o dzieki ze mi wytłumaczyłeś
no ale zobacz, mam w pracy dwa wielkie wilczury, same pchają głowe pod rękę by je pogłaskać, a dominująca suka /jakkolwiek to brzmi/:P, kładzie się nieraz na grzbiecie w pozycji poddanczej, czy jak to tam nazwać
fakt faktem, ze przynoszę im często kości i resztki mięcha z obiadu