Krwawa_Orlica
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Krwawa_Orlica
-
MI mozesz w testamencie przepisac lodowke... ZOO niech se flow wezmie ;) Lubie sie dzielic ;)
-
Ale ktory raz... bo nie pamietam?!
-
[bije brawo podcza, gdzy Tanczaca upycha ZOO na sedesie] kumaty, czy niekumaty... wazne, ze ideal :P
-
flow---> A... to nie znalam szczegolow tego ciasta... Tez lubie rodzynki (tylko nie w sledziach :O ) dlatego sie zdziwilam :P Wole byc glodna w swieta, kiedy jest czym glod zaspokoic niz jak lodowka pusta... (albo nawet brak lodowki :P ). Musze sie najesc na zapas :D Dlaczego Jaja + alkohol = skacowany facet? Chyba tylko jak dojdzie do konsumpcji... Ale i tak nie widze logicznego ciagu myslowego... hmmm...
-
Pol roku to juz bedzie...? Heh... ale raz odebralam przeciez!!! To nie narzekaj ;) Nie ma chodzacych idealow po swiecie ;) (sa tylko latajace :P )
-
5 razy nie dzwonilas!!! Ino raz :P
-
Ej no co... Swieta sa przeciez, nie...? Bylam cos przekasic... Zmeczylam sie Zorrem i zglodnialam ;) flow---> A Ty nie lubisz rodzynek...?? Tanczaca---> A co alkohol ma wspolnego z jajami...? O_O
-
Caly sernik Ci sie zmiescil...?? Wiec jestes wielka!! :D Ja jeszcze nie widzialam skacowanych jajc ;) Zorro ogladam ;)
-
A co fajnego daja w TV...?? Lo matko... odwyklam od ogladania... A moze tez bym cos przekasila... hmmm ;)
-
Ja nigdzie nie wychodze... Tylko zmieniam komputery i z krzesla sie w fotel przesiadam ;)
-
Lo matko!!! To ja bylam... Rozdwojenie jazni mam... Teraz sie wyda, ze mam 2 nicki... :P
-
Kojace dzialanie, czy gary... bo w koncu nie zakumalam... :P Lo matko chyba dzisiejsze apogeum kumania juz minelo i mam krzywa opadajaca ;)
-
flow---> Ze nie probowalam tez nie zaluje ;) A CF sprawil sie swietnie... Jak zwykle :)
-
Nie napisalam, ze fuj. Napisalam, ze wielu rzeczy nie probowalam. Jest takie powiedzenie (pewnie skwasze, jak inne powiedzenia) czego oczy nie widzialy tego sercu nie zal... Nadaje sie :)
-
Moge powiedziec tyle: nie pilam, nie jadlam, nie robilam i nie zaluje :D ja Ci dam gasienice
-
A tak by the way... Tanczaca... Ty w srodku nocy dzwonilas, czy pikalas? W kazdym razie Twoje szczescie, ze komorka zgruzowana lezala daleko i nie slyszalam :P dooooobra nie ma nikogo... Ide zryc!
-
Co masz na gg?? Bo jak teraz wlacze to juz mi sie wszystko zwiesi ;) Ja tam widze rozbnice miedzy dniem, a noca... ;)
-
Taaa... TY tylko o jednym, heh... Nawet w gasienicach plemniki widzisz...
-
A kto jest zazdrosny? Ty?? O co? Wlasnie dlatego sie do wyrka spiesze... bo zaczynam coraz mniej kumac :P flow to balowala caly dzien, ciagnela z gwinta, a ja mam teraz zarywac noc, bo zaraz bedzie??? Lo matko!! :P
-
oto powrot na stare smieci :D A wokol jajka to jakies gasienice sa... Nie zwrocilam nawet wczesniej uwagi ;) PO cholere gasienice na swieta... Wcale mi sie swiatecznie nie skojarzylo... no ale zobaczylam jajo i wyslalam :P Ja nie z tych co pol dnia siedza, przebieraja w kartkach i mieszaja w jajach :P
-
Lojej... bo jeszcze nie widzialam jego jajca i tych podejrzanych typow... To nie zidentyfikowalam ;)
-
A jak juz mowa o organach - to moje serce pragnie snu :D W kimonko uderzam!!! Aha... i popatrz ostatni raz na Big Fut'a... bo zaraz umrze smiercia tragiczna... :P
-
NO to Ci najpierw zoladek wysiadzie... Moje nerki nie nadazylyby z przerobem takiej ilosci :P
-
Trzymam tak na oko... Nie sprawdzam... ;) jakie \"d\" i jakie \"g\"...? Po nastepnej muskownica moze zaczac szfankowac :P To sie zawsze tak niewinnie zapowiada :P
-
Walusia---> Ponoc tak pozna pora to kawka nie bardzo... ;) Ewentualnie z duza iloscia mleka :D