Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yolly

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Yolly

  1. Buka - trzymaj sie ciepło, nie daj się choróbsku. Zyczę zdrówka Buziaki Pozdrowienia dla wszystkich Dziewczyny odezwijcie sie !!!!! Bo smutno tu sie robi :(
  2. Cześć dziewczyny Znowu miałam małą przerwę w bywaniu tutaj. Musze koniecznie się poprawić :) Akrim , fajnie że znowu tu jesteś :) Mam nadzieje ze spędzisz miły tydzień nad morzem. Dajen - zobaczysz, ze wreszcie uzdatnią ten net i będzie ok. Będziemy mogły spokojnie rozmawiać na gg :) ja nie mam - kochana nie pozwól by on miał taka władzę nad Tobą. Zaden facet nie jest wart tego by przez niego cierpieć. Manoolka ja tez mam takie wrażenie ze ten czas zapycha do przodu w zawrotnym tempie. Jakoś wogóle nie moge nadążyć. Dopiero był nowy ro a tu juz wypadałoby sie przygotować do wakacji. Jakis koszmar. Jagoda słoneczko i usmiech może faktycznie zdziałać cuda. Tylko tutaj to słoneczko za nic nie chce przyjść. Jest pochmurno deszczowo i smutno. Dobrze choc ze zostało mi troszkę tego mojego wewnetrznego ciepełka i słoneczka :) Kinga gdzie Ty się podziewasz???? Odezwij się proszę, na gg też jakos Cie nie widuję. Wszystko u Ciebie ok? Pozdrawiam
  3. Hej kochane No i gdzie sie znowu podziewacie???? Ja i Dajen ganiałysmy dziś po Krakowie , więc nie mogłyśmy zawitać tutaj. No i dodatkowo Dajen padł net :( A Wy co porabiacie? Jak mija weekend??? Napiszcie cos proszę , bo tak smutno tutaj. Dziś przyjechała Dajen i wreszcie udało nam sie spotkać, było superkowo, tylko troszke za gorąco. Byłam tak przejęta sytuacje ze jak ta głupia trąba niosłam cały czas aparat w ręce i nie robiłam na początku wogóle zdjęć :( Nie moge sobie darować, szczególnie ze po to własnie zabrałam aparat. No ale nic, poprawię się , jak przyjedzie następnym razem :) Mam nadzieje że ona i jej córka też sa zadowolone z wycieczki :) Lecę kochane, musze się zbierać, bo wieczorkiem sa imprezy pod Wawelem i sie tam wybieram Miłego wieczorku wszystkim zyczę
  4. Cześć kochane A mnie tak naczarczywie to przyglada sie mąż, Siądzie na przeciw, nic nie mówi tylko sie wpatruje, okropnie mnie to denerwuje :( Buka i jak tam moja \" < -rybka szczescia: ? mam nadzieje ze sie dobrze sprawuje :) Moniał - dobrze znam temat. też wyczekuje do ostatniej chwili, łudząc sie nadzieją ze jakoś przejdzie samo. Uch, na sama myśl o lekarzu robi mi sie słabo :( a niestety od roku jakos nie moge sie od nich odczepić. Życzę Ci zdrówka i by Twoje kłopoty ze zdrowiem szybko sie skończyły. Dajen - wiersz faktycznie piekny , ale sie ciesze że się jutro spotkamy :) Kinga co u Ciebie słychać? cos nie dane nam ostatnio sie spotkać na gg :( Cashica - witam Cie w naszym groni, pewnie że mozesz dołączyć Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczorku i spokojnej nocki
  5. Hej kochane Faktycznie jakoś pustawo tu ostatnio bardzo. Miałam nadzieje że po tym wolnym wróci jakos ruch na tym topiku, ale cos dalej kuleje. Mam jednak nadzieje że sie jeszcze pojawicie. Dzis już chłodniej, ale tak nie do końca się z tego cieszę. W sumie to lubie słońce i ciepełko. Ciekawe jaką pogode nam zafunduje aura na sobotę. Upał byłby nie wskazany , padłybysmy chyba z Dajen ze zmęczenia ganiając po Krakowie. Uch, ale sie cieszę na to spotkanie. :) Lecę troche popracować, miłego popołudnia kochane i odezwijcie sie :)
  6. Hej Pewnie jakieś wyjazdowe weekendy macie bo jakoś tak tu smutno i pusto. Czyzbym tylko ja siedziała przy takiej cudnej pogodzie w domu? Marzy mi się teraz tylko leżaczek gdzieś na trawce w słoneczku. Ale z tego marzenia mam dziś tylko słoneczko :( Mam nadzieje że sie wkrótce odezwiecie. Pozdrawiam serdecznie
  7. Hey - co tu tak pusto? Uch, myslałam że zastane tu którąś, że przeczytam cos optymistycznego, a tu taki klops. Cicho i pusto :( Mam okropnego doła, jest mi bardzo źle, nie wiem co robic dalej :( No nic, nie ciągnę tego dalej , bo zasmuce całą stronke. Miłej niedzieli życzę, może choc Wam dzis zaświeci słoneczko
  8. HEY A ja mam dalej dzis labę. Nie poszłam do pracy bo dalej jakoś niezbyt sie czuję. Dziś już nie wezmę antybiotyku to może sie poprawi :) Wczorajsze spotkanie było super, uch, ale sie nagadałysmy :) Jagoda faktycznie szkoda że sie nie zgadałysmy, choc i tak w piatek byłoby ciężko bo byłam jeszcze na zwolnieniu. Nic straconego. Jak tylko będziesz w Krakowie to zapraszam:) Jarynka nie śledził mnie ale miał ochotę wybrac sie ze mną na rynek :) Manoolka kończ kochana szybko tą pracę, bo brakuje tu Ciebie. No a mnie pogaduszek do białego rana na gg, hihihihihi, mam nadzieję ze te ostatnie odespałaś troszeczkę :) Pozdrawiam sierdecznie
  9. Witam cieplutko :) Za oknem słonko, ale podobno zimno. Ja dalej nie wychodzę z domu. Mam juz dość tego siedzenia. Mam nadzieje ze sobie wreszcie to choróbsko pójdzie. Kinga a laptop to dobry pomysł, no i nie wierz w tą bzdurę że laptop jest powolny, tak jak to sugerował Twój mąż. Nic kochane, lecę bo wielka konfa jest na tlenie papapapapap
  10. Witam serdecznie Faktycznie cos pusto, ale może się zmieni wkrótce. Moniał - witam serdecznie w naszym gronie. Pewnie że znajdzie się tu dla Ciebie miejsce. Masz rację, spotykamy się prawie co dzień na gg i tlenie, więc na topik wpadamy tak miedzy rozmowami jak się uda. Problem jest w tym że prawie każda z nas dzieli się kompem z dziećmi. Więc jak swoj wydzielony czas spędzi na rozmowach na tlenie to juz nie zdąrzy tutaj skrobnać ani słowka. No ale cóz, takie życie. Mnie się marzy swój własny mały laptopik. Uch, marzenia.... Pozdrawiam cieplutko
  11. Witam serdecznie Faktycznie cos pusto, ale może się zmieni wkrótce. Moniał - witam serdecznie w naszym gronie. Pewnie że znajdzie się tu dla Ciebie miejsce. Masz rację, spotykamy się prawie co dzień na gg i tlenie, więc na topik wpadamy tak miedzy rozmowami jak się uda. Problem jest w tym że prawie każda z nas dzieli się kompem z dziećmi. Więc jak swoj wydzielony czas spędzi na rozmowach na tlenie to juz nie zdąrzy tutaj skrobnać ani słowka. No ale cóz, takie życie. Mnie się marzy swój własny mały laptopik. Uch, marzenia.... Pozdrawiam cieplutko
  12. Cześć dziewczyny Hej kochane, co z Wami, tak jakoś omijacie topik, Kinga, Agata, Kaśka i wszystkie inne przyjazne duszyczki , gdzie się podziewacie??? Manoolka - uch, nie mów o spaniu, ja od początku tygodnia prawie nie sypiam.Meczy mnie ta obrzydliwa infekcja. Dalej jestem tak zapchana ze mam kłopoty z oddychaniem. Jak tylko zasnę, to zaraz sie budzę bo sie duszę :( Marzę o tym by przytulić głowe do poduszki i bez problemów przespać parę godzinek. Dzis dostałam następne leki moze wreszcie to przyniesie ulgę. Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
  13. Zagapiłam sie - pociesz sie kochana, że nie tylko Ty siedzisz w domku. Ja jestem uziemiona na całej linii. Załapałam jakąs wredną infekcje i siedzę w domu :( UUUccchhhh, ale jestem wściekła, tak pieknie za oknem a ja nie mam nawet co marzyć by wystawic nos na zewnątrz. Został mi tylko komp. Od wczoraj przemieszczam sie między TV a kompem :( Zaglądaj czasem tutaj bo faktycznie ostatnio nas zaniedbałaś. A swojego byłego wykop wreszcie na dobre, szkoda miejsca na niego w Twojej główce :) Pozdrawiam serdecznie
  14. Talina - nie dziwie sie że zazdrościsz, bo ja tez troszeczkę zazdroszczę Jarynce. Ja nie mam nikogo kogo mogłabym nazwać przyjacielem, ale i tak wierzę w ludzi i mam nadzieję że mnie sie tez uda i znajde taką swoja bratnią duszę. A wczoraj spotkało mnie cos miłego, taki detalik, ale ... Spotkałam wczoraj koleżankę z pracy, dużo młodszą ode mnie i pracuje dopiero pół roku. Przedstawiając mnie swojemu chłopakowie powiedziała :To moja najlepsza koleżanka z pracy.Niby nic, niby tylko słowa, ale było mi bardzo miło. Jakby na to nie patrzeć miedzy nami jest 15 lat róznicy. Więc jak będę bardzo chciała moze też uda mi sie z czasem zapracować na tak cudowna przyjaźń jak ma Jarynka? Na razie cieszę się znajomościami netowymi, które są dla mnie bardzo ważne. Polubiłam te przyjazne duszyczki. Pozdrawiam i życzę miłej nocki
  15. Witam cieplutko Talina - rozumiem Twoje rozgoryczenie, mnie tez spotkało takie rozczarowanie. Osoby z którymi pracuję bardzo długo, którym nie raz pomogłam, wtedy gdy ja potrzebowałam pomocy i wsparcia wypieły si e na mnie.Bolało, nawet bardzo. Zycie jednak biegnie dalej. A ja dalej wierzę w ludzi, dalej bedę im pomagać jeżeli tylko będę mogła i będę usmiechac się do świata :) Co do przyjaźni z młodości to tez nie jest tak różowo. Znam taka parę przyjaciół znają sie hmmmm.... niedługo będzie juz 30 lat. Zawsze broili razem, przeżywali miłości, śluby, narodziny dzieci, zawsze razem. Jeden o drugim wszystko wie. Niby piekna przyjaźń, ale niestety jeden z nich nie zawsze postępuje fair w stosunku do drugiego. Pewne sytuacje uzmysłowiły mi że na jego przyjaźń tak do końca nie mozna liczyć. Ja tak jak Kinga wierzę w przyjaźń w późniejszym wieku też. Dziwne, bo tak naprawdę nie mam nikogo kogo mogłabym nazwać przyjacielem. W realu mam tylko znajome, takie bardziej oficjalne, no i grupkę takich miłych przyjaznych duszyczek tu w wirtualnym świecie które sa dla mnie bardzo ważne. I mam nadzieje że to właśnie one przetrwają na długi czas :) Dajen - pozwoliłam sobie wpisać Cie na moja listę kontaktów gg, byłoby mi bardzo miło gdybyśmi mogły spotkać się tam na małe pogaduchy. Zyczę zdrówka Kinga a ja i tak wierzę że na świecie sa dobrzy ludzie, i za ich usmiechem nie kryje sie fałsz i obłuda. Jeżeli nie będziemy w to wierzyć , to jak będzie wyglądało nasze życie? Pozdrawiam , duza buźka
  16. Witam serdecznie Ko-Alicja - Bardzo Ci współczuję i Twojej rodzinie, to napewno ciężki czas dla Was. Trzymaj sie kochana . Kinga - co do soboty, to nie ma problemu, wiem że czasem nie da sie przeskoczyć pewnych spraw. Pogadamy innym razem :) A z tymi reklamami to masz rację, czasem poprostu mam ochotę wystawić sprzęt za okno, albo zacząć gryźć. Pozdrawiam cieplutko, słońce troche wyszło za chmur, daje to nadzieję na poprawę nastroju
  17. Cześć kochane Ale szarości za oknem brrrrrrr... i do tego poniedziałek. W weekend nie odpoczełam ani chwileczki, a teraz po pracy czuje sie jakby walec po mnie przejechał, ale nic to, ważne że pogode mam w sercu. Słucham muzyki i jest mi dobrze :) Dziś w pracy przyszła koleżanka bym ją jakoś rozweseliła, bo jej smutno. Nie wiedziałam jak, poprosiła więc bym jej cos opowiedziała. Zaczełam opowiadać to co przytrafiło mi sie przez cały weekend. Część dotyczyła spraw wcale nie przyjemnych, ale opowiedziałam to na wesoło i na luzie. Koleżance poprawił sie nastrój, na koniec tylko zapytała: \"Miałas taki ciężki weekend , skąd więć dziś masz taki pogodny usmiech?\" No właśnie skąd?????????? Sama nie wiem skąd jeszcze we mnie te pokłady optymizmu. Też tak jak Buka jestem na rozdrożu i chcę walczyć o siebie, o swoje życie o prawo do w miarę swobodnego oddychania. Rozumiem Buke , rozumiem co czuje, bo przeżywam w sumie to samo. Kropka tez ma swoje racje, wiem że kiedyś moge zostać sama, bez tego kogoś kto mnie kocha. TYlko ze ta miłość jest chora i niszcząca. Tyle razy mnie skrzywdził i zawiódł że nie ma juz we mnie uczucia. Zostało poczucie obowiązku. No ale nie smęce już. Życzę miłego wieczorku, mam nadzieję że któras z Was zawita na gg i pogadamy
  18. Witam serdecznie w ten piekny, słoneczny, weekendowy dzionek. Nie miałam czasu wcześniej bo biegałam po sklepach, dopiero wróciłam. Więc wykorzystałam ze komp wolny i siadłam szybciutko by zajrzeć do Was. Potem mam gosci więc nic z siedzenia na gg:( Jarynka - uporałas się z tortem? Ja raczej nie daję spirytusu, bo moje dziecko tego bardzo nie lubi. Mam tylko taki jeden przepis na ciasto z alkoholem, ale tam moczy się ciastka w alkoholu. Buka - nie smutaj się, masz miła perspektywę - troche czasu bez slubnego. Gdyby tak mój chciał gdzieś wyjechać. Kinga - spuer że komp juz masz sprawny. Fajnie że przeznaczyłaś ten wolny dzień na taki całkowity luz. Tak trzymaj. Przecież pranie, prasowanie i inne takie \"przyjemności \" nie uciekną, a Tobie taki odpoczynek jak najbardziej się nalezy. Pozdrawiam wszytkie panie serdecznie
  19. Witam cieplutko Uch. ale sobie narobiłam zaległości w czytaniu. Jarynka taka już nasza dola , niestety. Moze jakos wspólnie wpadniemy na pomysł jak wyjść z tej kropki. Madzia - dzięki jak niewiem co. To były naprawdę najwspanialsze urodziny. Dostałam całą mase życzeń, takich ciepłych i wspaniałych. Kwiaty tez dostałam - od dziecka, taką mieszankę wiosennych kwiatów , są cudne. Mam nadzeje że te moje przykazania Ci pomogą, ja niestety złamamłam wczoraj jedno z nich. Byłam taka zakręcona że otworzyłam podejrzanego maila i załacznik na słuzbowym kompie. Oczywiście okazało sie że był to wirus. Jestem wśiekła na siebie, on wprost krzyczał \"Nie otwieraj mnie, jestem wiruskiem!!!!!!!!!!!!\" A ja głupia trąba nie pomysłałam, jak się zapaliła żaróweczka było już niestety za późno. Wezwałam od razu fachowca i przeczyścił komp. Sporo tego tam było. Na weekend sie niestety nie wybieram, nie ma kasy, ani czasu :( Buka - co do prezentów - to opowiem Ci na gg ze szczegółami, bo rodzina też staneła na wysokości zadania i wspaniale umiliła mi ten dzień. Dajen - witaj w naszym gronie, mam nadzieję że będzie Ci tu tak samo dobrze jak nam. Wprawdzie teraz jest chwilowy zastój, ale to nic, niedługgo pewnie wszystko wróci do normy. Monoolka kochanie co z Tobą, gdzie tak zniknełas? Tyle mam Ci do opowiadania, a Ciebie nie ma. Jak sobie radzisz z papierosami? Kinga, Agata - wprawdzie mam z Wami kontakt na tlenie, ale odezwijcie sie czasem też tutaj, brakuje Was tu. No nic kobietki, musze uciekać, bo czas mi się kończy. Wdepnę tu albo wieczorkiem , albo jutro z rana. A na razie duży buziaczek dla wszystkich
  20. Buka - DZIĘKI za piękne życzenia, to naprawdę miłe :) Nooo, a lampkę wina chętnie wypiję, może byc za moje zdrowie, ale drugą za wspaniałych netowych znajomych. Jak wiesz w realu ich prawie nie mam, ale na tych z neta zawsze moge liczyć ,czego dowody dostaję dziś. Czy tu nie ma - przykro mi, tego nie zmienię, ale pogadac zawsze możemy :)
  21. Witam cieplutko Za oknem faktycznie szaro, buro i zimno, ale mnie jakoś dziś radośnie i słonecznie. Wprawdzie rano moja teściowa mnie wkurzyła dzwoniąc z życzeniami (to była miła część) i bardzo taktownie powiedziała że mam sporo lat. Hmmm, no pewnie, metryki nie oszukam. Mimo wszystko taki tekst sprawił mi przykrość. No ale potem były juz tylko miłe telefony, z miłymi życzeniami. Szczególnie jeden sprawił mi wielką radość. No więc dla mnie dziś poprostu świeci słoneczko :) Madzia to nie są 100% zabezpieczenia przed wirusami, no ale chyba moga pomóc. Ja to dostałam mailem Wirusy, robaki, trojany... Jaka rada? O to 10 przykazań: 1. Update systemu. 2. Mieć uznane programy antywirusowe z czuwającym monitorem oraz nie udostępniać katalogów bez hasła z pełnymi prawami. 3. Strzec się instalowania nieznanych \"wtyczek\" na odwiedzanych stronach www. 4. Stosować programy kontrolujące dostęp z sieci oraz wyszukujące tak zwane szpiegi. 5. Często sprawdzać jakie programy uruchamiają się wraz z systemem. 6. Kasować pliki tymczasowe systemu i przeglądarki. 7. Dopuszczać do swojego kompa tylko osoby zaufane i takie, które nie szukają cracków ;) 8. Kontrolować pocztę, usuwać natychmiast oraz maile nie adresowane do ciebie, nie otwierać załączników przed ich zapisaniem na dysk, dziwne maile natychmiast kasować. 9. Uważać na to co się ściąga programami p2p. 10. Po prostu dbać o komputer! ;) Wbrew pozorom stosowanie takich zabezpieczeń nie musi być związane z niejedzeniem, z niespaniem i z porzuceniem rodziny, wszystko da się zrobić i żyć pełnią szczęścia. Ponad 80% infekcji spowodowane jest nieznajomością podstawowej obsługi sustemu. Pamiętaj! Nic nie obroni komputera przed niewiedzą (czasami głupotą) użytkownika... No, to cała wiadomość, może cos z tego Ci sie przyda. Buka - idę z Toba na te lody, mmmnnniiiaammmm, ale narobiłas mi ochoty. Czy tu nie ma - hmmm, wiesz z Krakowa to pewnie by się ktoś znalazł, ale nie samotny ;) Pozdrawiam serdecznie
  22. Cześć Manoolka super że jesteś, stęskniłam się już , w sobote pogadałyśmy tylko chwilkę, a tyle mam Ci do opowiedzenia. No ale nic, nadrobimy :) Noooooo, jestem z Ciebie dumna że tak sobie super radzisz z tymi papierochami, trzymaj tak dalej. Buka - musiałam troche popracować , by nie myśleć, wiesz przecież że miałam dziś nerwowy dzień. ko-Alicja - a Ty się kochana uporaj jak najszybciejz tym gg, a jak nie pamiętasz hasła , to poprostu wpisz sie od początku, jako następny uzytkownik i po kłopocie :) Zmontujemy od razu konfę, zobaczysz, moze byc całkiem wesoło :) Pozdrawiam wszystkich i lecę do łóżeczka, bo po tych nerwach, to mi sie oczy same zamykają i jeszcze zaryje nosem w klawiaturę, Uch, ale bym smiesznie wygladała rano z klawiszami odbitymi na twarzy hihihihi
  23. Cześć dziewczyny Witam cieplutko, choc za oknem zimno i szaro. Jakoś tu tez zrobiło się smutno. Coś wiekszość zamilkła :( Mam na dzieję że to przejściowy stan, i topik wróci do aktywnego życia. Wpadnę tu jeszcze później, bo własnie dorzucili mi pracy, Uch, ale się wkurzyłam. No nic, szkoda gadać. Trzeba się wziąść do pracy Pozrawiam
  24. Dzień dobry No fakt, Buka, troche tu pustawo ostatnio. Każdy zajęty swoimi problemami. Narabiamy troche spotkaniami na gg :). A jak tam dziś Twój nastrój? Mam nadzieję ze jest ok. Pozdrawiam serdecznie
  25. Witam wieczorową porą Uch, jak pusto, dziewczyny gdzie jesteście????? Kinga gdzie sie podziewasz?? Jak walka z papierosami?? mam nadzieję że sie trzymasz. Manoolka całkiem zapomniałam dzis zapytać o to jak sobie radzisz, byłam tak przejęta wiadomościami od Ciebie że zapomniałam całkiem o tym. Zaglądam tu parę razy dziennie i sprawdzam czy jesteście. Tylko Buka i ko-Alicja dotrzymuja mi tu towarzystwa No nic, może jutro będzie nas tu więcej :) Pozdrawiam, życzę miłej nocki
×