jedenaście pazurów

a czekoladowe, bo podczas @ mam chcicę na czekoladę :D

:D Muszę wam powiedzieć, że zjadłabym coś słodkiego a tu jak na złość nic nie ma.

grzańca sobie zrobiłam :D

głowa mnie coś rozbolała i @ dostałam :(

Izka, tak. aga, jak najbardziej mam rację, weź się w garść. dbanie o siebie to przyjemność a nie katorga. :)

da się, tylko trzeba chcieć :)

To takie trochę dziecinne tłumaczenia. Jak byś chciała, to byś miała gdzieś baby w oknach. Skoro mieszkasz na wsi, to ja bym wybrała się na poszukiwanie cudownych miejsc do mojego fotoreportażu. Wieś jesienią jest piękna. Może malujesz? to stelaż w łapy i w plener :) Może lubisz czasem pomarzyć o niebieskich migdałach, to termos z ciepłą herbatą, kocyk i gdzieś w pole wyrusz :)

a kąpiel w olejkach aromatycznych, kiedy ostatnio brałaś? kiedy ostatnio sama wyszłaś na spacer, nie myśląc o dziecku? kiedy ostatnio byłaś na basenie, sama? :)

Jak mam parę godzin wolności, to wykorzystuję je na maksa! I obie jesteśmy zadowolone.

No widzisz. Ona wbrew pozorom też chcę od Ciebie odpocząć.

aga, musisz sobie zdać sprawę z tego, że to jest złe. Powinnaś ją odstawiać od siebie, nie mówię tu o okresie 3 miesięcy, ale parę godzin, bo później będziesz miała problemy. Jak nie Ty to Ona.

zostawiam, bo z reguły nie mam wyjścia, ale nie jest tak źle :) Nie będę jej zmuszała na podróże z nami skoro nie chcę, ale telefoniczne porozumienie jest codziennie.

tak jakoś mnie wczoraj naszło :) Taki właśnie minus rodzicielstwa, ale wydaję mi się, że da się pogodzić jakoś umilanie sobie życia z byciem odpowiedzialnym rodzicem. Moje dziecię uwielbia moją siostrę, więc nie mam żadnych wyrzutów sumienia jak ją podrzucę, zresztą ona potrafi u niej przesiedzieć jakieś 3 miesiące jak jestem na spedycji, więc to kwestia przyzwyczajenia.

Nie utrzymuję kontaktu ani z rodzicami ani z babciami, ciociami, wujkami i nie narzekam. Jedyna osoba jaka została mi to siostra. Muszę przyznać, że nigdy nie miałam z nią takiego kontaktu jak teraz. Jak oboje z mężem wyjeżdżamy na spedycję naukową np. do Egiptu, to małą podrzucamy siostrze, albo zabieramy ją. Ostatnio nie chciała jechać.

nie warto, jestem już na kafe dość długo i z reguły wszystkie takiego typu akcje po prostu olewałam, ale teraz zostałam posądzona o oczernianie innych użytkowników, wykasowano moje tematy i posty, więc chciałabym wyjaśnić to.

Jeszcze nic nie wyjaśniłam, ale mam nadzieję, że niebawem mi się wszystko wyjaśni. Nie popuszczę. ;)

u mnie co jakiś czas gdzieś zza kałdunów chmur przebija się jakiś promyk, ale ciężko to nazwać słońcem.

właśnie w tym problem, że nic i mam zamiar to wyjaśnić.

Kto ostatnio był na Targu Koło i jest w stanie mi powiedzieć czy znalazł coś godnego uwagi? :)