basia7771

może nerwica to opętanie dla co poniektórych:))))))))))))

a jakie to były psychoterapie? może były takie raczej na odwal się robione?

ale co Ci nie pomaga, co z tym robisz?

no dokładnie:) jest np. arkusz radykalnego wybaczania do wypełniania http://radykalnewybaczanie.com.pl/arkusz.htm

Widzisz To dziwne, odbieramy na tych samych falach a wczoraj tak sobie daliśmy popalić:))))

tak, juz pisałam o tym wcześniej. Ja poszłam na specjalne warsztaty z przebaczania, bo to był mój największy problem. Nie potrafiłam. Jest tez coś takiego jak radykalne wybaczanie, które polecam metodą Tippinga http://metoda-tippinga.pl/

wiem, jak miałam problem to na L4 całymi dniami ćwiczyłam, teraz już sporadycznie, ale pamiętam, zwłaszcza o uśmiechu i właśnie o krzyku, płączu, nie pozwalaniu sobie na zawiść,o tym żeby nie duścić w sobie emocji.

ale to trochę sporo tego wszystkiego, ja np. czasu na to nie mam:) ok jeżdże do roboty na rowerku, codziennie spacer, czasami jak się zbiorę joga, ale o reszcie juz zapomniałam:) O silvie, medytacjach, relaksacji. Ale najważniejszy i najlepiej na mnie działa: śmiech, staram się śmiać jak najwięcej. Sa takie ćwiczenia, że nawet jak pewnie większość tutaj nie potrafi się śmiać, nie ma akurat nastroju, wystarczy stanąć przed lustrem i przez minute wykrzywiać się w uśmiechu.

no bez przesady:))))

acha i jeszcze muzyka relaksacyjna, medytacje i mudry.

Ja nie spałam wogóle przez jakies 2 tyg, ledwo widziałam a oczy i ledwo chodziłam a sen nie przychodził. Ale ja się nakręcałam, kładałam i czekałam na sen, a to głupie strasznie. Nic nie pomagało ani hydroksyzyna, ani doxepine, ani inne ziołowe. Dopiero hipnoterapia i podświadomośc- praca nad moją podświadomościa. teraz spię jak dziecko:)

a ja proponuję mieszankę z 5 składników http://drbach.pl/index.php/mieszadlo

justah, pomogły mi bardzo. Niepamiętam jaką miałam mieszankę, ale mam gdzieś zapisane. Sama sobie dobrałam a potem napisałam mailam do ich specjalistów czy jest ok. Jakoś tak pomagają zrozumieć, przestajesz się bać a zaczynasz rozumiec więcej i działać. a własnie terapia i ten taniec to jest podstawa, dobrze, ze taką drogę leczenia wybrałaś:)

ale Ci się udało!:) to jest sukces. ja kiedyś z ręką walczyłam całą noc i mi nie wychodziło:)))))

aga-81 po każdej negatywnej mysli powiedz sobie w myślach lub na głos: skreslam, skreslam, kasuję:) To tak jakbyś kasowała tę myśl ze swojej głowy:)

pomoc psychologa jest super przynajmniej moim zdaniem, jakiś czas po zakończonej terapi, zfdenerwowała mnie bardzo jakas tam sytuacja, wtedy wykręciłam numer do pani psycholog, a jużwie o mnie wszystko, więc nie musze tracić czasu na wyjasnianie o co mi kaman. Po takim jednorazowym spotkaniu wszystko wróciło do normy. Ona mnie nauczyła radzić sobie z emocjami, stresem.

dziewczyny z forum uświadomiły mi, ze nie można brac i odstawiać tabletek. Najbardziej pomógł mi psycholog i kursy samorozwoju, gdzie uczyłam się okazywac emocje, pokochac wewnętrzne dziecko, wybaczać i takie tam inne. Pomogły mi krople bacha i pomoc ludzi z centrum terapi bacha, ale o tym juz pisałam. ale przede wszystkim wszystko zalezy od nas samych, Trzeba się zawziąć:) czego wam zycze;)

do no to pieknieeee ja już to pisałam kilka miesięcy temu na forum w zeszłym roku to ja prosiłam o pomoc i efka, kierowniczka, afomabka,ekstrarakoczy i madziarka i bardzo pomogły. Teraz na tym forum nie ma już takich postów jak wcześniej... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2554135&start=38550 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2554135&start=43710

ja mam 100% pewności, widocznie u mnie jest, widocznie żyję w tym świecie, w którym można mieć 100% pewności. A w tej chwili nie mam ani ochoty ani czasu na dyskusję z Tobą:)

mogę wiedziec i wiem:) jestem pewna w 100% a nawet jeśli czymś się zestresuję to potrafie sobie z tym poradzić:)

nie nie jestem lękowcem i nie będę:) miałam nerwicę, ale już nie mam i nie będę mieć.

nr gg jest dla tych co przede wszystkim potrafią się zachować a nie odrazu bawić w dochodzenia i atakować moją osobę, Jestem na tym forum ponad roku i nie po podałam gg, zeby was oszukiwać

przeczytaj mój wpis wcześniej pozdrawiam

witam podałam wam gg, chciałam pomóc, nawet choćby pogadać, a dziś od rana jestem atakowana jakimś dochodzeniem przez osobę, która mam wrażenie czuje się zagrożona tym, ze ja chcę pomóc. Bo jak twierdziła, to ona pomaga na tym forum. Konkretnie chodzi o to co mam w ustawieniach gg, mogę mieć nawet wpisane \"blada dupa\", a jeśli podaję gg to podaję i nie musze się tłumaczyć...

www.dojrzewalnia.pl polecam trwa teraz, bardzo dobre warsztaty psychologiczne