kasiulaha

Dziewczyny może to cisza przed burzą?? Ja już nie pamiętam jak się czułam przed samiutkim porodem.Dawno temu to było.

Podpytam podpytam. No to liczmy na to ,że po południu coś będzie wiadomo.Majówka ma ten sam termin co ja i też rodzi kolejne dziecko więc się zestresuję jak ona urodzi. Emisia rzeczywiście długo jeszcze musisz czekać u nas tutaj po terminie co dwa trzy dni wzywają na ktg i do badania.Widzisz i rozwarcie i czop nic nie dały. Wiem Dziewczyny ,że się martwicie i jest to bardzo denerwujące ale pocieszające jest to ,że myślę ,że w ciągu tygodnia będziecie miały już swoje maluszki. Emisia a Ty miałaś regularne cykle?Kiedy ost. mies.?

Dzień dobry witam się i ja z rana.Mąż poszedł z córcia do przedszkola a ja zaraz biorę się za sprzątanie. Wczoraj byliśmy w Lublinie mąż poszedł z córką do kina a ja pochodziłam trochę po sklepach.Powiem Wam ,że jak zawsze mogłam chodzić chodzić i oglądać ciuszki tak już wczoraj nie dałam rady aż mi się samej odechciało.Tak więc stanęło na tym ,że córcia jak zwykle obkupiona a ja zostałam bez niczego.Powiem Wam jeszcze ,że nie jestem przyzwyczajona żeby kupować coś innemu dziecku i to chłopcu i nawet nic nie kupiłam synkowi. Kofi ja w pierwszej ciąży tak miałam ,że ciągle żebra mnie bolały i piekło mnie pod nimi, teraz tylko czasami się to zdarza. Jeśli chodzi o twardnienie brzucha to ciągle mi twardnieje raz boleśnie raz nie. Emisia jajniki też mnie bolą.Dzisiaj mam wizytę to zapytam lekarza czy to normalne. Dzisiaj z tego co pamiętam szykuje się chyba kilka wizyt. Moja niestety dopiero po 17. Majóweczka nie ma kontaktu do żadnej czerwcówki, więc jeśli nawet coś się wydarzyło to dowiemy się za dwa trzy dni.

Szkoda ,że nie możemy już pooglądać swoich brzuszków i Maluszków...

Melduję się i ja. U mnie bez zmian. Przeszkadzają mi straszni moje nogi ,które bardzo mi puchną .Już rano budzę się "bez kostek". Zrobiłam sobie nawet badanie moczu bo zaczęło mnie to martwić ale w moczu jest wszystko ok. Jutro mam wizytę a dzisiaj po południu jedziemy z córcią na spóźniony Dzień Dziecka.Kino, plac zabaw.Mieszkanie już pomalowane i czeka na nowego mieszkańca. :-) Mam już prawie wszystko, przyszedł też już fotelik.Torbę skończę pakować jutro po wizycie.Moje noce też są koszmarne dzisiaj wstawałam w nocy 4 razy siku a do tego ciągle się wiercę.Wczoraj w dzień odsypiałam poprzednią noc a dzisiaj niestety nie mogę. Smerfetko gratuluję.Fajnie ,ze jesteś już po.Pocieszające jest dla mnie to ,że Twój drugi poród był taki bezproblemowy.A widzisz miałaś przeczucia ,że urodzisz w weekend.A plamienia były jednak przedporodowe.

Majóweczko już niewiele nam zostało możemy spokojnie rodzić.To właśnie dzwoniłam do szwagierki z pytaniem co robić i też mówiła ,że może poprzytulać się trochę ,że może się ruszy.

Chyba wolałabym ,żeby zaczęło się od odchodzących wód wtedy nie ma żadnych wątpliwości a z tymi skurczami to nie wiadomo.Brzuch dołem cały czas mnie ćmi.

Dziewczyny przeżyłam dzisiaj prawdziwe chwile grozy! Nad ranem przed godziną 6 obudził mnie silny ból brzucha.Na tyle silny ,że zwijałam się i prostowałam z bólu.Obudziłam męża a ten zaczął w biegu szykować torbę.Pochodziłam trochę, skurcze były nieregularne ale bardzo bolące takie jakby z jednego (lewego)jajnika i rozchodziły się na cały dół brzucha.W tym samym czasie odczuwałam dziwne parcie na stolec(przepraszam za opis)Trwało to jeszcze jakiś czas.Stwierdziłam ,że nie chcę siać paniki i jechać zbyt szybko do szpitala ,więc zrobił mi mąż ciepłą kąpiel.Już w wodzie ból stał się bardziej znośny a jak wyszłam wyciszyło się zabolało jeszcze 3 razy i jak na razie cisza.Ćmi mnie tylko delikatnie jak na okres, ale to przy tych bólach które mnie obudziły to pikuś. Jestem zmęczona i chyba pójdę spać.Ciekawa jestem czy po takiej akcji szybciej może się coś rozkręcić. Gratuluję Guni i Lolince .Wszystkiego dobrego życzę.

Czy macie Dziewczyny coś takiego? http://allegro.pl/poporodowy-pas-brzuszny-pani-teresa-kolory-s-i2272493689.html

Majóweczka niech się nigdzie nie wybiera bo termin ma razem ze mną :-p Czekaj na swoją kolej z chłopcem może być inaczej niż z dziewczynkami.

Minimini ja też tak czasem czuję.U mnie to chyba chodzi o to ,że poprzednim razem gotowa byłam już wcześniej i nic to nie dało więc teraz na spokojnie wszystko robię.Cieszę się ,że zostawiłam sobie "coś" na te trzy ostatnie tygodnie, bo mam co robić i czym się zając i nie dłuży mi się tak.Muszę kupić jeszcze trochę rzeczy spakować torbę.Jutro będziemy malować nasz pokój.

Pewnie zależy to od kobiety od rodzaju skóry i wielu innych czynników.Ale warto chyba go mieć nawet po to ,żeby właśnie założyć na jakieś wyjście. Pamiętam kupiłam sobie po porodzie majtki z takim wysokim panelem na brzuch i poszłam w nich na wesele.W trakcie zabawy strasznie mi to przeszkadzało i pojechałam do domu zdjąć te majtadany.No ale brzuszek był płaski.

Smerfetko to plamienie może być już przedporodowe a niekoniecznie po badaniu.Skoro odszedł czop to szyjka się rozwiera.Mi też po badaniu odszedł czop plamiłam tylko dzień po badaniu. Ania a masz może linka o jakim pasie mówisz,skoro sprawdzony to może taki warto kupić.

Emisia a Ty nie miałaś terminu na 6 czerwca? Miałam już wcześniej Was pytać czy kupowałyście sobie pasy poporodowe?Ja zastanawiam się czy kupić (nie wiem czy to coś daje)

Dzień dobry Kobietki. Nisia ja też jadę w ten weekend jeszcze na uczelnię.Z mężem co prawda ale jadę.Boi się mnie samą puścić mówi ,że jeszcze wody mi odejdą albo w drodze zaczną się skurcze.Ze mnie koleżanki ze studiów śmiały się w ten weekend ,że porodu nie będą odbierać bo nie mają doświadczenia i ciągle wyganiały mnie do domu. Moja znajoma jakiś czas temu jechała na ostatnią wizytę do lekarza do Lublina właśnie i jak dojechała okazało się ,że podczas podróży zaczęła się akcja.(1h drogi)Urodziła pół godziny po tym jak zajechali na miejsce. Mi się chce spać i chyba pójdę jeszcze się zdrzemnąć.Wczoraj przyszła moja paczka z rzeczami dla maluszka więc mam już część zawartości torby szpit.Po 6 czerwca kupuję resztę i pakuję torbę. Brzuch mam już tak nisko ,że jak stoję to nie widzę już nawet pępka opadł tak nisko (a jest wystający) Ciekawe czy Plimka pisała coś do Marty. Kofi myślę ,ze to już najwyższy czas na Ciebie może przejdź się gdzieś po schodach.Jak ja zaczęłam rodzić miałam skurcze ale poród nie postępował to kazali mi chodzić po korytarzu w szpitalu w tą i z powrotem.

Czerwcoweczki aktywne: NICK.............WIEK...MIASTO........T P.....KD.....IMIĘ.......DO TERM. gunia_87..........24......śląskie.......28.05....1..... .syn..........-2 kofi3..............27...k. Szczecina...01.06....1......córeczka....2 anielciaa.........36....Wrocław.......02.06....2..... synuś........3 Smerfetka_2012.30....lubelskie......03.06....2......syn.. ... .....4 emisia0111.......21....Bolesławiec...05.06....1......??? ... ........6 smyczekk..........21....Wolfsburg.....06.06....1......syn ek.......7 Nisia87............25.....Kobyłka.......07.06....1...... SYNEK......8 jagodax2..........24....Warszawa.... 09.06....1......synek.......10 kobietka24.......25.....Ostrołęka.....10.06....1......c órcia......11 minimini26........26....Warszawa.....10.06....2....niespo dz. ...11 asia86.............26......Olsztyn.......11.06 ...1.....córcia.......12 87Samanta87. ...24 ....Piotrków T....12.06....1.....Córcia......13 katiaa85...........26......WLKP........12.06. ...1.....Córcia......13 groszek_zielony..29...wielkopolskie..13.06....1....... ?..........14 Evey84.............27......śląskie.......14.06 ....1.....Synuś......15 Pax.................27......Kraków......16.06 ....2......SYN........17 oczekujaca2012..21...ok. Krakowa...16.06....1......SYNUŚ......17 aneta19861204....26.....Gliwice......17.06....2......Paw ek......18 Miarka..............27....Ustroń/BB......18.06...1.....c órcia......19 majoweczka09.....29.....Anglia.........19.06...3.....Syn! !!. .....20 kasiulaha............28...lubelskie.......19.06 ...2....SYNEK......20 niki85...............26...Australia.........20.06...2.... ... ...........21 Orage87.............24....Kraków.........20.06...1....c re czka...21 iwett81.............31.....Cz-DZ...........21.06...1....S yn. ........22 ania5225............26...wielkopolskie...21.06...2....có rci a......22 Gizula888...........28....Rzeszów........22.06...1....C RK A.....23 mamita2012.......23......Śląsk...........23.06 ...1....córeczka..24 limka82............30...ok. Rzeszowa....23.06....2....córka......24 Surfitka............31....Kraków/NY......24.06....2....c ór cia.....25 Kaczy dziubek....24....Warszawa........24.06....1.......?........2 5 grzenia87..........25....małopolska......25.06 ...2....córka......26 Martaiemilka......24...Bielsko-Biała.....25.06....2....S YNE K.....26 Leena30......30 .......Podlasie.........26.06......1.....córcia... ..27 helmena............29.....łódzkie.........27.06...1.... .sy nuś......28 nefiii................32...Gorzów Wlkp....28.06....2....Córeczka..29 sikorka74...........38.....śląskie..........28.06....4. ... córcia.....29 Amelia75...........36.....Śląskie..........28. 06...2....Córcia.....29 minka ..............29...Jaworzno.........29.06....1....córcia... ..30 wendy_80..........31.....Leszno..........30.06....2....sy n.. .......31 kingajg..............26....Wrocław........28.08 ...1....córcia......90 ///////////////////////////////////////////////////////// ////// CZERWCÓWECZKI ROZPAKOWANE NICK...........WIEK........TP............DP.........WAGA. ......DŁ........IMIĘ......SN/CC _______________________________________________________________________ little.d...........26........14.06.......12.04........165 0 ........42........Michał.........SN Plimka...........27.........26.05.......30.05........3620 ........56.......Miłoszek........SN mała poprawka bo Plimka życzyła sobie by dopisać jaki poród. Nisia Wisznice rzeczywiście są niedaleko.

MOJE GRATULACJE PLIMKA!!! Już się nie mogę doczekać aż Plimka wróci i zda nam relacje z najmniejszymi szczegółami. Little dobrze ,że u Was też już lepiej.

Właśnie dzwoniłam do lekarza,więc pisze od razu.Mnie też lekarz uspokoił powiedział tylko ,że dostanę dawkę antybiotyku podczas porodu,powiedział ,żebym się nie martwiła i że porozmawiamy dłużej na wizycie 6 czerwca.

To zapytaj może lekarza i już stosuj jakąś maść taką którą można stosować jeszcze w ciąży.

Byłam nacinana i powiem szczerze ,że bardziej bolała mnie pupa od tych hemoroidów niż rana po nacięciu.Mąż kupił mi od razu żel na hemoroidy procto-glyvenol jeśli dobrze pamiętam (lekarz mi to polecił) i po kilku dniach przeszło.Po porodzie nie miałam już z tym problemu.

No właśnie ja rodziłam prawie 6lat temu i nie miałam tego badania i nie wiadomo czy akurat wtedy nie miałam już tego paciorkowca.Borys ja jestem z Parczewa,pewnie nie wiesz gdzie to jest, w Lublinie studiuję.

Hemoroidów nie mam ale podczas pierwszego porodu podczas parcia wyszły mi i to bardzo duże.Boję się właśnie ,że teraz znowu tak będzie.

Borys jestem z Lubelskiego ale będę rodzić w mojej miejscowości bo moim lekarzem jest ordynator oddziału.Do Lublina mam 68km.To trochę mnie uspokoiłaś skoro Ty jesteś spokojniejsza po tej wizycie.Zobaczę co powie mój lekarz i napiszę wieczorem.

Sikorko przeczytałam ale im więcej czytam na ten temat tym bardziej się boję.Skąd to się bierze??

W końcu Plimka...Teraz wszystkie będziemy czekały aż Plimka się odezwie i da znać ,że jest już po.Emocje jak przy Little.d Niki nie mam pojęcia ale wysokie ciśnienie spuchnięte ciało są oznakami zatrucia ciążowego.Kontroluj to ciśnienie jak masz możliwość.Ja pewnie bym dzwoniła do lekarza. Grzenia tak mi się wydawało ,że ktoś jeszcze jest z tym cholerstwem tylko nie pamiętałam ,że to Ty,musiałam przeoczyć, no to jest nas już trzy.A Ty będziesz miała wywoływany poród?Ja dzisiaj zadzwonię do mojego lekarza.