Krwawa_Orlica
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Krwawa_Orlica
-
NIe :P zgaduj zgadula dalej... :P [chichra sie pod nosem, ze w koncu ktos inny zastanawia sie nad Jej skrotami, a nie odwrotnie]
-
Ja tez lubie takie na B. Ha!!! I zgadujcie co to... :P
-
Tak myslalam z tym Dniem Matki... Ale fakt, ze zamierzam jutro sie przytulic do mamy i powiedziec jak bardzo Ja kocham nie znaczy, ze nie robie tego na codzien, ze Jej nie szanuje, nie cenie... Podejrzewam, ze nawet mojej mamie nie zrobiloby sie przykro jakbym zapomnialam o tym dniu :) Ale dlaczgo? Bo dlaczego innych dni to juz wiem, urodziny nie, bo scinanie glow i takie tam, a Dzien Matki? Czy dlatego, ze nic na ten temat nie ma w Biblii?
-
A czy SJ skladaja zyczenia swoim mamom w Dzien Matki? :) To tak apropo jutrzejszego dnia :) Uciekam do domu!!
-
Ale z tym ostatnim to oczywiscie sie zgodze :) Sa odpowiedzialni :) Rodzicielstwo powinno niesc za soba odpowiedzialnosc :)
-
domi - z tym sie nie zgodze... To jakby dziecko pijakow tez nazywac pijakiem... (tak troche ;) )
-
Je je fuj ;) Juz ja wiem co mowie :P Ale daleka droge to fuj przebylo :P
-
domi---> Ale jak to po ktorej stronie jestem? Bo nie bardzo rozumiem... Nie mam przy sobie Biblii, ani w domu (w szkole mi niestety rabneli, heh...) wiec nie sprawdze co tam dokladnie jest napisana. Ale sama tez czuje co powinnam robic by zaluzyc na zbawienie... Moim zdaniem zalezy to od religii, ktora sie wyznaje. Trzeba (ogolnie mowiac) byc dobrym :) Wspolczuje Ci choroby i zreszta wszystkim w podobnej sytuacji... Mi chodzilo o taka chorobe, w ktorej nie jest sie swiadomym zycia (prawie)... jakby czlowiek mial zyc jak warzywko to lepiej chyba, zeby szybciej mogl byc na tamtym swiecie... :( Juz nie schodzmy na temat samobostwa... nie o to mi sie rozchodzi. Aaaa! Takie wycinanie ogranow!!! To akurat niestety ale czesto sie zdarza :( Pomylki lekarzy kryje ziemia... Ale chyba nienarodzone dziecko nie moze odpowiadac za bledy i grzechy rodzicow (czy po stronie Prawdy, to masz na mysli ze Ci rodzice nie sa SJ?), juz wystarczy, ze obciazone jest grzechem pierworodnym ;)
-
domi---> Kiedys nie bylo wielu rzeczy, nie tylko aparatow USG... Ja wolalabym sie nigdy nie urodzic jakbym miala byc nieuleczalnie chora i kaleka, a do tego calkiem nieswiadoma tego zycia :O A tak bywa... I wolalabym sie nie rodzic, jesli moja mama mialaby przez to ucierpiec :( Jakie zdrowe organy sie wycina? O_O \"Nienarodzony jest oczywiście człowiekiem, natomiast nigdy nie miał szansy się urodzić, żyć na świecie i zadecydować w ważnej kwesti: czy jest po stronie Boga czy Szatana.\" A co za tym idzie jest niewinny... A niewinnych nie skazuje sie na potepienie... Ciazy na nim jedynie grzech pierworodny, ktory jest eliminowany poprzez Chrzest Sw. u KK.
-
Moja wina, ze Wy o takich rzeczach tu fujowych mowice i takie fujaste rzeczy pijecie i spozywacie? ;) :D
-
domi1_23 ---> A jaka to kwestia...? Tak, to prawda Bog dal czlowiekowi wybor... No ale jak mowilam. Bardziej sie pytam o ta aborcje nie w aspekcie wiary (zapisow biblijnych), a tego co mowi na ten temat dana religia. Niektore dopuszczaja aborcje. Z Twoich slow wynika, ze SJ odrzucaja aborcje bez wzgledu na wszystko (kalectwo i nieuleczalne choroby dziecka, zycie matki itp). Wiec ten nienarodzony w koncu jest czlowiekiem, czy nie. Bo raz z Twoich slow wynika, ze nie, a raz ze tak :)
-
fuj!
-
domi---> No wlasnie... Bo ja pytam o te drugie... Nie te kiedy jest tzw \"wpadka\" , a kobieta nie ma w planach dziecka... Nie o tym mowie... Chodzi mi o ekstremalne przypadki. Uwazam, ze wtedy kobieta powinna miec wybor (oczywiscie zgodnie z prawem polskim).
-
jedkam = jednak :D (w pracy jestem... :P )
-
Zaraz, zaraz... Jeszcze jedno... Wiec nienarodzone dziecko nie ma szans na zycie wieczne...?? Nie ma duszy? Znaczy sie, jedkam SJ zaprzeczaja jakoby rozwijajacy sie plod to bylo juz zycie...
-
domi1_23 ---> Ja to wszystko rozumiem. To dla mnie jest jasne i oczywiste... Ale nie zgadzam sieze stwierdzeniem, ze wszystkie ciaze sa swiadome... Coz... niestety. Taki ten swiat teraz jest :(
-
Dlatego wczesny poranek, ze ja latam? O_O Witam o poranku!!
-
domi---> Zostawie juz dyskusje o transfuzji z Tobo. Wiem jakie jest zdanie SJ. Nigdy tego nie zrozumiem, wiec wlasciwie wszelkie dyskusje na ten temat beda zwyklym biciem piany... ;) Ale co do aborcji... Nie zawsze ciaza jest wynikiem \"oddawania się rozpasaniu i rozpuście\". I co wtedy? A co wtedy, jesli okazuje sie, ze dziecko jest nieuleczalnie chore, kalekie, byc moze umrze zaraz po urodzeniu, a do tego zagraza zyciu matki, ktora w domu opiekuje sie trojka dzieci? Co wtedy? Nie dopuszczacie mozliwosci dokonania wyboru przez taka kobiete? Wlasciwie nie jest to kwestia zalezna od reloigii tylko ale ciekawa jestem stanowiska starszych w tej sprawie :) Bo niektore spolecznosci religijne dopuszczaja aborcje w takich przypadkach.
-
meska decyzja podjeta
-
moj ma tylko rodzynki i orzeszki po wierzchu :P Tez jest dobry... Nie trzeba przesadzac z udziwnieniami ;)
-
piwo to dobre jest... ale pepsi...:O Ja lubie piec jak ktos pozniej to je :) Nie lubie sama dla siebie... sztuka dla sztuki :O A Ty Tanczaca przeciez serniczki wolisz? :P
-
Masz glod grukozowy...? ;) Pozostaje jedno wyjscie: zaspokoic!!! glod glukozowy to jak pragnienie (to od sprita! :P )
-
Ja bym wolala This Green :P
-
A w czym pierniczek jest gorszy od tortu? ;)
-
a moze byc pierniczek...??? Bo pierniczek dobry umiem robic :) Do kawusi w sam raz :D