Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiulaha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiulaha

  1. To piątek i poniedziałek są już zarezerwowane przez Anielcię i Gunię.Wolna sobota (Plimkowy termin )i niedziela.Ciekawa jestem co się będzie działo jeszcze w maju. Ja też mam dolegliwości o których piszecie ale jakoś dzielnie się trzymam i ze wszystkim daję sobie radę.Dzisiaj wiele osób mnie pytało jak ja daję radę i twierdzili ,że pewnie już mi ciężko bo gorąco.A ja nie czuję żebym "cierpiała" z powodu gorąca bardziej niż osoby które nie są w ciąży. Jutro jadę na ten GBS. A i jeszcze gardło mi przeszło to teraz mam okropny katar...Aż wstyd w taką pogodę.
  2. Cześć Dziewczyny.Ja dzisiaj cały dzień mam w biegu. Rano pojechałam na bazar później na miasto chciałam sobie kupić jakieś buty letnie, które mogłabym teraz jeszcze bez problemu wkładać. Wróciłam i zaczęłam pranie. Miarko Ty napisałaś ,że u Ciebie będzie ze 3 pralki.U mnie wszystkiego będzie 7 i to pcham pełny bęben.Dzisiaj piorę same białe rzeczy i już piorę 3 raz.Jutro rzeczy kolorowe 3 razy i pościel. Zamówiliśmy dzisiaj w końcu łóżeczko materac i przewijak. Ugotowałam też w przerwie młodą kapustę a teraz już ledwo chodzę.I mały jeszcze na dodatek się rozpycha strasznie sprawiając mi ból. Dzisiaj zaczynam 37tydzień.
  3. A co do wydzieliny ja tez mam wodnistą i sporo jej jest wkładki zmieniam bardzo często.Czasem żartuje do męża ,że chyba się posikałam.
  4. Kofi nie łam się.Na wizycie przed samym porodem lekarz powinien sprawdzić wagę maleństwa i wtedy decydować.A wcale nie jest powiedziane ,że nie dasz rady urodzić dziecka ważącego 4kg jeśli nawet tyle waży(a swoja drogą nie wierzyłabym tak na dotyk położnej). Nie ma co zawczasu się martwić.Głowa do góry. Mąż kupił mi dzisiaj torbę do szpitala.Więc tak: torba już jest ale zawartości nie ma.Do 6 czerwca coś nazbieram. :-)Kupił tez dzisiaj proszki do prania i płyn do płukania dla maleństwa.Jutro zaczynam prać.
  5. Witajcie Dziewczyny. Plimko nie przeżywaj dziewczyny z rozwarciem mogą chodzić i chodzić a Ciebie złapie raptownie i urodzisz. Przed porodem miesiąc miałam też rozwarcie na palec a w trakcie porodu wcale nie chciało postępować. Little przykro mi. Miau Kici gratuluję ,uzupełnij tabelkę. A ja zauważyłam że brzuch mam niżej i lepiej i się oddycha. Miarko ja mam malutki dresik. My mamy 7 rocznicę ślubu 4 czerwca i absolutnie nie nastawiam się ,że urodzę w tym czasie.Grzecznie czekam na wizytę 6 czerwca a później zobaczymy. W tym tygodniu idę na to badanie GBS. Próbowaliśmy wczoraj zamówić łóżeczko ale nie mogliśmy dojść do porozumienia i wraz jesteśmy bez łóżeczka. W tym tyg. zaczynam wielkie pranie.Zacznę jutro jeśli pogoda będzie dobra. Aneta wiem o czym mówisz mówiąc ,że z mężem będziesz pracować.Mój tak bardzo chce się nacieszyć mną w takim stanie że wczoraj dwa razy się "cieszył" Ja rozwarcia na ostatniej wizycie nie miałam i ktg też jeszcze nie miałam robionego dopiero po nst. wizycie czyli w 39tc.
  6. Oczy mam chore i zaczynam kichać :-( Uciekam zrobię jeszcze małe ręczne pranie. Pozdrawiam
  7. Truskawki uczulają więc trzeba spróbować czy nic się nie dzieje.Ja urodziłam w listopadzie truskawek nie było ale jadłam dżem trusk.A wody gazowanej nie można bo dziecko może brzuszek boleć , może mieć kolkę. Smyczku albo przeziębiłaś pęcherz albo cię maluch uciska.
  8. Najlepiej zapytać położną po porodzie czy można to na co macie ochotę.Najlepiej patrzeć na to co dają w szpitalu i to samo jesc ale swoje jeśli brzydzicie się szpitalnego.Groszku ja myślała też tak jak Ty tak malutko to nie zaszkodzi i zjadłam ciastka od spodu muśnięte czekoladą.Noc miałam z głowy.U nas w szpitalu dają na podwieczorek herbatniki. W szpitalach są przecież jakieś sklepiki bufety to coś kupicie na miejscu do jedzenia. Co do bóli z krzyża już się oswoiłam z myślą ,że znowu mnie to czeka.Przeżyłam raz to i drugi też przeżyję.Ale powiem tylko,że jak miałam na początku te z brzucha to myślałam ,że nie są nie do wytrzymania a te z krzyża były jeszcze gorsze. Kofi Twój ból gardła przeszedł na mnie.Czuję ,że coś mnie bierze.poszłabym z chęcią spać ale córcia dzisiaj w domu.:-(
  9. A jednak ciągnie mnie żeby z rana coś tu napisać.A więc witam się.A czemu miałybyście nakruszyć sobie na łóżko.Zaraz po porodzie siedziałam już na brzegu łóżka i mogłam jeść i nie nakruszyć sobie na łóżko.Ja na pewno zabiorę ze sobą biszkopty bo to można jeść a nie wiem dlaczego od wielu dziewczyn które rodziły i sama to potwierdzam po porodzie chce sie czegoś słodkiego. Tak więc biszkopty mogą byś suchary.petitki ale to oczywiście jako przekąski. U mnie w szpitalu jedzenie jest znośne a mąż na pewno zadba żebym dodatkowo te dwa dni jakoś przetrzymała. Emisia nie wiem co Ty słyszałaś ale na początku po porodzie zbyt dużo nabiału jest niewskazane.Ja jogurtów nie jadłam-nie piłam. Marta moje dziecię ostatnio czuję wszędzie więc nie wiem jak jest ułożone.Czuję po bokach dwie dupki więc nie wiem. Asia tantum verde możesz psikać. W tych batonach są też dodatki np. pomarańczy truskawek i miodu nie wiem czy konkretnie o takich mówicie
  10. Marta to chyba wypadłyśmy z kółeczka wzajemnej adoracji.:) Miarka wysyłała dane do nowego forum ale chyba tylko dla tych wybranych.Ale się porobiło.
  11. Smyczku moja komoda też długo zostawiała intensywny zapach drewna na ubraniach córci.Może trzeba ją wystawić na dwór do wywietrzenia? Zapach pewnie nie zaszkodzi ale mi samej by przeszkadzał ,że maleństwo pachnie drewienkiem a nie maluszkiem :-)
  12. .....i znowu sama.Szkoda chyba zajrzę tu za tydzień jak zaczną się porody żeby pogratulować. Dobranoc.
  13. Ja nie mam nikogo z forum na fb Mam popuchnięte stopy.Mąż mi je właśnie masuje a klikam.:)
  14. Evey nie martw się brzuszkiem może po prostu dzidziuś jest szczyplutki a długi tak czasem bywa.A poza tym dwa tygodnie to norma jeśli chodzi o różnice w pomiarach. Mam nadzieję ,że po 20 zaczniecie Dziewczyny rodzić.Już się nie mogę doczekać.
  15. Pisałam dzisiaj rano ale jak zwykle jak wchodzę na forum to wszystkie znikają.Tak już mam czasem czuję się tutaj jak intruz. Nie wiem o co chodzi ale nie sądzę ,że ta Pomarańczowa Valentino czy jak jej tam to jedna z nas.I nie wierzę w to ,że miała dostęp do picassy pewnie tak specjalnie pisze ,żeby zrobić większe zamieszanie. Też tyle razy pisałam żeby nie reagować bo to tylko pożywka dla nich.Jeśli chodzi o priv to mi jest wszystko jedno ale pomarańczowe wpisy jak dla mnie nie są problemem.Nie widzę powodu ,żeby stąd uciekać. Czuję się w ogóle trochę jak w przedszkolu.Jeśli wiecie jak to może spróbujcie dowiedzieć się kto jest pomarańczką i tyle. Jak kiedyś napisałam że pewnie kiedyś jej wpisy zostały zignorowane i wielce obrażona zaczęła siać zamęt na forum z samotności to długo nie było jej na forum.Pewnie prawda w oczy kole. Mój poród również będzie rodzinny już pisałam ,ze mąż by nie odpuścił nawet gdybym ja nie chciała zabrać go ze sobą.Mój mąż od momentu porodu twierdzi ,że nie przeżył w życiu nic piękniejszego.
  16. A czemu miałybyśmy się kłócić? :)Plimka też pisała ,że zaczyna dzisiaj 40 tydzień.Czyli ma pełne 39.
  17. Jak leżałam w szpitalu to tez wpisywali 28/29 czyli 28 pełne trwający 29. Jak rodzisz w dzień terminu to rodzisz w 40 tygodniu a nie w 39.
  18. Wczoraj późnym wieczorem na TLC leciał taki program o porodach ale nie porodówka tylko coś innego.Pooglądaliśmy sobie z mężem już się wczuwałam w rolę tylko te ich porody w większości takie bezproblemowe i bezbolesne.Wzruszające są dla mnie cudze porody,a co dopiero swój.
  19. Jeśli dobrze widzę w suwaczku jest napisane 37 i 6 dni więc jutro będzie pełne 38 i zacznie się 39
  20. No i oczywiście witam nowe koleżanki czerwcówki. Na pocieszenie powiem Wam ,że tutaj trzeba się samemu "wkręcić" po prostu się udzielać jak najczęściej.Teraz to już jest nas dużo i nie sposób tez wszystkie zapamiętać które tutaj pisały.Piszcie po prostu co u Was i tyle.A zaraz będzie ciekawie jak posypią się te pierwsze.
  21. Cześć Dziewczyny mnie też nie było wczoraj.Staram się być aktywna cały czas.Cały czas pracuję i mam wiele innych zajęć. Dzisiaj byłam z córcią na szczepieniu i została już w domu ze mną.Tak więc dzisiaj będę miała inną robotę. Pisałyście o prezentach dla mam u nas symbolicznie dla jednej mamy kwiaty bo bardzo lubi je dostawać a druga mama dostanie dekoder do telewizji naziemnej bo ma tylko 3 kanały. Czytam jak piszecie o swoich dolegliwościach mam to samo ale już raz to przeżywałam więc jest to dla mn ie normalne.Dzisiaj pediatra mojej córki powiedziała nawet ,że widać po mnie ,że to już końcówka bo buzi mi się zmieniła i widać ,że woda już się zatrzymuje w organizmie. Po niedzieli będę robić wielkie pranie i prasowanie. Wózek do mnie już dotarł i jest z nim wszystko ok. Życzę miłego dnia.
  22. Gdybyś czytała forum regularnie to byś wiedziała ,że czasem się ze sobą nie zgadzamy i piszemy otwarcie o tym.Nawet ostatnio ja pisałam ,że się nie zgadzam z poglądami MajóweczkIi na temat witamin np. ale ma do tego prawo i ja nie mam nic do tego.BA
  23. A ja uważam ,że to nie jest jedna z nas niby po co miałaby to robić.A jeśli nawet to musi być to jakaś "gówniara" bo poważna i dorosła osoba tak się nie zachowuje (tak jak te pomarańczowe) Leje u mnie od rana.Poprasowałam kupę ubrań Oli a teraz trochę popracuję. Plimko nie ma czego zazdrościć już niedługo i Ty będziesz miała więc czekaj cierpliwie.
×