_Kwiatek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez _Kwiatek
-
hej ,glowa bolala bo sie pewnie czyms przejmowalas niepotrzebnie ;) zrob sobie sciage na ta filozofie jak sie da :P to masz jakies zaliczenie?
-
hej setunia. jak tam juz obryta z filozofii jestes? ;)
-
hehe a oni to musza wam czyms zycie zapchac i dlatego sie rzeczy powtarzaja. ja tez tak mialem ze mi sie przedmiot powtorzyl :P
-
socjologia to w sumie kierunek ciekawy :) filozofia to pewnie przynudzanie, ale pewnie jakby bylo ciekawie podane to by cie zainteresowalo.. ja tez mialem smiertelnie nudne przedmioty. hihi na wyklady tez mi sie nie chcialo chodzic, ale pamietam ze na fizyke chodzilem bo gosc bardzo ciekawie prowadzil mimo ze nic z matematycznych wywodow nie rozumialem :P kurde u szwabow ciekawiej bo sie cos dzieje-zawsze cos do roboty dostane. a tu sie czuje nieraz zapomniany :( poza tym samo to ze wyjezdzam i nie siedze na dupie w kolko w jednym miejscu jest dobre :)
-
dobra nic ci nie sugeruje, sama musisz podjac decyzje(jak zwykle zreszta) ;). a co w ogole zglebiasz? w sensie jaki kierunek? PS. nudy mam tutaj ze az mi sie chce z powrotem do Niemcow jechac :P
-
nie no pewnie ze musi cie pociagac, inaczej to po co sie spotykac? hehe, w tym najwiekszy jest ambaras zeby dwoje chcialo naraz, nie? ;) ja tez sie latwo nie zakochuje ale szybko wiem czy dziewczyna mnie pociaga czy nie :P to odezwij sie jak wrocisz, milego sprzatanka i uczenia, a czy ja dobrze pamietam ze ty w Lodzi masz ta szkole??????? :)
-
ok, dobra, to obiecuje ze wysle :) wlasnie z ta sobota... wlasnie w weekend mi sie najbardziej nudzi w wlasciwie w niedziele a ty sie spotkaj, moze jednak cos cie zainteresuje albo sie utwierdzisz w tym ze to nie to... w sumie to jednak chyba dosyc szybko sie czlowiek decyduje czy chce mu sie zadawac z druga strona czy nie...
-
no jak nie zapomne i bedzie mi sie chcialo to ci wysle ;) a z tym znajomkiem wlasnie chcialem go zapytac czy ta laska dala swoje zdjecie na n-k coby ja obejrzec ale akurat na wiele nie licze tutaj ;) no a co u ciebie z tym zakochanym? spotykasz sie czy nie w weekend? czy jeszcze nie wiesz?
-
setunia, to kiedy masz urodziny? cos mi gdzies przemknęło ale daty na pewno nie widzialem...
-
nie wiem kur.wa przez co. po prostu "nie moze sie polaczyc z serwerem" i tyle. moze wirus jest. ale ja sie na modemie lacze i nawet zeby mi skaner mks-a przeskanowal komputer to musialbym czekac wieki chyba. do dupy taka impreza ale mi w domu nie brakuje internetowego zycia generalnie i dlatego nie chce mi sie nic z tym zrobic :P
-
dzis mi sie przypomnialo jak topik zobaczylem. i jeszcze wpadl mi ten pomysl jak u Szwabow bylem. notabene wtedy dopiero przeczytalem jej ostatnie 2 maile z tamtych czasow. czyli sprzed miesiaca :P
-
btw, internet w domu coraz gorzej mi dziala . wczoraj ani do poczty ani do naszej klasy nie moglem wejsc. jak tak dalej pojdzie to w ogole nie bede wlazil.
-
hehe, no to jak kazdy :D pewnie ta normalnosc na tamtym topiku to jest w sensie jak ktos wchodzi na to forum po raz pierwszy-ludzie tu sporo bzdur wypisuja, trzeba sie przyzwyczaic, poznac specyfike miejsca i umiec sie poruszac w tym ;)
-
hehe setunia dobra jestes :). oczywiscie normalnosc dla kazdego bedzie czyms innym ale pewne standardy ogolnie przyjete sa :P a czemu sie nie uwazasz za calkiem normalna: ;)
-
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3663979 ;)
-
hej setunia, jak na dworzu bylo? slonca troche mialas? tak, myslalem o niej wlasnie, ty encyklopedio kafeteryjna ;)
-
noo w sumie to czesc stron powinna byc zablokowana, ale bez przesady. a i tak sie liczy zeby ktos umial i chcial pracowac bo jak nie to i zablokowanie wszystkiego nie pomoze.
-
jak na razie daje :D
-
wlasnie przeczytalem artykul co mlodzi imigranci wyrabiaja w Niemczech, brrr. zgroza, niedlugo bede sie bac tam jezdzic bo jestem bialy :o
-
no ;)
-
no wlasnie dzis wpadlem na topik gdzie ona pisala... wtedy mnie troche akurat pare rzeczy zraziło ale to byl akurat gorący okres z Aska ;)
-
dokladnie, nie ma co gdybac. hmmm, zaczyna mnie korcic zeby napisac do pewnej osoby stad z ktora mialem okazje krotko gadac jeszcze za \"kadencji\" Aski ;)
-
Nika, to ja nawet nie doszedlem do etapu mieszkania razem :o a szkoda wlasnie, boby moze sie dalej ciagnelo. ale z drugiej strony iles rzeczy mi nie pasilo i po prawie pieciu latach rozlecialo sie :P
-
setunia, no nic nie bede zapeszac i nie bede oceniac, sama zobaczysz jak bedzie ;)
-
setunia, skad ten zakochany jest-gdzies z twoich okolic czy bardziej z moich?