kasiulaha

Szkoda ,że majówek nie ma na forum poczytałabym jak rodzą. A swoją drogą o co chodzi z tym 16 co Aneta potrafi wróżyć czy przyśniło się jej??Nie wiem o co chodzi chyba przeoczyłam wątek. Pisałam ,że miałam ciężką noc.Złapał mnie w nocy ostry ból brzucha.Złapałam aż męża za rękę i się obudził wystraszony ,że zaczynam rodzić.Posiedział ze mną chwilę aż przeszło. Minka ja też uważam że 2600 to dobra waga mój synek ważył w 35 ok2500.A Twoje maleństwo nie ma czkawki ,ze nie wiesz jak jest ułożone?

Witam oczywiście nowe koleżanki czerwcówki.Ale będzie wesoło jak wszystkie będziemy na hurra się rozpakowywać.

Witam się i ja, po okropnej nieprzespanej nocy. Pogoda też do bani a zamierzałam wybrać się spacerkiem na miasto. Little każda mama przy zabieraniu dziecka ze szpitala ma pewne obawy.To jest normalne.Dasz radę i wszystko będzie dobrze. Nigdy nie używałam tych pudrów podkładów o których piszecie bo jak przyzwyczaiłam się do jednego to ciężko mi się przestawić i znowu musiałabym dobierać odpowiedni odcień a z tym mam zawsze problem.Ja używam podkładu vichy. Dziewczyny wiem ,że wpisy pomarańczek potrafią być wkurzające, ale jak na nie odpisujecie to je tylko nakręca..Gdy gdyby były ignorowane to by im się znudziło.Trochę asertywności.Już kiedyś pisałam ,że pewnie to jedna z naszych starych koleżanek której wpis został niezauważony jak i ona sama i teraz urażona i samotna chociaż w taki sposób próbuje z nami pogadać. Pisałyście o tym że macie mokro.Mój M śmieje się ze mnie ,że ja te wkładki zjadam bo ciągle go proszę by dokupił jeszcze.Od początku ciąży tak mam i przed ciążą też.Tak więc jestem przywiązana do noszenia wkładek i bez nich nigdzie się nie ruszam. Ja tez bym nie chciała mieć wywoływanego porodu.Ponoć co sztuczne bardziej boli.Natura to natura.

Plimko mama jest dużą kobietą, więc i dziecko jest spore.To u nas Nisia mówi ,że tatuś i Ona sama jest duża ciekawe jaki będzie maluszek.

Kofi mam to samo w niedzielę wytrzymałam tylko pół godziny w Kościele bo tak mnie już pęcherz bolał że musiałam wyjść.Jak idę na miasto to mam o tyle dobrze ,ze w centrum mąż ma salonik i robię sobie u niego przerwę i idę dalej.W nocy wstaję dwa razy.Staram się nie pić dużo przed snem i obowiązkowo zrobić siku przed samym zaśnięciem.

A właśnie co do określania wagi dziecka miałam Wam dziewczyny napisać.Moja znajoma rodziła miesiąc temu dziecko które jak wyszło przed porodem z usg miało ważyć 3,5 kg(dziewczynka)Podczas porodu nacięli dziewczynę bo nie mogli wyjąc dziecka.Strasznie do tego popękała.Jak się urodziła ta dziewczynka okazało się ,że waży 4600!!!! czyli kilogram więcej a dziewczynę zszywali pod narkozą i przetoczyli jej krew.Dlatego ja osobiście nie przykładam ogromnej wagi do pomiarów z usg bo jak widać nie zawsze są one prawdziwe. Pochwalę sie jeszcze tylko ,że pisałam kolokwium w sobotę strasznie nie chciało mi się na nie uczyć a dostałam 5.Kolejny zjazd pod koniec maja i kolejne 3 w czerwcu.Na te czerwcowe będę jeździła tylko jeśli będzie konieczność i oczywiście już tylko z mężem. Ja mam gbs mieć pobrane w 37tygodniu tak kazał lekarz, więc za tydzień.

Hej Witam się. U mnie wszystko ok tylko mam trochę obowiązków.więc mniej czasu na pisanie. Kupiliśmy w końcu wózek.Jak "przyjdzie" to napiszę czy spełnia moje oczekiwania.Łóżeczko zamawiamy pod koniec tygodnia. Przywiozłam też już do siebie ubranka maluszka w nst. tygodniu ruszam z praniem.Na początku czerwca zaopatrzę się w rzezy których jeszcze nie mam, no i torbę do szpitala, którą spakuję po ostatniej wizycie(6.06) Laktatory mam dwa ręczne Cannpol i Avent.Kupiłam dwa przy pierwszej ciąży bo ten z Cannpola nie odciągał mi w ogóle mleka.Avent już lepiej.

Cześć Jestem już po zajęciach więc zaglądam co u Was. Emisia mi czop odszedł tydzień przed porodem.Taki jak teraz opisujesz. Aneta trzymam kciuki żeby wszystko było ok i żebyś szybko wróciła.

Ja wpadłam tylko się zameldować-przywitać. Uczę się i nie mam ani ochoty ani czasu na nic.Na 17 jadę na uczelnię na wykład który skończy się po 20.(facet sprawdza obecność) Informacja dla Anety:Mąż i ja stwierdziliśmy jednogłośnie ,że zrobiło się ciaśniej.Zamiast się rozwierać to się zamyka. Nie wypowiadam się na temat karmienia( choć karmiłam 13msc) uważam ,że jest to sprawa indywidualna i każdy ma prawo robić po swojemu.Jak mu pasuje. Jeśli chodzi o witaminy tak samo.Z wykształcenia jestem też technologiem żywienia i trochę pamiętam jeszcze ,że kobiety będąc w ciąży mają większe zapotrzebowanie na witaminy i mikroelementy ponieważ dziecko zabiera dużą ich część dlatego nawet zbilansowana dieta może nie wystarczyć,ale Majóweczka ma swoją teorię do której ma prawo.Tyle ode mnie. U mnie jest bardzo ładna pogoda a Ola coś rano pokasływała boje się ,że znowu coś z tego wyjdzie.

Niby skąd taka wiedza czy zostały przeprowadzone na ten temat badania?Pierwsze dziecko urodziłam też "witaminowe" a waga 3150g więc nie było duże.

Miarko a mi mówił mój gin. że clasic ma większą dawkę wit. A i że taka jest niewskazana.Że 2 jest odpowiednia do naszego wieku ciążowego. Wczoraj miały byc u nas przytulanki a nic nie było z fochem poszedł mąż spać.Dzisiaj może już coś będzie więc jutro Aneta Ci odpowiem.U nas dawno nic nie było więc ostatnio po lekkiej próbie na zakazie czułam się trochę dziewiczo.

Dziwią mnie te plamy bo z Olą tego nie miałam. A co do tej pępowiny Wy też macie napisane tak jak ja dwie tętnice i żyła?

Wiecie co nie wiem jakie witaminy Wy bierzecie jeśli bierzecie.Ja łykam femibion 2.Chciałam dzisiaj kupić pytałam w dwóch aptekach na mieście kosztuje opakowanie 62 z kawałkiem a wysłałam męża do apteki na końcu miasta gdzie koleżanka mi mówiła ,że leki są tańsze i femibion tam kosztował 46zł.16zł mniej.Tam pojedę kupić kosmetyki dla maleństwa i rzeczy dla siebie potrzebne do szpitala.Przebitka niezła.

No właśnie Samantha wczoraj wzięłam notatki do ręki i od razu spać mi się zachciało.A ja jeszcze pracować muszę.Podziwiam Jagodę że daje radę na cały etat.Gizula też chyba pracuje albo już jest na zwolnieniu?

U mnie ktg robią leżąc na plecach. Dziewczyny a mi na twarzy pod oczami zrobiły się jakieś ciemniejsze plamy.Wygląda to trochę jakby było brudne.Nie ma nikt czegoś takiego.Oprócz Plimki z plamami na tyłku.:-)

Wróciłam z miasta.Zrobiłam zakupy a że mąż miał chwilę wolnego odprowadził mnie pod sam blok.U mnie będzie dzisiaj makaron z truskawkami.Dla mnie i Oli a mąż niech sobie coś zrobi :-p :) Plimka śmiejesz się z tego nosa i ust.To prawda ,że niektóre kobiety tuż przed porodem są opuchnięte w tych miejscach.Usta robią się jak "murzyńskie". Pod koniec ciąży może też się zatrzymywać woda w organizmie i kobieta puchnie.Ja byłam strasznie spuchnięta. Dzisiaj poszłam do piekarni po chleb a kobieta która tam sprzedaje powiedziała mi ,że nie było mnie kilka dni i myślała ,że już urodziłam.Powiedziałam jej że jeszcze miesiąc to się trochę zdziwiła. A ja mam kolokwium w sobotę i muszę się jeszcze uczyć.Matko jak mi się nie chce..... Zazdroszczę Wam tym które są na zwolnieniu i nie studiują.Cały dzień dla siebie.

Tętno dziecka może się wahać od 120 do 160.z tego co pamiętam

skurczy :-p Mój idzie jeszcze szybciej niż ja.Wczoraj właśnie pytałam lekarza czy wpuszczą go jak nie chodziliśmy na szkołę rodzenia.(u mnie w szpitalu nie chcą teraz wpuszczać nieprzygotowanych teoretycznie panikarzy)

Nie ma odchyleń na tym zapisie czyli że nie ma skurczów.

Ja mam kupioną pościel jeżeli nie przyda się latem to zaraz będzie jesień i zima. Sudocremu nie kupuję bo używałam u córki Linomagu i teraz też będę a w tej paczuszce w szpitalu którą dają przy wyjściu są małe opakowania kremów i jest też sudocrem więc małe opakowanie będę miała. Ja jestem całkiem na chodzie jeszcze więc normalnie jeżdżę samochodem chodzę sama na miasto.We wtorek byłam na rynku.Nie wiem w jakim celu miałabym chodzić z obstawą.

Mamuśka ja w opisie Usg mam napisane "dwie tętnice jedna żyła to może tak samo jest u Ciebie?

Jak byłam pierwszy raz w ciąży to też chciałam wszystko szybko kupować.Niczego to nie przyspieszyło w niczym nie pomogło więc teraz się nie spieszę.

Sikorko ja mam tak jak Ty wózka i łóżeczka nie mam nic jeszcze nie prałam.Torby nawet jeszcze nie mam.Będę się szykować do porodu po nst. wizycie czyli 6 czerwca.

tabelka jest stara i brakuje wielu dziewczyn a niektóre nie zmieniły jeszcze wieku po nowym roku.:)

Sikorko to współczuję.Ale już dobrze ma nadzieję. Violet ja mam termin 19 czerwca.