Krwawa_Orlica
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Krwawa_Orlica
-
Roballo----> :D I nawzajem!!! Patrz... zeszly z Ciebie (te dwie zle i niewyzyte) i siadly teraz na mnie... No przekopane mam :O
-
Przeciez orlica ma sokoli wzrok... nie musi slepic i tak wszystko widzi (nie zawsze tylko zauwaza - ale jak sie jej paluchem wskaze to widzi wszystko bardzo dokladnie) Fuj... mowisz tak, ze mi sie zle kojarzy... :O Jakby o fuj... :O
-
hawajski mi tez na szyi nie wisi... W ogole w obrebie wzroku mam tylko jednego chabazia w doniczce... A wiankow sztuk zero :P
-
Ja nie mam nic na glowie... Nawet nie umiem plesc, heh... Chociaz kiedys sie robilo... z koniczynek, stokrotek... :D
-
Jak nie \"dobry\"?? A ja sie tak staralam... Rytm wybijalam nawet: O leo leo leo le... itd :P Bo ja sie tak nie bawie... Siedzicie tu do poznej nocy, beze mnie, zabawiacie sie... a rano nawet nie ma mi kto kawusi zaparzyc... :P
-
No... co je...?? Spicie...?? [szpera, szpera, wyciaga z wielkiej szuflady dwa talerze od perkusji i wali, wali, wali az szyby sie trzesa...] Wstawac!!! Pobudka!!! Ja juz nie spie od 2 godzin, to czemu Wy macie spac? :P
-
Witam o poranku!!! No tak... porzadziliscie wczoraj do ciemnej nocy to teraz spicie :P Tygrysku---> Ale jakie fakty?? O_O Nie martw sie, u mnie z kojarzeniem faktow to srednio jest ;) Zawsze mowilam, ze detektyw to ze mnie zaden bylby :P Robal---> Ja tam jednak wole wode niz gory :D Moze dlatego, ze do szczytow mam calkiem blisko... ;) A wielka woda tak daleko... Tanczaca---> Jakie znuf wianki?? O_O Hawajskie?? :)
-
Tygrysku... pytam bo nie wiem. Kto pyta nie bladzi :D Nie mow, ze stresuja Cie wirujace walki? :P
-
A ja musze juz isc... :( A w domu nie jestem znow zsieciowana :( Bede tesknic Tygrysku... Zasmucasz mnie tymi obawami :(
-
Tygrysku---> Ale czemu?? :( Przeciez ja chodzaca kraina lagodnosci jestem :D
-
Robal---> Ale o co konkretnie masz na mysli...?? To, ze mogl sobie zaciupac zone?? O_O Tanczaca, flow---> Ja tez lubie na stole konsumowac... W koncu tak sie powinno jesc, nie? ;)
-
Tanczaca---> Nie podobno... tylko tak bylo :D Ale to tylko rodziny arystokratyczne, szlacheckie!! A wczesniej to nawet inspekcja stala i naocznie sprawdzali... :P Tygrysku---> No cos Ty??!! Mnie sie boisz?? O_O [siada w kacie zdziwiona przyglada sie Tygrysowi]
-
Tanczaca---> A jednosc jajnikow to gdzie Maz (ale nie moj!!) --> Tygrysek to sie akurat nie ma czego bac... Ja walek stosuje celem zasugerowania wlasciwego postepowania tylko :P
-
Cokolwiek bym miala jesc, wcinac, wciagac, lizac, chleptac i pic... to nie bede tego robic na przescieradle... Bo to nie kulturalnie jest... Ja to robie na stole :)
-
Tygrysa pamietam, a jakze bym mogla zapomniec :D I pierscionek z brylancikiem mi obiecal... A to tutaj co sie rozlazlo po katach to nie moje jest... Ja sie nie przyznaje :P I tej wersji bede sie trzymac!!
-
Ja nic nie bede konsumowac. Drukowanymi: ODCHUDZAM SIE!! :D (a poza tym... na przescieradle??!! Szkoda!!) Chce byc zgrabna i piekna :D
-
Nie drzec mi tu dzioba... Leb peka od tego wrzasku i pisku :O
-
A paszlo won!!! Bedzie mi sie tu rozlazic i srac po katach!! :P Ja zadnego slubu sobie nie przypominam... Poza tym ja zajeta juz jestem... czekam tylko na pierscionek z brylancikiem :D
-
Nie ma zwiazku nie ma zarcia... Nic nie bede konsumowac!! Odchudzam sie. Zjadlabym tylko ciacho ale nie chca dac :(
-
Nie mam menza, adzi zadnych innych ptaszkow!! Obiadu tyz ni mam :( Za to mam przescieradlo :D
-
Nie wymieniam!!! Ladne zdjecie mam!! Jakbys byl moim mezem to bys wiedzial, ze kawy to ja nie pijam, bo nie lubie... :P Ja stanowczo protestuje!! Panienka jestem!! Wolna jak ptak :) I cnotliwa do tego! :D
-
O_O [szpera w plecaku, wygrzebuje wymiety dowod osobisty, sprawdza, slepi...] Ale ja nie mam meza!! :D
-
Jaka ututana...?? Ze co niby?? Bo nie wiem... Jakiej goraczki ode mnie!? Ja zdrowa jestem! Przebywanie w moim towarzysttwie goraczka nie grozi :D
-
arnia---> To gdzie to ciacho? Ja chce ciacho!! Ja chce ciacho!! Ja chce ciacho!!
-
Wszystko rozumiem, bo ja mondra jezde :P