DeGie
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez DeGie
-
My chcemy uciec kiedyś do normalnego państwa :) Bo tu, gdzie rydzyk rządzi... ehhh. Nawet Kafeteria przez tego diabła nie działała...
-
Biedny listonosz :( Rozszarpią :(
-
Luna wysyłała chyba...
-
Luna, hmm no jak to nic nie pasuje :P A się tak starałem, żeby było realnie :) Oo właśnie przyszła dziewczyna, pyta czy nie chcę jechać na film... Uuuuu co ja jej miałem powiedzieć? Że obejrzałem już 3 mce temu a wczoraj była premiera ? Ups. :P
-
oki skomentuję :) No więc, strudzony mąż przychodzi do domu po pracy, a tu żona nie napaliła w piecyku, albo nie zapłaciła spółdzielni bo zgubiła fakturkę, w każdym razie jest zimno. Nie chce rozrzucaćubrań po sypialni, więć grzecznie zdejmuje je i patrząc na skarpetki myśli: ojejku nie chcę być chory, zostawię je jeszcze i później zdejmę. Ale wchodzi do sypalni, a tam żona w ponętnej koszulce z zachęcającym uśmiechem, więc cóż zrobić, zrzucić skarpetki z nóżek (wszak najgorszy widok to nagi mężczyzna w skarpetkach) i wskakuje do uradowanej żony. I zapewne tak ma Luna :) I jeszcze niezadowolona. No ja nie wiem :P
-
oki to nie skomentuję :P
-
Gdyby nie deszcz Inez by nie urosła!
-
a od pojutrza padać będzie, a potem będzie padać, a na koniec będzie padać. Ale na Kafeterii nie pada :)
-
Haha mogę porozsyłać pączki, ale nie będą stare jak dojadą? A Ty Dziulaa masz chyba Sowę pod nosem... Polecam jego ciastko orechowe albo cappucino :)
-
Witam :) Ja dziś mam trochę pracy, ale związanej z wyborami :) A Wy widzę kawka... Ja też zaraz coś stworzę :) W końcu mamy sloneczko na niebie i jest fajnie, choć zimno....
-
a co tu rozgryzać :)
-
To akurat był żart ze skarpetkami, no ale może są tacy mężczyźni :) A np informatycy to chyba najlepsi kandydaci na partnera :) To już wiem po sobie :) Jetem bardzo zmienialny: rok temu grałem w inną grę, teraz gram w Civ4, ciągle zmieniają się te gry, więc jestem facetem zmienialnym hehe :) Ależ ta Kasia ma dobrze :) Może mnie zmieniać. AAaaaa i jeszcze skropmność moja,... ale to wrodzone akurat. A Inez chodzi w kombinezonie w pełnym rynsztunku, z rękawiczkami włącznie.... Przymiarki hehe.
-
z mojego doświadczenia i nie tylko mojego: faceta jak i kobietę jest bardzo ciężko zmienić, raczej jeśli ma to być szczęśliwy związek, nie należy tego zmieniać, tylko się dostosować. I jeśli obydwie strony się dostosują, czyli de facto zaakceptują wady swoich połówek to jest to solidna podstawa do szczęśliwego życia. Facet nie zmienia się na skutek ślubu. jeśli przed ślubem, zaczynał wyrażeniem \"k...\" to po ślubie też tak będzie. Jeśli przed ślubem wkładał nieświeże skarpetki pod poduszkę, żeby szybciej zasnąć, po ślubie też tak będzie (to czysty wymysł - nie znam takiego przypadku :) ) Ślub nie jest dla żadnego faceta datą do zmian siebie, jeśli już, to oczekuje zmiany u partnerki. Już się zapędziłem ze ślubem, ale to naturalne skojarzenie... Poplątałem ? Eeee chyba nie :P
-
kurs przedmałzeński przecież jest bezpłatny...
-
Ja nie chodziłem na kursy :). Tzn byłem 1 raz z Kasią, bo ona chodziła na te kursy. Ja kończąć szkołę średnią, otrzymałem dokument ukończenia takiego kursu (w praktyce wystarczyło ukończyć religię). Nie wiem po co te rzeczy kursy, a jak Kasia mi powiedziała, że 3-letnie to paranoja...
-
Taaa i dobrze, że zapomniała o piwie:P A Inez chipsy bardzo lubi :) Więc kilka zjadła :)
-
taaaa skończyło się na tymbarku, chipsach, jabłkach, bananach, jogurtach :)
-
Kasia wstawiła dziś parę fotek Inez na stronie.
-
małżonka właśnie chce wyjść do sklepu chyba coś kupić, ale tak samo jak ja nie wie na co ma ochotę :)
-
stara ? Ze względu na wspólną datę protestuję ! No i widziałem Twoje zdjęcia - także protestuję drugi raz.
-
No a obiadek już był ? My już po. Też taka kiepska pogoda? Nijaka. Ani nie pada, ani nie ma słońca.
-
ja wstaję ok 7-8. Z Inez nie można dłużej spać, ale sen po 9 rano to nie zdarza mi się prawie wcale :P No w niedzielę do pracy ciężko. Pozdrawiam.
-
W pracy? hmm no chyba nie, ale może ? A Ty w pracy ?
-
hehe. Galaretka chyba na jutro