Krwawa_Orlica
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Krwawa_Orlica
-
Domi---> Podazanie waska sciezka prowadzaca do Boga to wlasciwie dewiza kazdego czlowieka wierzacego w Boga... CZy dla Ciebie ta \"ciasna brama\" to SJ...?? Ze Ci co nie sa SJ ida przez szeroka brame? To masz na mysli? Jesli chodzi o urodziny to wiem, juz o tym bylo... Ja tez wyrazilam swoj poglad na ten temat wiec nie bede sie powtarzac.... Ale czy jest w Biblii cos o nieobchodzeniu Dnia MAtki...?? Nawet jakby to podciagnac pod \"zle towarzystwo\" to chyba Matka nie jest tym \"zlym towarzystwem\"? Nie mialam na mysli stron erotycznych czy tym podobnych... Czy Ty myslisz, ze KK to siedza na internecie tylko po to, zeby wchodzic na stony xxx?? Raz mialam do czynienia z taka strona... Jak mi ktos w pracy kompa zainfekowal... Caly dzien walczylam, az sie udalo usunac :D Chodzilo mi o zwyczajne uzywanie internetu (zreszta internet to tylko przyklad, nie bierz tego doslownie). Np o internecie nic nie ma w Biblii. I to nie znaczy, ze mamy sie go wystrzegac :)
-
Ja nie mam wychodnego... Pracuje :( Oczy mam na swoim miejscu :P
-
Domi---> Ale w Biblii nie jest napisane o wielu rzeczach. Bog nie napisal, zeby obchodzic jakies swieto i o wielu innych rzeczach tez nie wspomnial, bo wtedy nawet nikt o tym nie myslal. Nie napisal, ze nie mozna uzywaz internetu, wiec uzywacie ;) jeszcze o wczoraj---> A jestes SJ, czy KK? :) Ladnie wyjasniles/as idee Dnia MAtki :) Nie sadze, by Bog mogl miec cos przeciwko temu dniu :) a ja mysle---> Wlasciwie to mam takie samo podejscie do religii i wiary . Jestem jednak KK. Nie wypisalam sie i tego nie zrobie ;) Nie zauwazylam, zeby w kosciele bardziej byl chrzczony Jezus niz sam Bog (jak dla mnie to imie nie ma znaczenia... czy Jehowa, czy Allah, czy Manitou, czy Bog ;) ) Ludzie nie modla sie do figurek. Raczej jakby poprzez figurki (akurat tego nie robie...) A Papiez jest Ojcem Swietym... a czemu nie, skoro do kazdego ksiedza sie mowi \"Ojcze\" to tego jednego mozna chyba wyroznic? Chyba sasluzyl? ;) Poza tym JPII to akurat niedlugo bedzie swiety :) A co do spowiedzi to sie zgadzam (juz nie pamietam kto o tym wspomnial). Tez nie wiem po co ingerencja drugiej osoby... Do porady to a i owszem ale do wyznania grzechow? Pod tym wzgledem to kosciol protestancki wydaje sie byc logiczniejszy ;)
-
Dobranoc po raz wtory... Padam na dziob :O
-
Loj pikne rzeczy to byly... i mniej pikne i tez takie calkiem malo pikne, prawie fujaste :O
-
do orlicy---> Tylko ze transfuzja wlasnie ma na celu ratowanie zycia, wiec to jest jakby jednoznaczne... Jak sie zatne to oblizuje rane (brzmi fuj... ale tak robie czesto ;) ) wtedy to naprawde spozywam krew. Czy to jest tez grzech?? Odruchowo wsadzam palucha do buzi :D
-
na transfuzje Bog tak mialo byc ;) spiesze sie, bo juz prawie wychodze :P Poldupkiem siedze ;)
-
do a ja mysle---> No wlasnie!!! Grzech bedzie wybaczony, jak szczerze zalujemy!!! A czy ktos moglby zalowac, ze zgodzil sie na trafsfuzje dziecka i dzieki temu ono przezylo?? A poza tym popelniajac grzech z taka mysla, ze bog i tak wybaczy... :O (dla mnie ratowania zycia nie jest grzechem, dla SJ tak)
-
domi---> Tematy o KK nie sa tak oblegane, bo nie sa tak kontrowersyjne i ciekawe :D Ale z tym decydowaniem za wlasne dziecko... To juz zostawiajac kwestie wiary i religii... Sad (nie wiem jak to sie robi ale wiem, ze byly takie przypadki) moze wydac nakaz przeprowadzenia transfuzji takiemu dziecku, bez zgody rodzicow... I wtedy pozostaje wyrzec sie wlasnego dziecka, heh :(
-
Moje biedne male uszka... :O (wbrew temu co powrzechnie wiadomo - ja mam uszy! :D ) Tez mowie dobranoc!!
-
Taaa... Tyle, ze mi zaraz uszy odpadna... :O
-
No to mamy przerabane :P Ledwo odzyskalam glos, znuf go wcielo :O
-
Torebko---> W jakim bledzie... Taz Ci napisalam na gorze wlasnie, ze sa rozne guusta i kawa moze smakowac niektorym :D AT...? Jakto w ktorym?? W kazdym :D Japonski jak w morde strzelil :D W małżeństwie żona też powinna mieć prawo do głosu. Ale tylko w trakcie orgazmu... flow---> DZien Milosci do Toreb nastal :D
-
domi---> Mi tez sie caly czas myli... ;) \"Temu człowiekowi odcina się drogę do życia wiecznego, bo nie może stanąć po stronie Boga ani Szatana. Tu nie ma narodzonego życia\" No to w koncu to jest czlowiek, czy nie? Tak KK zabrania. Wiem. Dlatego ta dyskusja jest troszke oderwana od tematu topiku, bo nie dotyczy roznic miedzy naszymi religiami ;) A tak jeszcze na chwile wroce do transfuzji, bo mnie naszlo (sorry za takie skakanie). Skoro na eutanazje sie nie zgadzacie (a to jest powiedzmy laskawe pozwolenie cierpiacej osoby na godne odejscie i nie mam tu bron boze na mysli zadnych trucizn itp) to jak to mozliwe, ze swiadomie zgadzacie sie na narazenie zycia (a w pewnych przypadkach na pewna smiersc) zdrowych (znaczy ogolnie zdrowych...) osob, przed ktorymi jeszcze ladnych pare lat zycia...?
-
Jak sie wchodzi miedzy wrony trzeba... Ale trzy torby to juz za duzo!!!
-
zadowolenie, rozkosz i fuj :P
-
Pewnie w japonskim... Na napisy.org nie umieja tego ladnie przetlumaczyc ;)
-
JAk juz mam wybierac to to pierwsze. Bo kawka to jednak kwestia gustu... Moze smakowac :P
-
To flow sie jakos bedzie musiala zrewanzowac, ze sie tak poswiecasz dla Niej Tanczaca (czy tak Tajemnico, czy kiej zwal :P )
-
flow---> Fujj!! :P Tanczaca---> To pozostaje Ci tylko sluchac w oryginale pomrukow gada :D
-
A nie kawe, kawusie, kawunie? O_O Umocnilas przynajmniej? :) Jakis pakt zawarty :D
-
Łamaniec...? Chichranie nie robi dobrze na cere... Od chichrania zmarszczki sie robia :P
-
Łazanki :D
-
To wcale nie belt :P Fuj!!! Som inne rzeczy. Dystyngowane... A co? Myslalas, ze ja tylko piwo pije? :P Juz wiesz o co chodzi z boryna? :D
-
NIe :P zgaduj zgadula dalej... :P [chichra sie pod nosem, ze w koncu ktos inny zastanawia sie nad Jej skrotami, a nie odwrotnie]