hihi...zaczynamy kolejny dzien bez slodkosci!!! Dzis bedzie nielatwo bo znow ide na 24godz do pracy- taki mam ciezki tydzien... a tam zawsze koledzy czestuja czekoladka, cukiereczkiem. Ale jestem zaopatrzona w jabluszka, pomaranczke wiec bedzie dobrze:)
Wiecie co, jak tak podjadalam slodycze to czesto lapala mnie zgaga a teraz nic:) Fajnie jest bo przynajmiej jem wiecej wartosciowych rzeczy.
Wytrwalosci kochane! I piszcie jak Wam idzie bo to motywuje!
buziaki