daniela

Ah...musze zmienic stopke:D

Czesc dziewczynki:D Wiecie..ja zagladam do was codziennie,patrze jak wam idzie ale nie pisze bo nie dosc ze mam naprawde malo czasu na siedzenie przed kompem to myslalam ze juz nikt o mnie nie pamieta;) Dieta w porzadku..dzis moj jedenasty dzien i powiem wam prawde ze juz nie moge sie doczekac az skoncze.. Potknelam sie tylko jeden raz...-Kryzys mnie dopadl dnia osmego i poznym wieczorem zjadlam kromke chleba z plaserkiem szynki i dodatkowe jablko:(Powiem wam tylko ze nie bylo warti.Mialam tak wielka ochote na weglowodany ze zrobilam to bez zastanowienia,ale wyrzuty sumienia jakie mialam pozniej naprawde nie byly tego warte..:(Oczywiscie nie przerwalam no i dzis juz 11.Czuje siew miare dobrze ale dalej walcze ze soba wiec znaczy to ze nic a nic sie nie zmienilo w moich nawykach.Wazylam sie dzisiaj rano i waze 63,7 kg czyli od poczatku diety zlecialo mi 4,3:) Ciesze sie chociaz wynik nie jest oszalamiajacy to mam nadzieje ze do konca dobije do pieciu kilo:D Wam zycze powodzenia i wytrwalosci bo mimo wszystko warto:D pozdrawiam:D

Darias----->pewnie ze bede zdawac:)No i przynajmniej raz dziennie do was wpadne wiec i wy sie trzymajcie dzielnie...bede kontrolowac;) Lunare----->ja tez zamierzam zwazyc sie dopiero w poniedzialek albo wtorek...narazie czuje ze powolutku zlatuje ze mnie to sadelko i to mi wystarczy:D

Witam:D jA rowniez dzien szosty i jakos leci do przodu....Nie podjadam i dobrze sie czuje oprocz delikatnych zawrotow glowy..Jest ok... Bede teraz bywac tutaj troszke rzadziej bo nie wyrabiam poprostu z nawalem pracy...ale wytwam do konca razem z wami oczywiscie:D

Hej,gdzie wy sie wszystkie podziewacie?

Witam dziewczynki Czuje sie swietnie i jestem gotowa na kolejny dzien dietki:) Dopiero zjadlam marchewke i mam pelny brzuszek,takze dobrze jest:) Ja znow sie zwazylam i 20 dkg spadlo;)No nic,teraz zwaze sie dopiero w poniedzialek bo bez sensu robic to codziennie.. lunare----->pewnie ze trwam :)Nie zamierzam przestac az do nastepnego piatku..,moze spadnie mi pare deko mniej przez wczorajsze \"szalenstwa\" ale jeszcze cos spadnie:D Milego dnia wszystkim:D

Anusia d. rzeczywiscie kuszace..To jest tak fajnie napisane i pokazane ze chyba i ja sie skusze..,wiecie:?? Powiedz mi tylko ile czasu dziennie poswiecasz na te cwiczenia? A wogole to chcialam sie przyznac ze zgrzeszylam:( W sumie nie jest mi nawet glupio bo mialam dluugi wyczerpujacy dzien ..lunh zjadlam kolo 16 bo bylam na kursie i pomyslalam ze jak wroce to bedzie troszke za pozno na jedzenie ale nie wytrzymalam...zjadlam jednego banana i kilka rodzynek kolo godziny 19...Tak strasznie chcialo mi sie cukru ze sobie nie wyobrazacie..:(Ale dietuje oczywiscie dalej:)I napewno sie nie poddam

Hm...mi juz jest lepiej..:) Moze to dlatego ze zgrzeszylam jesli chodzi o kopenhaska?No ale w sumie odchudzam sie caly czas:)Zjadlam niedozwolonego banana i kilka rodzynek ale przeciez od tego nie przytyje;) Klleo-nie ma sprawy:)Ja mowie dobrze,z gramatyka troche gorzej ale zapisalam sie na kurs takze nadrobie braki mam nadzieje i jakbym mogla pomoc to fajnie:)

Nadal nikogo nie ma?? Ja tez uciekam w takim razie,pouczyc sie w koncu troszke ;) A wiec podsmuje moja dietke:dzien czwarty-rano minus 2 kilo,glodna jestem jak nie wiem co wiec przynioslam sobie butle wody aby przetrwac wieczor.. Juz nie moge sie doczekac az przestane czuc to ssanie w zoladku...

Pewnie Kachna-nie ma sprawy:DZreszta sama mysle ze tak jest lepiej:)

W pelni sie zgadzam....ja jestem i glodna i ciagle cos mnie kusi..,wrecz maze o jakims normalnym jedzonku...ale dam rade i wytrwam do konca:Dmoze po tych 13 dniach przestane wreszcie sie slinic na widok jedzonka;)

magic27----->gratuluje:D swietny wynik:)Sprobuje cie dogonic...hihi

Mam nadzieje lunare:DBo przeciez wszystkie damy rade:) Na mnie na serio dziala tekst ze to trzynastodniowa proba silnej woli i jesli to nam sie uda to juz ze wszystkim sobie poradzimy dziewczyny:D

Witam i ja:D Oczywiscie pierwsze co zrobilam dzisiaj rano to wskoczylam na wage i rezultat -2kg:D Bardzo sie ciesze:)I gratuluje oczywiscie wszystkim,bo widze ze w tym tygodniu swietnie sie spisalyscie..prawie kazdej dziewczynie cos spadlo:) Oby tak dalej:D

Wiyam wszystkich cieplutko:D lunare----->wchodzilam na wage i znowu strasznie sie ucieszylam...-2 kg:Dczyli identycznie jak ty po 3 dniach:)Jestem zadowolona jak nie wiem co,wiem ze to woda ale co tam,niech spada cokolwiek(oprocz piersi naturalnie;))i bede sie cieszyc bo odrazu poprawia mi sie humorek ze waze mniej:) bl------->no co ty??5 kg w 10 dni to super.Ja napewno cieszylabym sie z tego bardzo:)Nie kazdy moze schudnac odrazu 10 kg bo to niemozliwe poprostu,wage startowa mialas nie bardzo wysoka wiec to jest normalne:)Nie martw sie,przeciez sama wiesz ze i tak jak zakonczysz kopen.,to jeszcze nie bedzie koniec,wiec schudniesz wiecej z tym ze trzeba troszke wiecej czasu niz 13 dni.. duzozaduza------>ja odchudzam sie z tego samego powodu:)Chce doprowadzic sie do porzadku a jak waga juz mi sie unormuje,chcialabym zajsc w ciaze:DPlanuje ciaze ksiazkowa wiec chcialabym zglosic sie do jakiegos dietetyka aby wymyslil mi cos na okres ciazy,i mam nadzieje przytyc wtedy tyle ile bedzie trzeba a nie objadac sie do nieprzyzwoitosci:D Darias------>ja tez wczoraj poznym wieczorem mialam taka wielka ochote cos zjesc ze pobieglam po marchewki do kuchni,nie zjadlam bo nie chcialo mi sie jej obierac ale jesli zlapie mnie jakis kryzys to napewno sie skusze ,lepiej odrazu zjesc karotke niz rzucac diete i sie obzerac:D cz-k------>nie daj sie!Przeciez tyle dziewczyn pisze ze chudna dopiero w drugim tygodniu...nie mozesz sie teraz poddac bo nigdy sie nie dowiesz czy w drugim tyg.mozesz schudnac??Walcz do konca:)

Ja tez uciekam:) papa

Ja dopiero siadlam na chwilke..uff..ale meczacy dzien:( Naganialam sie jak nie wiem co a teraz jak juz nie mam zajecia to zaczynam myslec o jedzeniu:( Kurcze,wychodzi na to ze chyba jednak lepiej byc zajetym na maxa,wtedy przynajmniej nie pamieta sie glodzie:D No ale nic,gdzies na tym topiku ktoras dziewczyna napisala ze jest to trzynastodniowa proba silnej woli-i tak staram sie do tego podchodzic:D Przeciez jestesmy silne,nie?:) Dirna------>ja ze slodyczami mam identycznie:(Uwielbiam i moglabym jesc te wszystkie bomby kaloryczne od rana do wieczora i nie mialabym dosyc... Dzis przyznaje,ssalam jednego landrynka...nie jest mi glupio bo poprostu potrzebowalam troszke cukru wiec ciesze sie ze to byl landrynek a nie jakies ciacho:D..No i zaspokoil mnie calkowicie:) Pozatym dieta ok,trzymam sie :)

Ja dopiero teraz znalazlam chwilke i nawet jeszcze nie zdazylam przeczytac waszych postow dokladnie(co zaraz nadrobie:D) Mialam strasznie zawalony dzien dzisiaj i jeszcze ze wszystkim sie nie wyrobilam..,no ale nabiegalam sie po miescie tyle ze chyba spalilam troszke kalorii:) A to wazycie sie jutro dziewczyny??Nie wiedzialam..Wtakim razie i ja podam wynik,mimo ze po 4 dniach diety napewno nie bedzie oszalamiajacy;)

Norka------>masz racje:)Tez o tym pomyslalam ....bez wzgledu jaka diete wybiore po kopenhaskiej to musze miec ustalone godziny posilkow bo najgorzej to wrocic do starych nawykow:OKoniec z jedzeniem po godz.18..wlasnie to probuje wycwiczyc teraz;)Mi tez zawsze babcia powtarzala ze najwazniejsze jest sniadanie i mimo ze tyle juz wiem na ten temat to jakos ciezko mi sie przemoc..Jestem kawoszem i z rana zanim zoladek zacznie mi pracowac musze wypic pyszna duza kawke z mlekiem a nie jestem w stanie nic przelknac--wiem ze to niedobrze:(A i ja tez jestem zainteresowana przepisami jesli mozna i jesli sa latwe:) Jula ---->wiem,bo ja sama kiedys zrzucilam na tej diecie 3 kg w 6 dni a potem je nadrobilam w kolejnym tygodniu:(Nie chce zrobic sobie krzywdy tylko od czegos musze zaczac a mysle ze teraz dojrzalam juz do prawdziwego odchudzania,wiem ze PO bedzie jeszcze trudniej ..i wiem ze tak juz bedzie zawsze...(Ale dam rade,trudno sie mowi,sama sie postaralam o to zeby teraz miec takie problemy

asmana----->mi tez bardzo sie podobaja fotki,masz wspaniala rodzinke:)Sama strasznie bym chciala miec dzieci ale jakos nie przychodza:(Mam nadzieje ze za rok lub dwa zostane mama,przeciez to jedna z najpiekniejszych rzeczy jakie moga sie przytrafic kobiecie:D cz-k------>hm... no to rzeczywiscie nieciekawie to wyglada:(Ja osobiscie mysle ze ze z kazdej wago mozna schudnac,a tez mialam kiedys taki problem jak ty..Wydawalo mi sie ze nigdy nie zejde ponizej 65 kg-tyle wazylam przez jakies 2 lata i obojetnie co bym jadla czy nie jadla waga najwyzej rosla ale nigdy nie zjechala nizej..Potem jak poznalam mojego meza,zakochalam sie i samo z siebie spadlo,nawet nie myslalam zeby sie odchudzac..wiecie jak to jest na poczatku..-kolacyjki itd.,po dwoch,trzech tygodniach weszlam na wage a tam 4 kg mniej:)Takze mysle ze uda ci sie napewno schudnac..,mozesz miec zastoj ale schudniesz na 100% jesli dasz z siebie wszystko:D Dirna----->nasza podporo:)Widze ze to ty masz dzisiaj gorszy dzien..-nie zalamuj sie kochana.Glowa do gory ...zmienne nastroje sa niestety czescia diet,ale to mija uwierz mi:D

No i do mnie:) Obieram groszek dla meza na obiad ale caly czas zerkam tutaj..;)

Hej Jula-Anula hihi,ciesze sie ze spodobal ci sie nasz dialog,mi tez swietnie sie gadalo z polish girl a w niedziele przeciez tak ciezko znalezc kompana do rozmowy;)Z tymi komputerami to prawda...ja mam to samo i juz sie martwie ze bedzie trzeba zainwestowac w nowy sprzecik bo jak nie jedno to drugie nawala..,no ale trudno-wada martwych rzeczy:( Co do dietki to ja dlatego wzielam sie wlasnie za kopenhaska bo niestety nie umiem sie powstrzymac od podjadania wszedzie i wszystkiego..a tak wiem ze porostu nie moge bo taka jest ta dieta-nie polecam ale od czegos musialam zaczac:)

Darias---->dzieki:DTo prawda ze strasznie dodaje skrzydel nawet taki malutki ubytek..Nic sie nie martw..na te dietke caly czas bede czekac..w koncu mam jeszcze cale 10 dni z hakiem kopenhaskiej wiec jak dla mnie jest czas:) bl----->pomylka sie nie martw..,przeciez to super ze zchodzisz z 68kg a nie z 78:D duzo krotsza droga:) asmana----->fajnie ze jestes...no i jeszcze twoj bagaz doswiadczen napewno przyda sie kazdej z nas:DNo i nie machaj reka tylko zabieraj sie razem z nami do roboty...co tam glod,najwazniejsze jest to uczucie szczescia pozniej jak juz widac jakies efekty...napewno warto:D

Witam wszystkich:) Kumcia---->Zamiast sie martwic ,powinnas byc z siebie dumna ze po jednym dniu szalenstw nie rzucilas wszystkiego w diably tylko nadal masz sile i ochote walczyc:DZapomnij o tym ,trudno..przeciez kazdej z nas sie zdaza..Dsz rade i nadrobisz zaleglosci w tym tygodniu ,wierze w ciebie:) Ja dzisiaj mam mnostwo energii i jestem strasznie szczesliwa..Niby nic...-1,4 kg mniej a tak potrafi dodac skrzydel:D Zabieram sie zaraz za sprzatanie zeby jakos te energie spozytkowac:)

Hej:DWitam w ten pochmurny dzionek:) Dzisiaj jestem wyjatkowo szczesliwa dziewczyny:D normalnie nie wytrzymalam i zwazylam sie dzisiaj rano -1,4 kg...moze to niewiele po dwoch dniach ale i tak sie bardzo ciesze:) bl--->ja pierwsze co przyszlo mi do glowy ja przeczytalam twojego posta to ze niechcacy kliknelas na nieodpowiedni klawisz...Naprawde spadlo ci 15 kg???Przykro mi z powodu dziadka...mam nadzieje ze to nic powaznego..Ja sama jestem z moimi bardzo zwiazana wiec rozumiem.. lunare----->dzieki kochana..juz chandra przeszla i czuje swietnie:D..Swoja droga to jestesmy na tym samym etapie!superA co do kremow to napewno by ci nie zaszkodzil jakis ujedrniajacy..Ja osobiscie smaruje sie wszystkim od dawna i jakos efektow nie widze no ale kto wie...moze jakbym sie nie smarowala to by bylo jeszcze gorzej:P Darias----->ja tez czerpe energie z twoich postow wiec 3maj tak dalej:D