednego klopotu to Cie moge pozbawic... ;) A Ja nie mam zadnych problemow!! Jestem najszczesliwsza osoba pod sloncem :D
-
niezgadzam się ---> Pomijajac fakt, ze Ci ktorzy nie znali Boga rowniz dostapili, czy tez dostapia zbawienia... Jak dla mnie czy to Bog katolicki, czy Allah islamski, czy Manitou indianski... to jest jeden i ten sam Bog. I nie istotne jak sie Go nazywa. Ja dwa przykazania najwazniejsze i ich nalezy przestrzegac :) Alez ja umiem spokojnie i rzeczowo rozmawiac :) Ja wlascieiw w ogole (w zadnej sprawie) nie lubie sie klocic. Chodzi mi np o transfuzje. Jesli moj maz bylby SJ i nasze dziecko umieraloby i musialoby miec transfuje, to przykro mi bardzo ale zadne kompromisy nie wchodza wtedy w gre... No i kolejna sprawa. Ja jestem katoliczka i slub uznaje tylko w kosciele. Takie tam zarejestrowanie sie w urzedzie, czy tej przysieganie przed starszymi to nie dla mnie ;) A SJ nie moglby... O tym mowe. O takich istotnych sprawach. A watpie, by Bog byl przeciew ratowaniu zycia, czy tez przeciw przysiedze przed oltarzem :)
-
chcialabym miec takie problemy :P
-
Przez szybe sie nie opalisz ;) A ja lubie hurtowo. Mniej czasu sie traci :P
-
Nie wiem kto jest bardziej nie logiczny. Ja sie w zeznaniach nie mieszam az tak jak Ty :P Zamow wiecej, co sie bedziesz rozdrabniac. Hurtem bierz jak daja ;)
-
To chyba logiczne jest, nie? :)
-
niezgadzam się ---> I wlasnie ro caly czas tu robimy (no z malymi wyjatkami, godnymi pozalowania :P ) Moj ostatni post nie tyczyl sie SJ. Przykro mi, zezeli tak zostal odebrany. Napisalam ogolnie o sektach. Rozumiem powody dla ktorych nie obchodzicie urodzin itp, nie spozywacie krwi (choc nigdy nie pojme zakazu transfuzji :O ), glosicie. Jest to dla mnie ok. Jestem KK i bede. Ale uwazam, ze przynaleznosc do jakiegos wyznania nie ma i nie bedzie miala wiekszego znaczenia po smierci ;) I nie chcialabym miec kogos w rodzinie kto bylby SJ - to fakt. Bo niestety ale religia dzieli. I o ile ja bym mogla isc na kompromis to SJ z tego co wiem to nie.